To nie koniec ciekawych ofert z Tygodnia Cyber Monday. Dzisiaj odkryłem istnienie Kindle Paperwhite Essentials Bundle, czyli zestawu Paperwhite IV, okładki i ładowarki.
Zestawy z Kindle to nie jest nowość. W 2015 pojawił się „Kindle dla dzieci”, a w 2017 firma proponowała nawet Kindle Travel Bundle czyli czytniki… z torbą podróżną. Cechą wspólną tych wszystkich zestawów było to, że zawierały czytniki z reklamami, więc nie były wysyłane do Polski. Teraz jest inaczej.
Kindle Paperwhite Essentials Bundle kosztuje teraz 144,97 EUR i zawiera:
- Czytnik Kindle Paperwhite IV (99,99 EUR w obecnej promocji; bez niej 139,99 EUR) – są też dostępne zestawy z czytnikiem o większej pamięci oraz z reklamami.
- Okładkę skórzaną Amazonu (39,99 EUR) w jednym z pięciu kolorów – to jest ta „środkowa” z trzech okładek oficjalnych
- Oficjalną ładowarkę Amazon PowerFast (19,99 EUR) – moc 9W wystarcza na ładowanie dowolnego urządzenia Amazonu, w tym tabletów i głośników Echo
Kupowane osobno przedmioty te kosztują 159,97 EUR, tak więc kupując zestaw oszczędzamy dodatkowo 15 EUR.
Tak wyglądają wyliczenia.
Po przeliczeniu na polski VAT płacimy 149,83 EUR, czyli ok. 640 zł.
Czy warto?
Na pierwszy rzut oka Paperwhite Essentials Bundle wygląda na dobry deal.
Ale pamiętajmy o jednej rzeczy: nie potrzebujemy ładowarki! Do każdego czytnika Kindle jest dołączony kabel USB, którym naładujemy urządzenie z komputera lub laptopa. Ponadto można użyć dowolnej ładowarki do telefonu czy tabletu, która ma microUSB. Zwykle takich adapterów mamy w domu po kilka.
Tak więc Amazon proponuje nam oszczędność, dodając coś, czego nie potrzebujemy. To tak jakbyśmy ładowarkę mieli za 5 EUR. Niewiele, ale nadal nie trzeba.
Wyjątek zrobiłbym w sytuacji gdy czytnik kupujemy na prezent dla osoby, która nie ma w domu komputera, ani urządzeń z microUSB. Wtedy bierzemy wszystko i mamy rzecz z głowy.
Jeśli już chcemy oryginalną amazonową ładowarkę, warto też rozważyć głośnik Echo Dot 2 za jedyne 24,99 EUR, do którego ładowarka będzie dołączona bezpłatnie…
Czytaj dalej:
- Krótki test taniej okładki Fintie do Kindle Paperwhite 6 i Kindle Colorsoft – zaledwie 32 zł!
- Recertyfikowane Kindle Paperwhite o 20% taniej (i chwilowy powrót Oasis)
- Nowe Kindle Paperwhite 6 (zwykły i Signature Edition) można już zamówić do Polski
- Kindle Paperwhite 6 jest już dostępny w polskim Amazonie!
- W polskim Amazonie po cichu wróciła… wycofana tańsza wersja Kindle Paperwhite z pamięcią 8 GB!
- Black Friday Week 2024: podstawowy Kindle za 449 zł, nowy Kindle Paperwhite o 110 zł taniej, a Kindle Scribe nawet o 150 EUR taniej!
Dziękuję Ci Robercie za takie artykuły. Choć temat mnie nie dotyczy, bo swojego Kindla skutecznie ładuję ładowarką od telefonu i póki co nie zamierzam go wymieniać – to Twoje kompleksowe podejście do tematu i dzielenie się wszystkimi ofertami inspiruje mnie do dawania z siebie również 120% :)
Dzięki Tobie nie muszę sama przedzierać się przez puszczę Amazonu, tylko wystarczy tutaj wejść i jestem na bieżąco :D
A pomysł z zakupieniem głośnika w celu otrzymania ładowarki jest genialny.
Jest jeden powód, dla którego warto mieć oryginalną ładowarkę: Kiedy zgłaszałem supportowi Amazona problem z baterią, zawsze padało pytanie, czy Kindle był nią ładowany. Jeśli chce się odpowiedzieć zgodnie z prawdą…
Inna sprawa, że za każdym razem kończyło się propozycją kupienia nowego czytnika (baterii nie wymieniają) za niezbyt rewelacyjną cenę.
Ja wymieniałam swoj Kindle Oasis 2 ze względu na słabą baterię, pytanie takie nie padło, a czytnik bez problemu mi wymienili na nowy i nawet starego nie musiałam odsyłać :)
Oferta jest trochę atrakcyjniejsza jeszcze, gdy zapragniemy okładki premium, tej w kolorze naturalnej skóry, która osobno kosztuje dychę więcej. Oszczędzamy wtedy 25 € w stosunku do cen pojedynczych artykułów i wtedy ładowarkę już naprawdę mamy za darmo, a właściwie za minus 5 €.
Szkoda tylko, że na okładkę premium trzeba czekać do ośmiu tygodni. Reszta okładek dostępna od zaraz.
Ja swojego PW3 ładuję przez komputer i jest ok :)
Drobna uwaga, echo dot średnio działa w Polsce. Zresztą oficjalnie nadal go chyba nie wysyłają do PLandu. Nie wiem dlaczego amazon opisuje dot 2 jako 'speaker’. Jako głośnik jest koszmarny.
No bo malutki, jeśli ktoś chce słuchać muzyki, lepiej wziąć „normalnego” Echo. A na stronie produktu opisują co w Polsce działa, a co nie:
Magicznie podskoczyła dziś cena do prawie 185 Eur :/