Onyx Boox właśnie przedstawił dwa nowe czytniki z kolorowym ekranem Kaleido 3! Oba są już w sprzedaży.
Chińska firma nie ustaje w wypuszczaniu nowych modeli, właściwie co rok mamy wymianę całej oferty. Na szczęście oprogramowanie pozostaje aktualizowane również dla starszych modeli.
Przyszedł czas na dwa nowe czytniki z dużym, dziesięciocalowym kolorowym ekranem w technologii Kaleido 3, mianowicie: Onyx Boox Note Air 3 C oraz Onyx Boox Tab Ultra C Pro.
Ekran na obu czytnikach jest podobny do tego, który ostatnio oglądałem w PocketBooku InkPad Color 3. Obok standardowego wyświetlacza czarno-białego 300 ppi, jest też warstwa kolorowa o rozdzielczości 150 ppi.
Napisałem – czytniki, ale jak pamiętacie z mojego testu Onyx Boox Note Air 2, producent promuje je jako notatniki, albo wręcz tablety.
W artykule są linki afiliacyjne do sklepu polskiego dystrybutora.
Onyx Boox Note Air 3 C
Onyx Boox Note Air 3 C – to nowy e-notatnik, który jest kolorowym następcą linii Note Air 2. Ma 4 GB pamięci RAM i pamięć na pliki o rozmiarach 64 GB, którą można rozszerzyć przez karty micro SD. Oczywiście jest widoczny na zdjęciu wacomowy rysik.
Urządzenie działa pod kontrolą systemu Android 12, ma dostęp do aplikacji z Google Play.
Aktualizacja z marca 2024: zobacz mój test czytnika!
Onyx Boox Tab Ultra C Pro
Onyx Boox Tab Ultra C Pro to z kolei następca tabletu Onyx Boox Tab Ultra C, mającego też „czarno-białą” wersję Onyx Boox Tab Ultra.
Ma szybszy procesor (ośmiordzeniowy 2,8 Ghz) i aż 6 GB pamięci RAM. Na pliki mamy 128 GB. Na pokładzie działa również Android 12. Dołączony jest też lepszy rysik: Pen 2 Pro – ma wbudowaną gumkę.
Co jest nietypowe dla czytnika, ale oczywiste dla tabletu to obecność aparatu fotograficznego o rozdzielczości 16 Mpix z tyłu urządzenia. Niektórzy pewnie pamiętają niezbyt udany czytnik PocketBook Ultra, który też miał aparat – miał on służyć do skanowania dokumentów. Oczywiście nie wiem, jak wypada Tab Ultra C, ale wiem że Onyxy mają niezłe oprogramowanie do rozpoznawania tekstu, tak więc tutaj obecność aparatu będzie jak najbardziej uzasadniona.
Porównanie obu czytników
Zobaczmy najważniejsze informacje o obu czytnikach:
Onyx Boox Note Air 3 C | Onyx Boox Tab Ultra C Pro | |
---|---|---|
Cena nominalna | 2599 zł | 3299 zł |
Ekran | 10,3” EInk Kaleido 3, Carta 1200 | |
Rozdzielczość | 2480 x 1860 – 300 ppi (w odcieniach szarości) 1240 x 930 – 150 ppi (w kolorze) | |
Oświetlenie | Tak, z regulacją barwy | |
Obsługa dotykowa | TAK – dotyk pojemnościowy (na palec) lub rysik WACOM w zestawie | |
Procesor | Qualcomm 2.4 Ghz Octa-core + BSR GPU | Qualcomm 2.8 Ghz Octa-core + BSR GPU |
Pamięć RAM | 4 GB LPDDR4X | 6 GB LPDDR4X |
Pamięć wewnętrzna | 64 GB | 128 GB |
Karta SD | Tak | |
Wymiary | 226 x 193 x 5,8 mm | 225 x 184.5 x 6.6 mm |
Waga | 430 g | 450 g |
Bateria | 3700 mAh | 4600 mAh |
Połączenia | Wi-Fi (2.4GHz + 5GHz) Bluetooth 5.0 USB-C z OTG Akcelerometr | |
Formaty plików | PDF, DJVU, CBR, CBZ, EPUB, AZW3, MOBI, TXT, DOC, DOCX, FB2, CHM, RTF, HTML, ZIP, PRC, PPT, PPTX, PNG, JPG, BMP, TIFF, WAV, MP3 DOC, DOCX (wymagają instalacji dodatkowego oprogramowania) | |
Funkcje audio | Dwa głośniki zewnętrzne Wyjście słuchawkowe przez port USB-C | |
System | Android 12 | |
Aparat | – | 16 Mpx z lampą LED |
Jak widać – różnica między urządzeniami sprowadza się do tego, że Tab Ultra C Pro ma „mocniejszą” specyfikację, większą baterię, no i aparat.
Widać, że pierwsze jest notatnikiem, drugie tabletem – choć ekran jest taki sam, no i działanie powinno być zbliżone.
Podsumowanie
Co tu dużo mówić – na papierze oba czytniki specyfikację mają potężną. Znajdziemy w nich chyba wszystkie funkcje, jakie możemy sobie wyobrazić (brakuje chyba tylko wodoodporności), no i moc, którą jeszcze niedawno miały tylko topowe telefony i tablety.
Ma to odzwierciedlenie w cenach. Onyx Boox Note Air 3 C wysyłany na bieżąco kosztuje 2599 zł, z kolei dostępny w przedsprzedaży Onyx Boox Tab Ultra C Pro kosztuje 3299 zł. Ale jeśli patrzymy na na takie urządzenia jako na narzędzia, to i koszty wyglądają inaczej.
I na koniec dobra informacja – za jakiś czas przetestuję drugi z tych czytników (Tab Ultra C Pro) i będę miał okazję zobaczyć jak kolorowy e-papier sprawdza się na ekranie o większych rozmiarach, no i na urządzeniu bardziej przypominającym tablet.
Aktualizacja: w pierwszej kolejności będę testował jednak „czarno-białego” Taba Ultra, który już do mnie dotarł. Przepraszam za wprowadzenie w błąd. :)
Jeśli macie jakieś pytania lub chcielibyście abym coś sprawdził, dajcie znać w komentarzach. A może korzystacie już z „dużych” Onyxów? Jak Wam się sprawują?
Czytaj dalej:
- Onyx Boox Note Air 4 C – premiera dziesięciocalowego czytnika z kolorowym ekranem, nowszym Androidem i lepszą wydajnością
- Onyx Boox Note Air 3 – do sprzedaży wchodzi najtańszy z dziesięciocalowych e-notatników Onyxa z Androidem
- Onyx Boox Note Air 3 C – test dziesięciocalowego czytnika z kolorowym ekranem! Czytanie PDF, komiksy, podkreślenia, aplikacje
- Test Onyx Boox Note Air 4C – część I – czytnik z kolorowym ekranem, czasopisma, PDF, komiksy, aplikacja Kindle
- Promocja wiosenna: do czytników Onyx Boox etui kupimy za 1 zł!
- Kindle Scribe czy Onyx Boox – co wybrać? Test i porównanie dziesięciocalowych czytników
Ciekaw jestem, jak na tym będą działały filmy i gry. I czy będzie można odpalić dwie aplikacje w widoku podzielonym, np. czytnik z książką i przeglądarkę z tłumaczem.
Filmy i gry działają, choć łatwo się przekonać, że urządzenie z ekranem e-ink nie zostało stworzone ani do grania, ani do oglądania :)
Podzielony ekran działa bez zarzutu, można jednocześnie używać i pracować z wieloma aplikacjami.
Miałem czytnik Xiaomi, 6 cali, ale prawie normalny android (appki z f-droid itp.) Działał Netflix, Angry Birds, Among Us, zainstalowałem jako „proof of concept”.
Ale oglądać się nie dało, zdajesz sobie sprawę, jak często odświeża się ekran e-ink ?
Ja na Note 2 odpalałam YouTube’a i Plants vs Zombies. Oczywiście tam ekran czarno-biały, ale na najszybszym odświeżaniu (pozostawiającym oczywiscie „smugi” na ekranie) dawało radę. Raczej robiłam to dla zabawy, niż żeby faktycznie tak z tego korzystać.
Ciekaw jestem jakie jest faktyczne zużycie baterii. Ekran, aby dobrze oddawał barwy i pozostawał jasny wymaga jednak podświetlenia.
Kolejną kwestią pozostaje klawiatura/etui. Pierwsze recenzje za granicą wskazują, że całkiem dobra. Ciekaw jestem Twojej opinii, Robercie.
No i pozostaje także sprawa aplikacji firm trzecich. Bywało, że wszystko ładnie, pięknie działało na sofcie producenta, ale po instalacji OneNote lub Worda obserwowano spadek płynności.
Przypomnijcie mi proszę, jak to z tymi aktualizacjami. Onyx gwarantuje wsparcie przez dwa lata, czy dłużej?
Jeśli mowa o Note Air 3 C, to wystarczy na około 12.5 h w typowych warunkach: → https://youtu.be/5CUqOT0QYtM?si=O9bcZRntmGE_jynL&t=750
Natomiast ładowanie wynosi około 7h po porcie USB komputera (bezpieczniejsze dla żywotności baterii), i około 3.75 h przy ładowaniu 15-watową ładowarką Anker → https://youtu.be/dhl36lBOqEU?si=3k4Jx7CV3IJOZkzh&t=1296
Nie wierzę, że będzie popyt na takie urządzenia. Co z tego, że mają już jakieś procesory (pamięci mało, 4GB to tablety z przed 10 lat) co z tego, że może ten Android będzie tam (ledwie;)) jakoś działać jak te ekrany (podobnie i cena) zabiją te urządzenia i wciąż to będzie tylko bardzo drogi czytnik ebooków.
– Jakaś garstka geeków gadzeciarzy na to poleci, pod namową mediów i dystrybutorów a chwilę potem, rzucą to do szuflady i też zniknie z ofert producentów, ze względu na brak popytu u szerszej klienteli
Nie spotkałem się z tym by jakikolwiek grafik nawet amator potraktował taki kolorowy e-inkowy ekran poważnie do czegokolwiek, nawet do najprostszych szkiców.Jakość obrazu ekranu fatalna, widać tzw poszarpania, piksele, w żaden sposób nie do skalibrowania kolorystycznie, dodane fabryczne oprogramowanie na poziomie Painta od W. Naprawdę są dzisiaj, dużo dużo lepsze alternatywy nawet dla rysowników amatorów nie wspominając o profesjonalistach – więc dla kogo te drogie szkicowniki e-inkowe.
A edycja dokumentów, plików tekstowych na najtańszym tablecie czy po prostu pc-cie z edytorem będzie wygodniejsza i sprwaniejsza.
Są też już pierwsze kolorowe e-inkowe stacjonarne monitory komputerowe 13-22 cale, też nie wierzę, że ktoś to kupi, bo tak naprawdę znajdą bardzo ograniczone zastosowania.
A ceny jak za wypasione najlepsze monitory…
Hmm… Jak ktoś dużo pracuje z tekstem (np. pisarze) to chcąc chronić oczy nawet widzę sens. Ale to i tak wystarczą im tańsze, czarno-białe modele Onyxa. I jakby nie patrzeć to to i tak jest raczej nisza rynkowa. Ale i tak fajnie, że takie rzeczy powstają.
Sama kiedyś rozważałam e-inkowy monitor, bo strasznie męczyły mi się oczy. Ale okazało sie, że wystarczyło kupić lepszy, zwykły monitor i akurat moim oczom to wystarczyło.
Nie wierzę, że będzie popyt na takie urządzenia. Co z tego, że mają już jakieś procesory (pamięci mało, 4GB to tablety z przed 10 lat) co z tego, że może ten Android będzie tam (ledwie;)) jakoś działać jak te ekrany (podobnie i cena) zabiją te urządzenia i wciąż to będzie tylko bardzo drogi czytnik ebooków.
– Jakaś garstka geeków gadzeciarzy na to poleci, pod namową mediów i dystrybutorów a chwilę potem, rzucą to do szuflady i też zniknie z ofert producentów, ze względu na brak popytu u szerszej klienteli
Nie spotkałem się z tym by jakikolwiek grafik nawet amator potraktował taki kolorowy e-inkowy ekran poważnie do czegokolwiek, nawet do najprostszych szkiców.Jakość obrazu ekranu fatalna, widać tzw poszarpania, piksele, w żaden sposób nie do skalibrowania kolorystycznie, dodane fabryczne oprogramowanie na poziomie Painta od W. Naprawdę są dzisiaj, dużo dużo lepsze alternatywy nawet dla rysowników amatorów nie wspominając o profesjonalistach – więc dla kogo te drogie szkicowniki e-inkowe.
A edycja dokumentów, plików tekstowych na najtańszym tablecie czy po prostu pc-cie z edytorem będzie wygodniejsza i sprwaniejsza.
Są też już pierwsze kolorowe e-inkowe stacjonarne monitory komputerowe 13-22 cale, też nie wierzę, że ktoś to kupi, bo tak naprawdę znajdą bardzo ograniczone zastosowania.
A ceny jak za wypasione najlepsze monitory….
Matko co za ceny, za to można kupić wypasionego flagowego Samsunga poprzedniej generacji z ekranem AMOLED (i z modemem 5G)
Ja swojego flagowego Samsunga kupiłam za 2.6k. Więc fakt, ceny z kosmosu.
Ale to zawsze będzie tylko amoled a nie e-ink.
To jest notatnik i tylko notatnik (bełkot marketingowy można pominąć). Mam Boox Note 3. Pisze się po tym świetnie – jak dokupiłem pisak Staedtler to jeszcze lepiej. Notuje w kilkudziesięciu notesach, czytam moje Travellery z Nexto w pdfach, dzięki aplikacji Kindle czytam moje ebooki (pięknie się to synchronizuje z PW) i ładuje raz na dwa tygodnie (przy codziennym użytkowaniu). Fajnie się to nadaje do nauki języków (głośniki lub słuchawki BT). Z przykrością stwierdzam, że wyciął z codziennego użytkowania mojego PW (używam już tylko jak nie potrzebuje notować, a waga i rozmiar są ważne).
Też trzeba dodać, że to jest produkt specyficzny dla konkretnych potrzeb. Mam młodszego kolegę, który zobaczył u mnie, kupił, odesłał i kupił iPada.
Cześć, ja trafiłem do E-Ink/ Świata Czytników w 2014 roku. Dużo czytam, dużo podróżuję, mam wiele spotkań i wiele notatek, uczę się także języków. Kiery kupiłem pierwszy PWII (mam go do dzisiaj) zauważyłem, że przydałyby się choćby podstawowe kolory w publikacjach, na wykresach…Od tamtego czasu szukam złotego grala E-Ink
Następny po PWII był Onyx z serii Note 10.3”ekran B&W korzystam do dzisiaj.
Kolejny Hisense A7 cc z Kaledio 2, kolory mnie nie satysfakcjonują, dają namiastkę, jednak da się rozróżnić na wykresie to co potrzebne, korzystam do dzisiaj.
Kolejny krok to Onyx Note Aric C Kaledio 2, 7/8” tutaj powiem szczerze pomimo że to też jest Kaledio 2, jak w przypadku Hisense, różnica jest spora, podejrzewam, że Onyx „wyciąga” to Kaledio 2 poprzez barwy oświetlenia i oprogramowanie. Treści kolorowe wyglądają bardzo sympatycznie, takie pastele a przy technologi odświeżania jaką ma Onyx, konsumpcja kolorowych treści daje radość.
Wczoraj dodarł do mnie TCL 40 nxpaper 4g – pierwsze wrażenia, odsyłam…pod spędzonej nocy na konsumpcji treści – jednak zostaje do dalszego sprawdzenia.
Nadal szukam tego złotego grala, przez chwilę sądziłem że może technologia Gallery to będzie to, jednak nie teraz….
Trzeba sobie postawić podstawowe pytanie: po co to wszytko? Dla zalet e-papieru, które wszyscy znamy biorąc pod uwagę inne dostępne technologie.
E-Ink to E-Ink nie ma co porównywać z technologią współczesnych tabletów czy smartfonów, jedno drugiego nie zastąpi, przynajmniej w tym momencie. To jest specyficzne rozwiązanie, które ma swoje wady i zalety. Jak dla mnie wady są do zaakceptowania przy moich zastosowaniach. Lubię słońce i często korzystam z moich urządzeń na zewnątrz – tutaj chyba nie ma nic lepszego od E-Ink?
Życzę owocnych poszukiwań przyjemnych dylematów
Pozdrawiam,
Paweł
Ze „zwykłego” Onyx Booxa korzysta intensywnie moja żona – psychoterapeutka. Notuje na sesjach z pacjentami i chwali sobie wygodę i dyskrecje takiego rozwiązania. Wiem, że wielu jej kolegów i koleżanek po fachu wykorzystuje te i podobne urządzenia.
Ile taki czytnik (kolorowy ekran, Android) trzyma na baterii w porównaniu z klasycznym czytnikiem (np. Kindle) ?
Onyxy z Androidem trzymają krócej niż Kindle, ale według moich doświadczeń dłużej niż inkBOOKi. Ale to też zależy od optymalizacji danej aplikacji i tego ile korzystamy.
Ciekawe jest to że ten Onyx Boox Tab Ultra C Pro ma zmniejszoną baterię o 1700mAh w porównaniu do Onyx Boox Tab Ultra C tak ogólnie to średnio opłaca się ta wersja pro w porównaniu do tego starszego
Też to zauważyłem, ale doświadczenie pokazuje, że nie ma za bardzo sensu porównywać specyfikacji baterii, bo może akurat procesor jest inny i bardziej energooszczędny. No i optymalizacja systemu też robi swoje.
Osobiście chciałbym się dowiedzieć jak działają aplikacje słowników np. diki oraz google tłumacz. Czy jest możliwość jednoczesnego otwarcia obok siebie ebooka i słownika lub strony internetowej, albo żeby automatycznie pojawiało się w pływającym oknie tłumaczenie z aplikacji słownika. Pozdrawiam
Mam iPada air z Apple pencil. Pisak ma bardzo mały lag, opóźnienie jest minimalne. Jak to wygląda w onyxach? To naprawdę robi różnicę w wygodzie notowania. Z tego co czytałem remarkable 2 jest niewiele gorszy od iPadów, ktoś porownywał może do iPada?
Mam Onyxa Note 2 oraz Samsunga z S penem. Czyli oba korzystają z technologii WACOM. I szczerze powiem widzę lagi na Onyxie. W szczególności jak się korzysta do rysowania tych predefiniowanych kształtów (kwadraty, koła). Przy zwykłym pisaniu lagi też są, ale znacznie mniejsze. Jeżeli chcesz mogę nagrać film porównujący ONYXa z Samsungiem.