W niemieckim Amazonie ruszyła po raz kolejny promocja na wybrane modele czytników Kindle. Paperwhite w kolorowej obudowie możemy mieć za 350 zł.
Oto ceny czytników wysyłanych do Polski.
Wersje bez reklam:
- Kindle 10 – 74,99 EUR (zamiast 89,99 EUR)
- czarny Kindle Paperwhite: 32 GB + łącze 4G – 144,99 EUR (zamiast 229,99 EUR)
Wersje z reklamami:
- kolorowy Kindle Paperwhite: 8 GB – 74,99 EUR (zamiast 119,99 EUR)
- kolorowy Kindle Paperwhite: 32 GB – 94,99 EUR (zamiast 139,99 EUR)
- czarny Kindle Paperwhite: 8 GB – 89,99 EUR (zamiast 119,99 EUR)
- czarny Kindle Paperwhite: 32 GB – 119,99 EUR (zamiast 139,99 EUR)
Wszystkie linki do Amazonu są afiliacyjne, jeśli dokonasz zakupu przy ich użyciu, otrzymuję niewielką prowizję. Dziękuję.
Podobnie jak w sierpniu Paperwhite bez reklam nie został przeceniony, bo są braki magazynowe. Pominięto również Oasis, ale do tego się powoli przyzwyczajamy…
Poniżej dokładne omowienie promocji.
Aktualizacja z 9 września: pominąłem bardzo ciekawą wersję – Paperwhite z łączem 4G kosztuje jedynie 144,99 EUR. A przez chwilę był jeszcze taniej.
Aktualizacja z 14 września: promocja dziś rano się skończyła. Część czytników ma nieco niższe (ale już nie tak niskie) ceny, np. kolorowy Paperwhite: 109,99 EUR.
Spis treści
Wyliczenia: Kindle Paperwhite z reklamami
Kindle Paperwhite IV w kolorze zielonym, śliwkowym lub niebieskim kosztuje 74,99 EUR. Przypomnę, że kolor dotyczy „plecków” czytnika, gdyż sam front pozostaje czarny.
Tak wygląda podsumowanie.
Przesyłka do Polski jest darmowa. Kwota jaką widzimy w podsumowaniu jest wyższa z racji przeliczenia stawki VAT z niemieckiej (19%) na polską (23%).
Razem płacimy 77,51 EUR czyli ok. 350 zł. Nasz bank może dodać prowizję za przewalutowanie, chyba że mamy kartę rozliczaną w euro, albo wielowalutową, np. Revolut.
Przy wyborze Przelewów24, zapłacimy prawdopodobnie trochę więcej.
Możemy wybrać płatność w złotówkach, wtedy Amazon zaproponuje ok. 365 zł. Doliczana jest opłata za gwarancję kursu walutowego, czyli de facto za przewalutowanie.
Powyższe wyliczenia dotyczą trzech wersji Paperwhite z kolorową obudową. Jeśli chcemy kupić czarnego Paperwhite z reklamami, zapłacimy około 390 zł.
Wyliczenia: Kindle 10
Jeśli chodzi o Kindle 10, odsyłałem początkowo do amazon.pl, gdzie czytnik był po 289,99 zł w dwóch wersjach kolorystycznych obudowy. Więcej o tej promocji pisałem dwa tygodnie temu.
Aktualizacja z 7 września: promocja na Kindle 10 w Amazon.pl się skończyła. W niemieckim Amazonie czytnik kosztuje 74,99 EUR, a to oznacza, że zapłacilibyśmy za niego tyle samo co za Paperwhite. A zatem – lepiej wziąć Paperwhite.
Uwaga na Kindle Unlimited
Zwracajmy uwagę, aby nie dodać do koszyka wersji z Kindle Unlimited – bo abonament ten jest niedostępny w Polsce i wtedy Paperwhite nie przejdzie przez koszyk.
Zaznaczajmy zatem wersję: „Ohne Kindle Unlimited”.
(Nie)zbędne akcesoria
Gdy dodamy czytnik do koszyka, Amazon wyświetla nam pop-up z polecanymi akcesoriami.
Otóż ładowarki brać nie warto, z czytnikiem dostajemy kabel micro-USB, którym naładujemy go z komputera. Możemy też skorzystać z dowolnej ładowarki do telefonu.
Jeśli chodzi o okładkę – jest bardzo przydatna, szczególnie w podróży, bo przede wszystkim chroni przed stłuczeniem ekran czytnika. Oryginalne okładki Amazonu są dobrej jakości, niestety ceny są wysokie. Jeśli chcemy zaoszczędzić, można przeszukać Allegro czy Aliexpress – rozmaite modele dostaniemy w lepszych cenach.
Okładki do Paperwhite możemy też dokupić w polskim Amazonie – niedawno opublikowałem przegląd tych okładek. Aha: istotna rzecz, od paru dni Amazon.pl ma bezpłatną wysyłkę od 40 zł, o czym napisałem osobny artykuł.
Termin dostawy + zamówienie na firmę
Większość czytników jest wysyłanych na bieżąco. Czytnik zamówiony dzisiaj (w poniedziałek) mamy szansę dostać w czwartek.
Przypomnę, że standardowa przesyłka jest darmowa. Opcje przyspieszone są płatne, ale dają w zasadzie tylko tyle, że mamy gwarancję dostawy przed danym dniem.
Jak wspomniałem wyżej – Paperwhite bez reklam ma opóźnione terminy dostawy i pewnie dlatego nie załapał się na promocję.
Jeśli chcemy kupić czytnik(i) na firmę i odliczyć VAT, niemiecki Amazon zaleca założenie konta biznesowego, z tym że od pewnego czasu nie jest dostępna polska (ani angielska) wersja strony. Niemniej widzę, że co jakiś czas ktoś takie konto zakłada. Alternatywą może być podanie numeru NIP na naszym koncie, co kiedyś opisywałem.
Który czytnik wybrać?
Jak wspomniałem, trwa wciąż promocja na Kindle 10 w polskim Amazonie.
Kindle 10 czy Paperwhite? Sytuacja jest wciąż nietypowa, bo Kindle 10 bez reklam kosztuje niewiele mniej niż Paperwhite z reklamami, a to oznacza, że zakup Paperwhite może się po prostu bardziej opłacić. Paperwhite ma lepszą rozdzielczość, jest wodoodporny (co wiąże się z możliwością wyłączenia dotyku), ma też tryb nocny.
Jeśli chcemy Kindle 10, jest jeszcze w promocji Kids Edition (79,99 EUR) z dodatkową „dziecięcą” okładką, ale tutaj nie mamy bezpośredniej wysyłki do Polski i należałoby skorzystać z pośrednika. Tę wersję omawiałem parę miesięcy temu. Moim zdaniem nie warto.
Z reklamami czy bez? Jak zapewne wiecie, na początku sierpnia 2021 Amazon niespodziewanie „uwolnił” wysyłkę do Polski czytników Paperwhite z reklamami.
Przypominam, że reklamy nie przeszkadzają w czytaniu – więcej w FAQ. Zresztą wersji bez reklam teraz nie zamówimy w promocji… Aha, zgodnie z relacjami osób, które w sierpniu kupiły Paperwhite, obsługa Amazonu nadal wyłączy nam te reklamy, jeśli powiemy, że z nich nie korzystamy w Polsce. To się jednak może zmienić i nie traktujcie tych słów jako gwarancji.
Kolor obudowy czytnika: to jest nowy dylemat, bo dotąd Paperwhite dostępny był tylko w wersji czarnej. Teraz doszły śliwkowa, niebieska i zielona. Niemniej kolor dotyczy tylko tylnej powierzchni czytnika – jeśli trzymamy go w etui – nie ma znaczenia, którą wersję weźmiemy. A te kolorowe są teraz tańsze niż czarna.
Rozmiar pamięci: jeśli zastanawiasz się czy potrzebujesz wersji 8 czy 32 GB – to prawdopodobnie wystarczy wersja z mniejszą pamięcią – wejdą tam tysiące e-booków. Aktualny jest wciąż mój artykuł z 2017. Niemniej ceny wersji 32 GB są teraz bardzo kuszące.
Typ łącza internetowego: znacznie droższej wersji 4G raczej nie potrzebujesz, tym bardziej że internet komórkowy jest dość ograniczony – tu nic się nie zmieniło od kilku lat. Jeśli potrzebujesz ściągnąć na czytnik książkę i jesteś w podróży, najprościej dziś udostępnić WIFI z telefonu.
O co chodzi z Kindle Unlimited? Na stronie produktu dostajemy dwie opcje dotyczące subskrypcji e-booków Kindle Unlimited, która jednak nadal dostępna jest tylko dla mieszkańców Niemiec. Dlatego należy zostawić pozostawione „Ohne Kindle Unlimited”. Zresztą w innym przypadku zobaczymy komunikat „Zakup nie jest możliwy, ponieważ Twoje zamówienie zawiera wiele subskrypcji Kindle Unlimited”…
Aha, czy warto kupić Paperwhite IV jeśli mamy starszą generację? Opisałem to w osobnym artykule. W skrócie: jeśli mamy PW2 czy PW1 – myślę, że tak.
Podsumowanie
W sierpniu mieliśmy dwie mocne promocje na Kindle Paperwhite IV, tutaj rabat jest odrobinę niższy (płacimy ok. 350 zł zamiast 330 zł), ale to wciąż bardzo dobra okazja.
Tradycyjnie mamy ograniczenie do dwóch urządzeń na osobę. Nie mam niestety informacji, jak długo potrwa promocja, ale chyba dłużej niż 24 godziny.
Czytaj dalej:
- Jak sprzedaje się Kindle w polskim, niemieckim i amerykańskim Amazonie? Mamy dużo interesujących liczb
- Black Friday Week 2024: podstawowy Kindle za 449 zł, nowy Kindle Paperwhite o 110 zł taniej, a Kindle Scribe nawet o 150 EUR taniej!
- Nowe Kindle Paperwhite 6 (zwykły i Signature Edition) można już zamówić do Polski
- Black Friday Week 2024 w Amazonie już od 21 listopada, a tymczasem „spod lady” możemy kupić parę sztuk Paperwhite 8 GB
- Recertyfikowane Kindle Paperwhite o 20% taniej (i chwilowy powrót Oasis)
- Kindle Paperwhite 6 jest już dostępny w polskim Amazonie!
Jakby co na amazon.pl ciągle są przecenione okładki Fintie, aczkolwiek te w kolorach zbliżonych do kolorów czytników takie trochę bez szału, faktura tkaniny grubo posmarowanej klejem…
taka jest lepsza. Oczywiście z Ali będzie dwa razy taniej, ale… za miesiąc.
Całkiem niezłe etui są w ofercie Media Expert.
Korzystając z okazji dziękuję Robertowi za info o poprzedniej promocji na PW4, z której ochoczo skorzystałam.
Na Allegro można znaleźć etui za grosze i wcale nie złej jakości.
Coś mi się wydaje, że Paperwhite 5 nadchodzi.
Ewidentnie Amazon pozbywa się Czwórki z magazynów.
Ja się wstrzymam do jesieni, może już Piatka będzie w sprzedaży.
Też mam takie przeczucie ;) Coś za dużo tych promocji ostatnio.
Albo Amazon całkowicie zwija się z produkcją czytników i pozbywa się zaległości magazynowych. Od dwóch lat nie ma nowego modelu, Amazon w końcu zadeklarował, do kiedy będzie wspierał konkretne modele czytników… W najbliższym czasie (na jesieni) coś więcej się wyklaruje.
Osobiście marzy mi się jakiś przełom, oddzielający nowe konstrukcje od starszych. Może kolorowy wyświetlacz… Technologia istnieje (chociażby E-Ink ACeP) i jest dość dobrze przetestowana.
Ale chyba, oczywiście nie mam danych sprzedaży, rynek ebooków jest na tyle duży by Amazon z niego nie zrezygnował.
Poza tym, sprzedaja czytniki chyba po kosztach produkcji, po to, by zarabiać na ebookach właśnie.
Ta „sprzedaż po kosztach produkcji” dotyczyła jednego, podstawowego modelu, w 2012 roku. Nie sądzę żeby to była reguła, szczególnie myślę że na czytniku Oasis nieźle zarabiają.
Oczywiście wyprzedaż Paperwhite’a za 70/75€ to ewidentne „wypychanie” towaru z magazynu, pewnie po to żeby zrobić miejsce dla zamówionego w chińskich fabrykach nowego modelu, ze zmianą koloru podświetlenia, portem USB-C i kartą wi-fi 5 GHz.
Czy czytnik będzie miał kolorowy ekran? O tym szklana kula niestety milczy… Ale w listopadzie pewnie będzie już wiadomo.
Również podejrzewałem, że tak może być, ale przecież dział z e-bookami jakoś im działa, czemu by mieli się pozbywać mobilnego terminala do swoich książek? Co najwyżej podtrzymywaliby produkcję obecnych modeli.
Pytanie, czy paperwhite 5 wniesie coś na tyle unikatowego lub przełomowego, aby warto było dopłacić, i finalnie zapłacić ok. 2x więcej niż za paperwhite 4 w promocji. Raczej nie słuchać o przełomowej technologii, może 5 będzie czymś między 4 a oasis. Czyli bez rewolucji.
Ja bym osobiście nie czekał na 5, chyba że cena nie gra roli.
Zastanawiałem się nad tym jeszcze rok temu:
https://swiatczytnikow.pl/czy-w-tym-roku-zobaczymy-kindle-paperwhite-5-z-regulacja-barwy/
I wyszło mi w zasadzie tylko to, że mogą dodać regulację barwy. A to nie jest coś, czego każdy potrzebuje.
Ja też myślałam, że regulacja barwy rzadko się przydaje, ale trochę po urlopie zmieniłam zdanie. Na co dzień faktycznie jej nie potrzebuję, ale kiedy na urlopie czytałam w pokoju z zasłoniętymi zasłonami (dziecko miało drzemkę), to okazało się, że zimny ekran PW3 nie nadaje się do tych warunków i o wiele lepiej czytało się na ONYXie, który ma regulację barwy. Także jak padnie mi PW3 to jednak zamówię już coś z regulacją.
Dzięki za informację, zamówiłam Kindle Paperwhite IV :) Jeszcze parę tygodni temu chwaliłam się pod jednym z artykułów, że mój Kindle Classic 4 z 2013 roku tak ładnie działa, że żal go wymieniać i nagle bateria zaczęła wariować i obecnie rozładowuje się po około 150 stronach… Stwierdziłam więc, że jak tylko będzie informacja o jakiejś promocji na czytniki, to czas na zakup ;)
Dziękuję za info, zamówione. Już nie będę zazdrościł córce :-)
Pewnie szykują PW5 ale nie spodziewam się że będzie kolorowy wyświetlacz więc zamiast czekać na PW5 z niewielką zmianą ale za 50 euro więcej wziąłem w Prime Day PW4 jeszcze z kuponem rabatowym (8euro/80euro) a teraz… „sprzedam PW3, okazja” ;-))
Zakładam że za operację wymiany na nowszy model (wodoodporność i gwarancja) zapłacę kilkadziesiąt złotych.
Mam wątpliwości czy Amazon odważy się na kolorowy czytnik i to 6″. Jak testowałem tutaj PocketBooki to stwierdziłem, że jednak ten obecny kolorowy epapier rozwija skrzydła dopiero przy 8″. Oczywiście może zobaczymy właśnie kolorowego dużego Kindle do komiksów.
Ten obecny kolorowy epapier to nie jest ACeP, ani Liquavista, czy nie wiadomo co tam jeszcze jest za kulisami. Amazon jest na tyle dużym graczem, ze mógłby wymusić wyłączność od E-ink i wtedy nie zobaczylibyśmy takiego e-papieru przed premierą urządzeń od Amazona.
Na rynek wchodzi jeszcze DES (np. w czytniku Reinkstone, są filmiki). Wygląda to na pierwszy rzut oka podobnie do Kaleido (choć warstwa kolorowa ma większą rozdzielczość), ale czy Amazon zdecydowałby się na technologię od innego producenta niż eink, z którym przez lata współpracuje, to nie sądzę. A Liquavistę zamknęli, więc tak jakby przestali w kolor wierzyć.
Wg obecnego właściciela witryny liquavista.com:
…in May 2013, Liquavista becomes a part of Amazon Company. However, after five years, Amazon shut-down the company, and it is still unclear if the project is closed entirely or moved to another part of the organization.
Może rzeczywiście projekt tych wyświetlaczy został wchłonięty przez dział R&D i nie funkcjonuje jako osobna jednostka, ale jest rozwijany na bieżąco. W każdym razie sprawa nie jest jasna.
Bardzo dziękuję za informację.
Też się skusiłem:)
Ja potwierdzam, że zdejmują reklamy. Kindla kupiłem w ostatniej promocji na amazon.de – wczoraj napisałem na czacie w amazon.com. Wszystko trwało około 2 minut.
Ja zamówiłem wersję z reklamami, dostałem bez 🤷♂️
Ja również zdecydowałem się dzisiaj na zakup nowego PW4 po tym, jak nagle zaczęła spadać sprawność baterii w moim niewiele eksploatowanym Oasis 3, i z którym do tej pory mam niespodziewane problemy ze zwrotem do Amazona (opisuję to w komentarzach do artykułu „Tylko dziś: Kindle Paperwhite IV znów od 330 zł!”). Brak czytnika na tyle mi już dokuczał, że postanowiłem nie czekać, aż Oasis 3 ponownie pojawi się w promocji (bo nie wiadomo czy i kiedy to nastąpi, może dopiero w listopadzie?). Oczywiście skorzystałem z linka Roberta :)
czy kupując kindle otrzymam instrukcję w języku polskim?
Proste, że nie.
@Athame i z czego się cieszyć?
Nie cieszy mnie to, ani nie smuci. I tak nie czytam takich instrukcji, bo w nich nic przydatnego nie ma. Napisałem, że to proste, bo Amazon formalnie jest firmą z Luksemburga i ma w ten sposób furteczkę do omijania polskiego prawa handlowego.
ale nie prawa o jezyku polskim, obowiazuje ono wtedy gdy firma sprzedaje na naszym terenie lub osobom z naszego kraju
Niestety nie. Nie wiem jak omijają te przepisy, które teoretycznie wymuszają instrukcję, ale z tego co pamiętam to kiedy rok temu zamawiałam czytnik dla męża to żadnej instrukcji nie było.
Może warto po prostu złożyć zażalenie do Państwowej Inspekcji Handlowej w tej sprawie
Jesli będziemy dawali się robić w bambuko to będziemy tak traktowani.
Prosze napiszcie to w swoim mieście.
Koniecznie daj znać jak poszło.
sam daj znać, jak wyśle więcej osób to może jakiś urzędnik podniesie palec i wyśle zapytanie. A jak mu odburkną to się wkurzy.
a tak to zachowujesz się jak odważny ciec co się chowa za śmietnikiem gdy idzie polityk. (nie mam nic do cieciów ani do ciebie)
Ale Asymon zapewne nic nie wyśle, to jak ma dać Ci znać? Poprosił o to Ciebie. Wiesz, ja też nic nie wyślę, bo np. mogłoby się okazać że „wygrałem” i Kindle w ogóle nie będzie dostępny w Polsce. Mało komu taka instrukcja potrzebna, więc nikt żadnych skarg pisać nie będzie, ale jeśli czujesz, że spotkała Cie życiowa krzywda, to przecież nikt Ci nie broni.
sekretariat@poznan.wiih.gov.pl w poznaniu
nie wiem jak w twoim mieście. co ci szkodzi napisz
Tak dla wiadomości zamawiających, Amazon.com odmówił zdjęcia reklam (bo „nie nasz region”) ale za to na Amazon.de bez problemu zdjąłem argumentując kwestiami języka reklam i niedostępnością w Polsce reklamowanych usług,
Nie trzeba uzasadniać. Po prostu poprosiłem, żeby usunęli.
Po usunięciu special offers Kindle przestał się mulić na starcie.
Czy to trzeba napisać po niemiecku? Jakoś nie potrafię znaleźć odpowiedniej opcji.
Możesz po angielsku.
zaczyna mnie niepokoić brak informacji o nowym kindle Oasis już ponad 2 lata i nie słychać o nowej generacji. Sam wstrzymuje sie z zakupem bo liczę że chociaż gniazdo ładowania zmienią na usb c
Ptaszki ćwierkają, że szykuje się nowa platforma i FW 5.14.
Widzę, że w sposób niezauważony przebiega promocja na Paperwhite z łączem komórkowym. Cena za taki czytnik bez reklam, z pamięcią 32 GB, wynosi obecnie 129,99 euro i jest niższa o 100 euro od ceny standardowej. Cena ta obecnie jest także niższa od ceny czytnika bez łącza komórkowego.
O faktycznie. I to bez reklam. Uzupełniam artykuł. Jeśli promocja przetrwa do jutra, napiszę o tym osobno, bo 100 EUR zniżki nie zdarza się na co dzień.
I ciekawostka – dzisiaj cena wzrosła do 144,99 EUR, co nadal oznacza solidne 85 EUR zniżki, ale to już nie 100. :-)
Dzięki za informację o promce. PW4 kupiony, przyszedł po 2 dniach. PW3 zostaje w domu dla żony i syna :). PW4 jest odczuwalnie lżejszy i większa śliskość ekranu bardziej mi odpowiada.
Reklamy zdjęte bez problemu na czacie amazon.com. Początkowo pan stwierdził że w zasadzie to podlegam pod amazon.de ale zobaczy co da się zrobić :), później chciał bym zrobił to samodzielnie i wysłał mi linka do Manage Devices, lecz nigdzie nie widziałem funkcji Special Offers/Remove Ads, a wg niego powinna tam być. Ostatecznie on zdjął mi reklamy.
O! To Ci gratuluję, masz szczęście z taką szybką wysyłką. Ja kupiłem 6 września, dostałem link do śledzenia (Poczta Polska), ale wciąż pod tym linkiem mam komunikat, w rodzaju „nie ma takiej przesyłki, wpisz prawidłowy kod”. Kupując na stronie Amazon.de i korzystając z linka Roberta widziałem informację, że przesyłka będzie właśnie dzisiaj, 8 września. Jednak już mail z potwierdzeniem zamówienia zawierał datę 9 września… Czyli jutro – ale wg „Śledzenie Przesyłek – Tracking” mam „No shipment found, please enter the correct number”.
Zobacz w amazon.de/moje zamówienia. Tam masz śledzenie przesyłki w systemie Amazonu.
Patrzyłem :) Tam widzę cały czas bez zmian „Przesyłka została przekazana przewoźnikowi i jest w drodze”. Zarówno checkbox’y „Wydana do doręczenia” oraz „Dostawa jutro” są wyszarzone, a więc nie ma innej informacji. Myślałem, że chociaż „Dostawa jutro” powinna się pojawić aktywna, jeśli rzeczywiście miałoby to być 9 września, a tu nic. Miałem służbowo jechać dzisiaj, ale zostałem w domu i będę czekał, bo nie wiem czy dziś, czy jutro, czy kiedy indziej :/
Jeszcze dla pewności zajrzyj do skrzynki na listy. Mi tak dostarczono paczkę, kiedy zamówiłem kindle z francuskiego Amazonu. Gdybym przypadkiem tam akurat nie zajrzał, to przeleżałby w niej kilka dni.
A, tak nowe opakowanie jest cieniutkie, 1,5 cm grubości.
Ale powinien przyjść sms że wysłano i drugi że dzisiaj dostarczymy.
Też tak miałem, paczka niewidoczna w systemie PP, a system Amazonu miał dzień opóźnienia, więc dopiero na drugi dzień po dostarczeniu pojawił się status „Dostarczono”.
Na stronie emonitoringu wyglądało to tak:
19.08 20:11 wygenerowanie danych przesyłki
19.08 20:52 wysłanie z PP Komorniki 204
... (terminale przeładunkowe)
20.08 09:36 doręczono
Więc paczka pojawiła się w systemie Poczty tuż przed wysyłką.
Za to przyszła wcześniej, bo miała być w poniedziałek, a była w piątek rano, więc nie śledziłem nawet i kurier mnie zaskoczył.
Odpytałem Pocztę Polską o status przesyłki, a oni mi odpowiedzieli, abym się spytał nadawcy, czy już wysłali… Czyli Poczta nie wie, co się dzieje z przesyłką, którą kilka dni temu Amazon nadał z opcją „Express 24″… Oj, jak słabo wygląda ta współpraca Amazonu z Pocztą!
Generalnie status przy zamawianiu z Amazona (niezależnie czy dotyczy poczty czy np. DHL) bywa mocno opóźniony. Na ogół czytnik przychodzi po prostu tego dnia, który podany jest przy zamówieniu.
I tak u mnie było tym razem :)
Natomiast z wymiany informacji z Pocztą Polską widzę, iż po zakupieniu przeze mnie czytnika 6/09 – Amazon choć wystawił informację o nadaniu i o numerze przesyłki – w rzeczywistości (zapewne sztucznie) wydłużył czas mojego oczekiwania i dopiero 9/09 nadał paczkę, która 10/09 została przywieziona przez kuriera. Ciekawe, czy podobne praktyki stosują u siebie w USA?
Oprócz tych zazwyczaj wymienianych różnic PW4/K10, ja bym jeszcze dorzucił baterię. Według specyfikacji producenta:
PW4 -wystarcza na 21godzin czytania (do 6 tygodni po pół godziny dziennie, bez wifi, jasność 13), pełne ładowanie 3 lub 4 godziny.
K10- wystarcza na 14 godzin czytania (do 4 tygodni po pół godziny dziennie, bez wifi, jasność 13), pełne ładowanie 4 godziny.
Dzień dobry, w pierwszych słowach kieruję do p. Roberta wyrazy podziękowania i szacunku. „Wychowałem” się na tym blogu pod kątem technologii E-Ink, śledzę regularnie od 2014 roku, od kiedy stałem się szczęśliwym posiadaczem PWII (mam do tej pory). Obserwując latami, poprzez pracę p. Roberta rynek czytników, zwlekałem z zakupem czegoś po PWII do momentu przełomowego, choćby kolorowego wyświetlacza. Ze strony Amazona taki przełom nie nastąpił. W 2019 roku skusiłem się na Onyx Boox Note Pro, że względów na możliwość notowania i konwersji pisma odręcznego…miałem kilka przygód z tym czytnikiem, był dwa razy w serwisie, jednak do sporych, jak dla mnie, jego zalet zaliczam Androida i sklep z popularnymi aplikacjami…jednak nie jest to czytnik mobilny…czekałem i czekałem na kolejny przełom: kolorowy ekran i np. Android (korzystam z app. Gazetowych np. RP i to dla mnie było ważne). Pojawiły się czytniki Onyx oferujące kolor, jednak 8 cali to nie jest mobilne urządzenie. W końcu znalazłem swojego „złotego grala” i zdecydowałem się na Hisense Acc7. Jest to dla mnie zbyt wiele, ponieważ nie potrzebowałem telefonu a jedynie czytnik, jednak zdecydowałem się na zakup, mam go około pół roku, w środku karta z internetem Aero i mogę powiedzieć że jest to mobilne urządzenie z dostępem do aplikacji sklepowych, chmurą Amazona, oraz online gdziekolwiek jestem…nawet 5G działa w Plusie (mi nie jest to potrzebne). Nie chce się porywać na jakieś recenzje, jak dla mnie to urządzenie z wyświetlaczem E-Ink, kolorowym, jednak nie jest wolne od kompromisów np. cena, możliwość obsługi jedną ręką (wielkość) co w trakcie czytania w łóżku czasami wymaga gimnastyki kciuka…ogólnie jestem zadowolony do moich zastosowań się sprawdza: gazety, internet, książki.
Z zaciekawieniem będę śledził dalszy rozwój czytników Amazon.
Panie Robercie jeszcze raz dziękuję i gratuluję, dzień bez „Świata Czytników” mi się nie zdarza :) gdziekolwiek jestem.
Pozdrawiam,
Paweł
Na początku dziękuję za miłe słowa! :)
To jest bardzo ciekawy wybór bo ten Hisense ma ekran o przekątnej większej niż większość czytników. A gdzie został zakupiony? Bo chyba z Chin trzeba sprowadzać?
Tak, sprowadzony bezpośrednio przez Allegro.
Robercie może warto ma blogu zamieścić informacje, że Amazon planuje w czytnikach jeszcze w tym roku wprowadzić ulepszone środowisko Home i Library z nowymi menu filtrowania i sortowania, nowym widokiem kolekcji i interaktywnym paskiem przewijania. https://www.amazon.com/b/n=23599449011
Tą aktualizację można już pobrać od jakiegoś czasu. Popełniłam ten błąd i teraz nie wiem jak wrócić do starego wyglądu, bo dla mnie to jest niestety bardzo niewygodny układ.
Chodzi chyba o dwie rzeczy: An improved Home and Library experience (coming later this year)
Na zdjęciach ikonka filtrów w widoku biblioteki jest po lewej, zamiast ALL|DOWNLOADED (to pewnie będzie w menu filtrów). Ale te 20 ostatnich książek może rozwiązać trochę moich problemów.
Choć mam wrażenie że wszystko robi się coraz bardziej ukryte…
Samą aktualizację opisywałem jak weszła: https://swiatczytnikow.pl/aktualizacja-5-13-7-dla-kindle-nowy-ekran-glowny-nowe-menu-a-okladki-na-wygaszaczu-dzialaja/
Ale dzięki za tego linka, bo widzę, że Amazon zapowiada tam coś więcej. Może przy okazji poprawią problemy np. z brakiem klawisza „Back” i dadzą więcej pozycji w widoku listy. Choć jak widzę z pierwszego obrazka w zapowiedziach – będzie chyba jeszcze gorzej, bo w widoku listy dołożą okładki.
Ładnie to wygląda. Jeśli w widoku listy będą widoczne okładki, to może przekonam się do widoku listy. Na razie widok okładek pozwala mi od razu odróżnić PDF-y od KF8/KFX. Rozważam jednak dodanie okładek także dla PDF-ów, choć to niebanalne i niekoniecznie mi się uda. Okładki są po prostu ładniejsze niż nudna lista, a że w kolekcjach mam max. 30 pozycji, to jest 5/6 ekranów, czyli całkowicie do zaakceptowania – szczególnie, że aktualnie otwierane pliki i tak trafiają na pierwszą stronę.
Za przyciskiem „wstecz” wcale nie będę tęsknił. Sam mechanizm powrotu działa tak samo, tylko został przeniesiony na dół.
Wszystkie zmiany są na plus – powiew nowości w menu, bardziej przemyślany układ, estetyczny, wizualnie atrakcyjny i cały czas funkcjonalny. Zdumiewają mnie narzekania na zmiany. Chyba wynikają jedynie z przyzwyczajenia do starego interfejscu, a nie obiektywnej oceny.
Ładnie, ale mniej wygodnie, przynajmniej dla mnie.
Zastanawiam się, czy jeśli interfejs coraz bardziej przypomina appkę na telefon (te listy z okładkami też), to może doczekamy się statystyk Insights…
Następny maruda ;)
Mi się cały czas marzą takie statystyki rodem z Legimi: z dziennym czasem czytania, statystykami najbardziej popularnych dni tygodnia i godzin czytania. Ale tego to pewnie szybko się nie doczekam.
Takie statystyki są gromadzone przez czytniki Kindle. Nie wiem tylko, czy jest do nich jakiś łatwy dostęp.
Ja wierzę, że jest :) Dlatego tym bardziej mam nadzieję, że kiedyś Amazon zechce nam je udostępnić. Bo statystyki ile dni z rzędu czytam są dla mnie bez sensu, jeżeli i tak czytam codziennie i chyba od czasu zakupu pierwszego czytnika w 2014 roku nie zdarzył się ani jeden dzień kiedy bym nie czytała.
https://swiatczytnikow.pl/czy-amazon-sledzi-kazdy-nasz-ruch-na-kindle-dostalem-swoje-dane-i-oto-co-w-nich-znalazlem/
Raczej nie jest to coś, co opisałbym słowem „łatwy”, trzeba by zamawiać co tydzień i samemu sobie…
…przy okazji wyszło, że Robert czyta też na telewizorze (marki LG, rozmiar ekranu nie jest podany).
#zdrajcaeinku
@asymon Nie no, tak to by łatwiej było po prostu korzystać z jakiejś aplikacji do mierzenia czasu (na Androida jest tego pełno) i sobie samemu włączać i wylączać kiedy się sięga po czytnik, niż bawić się w ściąganie i przetwarzanie tych danych. Dlatego pisałam, że marzy mi się coś takiego jak ma Legimi, żeby te dane były widoczne z poziomu czytnika ;)
Btw. Swoim stylem napisałam tak, że nie do końca można mnie było zrozumieć. Mówiąc, że wierzę, że jest, miałam na myśli, że wierzę, że te statystyki są, a nie to, że wierzę, że są łatwo dostępne ;)
@Sylwia, no dla nas nie są dostępne. Ale Amazon ma:
1) statystyki czasu i prędkości czytania z czytników, szczegóły w linku który podałem (właśnie sobie zamówiłem, ale akurat okazało się, że miałem to powyłączane w ustawieniach prywatności :-/ i niestety soft 5.11.2 na zrootowanym pw4 jest zbyt stary).
2) całą maszynerię obsługującą to, wszystko jest w Audible, tam są bardzo fajne statystyki, odznaki i co tam jeszcze…
Wystarczyłoby to skleić, ale zbyt dużo roboczogodzin idzie na utrudnianie życia tym, którzy chcą czytać ebooki spoza sklepu Amazon. I na fajne statystyki nie ma czasu, starczyło na Kindle Insights w appce.
Oczywiście mając JB łatwo można zlokalizować odpowiednią bazę i przy minimalnej znajomości (a nawet bez znajomości, jak u mnie) SQL-a, przetworzyć to sobie np. na plik CSV lub pola oddzielone tabulatorem, albo jakikolwiek, który nam pasuje (te dwa to czysty tekst, więc konwertowalny na wszystko).
Wszystko oczywiście może dziać się na czytniku i po wpisaniu komendy w pole wyszukiwania (np. ;stats) finalnie tworzyć plik tekstowy np. STATYSTYKI.TXT, który będzie dostępny w Bibliotece (na początku listy).
Wiem, że karkołomna prowizorka, ale zaskakująco wygodna i doskonale spełniająca swoją rolę.
@asymon „zbyt dużo roboczogodzin idzie na utrudnianie życia tym, którzy chcą czytać ebooki spoza sklepu Amazon” xD Są rzeczy ważne i „ważne” :)
@Athame Z prostym SQLem to chyba bym sobie jeszcze poradziła (chociaż minęło już kilka lat od czasów, kiedy pisałam procedury SQL na ponad 100 linii kodu), ale tak ten JB mnie nie do końca przekonuje. Ewentualnie pomyślę o tym jak już Amazon przestanie wspierać aktualizacjami mój PW3.
Dwa dni temu dostałem ta aktualizacje i czułem się trochę zagubiony. Na razie muszę się oswoić bo nie za bardzo mi się podoba.
Czy zna ktoś może sposób powrotu na amazonowskiej stronie „Content and devices” do starego widoku, w którym każda książka zajmowała jedną linijkę? Bo ten nowy widok wymaga zbyt wiele przewijania.
Nie ma chyba sposobu. Na szczęście nasze książki (Docs) wciąż są w starym widoku.
Zakupiony w tej promocji czytnik PW4 przyszedł oczywiście z reklamami. Najpierw spróbowałem czatu na niemieckim Amazonie, ale dostałem informację, że dzisiaj konsultanci odpowiadają tylko po niemiecku (przynajmniej tak zrozumiałem z niemieckiego tekstu do mnie). Następnie zalogowałem się na amerykański serwis i tam czat odezwał się do mnie po… polsku. Zgłosił się konsultant Mahomet Froog, do którego jednak napisałem po angielsku, ale natychmiast po wysłaniu informacji wyświetlił mi się mój tekst po polsku. Kolejne wymiany zdań odbyły się „ja po angielsku, a odpowiedzi od Froog po polsku”. Mimo, że tak to wyglądało (nie mogłem uwierzyć, że tłumaczenie odbywa się tak w locie – zresztą całkowicie poprawnie wyglądały tłumaczone zdania) – dwie minuty i już miałem zdjęte reklamy. Zapewne, gdybym od początku pisał po polsku, to jeszcze szybciej bym osiągnął zdjęcie reklam :)
Dzień dobry, drobne, techniczne pytanie – jak z tych 77,51 EUR wyszedł Pan na 72,35 EUR ? Pozdrawiam.
Wklejając wyliczenia z poprzedniej promocji (wtedy było właśnie 72,35 EUR) i nie poprawiając kwoty. Już jest 77,51 EUR. Na szczęście przeliczenie na PLN podałem prawidłowe. Dziękuję za zwrócenie uwagi.
Dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam serdecznie.
Ej, od kiedy w androidowej appce jest Bing Translator?
A nie wiem, możliwe, że od dawna, bo opcja Translate przy zaznaczaniu jest schowana.
Ale tam nie było Google Translate?
Przynajmniej od kiedy wyszła wersja 5.1 dla Voyage, Amazon nigdzie już nie używał GT, przerzucając się na Binga. Być może nastąpiło to wcześniej – od tej wersji przyglądam się oprogramowaniu.
Chyba od początku – wtedy kiedy Bing Translator trafił na czytniki. Dużo funkcji jest ukrytych, zarówno w kodzie oprogramowania na czytniki, jak i w aplikacjach na PC/Mac.
Witam wszystkich i bardzo proszę o pomoc. Zamówiłam w sierpniowej promocji KIndle Paperwhite4. Przyszedł na drugi dzień. Działa ok ale mam wątpliwości co do wydajności baterii. Przyszedł nałdowany do 42 procent i po chwili miał już 25. Podłączyłam do łądowania – nałądowany do 100 % odłączony od ładowarki w uśpieniu za chwilę już miał 99%. Po pierwszym ładowaniu bateria uciekłą bardzo szybko. Po kolejnych trzymała około 10 dni. Teraz 2, tygodnie i 2 dni i mam 30%. Najbardziej niepokoi mnie fakt, że czytnik sobie leży uśpiony a bateria ucieka. około 7 rano miał 32% a jak wróciłam do domu po pracy o 16 to już tylko 30%. Podobnie w nocy podczas mojego snu (nie był przez nikogo używany) też uciekło 2 %. Czy tak powinno być? Czy powinnam zastanowić się nad reklamacją
A ile książek wgrałaś na czytnik? Bo może trwa wciąż indeksowanie, a wtedy bateria zużywa się dość szybko.
Czy wciąż trwa indeksowanie, to można sprawdzić wpisując cokolwiek w „Search Kindle” i wybierając potem „Text in Books”. Powinien być komunikat nt. „items not yet indexed”, czyli książki niezindeksowane.
Książek niewiele. Około 17. przez 3tygodnie korzystałam z Legimi więc to było dodatkowo 7pozycji. Czytnik praktycznie cały czas w trybie samolotowym. Od 16
do 22 znów zjadł 2% baterii a nie był używany. Najbardziej mnie martwi właśnie zżeranie baterii przy uśpionym czytniku. Czy da się go wyłączyć? W pozketbooku jak był dłużej nieużywany to się wyłączał i baterii nie zżerał wcale.
Może naładuj czytnik i spróbuj przywrócić ustawienia fabryczne? Tylko nie włączaj wi-fi, wyłącz podświetlenie, nie kopiuj żadnych książek. Sprawdź stan baterii po 12h na przykład.
A w jaki sposób to zrobić? Znikną mi wtedy wszystkie wgrane książki? Kupiłam kindla. Reklamami i konsultant mi je usunął. Czy jak go przywrócę do ustawień fabrycznych to znów się pojawia?
Reklamy nie wrócą. Książki oczywiście znikną, ale możesz skopiować sobie wcześniej cały katalog „documents” (po podłączeniu Kindle’a do komputera), potem wykonać Reset ( ⋮ > Settings > ⋮ > Reset ), a po wszystkim przywrócić zawartość katalogu „documents” z komputera na czytnik.
To tyle nt. przywracania ustawień fabrycznych, tak by za dużo nie stracić.
Wcześniej jednak proponuję delikatniejsze metody – restart, wykonany poprzez przytrzymanie włącznika przez ok. 30 sekund. W międzyczasie dioda zamiga 3 razy – po tym wystarczy trzymać jeszcze ~5-10 sekund i rozpocznie się pełny restart. Tylko trzeba to zrobić właśnie w taki sposób – nie przez menu.
Tak jak Athame napisał.
Jeśli czytnik świeżo po restarcie, pracujacy „na jałowym biegu” czyli leżący spokojnie na półce, bez wi-fi, światła czy książek do indeksowania, straci po dobie więcej niż 1% baterii, to wiedz że coś się dzieje…
Czasem jest tak, że jakiś linuksowy proces np. indeksowanie, nie zakończy się grzecznie, albo zawiesi na jakiejś książce i „żre” baterię.
Czyli ja początek zrobić zwykły restart? Bez przywraca nią do ustawień fabrycznych? Wyłączyć podświetlenie i odłożyc na dobe by sprawdzić czy ucieka bateria? Czy 1% w takim przypadku jest dopuszczalne? Jak będzie uciekać więcej to wtedy reset zrobić? Będę musiała go od nowa rejestrować w Amazonie?
Najpierw restart. Potem obserwacja i jak nie będzie poprawy, to wróć tutaj.
Dziękuję. Tak zrobię.
Czy 1% w takim przypadku jest dopuszczalne?
Od 1% do 5% jest to całkowicie normalne. Na początku. Czyli jak po jednej dobie będzie 95%, to wszystko w porządku. Ale tylko do tego etapu – przez ~20 godzin czytnik nauczy się poprawnie określać poziom naładowania akumulatorka. Jeśli po kolejnej dobie spadłoby znowu >2% (nieużywany czytnik), to już nie jest OK i potrzebna interwencja.