Za drogo? Ustaw alerty cenowe na e-booki i kupuj taniej!

Legimi ma wreszcie synchronizację z Kindle przez telefon! Potrzebujesz smartfona z Androidem i kabla USB-OTG

Legimi zlikwidowało wreszcie sporą wadę swojego abonamentu z punktu widzenia użytkowników Kindle.

System Legimi obsługuje czytniki Kindle od roku 2017 i od początku był to pewien kompromis. W zależności od rodzaju abonamentu mamy dostępne 7 lub 10 e-booków miesięcznie.

No i co najważniejsze, na czytnikach Kindle nie da się zainstalować aplikacji Legimi, tak jak w przypadku czytników PocketBook albo inkBOOK. Dlatego do synchronizacji książek w abonamencie służyły aplikacje na PC lub Mac. Kindle należy podłączyć do komputera raz w miesiącu i przegrać wybrane e-booki. Nawet jeśli nie wgrywamy nowych, trzeba odświeżyć wypożyczenie istniejących.

Dla wielu osób była to niedogodność, czasami drobna, czasami poważniejsza. Bo… potrzebujemy mieć komputer, a gdy np. ktoś jedzie na wakacje, to laptopa ze sobą nie zabiera. Nie mówiąc o tym, że wiele osób komputerów po prostu już nie używa.

Jeśli mamy telefon z Androidem, to aplikacja Legimi na PC/Maca nie będzie już potrzebna. Jak donosi informacja prasowa:

Z Google Play i Huawei App Gallery można już pobrać aplikację Legimi z dodaną funkcją zarządzania księgozbiorem na Kindle™. Mobilna synchronizacja odbywa się bezpośrednio z poziomu półki w aplikacji, a czytnik należy podłączyć do telefonu za pomocą kabla USB OTG, niedrogiego akcesorium do smartfona, w które łatwo zaopatrzymy się w sklepie z elektroniką.

Konieczność synchronizacji przewodowej spowodowana jest specyfiką Amazon Kindle™. Jest to bowiem zamknięty ekosystem, który nie pozwala aplikacjom innych marek na bezprzewodową integrację.

O korzystaniu z kabla USB OTG na czytnikach pisałem parę miesięcy temu, choć skupiałem się na innej funkcji – podłączaniu pamięci USB do czytnika. Teraz robimy odwrotnie – podłączamy czytnik do smartfona i jest on widoczny na nim jako dysk.

Kabel USB OTG kupimy za kilkanaście złotych – tu link do Amazonu. Zwykle taki kabel ma z jednej strony złącze USB-C (podłączamy je do telefonu), z drugiej gniazdo USB-A, do którego wpinamy kabelek z czytnika. Mogą być też takie, które nas połączą bezpośrednio.

Co z posiadaczami telefonów systemem iOS? Zdaje się, że też taka synchronizacja była testowana, ale w przypadku Kindle Scribe, który stosuje inny sposób podłączenia do komputera (przez MTP a nie dysk), nie jest to możliwe. Dlatego na razie Legimi nie proponuje takiego rozwiązania dla posiadaczy iPhone’ów.

Jeśli jednak mamy telefon z Androidem, takie rozwiązanie znacznie ułatwi życie z abonamentem Legimi. Korzystanie z Legimi na Kindle nadal nie będzie aż tak wygodne jak na czytnikach innych firm, ale przynajmniej nie trzeba będzie sięgać po komputer.

Dajcie znać, czy przetestowaliście zaktualizowaną aplikację i jak wam działa synchronizacja.

PS. A jak już o Kindle mówimy, przypominam, że trwa wciąż wiosenna promocja na prawie wszystkie modele.

Uzupełnienie: co zrobić jeśli nie działa

Jeśli synchronizacja nam nie działa, dwie rzeczy są do sprawdzenia.

  • Po pierwsze: w ustawieniach Legimi sprawdzamy czy zaznaczona opcja „używaj aplikacji Legimi do synchronizacji urządzenia Kindle”
  • Po drugie: jeśli czytnik jest podłączony do telefonu, sprawdzamy w jakim trybie jest podłączony. Nie może być „tylko ładowanie”, powinno być „przesyłanie plików” czy coś w tym rodzaju.

Może też pomóc film, który nagrała nasza czytelniczka Sylwia:

Warto też zajrzeć do komentarzy poniżej, może problem został już rozwiązany.

W artykule są linki afiliacyjne. 

Czytaj dalej:

Artykuł był przydatny? Jeśli tak, zobacz 6 sposobów, na jakie możesz wspomóc Świat Czytników. Dziękuję!

Ten wpis został opublikowany w kategorii Korzystanie z Kindle i oznaczony tagami , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.
Hosting: Zenbox

89 odpowiedzi na „Legimi ma wreszcie synchronizację z Kindle przez telefon! Potrzebujesz smartfona z Androidem i kabla USB-OTG

  1. h pisze:

    A ja już zaplanowałam jaka papierowa książkę zabrać na wyjazd bo akurat w polowie mi się resetuje abonament 😂

    7
    • Sylwia pisze:

      Dlatego lepsze są roczne vouchery, bo wtedy przez rok nie trzeba się martwić synchronizacją ;)

      7
      • celos pisze:

        Wydawało mi się że przy rocznych i tak trzeba co 30 dni podłączać żeby przedłużyć ważność ściągniętych książek. Abonament kupiłem dziecku na 2 lata i usłyszałem że musi synchronizować ale może chodziło dziecku o ściąganie nowych pozycji?

        0
  2. bob pisze:

    Jest to raczej możliwe na iOS bo ja sam mając 15 z USB-C mogę grzebać w swoim paperwhite przez sam kabel bez żadnego dodatkowego oprogramowania

    0
  3. Tomasz pisze:

    Dlaczego nie zrobią tego jeszcze prościej? Przecież do zabezpieczenia pliku przez Legimi wystarczy numer seryjny Kindla. Nie trzeba w ogóle komputera ani smartfona. W akcji Czytaj PL ogarnęli to z Woblinkiem tak, że wystarczy raz podłączyć czytnik do komputera i na czytniku ląduje nam link do półki, a Woblink przypisuje numer seryjny do naszego konta. Potem z poziomu Kindla możemy sobie wejść na półkę (otwiera się prosta strona w przeglądarce) i ściągnąć zabezpieczony plik. Dlaczego Legimi i Empik Go jeszcze na to nie wpadli?

    https://czytajpl.pl/2023/11/06/akcja-czytaj-pl-na-czytnikach-kindle-i-inkbook-jak-korzystac/

    1
    • Sylwia pisze:

      Zgaduję (więc może nie mam racji), że chodzi o to, że ten sposób zadziała, ale dla nowo ściąganych książek (dlatego w trwającej miesiąc akcji Czytaj PL mógł być zastosowany). A w Legimi i EmpikGo synchronizuje się również po to, żeby książkom wrzuconym w poprzednich okresach rozliczeniowych „wydłużyć ważność” o kolejny okres rozliczeniowy.

      1
      • Robert Drózd pisze:

        Też tak sądzę. W przypadku Woblinka zabezpieczoną książkę z „datą ważności” określoną na koniec akcji czytajpl ściągamy raz, tutaj co miesiąc trzeba by ściągać wszystkie książki, które chcemy czytać. Biorąc pod uwagę działanie przeglądarki na Kindle nie byłoby to zbyt wygodne.

        1
      • Athame pisze:

        Przecież to nielogiczne – skoro aplikacja przedłuża okres wypożyczenia, to i aplikacja webowa też może to robić. A jakby aplikacja komputerowa pobierała nowe pliki w tle, to tym bardziej można to zrobić z poziomu czytnika. Ewidentne gapiostwo ze strony Legimi i Empik Go.

        0
        • Sylwia pisze:

          Hmm… Nie czuję się specem, ale czy na pewno aplikacja webowa może mieć dostęp do modyfikacji istniejących na czytniku plików? Bo co innego ściągania nowych, ale jakoś mam podejrzenie, że coś takiego jak modyfikacja istniejących plików na czytniku z poziomu wciąż eksperymentalnej przeglądarki Kindle’a, może być czymś co Amazon zablokował.

          0
          • Sylwia pisze:

            Zresztą siedzę w tym web developmencie już od 10 lat i jak do tej pory nie miałam takiego use case’u, żeby aplikacja webowa miała mieć dostęp do zawartości dysku z uprawnieniami modyfikacji. Oczywiście, to że ja akurat nie miałam nie oznacza od razu, że tak się nie da, ale skoro nawet na taką głupotę jak dostęp aplikacji webowej do schowka potrzebna jest zgoda użytkownika (taki use case akurat miałam kiedyś), to jakoś mi się nie widzi, żeby dało się zrobić aplikację webową która miałaby dostęp do modyfikacji plików na dysku.

            Nie, że chcę bronić Legimi czy EmpikGo na siłę, ale chyba mimo wszystko zrobili to tak jak byli w stanie. Gdyby byli się w stanie dogadać z Amazonem (tak jak się dogadali z PB) to mogliby zrobić własną aplikację pod Kindle’e, ale raczej są za mali, żeby Amazon brał ich prośbę na poważnie.

            0
            • Robert Drózd pisze:

              O właśnie. Ze strony można by pobrać nowy plik, ale nie dałoby się podmienić/ usunąć starego. Wyobraźmy sobie listę książek po paru miesiącach. :)

              1
              • Tomasz pisze:

                Myślę, że Sylwia i Robert mają rację i może faktycznie chodzić o odświeżanie do tej pory ściągniętych plików.

                ACZKOLWIEK odkryłem ciekawą rzecz:
                Jeżeli próbuję ponownie pobrać plik o tej samej nazwie, przeglądarka w Kindlu podmienia aktualny plik bez pytania. Postęp czytania pozostaje zachowany. Nie wiem czy to by bug czy feature, ale można by to wykorzystać.

                Oczywiście nie rozwiązuje to wszystkich problemów i nie odświeży się w ten sposób wszystkich plików automatycznie, ale uważam, że to nadal byłaby bardzo przydatna funkcja.

                Myślę, że przy zasięgach Roberta, gdyby popełnił artykuł na ten temat, może Legimi by się zreflektowało.

                Odnośnie File System Access API, brak informacji czy Kindle to wspiera.

                0
            • Athame pisze:

              File System Access API. Pamiętaj też, że od niedawna przeglądarka w Kindle bazuje na chromium. Może też kojarzysz JB przez przeglądarkę (java script), w którym wyzwaniem było zapisanie danych z uprawnieniami admina, a nie sam dostęp do systemu plików. Partycja użytkownika nie wymaga uprawnień admina, by ją przeglądać i modyfikować na niej dane.

              0
              • Sylwia pisze:

                Ok, doczytałam dokumentację (bo jak wspominałam, akurat w moich projektach nie było potrzeby dostawania się do plików na dysku). I w takim razie faktycznie wydaje się, że to byłoby do zrobienia.

                Czasem myślę, że fajnie by się było zatrudnić w Legimi, żeby popoprawiać te wszystkie błędy, które mnie wkurzają jako użytkownik 😅 (co pewnie i tak nie byłoby takie łatwe, bo podejrzewam, że używają zupełnie innych technologii niż ja)

                0
    • Timii pisze:

      Przecież nawet nie da się powiększyć okna na windowsie, a ty wymagasz od nich takich cudów 🤣🤣🤣

      5
      • Sylwia pisze:

        Rozumiem, że mówisz o Legimi (bo EmpikGo chyba nie ma aplikacji na Windowsa). Z tego co się orientuję, to Legimi już dawno porzuciło wspieranie tej aplikacji. Ale fakt, że w tej sytuacji chyba lepiej by było, gdyby ją całkowicie skasowali, bo jak ją zostawili, to właśnie tylko straszy potencjalnych klientów i generalnie nie wygląda to profesjonalnie ;)

        0
  4. Ola pisze:

    Nareszcie! Dziękuję za informację 😊

    0
  5. Adam pisze:

    Niestety u mnie telefony nie wykrywają kindli. Próbowałem na dwóch telefonach Google – jeden to Pixel 6a, drugi Pixel 8. Interfejs telefonu wcale nir wykrywa kindla po podłączeniu, mimo, że inne nośniki wykrywa bez problemu. Próbowałem na kindlach paperwhite różnych generacji. Nic z tego.
    Nic nie pomogło zainstalowanie aplikacji legimi.
    Może trzeba gdzieś w kindlu włączyć wykrywanie przez USB?

    5
    • Sylwia pisze:

      A sprawdzałeś czy to nie jest wina kabli/przejściowek? Być może to one nie obsługują OTG. Pytanie czy tylko Kindle’e nie chcą się podłączyć, czy także np. pendrive’y?

      0
    • h pisze:

      Melduję, że działa (kindle Voyage, POCO X5 Pro), przejściówkę mam najtańsza z Action (8zl z groszami). 😁
      Przypominam, że żeby zadziałało trzeba to włączyć *w aplikacji Legimi w ustawieniach*. Podłączamy kindla, włączamy apke, w apce znajdujemy więcej -> ustawienia -> używaj aplikacji Legimi do synchronizacji urządzenia kindle. To otwiera konfigurację (trzeba wybrać odpowiedni folder, w sensie główny kindla, numer seryjny sobie sczytalo samo). W apce w lewym górnym rogu pojawi się ikonka reprezentują czytnik i tam przełączamy się między trybami.
      Dodatkowo w niektórych telefonach należy osobno włączyć funkcję OTG zw ustawieniach androida a niektóre tej opcji w ogóle mogą nie posiadać. (są apki do sprawdzenia czy się ten wynalazek ma)

      2
    • AniaK pisze:

      U mnie Google pixel też nie wykrywa kindla. Aplikacja na Pixelu też zaktualizowana i nic. Ten sam kabel co do kompa (Tam działa).

      0
  6. Marta pisze:

    U mnie także nie działa. Telefon wykrywa Kindla, który przechodzi w stan ładowania i nie mogę wejść w foldery na czytniku.

    2
    • Adam pisze:

      No właśnie. Mam dokładnie tak samo. Coś dziwnego. Dobrze, że legimi daje trzy dni na rezygnację z subskrybcji…

      0
    • emeryt pisze:

      Można wybrać działanie – ładowanie, przesyłanie plików, transfer zdjęć.
      Domyślnie zawsze włącza się ładowanie.

      0
    • Sylwia pisze:

      Jedna sprawa to czy w ogóle włączyliście odpowiednią funkcję w aplikacji Legimi? https://imgur.com/a/jTmUE9q
      Druga sprawa, to jak pisałam powyżej, czy macie kable, które w ogóle obsługują OTG?
      A trzecia sprawa, to jak pisał @emeryt, jak się podłącza nośnik do telefonu to można wybrać czy ma być tylko ładowanie czy przesyłanie plików (to powinno dać się ustawić na telefonie/tablecie, do którego podłączany jest czytnik).
      „Telefon wykrywa Kindla, który przechodzi w stan ładowania i nie mogę wejść w foldery na czytniku.” – to akurat poprawne działanie, w trakcie przesyłania ksiażek z Legimi (podobnie jak w przypadku przesyłania po kablu z komputera, niekoniecznie z Legimi) czytnik będzie w trybie ładowania. Załączam jeszcze raz mój filmik, może komuś pomoże: https://photos.app.goo.gl/ChMzZtAhmAnnp1TZ6

      2
      • Sylwia pisze:

        Co do przejściówek obsługujących OTG (bo to na moim filmie średnio widać), to ja mam taką najprostszą: https://imgur.com/a/b6vBFvV i do niej już potem można podpiąć dowolny kabel.

        1
      • Melon pisze:

        Niestety na Kindle Scribe ten sposób nie działa.

        0
      • Krzysztof pisze:

        Cześć. Każdy kabel z usb-c na dwóch końcach wspiera OTG, czy trzeba kupić jakiś specjalny ?
        Dziękuję

        0
        • Athame pisze:

          Sprawdź najpierw apką USB OTG Checker, czy smartfon wspiera OTG (nie każdy wspiera). Samo OTG od zwykłego połączenia USB różni się połączeniem jednego dodatkowego pinu. Kabel więc musi mieć ten pin. Dopiero połączenie dobrego kabla i smatrfona, który wspiera OTG da pożądany efekt.

          2
          • Krzysztof pisze:

            Dzięki za pomoc. Telefon wspiera OTG, w takim razie dzisiaj lecę po kabel. Myślałem że jak używam dobrej jakości kabla, po którym chodzi np. Android Auto to zadziała, ale najwyraźniej to nadal kabel bez OTG.
            Jeszcze raz dzięki za pomoc.

            0
  7. Szymon pisze:

    Ja czekam na możliwość takiego samego przesyłania książek na czytnik z androidem, bo umożliwiłoby to czytanie książek z legimi w aplikacjach innych niż legimi, która niestety nie jest najlepsza (kto wymyślił to pogrubienie czcionki?)

    0
    • Sylwia pisze:

      Masz onyxa? Pogrubianie czcionki to brzmi jak funkcja onyxa mająca na celu „lepsze korzystanie z aplikacji”, ale to da się wyłączyć (ja wyłączyłam, bo też mnie wkurzało)

      0
      • Sylwia pisze:

        Jeżeli to jest Onyx, to przytrzymujesz konkretną aplikację i wchodzisz w opcję „Optimize” I tam jest ustawienie „Bold fonts for regular titles, menus, and body text” – to je najprawdopodobniej masz włączone i ono pogrubia tekst :)

        2
        • Szymon pisze:

          Tak, mam onyxa (Onyx Boox Note Air 3), ale mam wyłączoną tę opcję, a mimo to czcionka jest pogrubiona. Czasem się to glitchuje przy obracaniu ekranu i wtedy jest kilka stron norkalnym tekstem ;)

          0
          • Sylwia pisze:

            To dziwne. Mimo wszystko poeksperymentowałabym na Twoim miejscu z tymi ustawieniami z sekcji „Optimize” ;) A nóż coś pomoże.
            Aplikacja Legimi ma mnóstwo problemów (mój ulubiony to to „doładowywanie” treści przez co trzeba czekać chwilę po każdym rozdziale), ale akurat tego problemu już dawno na swoim Onyxie nie widziałam.

            0
  8. Kawoy pisze:

    Oni z tą synchronizacją to mają wszędzie problem, cud, ze cos im się udało. Mam nowego Inkbook Focusa i problem z synchronizacją konta przez co nie jestem w stanie korzystać z Legimi na nim, niestety support po stwierdzeniu, że oczywiste rozwiązania typu: wylogowanie się, reset do ustawie fabrycznych nie działają przestał odpowiadać. Tak więc uwaga na ich support, który ma klienta tam gdzie słońce nie sięga. Nie polecam.

    0
    • Koszyczek pisze:

      @Kawoy
      A próbowałeś zmienić sieć wifi? Np. połączyć się przez postawiony na telefonie hotspot? Czasami problemy z synchronizacją wynikają z jakiś specyficznych uwarunkowań łącza i konfiguracji sieci domowej…

      0
      • Kawoy pisze:

        Tak. Próbowałem na łączu domowym, robiłem hostpota z komórki a nawet próbowałem w pracy. Wszędzie z tym samym efektem. Ja nie mam pretensji, że pojawia się problem. Ja mam pretensje, ze klienta zostawia się samego bez próby rozwiązania go. Zakładałem, że problemem może być karta sieciowa Focusa, ale z empikgo działa bez problemu. Problem mam tylko w Legimi, a oni zostawili mnie bez wsparcia napisali, że przekazują do informatyków i tak od pół roku zero informacji. Na maile o pytanie na jakim etapie jest sprawa zero odpowiedzi. Czy tak powinna działać poważna firma?

        1
        • Koszyczek pisze:

          Nie powinna. Zasugerowałem, bo też kiedyś miałem problem ze ściągnięciem jakiejś większej książki na inkbooku i support Legimi odpowiedział mi, że sprawdzili to, od ich strony wszystko jest w porządku i zasugerowali sprawdzić inne łącze. Okazało się że w tym tkwił problem. Wiesz, czasem trudno zdiagnozować problem jak sytuacja dotyczy jednego klienta z jego czytnikiem. Ale w moim przypadku support Legimi zadziałał.

          2
  9. leo pisze:

    Zmienił sie sposób synchronizacji ,moza to robić za pomocą aplikacji na Androida,ale czy limity 7-1o ksiązek nadal zostały utrzymane ?

    0
    • Sylwia pisze:

      Tak. Legimi nie wie czy tylko ściągnąłeś książkę na czytnik czy też ją przeczytałeś (tak jak to wie w przypadku kiedy używasz aplikacji na Androida, albo PB). Dlatego niestety limity na Kindle’a muszą być, bo firma by zbankrutowała jakby każdy użytkownik ściągnął sobie po kilka tys. książek na czytnik ;)

      0
  10. Melon pisze:

    Niestety na Kindle Scribe ten sposób nie działa.

    0
  11. AniaK pisze:

    U mnie po włączeniu na smartfonie (google pixel) w aplikacji Legimi synchronizacji Kindle, Smartfon widzi kindla, aplikacja chce łączyć. Przechodzę do kroku 2 gdzie chcę by tworzyć jakiś folder w smartfonie na pliki. Tworzę go i dalej się wysypuje z hasłem że „nie udało sie nadać uprawnień” i spróbuj ponownie

    0
    • Sylwia pisze:

      Nie masz wskazywać folderu na telefonie, masz wybrać główny folder Kindle’a (czy właściwie cały dysk Kindle’a) i to tam musisz nadać aplikacji Legimi uprawnienia do zapisu (zobacz na mój filmik, który wrzuciłam powyżej, tam to pokazuję).

      0
      • AniaK pisze:

        Sylwia problem w tym że nie da się wskazać folderu plików w Kindlu. Aplikacja pozwala mi tylko wybrać smartfona 🧐 nie mogę z jej pośrednictwem wejść do pamięci kindla i nie mam takich plików jak Ty na filmiku bo nie mam dostępu do pamięci Kindla. I nie mam nigdzie opcji wybrania innej”pamięci” niż smartfon

        0
        • Sylwia pisze:

          A masz kabel z OTG? Jesteś w stanie tym kablem podłączyć do telefonu pendrive’a i widzieć jego zawartość? Bo tu bym podejrzewała problem.

          0
          • AniaK pisze:

            Sylwia przejściówka do kabla OTG ktorym zgrywam na ten smartfon rozne pliki i zdjecia bez problemu. A z pomoca tego kabelka wgrywam z kompa do kindla i synchronizuje Legimi. Ale cos nie styka. Smartfon widzi kindla. Bo jak wylacze w aplikacji synchronizacje Kindle to jest na ekranie Kindla widoczne polaczenie jak z kompem. Jak wlacze w aplikacji by synchrnizowal tez jest to olpolacze ie ale nie da sie wskazac zadnych folderow Kindla (jakby go nie bylo) ale polaczenie jest.

            1
            • Sylwia pisze:

              To już niestety nie wiem jak pomóc. Jedyne co mi jeszcze przychodzi do głowy, to to, że jak próbowałam użyć takiego aktywnego huba: https://imgur.com/a/62O2bs3 to wtedy też nie chciało mi znaleźć dysku Kindle’a (chociaż sam hub używam często np. do podłączania dysków zewnętrznych do tabletu i oczywiście wtedy działa). Ale z taką najprostszą przejściówką (jak pokazywałam na filmie) to wszystko mi działa.

              Możesz próbować uderzać na support Legimi, ale szczerze to mam średnie opinie na temat ich supportu.

              0
              • AniaK pisze:

                Sylwia z supportem juz nie chce mi sie gadac. Wielokrotnie rozne problemy przerabialam z nimi. Z wiekszym zaangazowaniem i dopiero na koncu lub od startu „prosze przywrócić ustawienia fabryczne kindla” 😑 więcej sie tutaj dowiedzialam pytajac o legimi niz w supporcie a troche problemów miewalam. ,ostane przy kompie, ktory chwilowo działa z kindlem. Bo to stan ulotny…

                0
              • asymon pisze:

                @AniaK a czy widzisz dysk kindle w innych aplikacjach na telefonie, typu Pliki czy Dyski?

                Czytnik może nie być widziany, bo nie odłączyłaś go bezpiecznie w systemie windows/android. Powoduje to, że partycja ma ustawiony tzw. „dirty bit” i dlatego nie podłącza się automatycznie. Jeśli inne pendrajwy są widoczne przez otg, a kindle nie, to może to być to.

                Co możesz zrobić: podłącz kindle do komputera z windows. Może pojawi się komunikat o „nieprawidłowym systemie plików”, wtedy przeskanuj jak jest zalecane w wyskakującym okienku/dymku. Jeśli nie, w managerze plików wybierz „Ten komputer”, kliknij prawym klawiszem myszy na dysk kindle i wybierz „Właściwości”, potem zakładka „Narzędzia” i „Sprawdzanie błędów”. Powinno się naprawić. Potem nie odpinaj kindle, tylko z ikonek w prawym dolnym rogu (przy zegarku) znajdź tę z dyskami wymiennymi i wybierz „Wysuń”.
                https://i.imgur.com/tUlqzBU.png

                Teraz odepnij kindle od komputera i podłącz to telefonu przez kabel OTG, powinien być widoczny.

                Podobnie od telefonu trzeba najpierw odłączyć (jest dymek w powiadomieniach rozwijanych od góry).
                https://i.imgur.com/Wq2pgtc.png

                2
              • AniaK pisze:

                Asymon u mnie wyglada to tak. Podlaczylam Kindla jeszcze raz pod kompa. Właściwości, napraw, nie znaleziono błędów i wysun. Podlaczenie po smartfona. Kindle pokazuje polaczenie usb (z kompem) ale smartfon nie widzi go. Nie pokazuje pamieci, folderow kindla. Nie ma opcji wysuniecia kindla z pozucji smartfona. Aplikajca legimi chce sie synchronizowac, wlaczaja sie 2 z 3 krokow. Brak nadania uprawnien bo nie moge wskazac folderu Kindla bo smartfon nie pokazuje zadnych folderow Kindla…ale po wyjeciu kindla aplikacja Legimi zauwazyla jego usuniecie.

                3
  12. Sylwia pisze:

    Widzę, że sporo osób i tak ma problemy techniczne. Nagrałam jeszcze jeden tutorial z komentarzem (będziecie mieć wątpliwą przyjemność posłuchania mojej wady wymowy :D ) i wrzuciłam na YouTube: https://youtu.be/cvgbTEWEFPk

    Może komuś to pomoże, a może po prostu marnowałam czas na nagrywanie i wrzucanie :)

    Prawdę mówiąc nie wiem gdzie jest dział PR Legimi, bo to oni powinni takie rzeczy nagrywać i publikować i robić to bardziej profesjonalnie ode mnie.

    9
    • AniaK pisze:

      U mnie nie ruszyło jak pisalam wczesniej ale filmik dobry. Wszystko widać na nim, co jak powinno być a jak np u mnie nie jest… Ale nie da sie tak zrobić… Poczekam. Aż tak mi ne zależy na tej metodzie.

      0
    • prad pisze:

      @Sylwia żadnej wady wymowy nie słychać, za to ekran telefonu – pierwsza klasa :-)

      0
      • Sylwia pisze:

        Jak się wsłuchasz to usłyszysz, że „r” nie wymawiam poprawie ;) Mi to nie przeszkadza, ale lektorem ani radiowcem raczej nie zostanę ;)

        0
        • Athame pisze:

          Moje słuchawki nie są w stanie wychwytać niepoprawnej wymowy „r”. Słyszę tylko poprawną, wyraźną wymowę.

          2
          • prad pisze:

            No właśnie! Moje też nie. A 2 pary słuchawek to już wiele ;-) Stąd wniosek, że na wielu słuchawkach żadnej wady nie słychać. Pokusiłbym się nawet o wniosek, że wielu ludzi jej nie słyszy. O!

            1
            • Sylwia pisze:

              Ja słyszę, zwłaszcza na nagraniach, bo jak po prostu mówię to nie. Logopeda mojego syna też słyszy 😅 (chociaż ona to zawodowo ma obowiązek doszukiwania się)
              Ale dzięki, może faktycznie mylnie twierdzę, że to od razu słychać 😉

              1
              • Sylwia pisze:

                Tak czy inaczej, zwykle nie nagrywam niczego z dźwiękiem (a niestety często nagrywam jakieś tutoriale mojej rodzinie jak sobie z czymś na komputerze nie radzą), ale tu się złamałam, bo pomyślałam, że może to jednak komuś pomoże (komuś więcej niż mojej siostrzyczce do zostawienia głupiego komentarza pod filmem; głupiego, bo ona z Legimi i tak nie korzysta, a jej Kindle jest gdzieś rzucony w kąt i rozładowany).

                1
              • prad pisze:

                @Sylwia to chyba tzw. stary numer. Ty coś wiesz, więc wydaje Ci się że wszyscy słyszą. A jednak nie wszyscy. Logopeda to sobie coś może wysłyszeć, bo ma skrzywienie zawodowe. Ty, jeśli pracujesz z front-endem, nie patrzysz inaczej na strony internetowe niźli większość społeczeństwa? Nie wypatrzysz tam od razu czegoś, czego reszta niekoniecznie? No, prócz Gospodarza tej strony, on to pewnie duuużo wypatrzy ;-) Nawet ja widzę strony inaczej, niż np. moja Żona czy dziatki, choć akurat zwykle częściej „siedzę” na back-endzie…

                2
              • Sylwia pisze:

                @prad Prawdę mówiąc jeszcze za czasów szkolnych nie raz ktoś mnie pytał o tę wadę, więc ktoś ją słyszał :) Ale może faktycznie większość i tak tego nie słyszy :)

                Porównanie do IT myślę słusznie. Ja wprawdzie też więcej siedzę na back-endzie, ale po ostatnich 5 latach jako fullstack mogę powiedzieć, że też widzę więcej niż powinnam ;) (chociaż by to, ze napis „Świat Czytników” u góry bloga renderuje mi się na komputerze innym fontem niż na tablecie :) ).

                1
        • Darth Artorius pisze:

          Też tak mam od urodzenia i dobrze mi z tym. Pozdrówka !

          2
    • Ada pisze:

      Mam to samo, nie mogę wskazać Kindle na telefonie, ide patrzec na filmik :D

      0
    • mmena pisze:

      Sylwia, fantastyczny film!
      U mnie wybór Kindla, to z czym problem zgłasza parę osób, nieco inaczej wyglądał.
      Na filmie Sylwii w 1:20 minucie widać Kindla i foldery, pojawiają się automatycznie. U mnie tego nie było. Były tylko pliki telefonu. Natomiast, z lewego górnego rogu, wybrałam menu (3 linie) i tam znalazłam Kindla i foldery.

      1
  13. Marta pisze:

    Dzięki, filmik super, na pewno skorzystam w przyszłości – ale teraz, niestety u mnie w telefonie (Huawei) te foldery na Kindle’u wyglądają zupełnie inaczej i nie ma tego głównego folderu. Telefon stary, będę wymieniać, więc jest szansa jeszcze.

    0
    • Marta pisze:

      Nowy telefon rozwiązał problem,jest tak jak na filmiku,chociaż udało mi się podłączyć również na starym telefonie,zanim kupiłam nowy, ale z trudem i w sumie nie wiem jak.Na nowym telefonie zero problemu, jeszcze raz dziękuję za filmik.

      0
  14. Marta pisze:

    Dzięki, filmik super, na pewno skorzystam w przyszłości – ale teraz, niestety u mnie w telefonie (Huawei) te foldery na Kindle’u wyglądają zupełnie inaczej i nie ma tego głównego folderu. Telefon stary, będę wymieniać, więc jest szansa jeszcze.

    0
  15. Krzysztof pisze:

    U mnie też nie działa. Telefon OTG wspiera, przejściówka z OTG wczoraj kupiona – nadal nie widać dysku kindle w telefonie.

    1
    • Sylwia pisze:

      Pobawiłam się jeszcze trochę i poza tym, że na moim filmiku zabrakło jeszcze tych początkowych informacji: że jak tylko podłączę Kindle’a to mając otwartą aplikację Legimi od razu dostaję komunikat o tym, że Kindle został podłączony i czy chcę go skonfigurować. Sam Kindle jest widoczny u mnie jako „USB Storage”. To wszystko jest tutaj na screenach: https://imgur.com/a/aBFPbYN
      To co jest jednak ciekawe, to jak tym razem z Note’a (a nie z Palmy, jak na nagraniach) próbowałam przesłać pliki, to… zeszło z limitu, ale książki się na Kindle’u nie pojawiły (w sumie mogę spamować support Legimi; może coś dzięki temu poprawią). Więcej niestety już w tej chwili nie potestuję, bo wykorzystałam limit na ten miesiąc, a odnowi mi się za jakieś 4 dni.

      Zupełnie szczerze, to dla tych przywiązanych do Kindle’a to polecałabym vouchery roczne (bo jak pisałam, wtedy trzeba synchronizować tylko chcąc wrzucić nowe książki, a tak to jest z tym spokój), a dla tych nieprzywiązanych, albo tych, którym nie przeszkadza posiadanie dwóch czytników (jednego do Legimi i Kindle’a do wszystkiego innego), to chyba jednak polecałabym kupienie jakiegoś ONYXa lub PB. Bo to synchronizowanie przy pomocy urządzenia z Androidem działa wciąż dość eksperymentalnie.

      1
  16. Krzysztof pisze:

    Mam to!
    U mnie pomogła ta instrukcja, Plus restart telefonu.
    https://youtu.be/32NlYkntaTQ?si=29Fkq4bDx-ySgMmZ

    Być może we wszystkich samsungach jest tak samo.

    2
  17. Gosia pisze:

    Słuchajcie,
    Jeśli macie problem z niewykrywaną pamięcią wewnętrzną Kindle, mimo, że urządzenie wchodzi w USB drive mode i teoretycznie powinno być wykrywalne, jeśli nie działa Wam hub albo inny kabel który teoretycznie powinien działać, spróbujcie tego manewru:
    1) muszą być włączone opcje programisty w ustawieniach telefonu
    2) tam gdzie dzwonicie wybierzcie numer *#0808# – otworzy się menu z opcjami USB, wybierzcie „RNDIS + ACM + DM + ADB”. Potwierdźcie wybór Ok/save, po czym zrestartujcie telefon.

    U mnie po takiej zmianie ustawienia nie tylko działa hub usb który wcześniej nie działał, ale zadziałał też zwykły kabel (nie OTG) Samsunga mający 2x usb-c.

    Natomiast nie jest to nadal komfortowa synchronizacja – trwa długo i jest zawodna. Wrzuciłam z telefonu na Kindla 5 książek i musiałam to robić w 3 turach, bo za każdym razem którejś nie wrzuciło. Mam wrażenie, że synchronizacja wywala się kiedy ekran telefonu przygasa. Następnym razem przetestuję czy wyłączenie wygaszania się ekranu pomaga.

    Niestety nadal też pozostaje problem ze zresetowaniem postępu czytania książek wgrywanych przy poprzednich synchronizacjach. Jak z komputera, tak samo z telefonu resetuje do 0%.

    1
    • Sylwia pisze:

      Resetuje Ci postęp czytania? Bo u mnie to zawsze wyglądało tak, że po synchronizacji pokazywało 0%, ale wystarczyło otworzyć książkę i otwierała się ona zawsze w poprzednio czytanym miejscu.

      1
      • Gosia pisze:

        Tak, to mam na myśli. Przy czym zdarza się czasem (tak może 1-2 razy na 10), że po otwarciu książki postęp czytania traci się całkowicie.
        Ale sam fakt, że pokazuje 0% jest już wystarczająco wkurzający ;-)

        0
    • Olga pisze:

      Przeszłam przez włączenie opcji programisty, wydaje mi się, że uruchomiłam opcje pokazane na filmiku, a jak chcę zadzwonić na ten dziwny kod to wyskakuje mi informacja o problemie z połączeniem lub błędnym kodem MMI….
      Ręce opadają. Legimi nie widzi czytnika chociaż powiadamia mnie, że czytnik został odłączony…
      Mam Xiaomi, kabelek funkiel nówka na pewno z opcją przesyłu danych, czytnik przełącza się w tryb dysku, a telefon nadal go nie widzi….

      2
      • Olga pisze:

        Edit:
        Okazuje się, że z telefonem i kablem jest wszystko ok, bo widzi inne podłączane pendrvie’y, a kindla jak na złość nie…

        0
      • Gosia pisze:

        Zobacz w ustawieniach programisty czy masz opcję „wybierz konfigurację USB” i tam wybierz opcję MTP. Zapisz, zresetuj telefon i spróbuj jeszcze raz.

        Zobacz też czy w ogóle transfer plików na inne zewnętrzne dyski Ci działa, czy to jest problem z widocznością Kindla czy jednak z transferem plików. U mnie też go tak widział-nie widział, tzn. Dysku nie było ale Legimi informowało że urządzenie zostało odłączone.

        0
        • Olga pisze:

          Tak, właśnie to sprawdziłam. W opcjach programisty mam włączoną opcję przesyłania plików. Włączyłam opcję debugowania USB jak to było w jakimś wcześniej przesłanym linku z youtube’a. Transfer plików na inne dyski działa. Telefon szybko je wyszukuje i nie ma z tym problemów, nie widzi tylko Kindla jak go podłączam. W aplikacji Legimi sprawdziłam, jest włączona opcja synchronizacji przez telefon i tak jak piszesz w moim przypadku jest podobnie, Legimi Kindla nie widzi ale informuje, że urządzenie jest odłączone.

          0
  18. Adam G pisze:

    Ja też nie mam folderu Kindle na telefonie. Mam za to informację, że nie udało sie nadać uprawnień. Mam sprawdzić czy został wybrany główny folder na urządzeniu Kindle. W opcjach programisty uruchomiłem debugowanie, mam też przesył danych. Mimo wszystko mój telefon nie wykrywa kindle. Mam poco x3 pro

    2
  19. Magda pisze:

    A wiecie co jest najlepsze? Że ja tego Kindla już miałam podłączonego. Potem aplikacja go nie widziała, zrestartowałam telefon, znowu widziała.
    A teraz muszę zrobić synchronizację i ni wuja nie mogę.

    Kabel Samsungowy z OTG, opcje USB z filmiku wyżej powłączane (mimo że wcześniej ich nie tykałam, a wszystko działalo). I nadal… bombki strzelił.

    0
  20. Magda pisze:

    A teraz mały test, z którego i tak nic nie rozumiem.
    Podłączyłam czytnik po tym samym kablu do laptopa. Błędów na dysku brak. Zschronizowałam aplikację. Odłączyłam dysk (w tym momencie Kindle wrócił do siebie), wyjęłam kabel.
    Podłączyłam czytnik do telefonu – zaskoczył od razu w trybie przesyłu plików, wykrył urządzenie.
    Znowu odłączyłam i tu ciekawa rzecz: Kindle nie wrócił do normalnego trybu, chociaż telefon dał znać, że sprzęt można bezpiecznie usunąć, został na ekranie podłączonego USB.
    Odłączyłam kabel i teraz jak go podłączam, znowu nie działa. Miga na początku ikona przesyłu plików i zaraz znika całkowicie.

    0
  21. Magda pisze:

    I jeszcze jeden.
    Tym razem podłączyłam do tableta.
    Załapał od razu, wybrałam folder (pierwsze podłączenie), hula.
    Odłączyłam dysk, Kindle został w trybie USB, odłączyłam kabel i spodziewałam się powtórki jak z telefonem. Podłączyłam kabel ponownie i… zatrybił.

    Żadnego schematu w tym nie widzę.

    0

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przed dodaniem komentarza zapoznaj się proszę z zasadami komentowania i polityką prywatności

Komentarze do tego artykułu można śledzić także w formacie RSS.