W tym tygodniu rusza oficjalny newsletter Świata Czytników! Zapraszam do zapisywania.
Przyznam się Wam, że Świat Czytników jest blogiem nietypowym. Nie znam wielu podobnych serwisów, które mając 100 tysięcy czytelników miesięcznie nie posiadają na przykład swojego logo. Albo biuletynu e-mailowego. :-)
Do tej pory, kto chciał, mógł się zapisać na codzienne powiadomienia o poszczególnych wpisach. Były one obsługiwane przez Google i niewiele mogłem z nimi zrobić.
Czas jednak na coś nowego.
Co znajdziecie w newsletterze?
Newsletter to informacje o artykułach z ostatniego tygodnia i najciekawsze propozycje od księgarni. Ale nie tylko. Będę umieszczał np. linki do ciekawych informacji, którymi czasami dzielę się na Facebooku czy Twitterze – natomiast na blogu się nie pojawiały – np. były zbyt drobne, aby pisać osobny artykuł.
Mówiąc krótko – chciałbym, aby maile, które będziecie ode mnie otrzymywali stanowiły wartość dodaną wobec tego, o czym czytacie na Świecie Czytników.
Newsletter będzie wysyłany zazwyczaj raz w tygodniu. Dlaczego? Wiem, że niektórych z Was trochę przeraża ta karuzela promocyjna. Mail raz w tygodniu to okazja, żeby wejść w trochę inny rytm i pokazać, co rzeczywiście jest istotne…
Okazje specjalnie dla Was
Rozmawiam też z księgarniami nad takimi promocjami, które będą dostępne tylko dla zapisanych.
Chciałbym w ten sposób wyróżnić tych, którzy są najbardziej zaangażowani w Świat Czytników. Pierwszą z takich promocji dostaniecie już w podziękowaniu, a kolejne w pierwszym newsletterze.
Oto formularz zapisu. Imię nie jest obowiązkowe. :-)
Jeśli nie widzisz formularza – zobacz wersję bez Javascript.
Po zapisaniu oczywiście trzeba potwierdzić adres mailowy. Gramy uczciwie, wypisać się można będzie w każdej chwili. Obsługę wysyłki wykupiłem w firmie GetResponse, korzysta z niej wiele innych blogów.
Zapraszam do zapisywania, pierwszą odsłonę newslettera wyślę w czwartek wieczorem.
[Aktualizacja z 23 lipca]: mogą być parogodzinne opóźnienia w otrzymaniu maili z potwierdzeniem subskrypcji.
Gdzie ten formularz zapisu?
No właśnie – zabrakło najważniejszego – czyli możliwości zapisania się :)
Eh, żeby wyświetlić ten w sumie prosty formularz Getresponse używa jakiejś kosmicznej techniki i może nie działać, jeśli np. masz jakieś blokady, albo wyłączony JavaScript. Sprawdź tutaj: http://swiatczytnikow.pl/newsletter.html
Coś trzeba zrobić specjalnego aby dostać maila potwierdzającego na gmail? Ponowne wysłanie nie działa. Spam czysty.
Mail dotarł, dziękuję :)
Zapisana :)
No to do „przeczytania” w newsletterze :)
Pierwszy newsletter na jaki się zapisałem w swoim życiu :)
Czy będzie w przyszłości wysyłka bezpośrednio na kindla?
Zastanawiam się nad tym. Rzecz jest do zrealizowania, z drugiej strony newsletter będzie często odwoływał się do Świata Czytników i innych stron, więc to raczej nie jest coś, co się czyta odrębnie.
Jest oczywiście sztuczka z Instapaper, powinna wciąż działać:
http://swiatczytnikow.pl/maile-i-newslettery-na-kindle-skorzystaj-z-instapaper/
Gratuluję, świetna wiadomość, zapisałam się!
Niestety jednak nie działa mi kod rabatowy – „kupon nieaktywny”. Czy trzeba odczekać i będzie aktywny np. od jutra?
Faktycznie, jakby nie działa. Ale pomysł z newsletterem milusi :)
Ech, mnie by się przydał kupon na travetlbooka „Katalonia, Barcelona…”
Kod powinien działać na książki GW Helion (i przy kilku, które sprawdziałem działa) – ale już niestety taki Nesbo się nie załapie. Kompletną listę podlinkuję do newslettera w czwartek.
Oooo, newsletter… Zawsze coś nowego ;) Zapisawszy się, kod wykorzysta w porze większej przytomności umysłu ;)
Panie Robercie,
A może warto zamiesić informację o najnowszej aktualizacji do Kindle Touch 5.3.7.2
Pozdrawiam
Wspominałem o tym na marginesie tego wpisu: http://swiatczytnikow.pl/kindle-paperwhite-ii-dostaje-wersje-5-4-5-poprawa-dzialania-pdf-i-synchronizacji/
Nie mam w tym momencie Toucha pod ręką, ale z tego co wiem, to są jakieś drobiazgi, poprawki błędów chyba.
Była wczoraj choć to tylko wzmianka :)
http://swiatczytnikow.pl/kindle-paperwhite-ii-dostaje-wersje-5-4-5-poprawa-dzialania-pdf-i-synchronizacji/
OFFTOP
Zna ktoś program pozwalający przeszukiwać ebooki ze słowami podzielonymi łącznikami opcjonalnymi? Czytnik wyszukuje normalnie, a Calibre wymięka i trzeba kombinować. W tym badziewiu od Amazonu, Kindle Previewer, w ogóle nie widzę opcji szukania.
Robercie, Zapisałem się na Twój newsletter. Myślę, że newsletter to dobry ruch – jak wiesz od paru miesięcy rozsyłam swój.
Piszę do Ciebie z moimi refleksjami nt. GetResponse. Korzystałem z ich usług przez jakiś czas. Z grubsza byłem zadowolony z usług, ale szkoda mi było pieniędzy. Teraz samodzielnie obsługuję wysyłkę przez phpList. (Zobacz formularz na http://www.fruga.net) W phpList mam wszystko czego potrzebuję, choć statystyki dużo skromniejsze niż w GetResponse.
Reasumując jeśli masz finansowanie to pewno wygodniej zostać z GetResponse, lecz jeśli szukasz darmowej opcji to możesz pomyśleć o phpList.
Dzięki za polecenie phpList, na 1-minutowego Frugę jestem od dawna zapisany. :-)
No właśnie po problemach z potwierdzeniem subskrypcji (dzisiaj parugodzinne opóźnienia) zastanawiam się, czy nie zmienić dostawcy, albo nie postawić osobnego rozwiązania na swoim serwerze. Ale dam im jeszcze szansę i sam nabiorę doświadczenia. Co do miesięcznych kosztów, do 10 tysięcy osób nie są jakieś bardzo duże, zależy mi bardziej na niezawodności, a ew. administracja też kosztuje.
Ja przez jakiś czas korzystałem równolegle z dwóch rozwiązań. Część odbiorców w jednym systemie, a część w innym. Potem wybrałem co wolę. Jeśli kręcą Cię zabawy na serwerze (mnie kręcą :-) ) to może warto pokombinować na własnym.
Muszę powiedzieć, że zmienia się mój pogląd na sposób wysyłki newsletterów.
Początkowo, wydawało mi się, że lepiej przerzucić to na jakiegoś dostawcę chmurowego np. w Polsce znany Getresponse, Freshmail, za granicą Aweber, MailChimp, Mad Mini …
Tak też poleciłem mojemu klientowi, aby sobie coś wybrał, zakupił i używał.
Ale okazuje się, że teraz bardzo często muszę „walczyć”, bo nagle okazuje się, że newsletter nie doszedł … pomimo, że dostawca mówi „u nas wszystko w porządku”.
Systemy antyspamowe coraz częściej właśnie takie rozwiązania chmurowe które rozsyłają setki milionów e-maili dziennie traktują domyślnie jako nadawcę spamu.
Stąd coraz częściej takie mailingi lądują w spam.
Wyjście
—————–
Stosowanie jednak mailingu na swoim hostingu.
Można zastosować wiele skryptów (np. wspomniany wyżej phpList).
10 tys. e-maili nie powinno być problemem w wysyłce (oczywiście jeśli dostawca hostingu czegoś zbyt nie ogranicza).
Hm, wypełniłem formularz ok 8:00 i nadal nie otrzymałem linka potwierdzającego na mail (w o2). Spam mam pusty. Próbowałem raz jeszcze z tym adresem email, wyskoczyła informacja, że czekam w kolejce i opcja ponownej wysyłki linku aktywującego… i nic…
Potwierdzam. Mam to samo.
Na gmail, też mi nie dotarł, w spam go nie ma…
:-(
I ja. Konto na wp.
Też nic nie mam :(
Ja też. Tylko, że kolejka i kolejka…:-)
U mnie to samo – brak żadnej wiadomości.
też przed ósmą się zapisywałem i właśnie dostałem maila. Listonosze widać dziś zajęci.
e-mail potwierdzający dostałem po ponad 2 godzinach od dopisania się do listy
U mnie mail potwierdzający dotarł, coś koło 3h opóźnienia.
Jeszcze przywitany i jutrzejszy i zobaczymy, jak będzie działało…
Potwierdzam, że są problemy z potwierdzeniami mailowymi. W tym momencie aż 230 osób czeka na potwierdzenie. Sądzę, że to tylko opóźnienie, już skontaktowałem się z GetResponse.
Dopiero co się zapisałam, cała biurokracja załatwiła się „od ręki” — konto na onet :)
Doszło :) Dzięki.
Wait, what? Jest kanał RSS, a dodajesz newsletter??? Krok w tył z technicznego punktu widzenia. No ale co kto lubi, byle tylko RSS nie zniknął w przyszłości.
A przeczytałeś w ogóle ten artykuł, który właśnie skomentowałeś? :)
Bo wydaje mi się, że w tym przypadku newsletter != RSS…
BTW może nie znam się na „technicznym punkcie widzenia”, ale z punktu widzenia użytkownika pomysł jest BDB, właśnie się zapisałem.
Zawsze czytam to co komentuję, jak w ogóle można komentować nie czytając artu, hmm? :-P Z artu wynika że newsletter to efektywnie będzie zbiór wpisów z RSS z przeciągu tygodnia.
W artykule jest wyraźnie napisane, że nie tylko.
A tak ogólnie, to w moim środowisku newslettery to dużo popularniejsza forma, niż RSS. Więc powinny być dostępne obie i bardzo dobrze, że są.
BTW czytałem kiedyś, że z „technicznego punktu widzenia” RSS jest już przestarzały, bo teraz liczą się tylko „social media” ;)
Lepiej RSS niech nie będzie przestarzały, bo niektórzy lubią mieć porządek i pewnych rzeczy nie trzymać w social media, bo tam zbyt łatwo o bajzel.
RSS jest do tyłu tylko względem Atom’a. Social media to marketingowa bzdura. Feedy są dużo lepszym rozwiązaniem, bo nie uwiązują użytkownika do konkretnej platformy, tylko są uniwersalne i otwarte. To się właśnie nie podoba wielkim korpo, to że użytkownik ma swobodny wybór, więc opowiadają takie głupoty.
Swoją drogą niemal wszystkie social media też kiedyś puszczały kanały rss, można było subskrybować nie mając tam konta. Obecnie tylko pro wolnościowe social media to mają (GNU Social, Pump.io, Diaspora, itd).
„Social media to marketingowa bzdura. Feedy są dużo lepszym rozwiązaniem, bo nie uwiązują użytkownika do konkretnej platformy, tylko są uniwersalne i otwarte.”
Zacnie, ale nie liczy się to, co jest dużo lepszym rozwiązaniem, tylko to, czego będą używać ludzie.
Dwa lata temu robiłem prywatne badanie i z kilkudziesięciu osób tylko kilka wiedziało, co to jest RSS :)
Mnie się to też nie podoba, ale to właśnie korporacje obecnie narzucają masom użytkowników rozwiązania, nie odwrotnie (vide zamknięcie Google Readera).
To jeszcze raz. Nie zamierzam rezygnować z RSS – zresztą co jest zjawiskiem coraz rzadszym, mam w kanale RSS pełną treść wpisów, a nie tylko zajawki. Sam wciąż korzystam z Feedly, ale zdaję sobie sprawę, że to jednak technologia schyłkowa. Tzn. zawsze gdzieś w tle będzie plik XML, ale zamiast czytników RSS dominować zaczną programy w rodzaju Flipboarda – zresztą na Flipboardzie coraz częściej przeglądam FB, dobry sposób na ominięcie Edgerank.
Błażej Ci odpowiedział, że liczy się to czego ludzie używają i słusznie – wg statystyk Feedburnera kanał RSS ma ponad 4 tys. subskrybentów, posty czyta po 400-700 osób, to jest statystyka podobna do tej którą miał mój stary blog firmowy o znacznie mniejszym zasięgu. Z kolei Facebook właśnie przekroczył 13 tysięcy i każdy post czyta 2-5 tys. osób.
Wartosc dodana do zbioru wpisow z przeciagu tygodnia tez mozna umiescic w RSS przeciez.
Dlatego nie rozumiem „Rozmawiam też z księgarniami nad takimi promocjami, które będą dostępne tylko dla zapisanych. Chciałbym w ten sposób wyróżnić tych, którzy są najbardziej zaangażowani w Świat Czytników. „. Wiec Ci co tylko zerkaja do podeslanego im raz na tydzien na skrzynke maila sa „najaktywniejsi”, a Ci co kilka razy razy dziennie zagladaja na SwiatCzytnikow przez RSSa juz aktywni nie sa ?
Ale o co Ci chodzi? Nie chcesz, to się nie zapisuj na newsletter. Robert ma taki pomysł, jak widać ponad 1000 osobom się spodobał. Z RSS nie każdy chce korzystać. Dla każdego coś miłego. Zawsze musi się znaleźć jakiś narzekacz?
Rozumiałbym narzekanie, gdyby Robert chciał coś zlikwidować, tworząc ten newsletter. A skoro jest on dodatkową możliwością, to w ogóle nie rozumiem, w czym problem.
Niektóre księgarnie chcą promocje kierować konkretnie do czytelników tego bloga, podobnie jak robią to np. z użytkownikami różnych porównywarek czy serwisów z rabatami. To akurat nie jest powód powstania tego newslettera, ale chcę to też wykorzystać.
Z tymi najbardziej zaangażowanymi może faktycznie to źle ująłem – bo na newsletter będą zapisywali się i ci, którzy i tak zaglądają tu codziennie i ci, którzy chcą mieć raz na tydzień przegląd najważniejszych rzeczy.
Jest RSS, są powiadomienia mailowe z RSS – korzysta z tego łącznie kilka tysięcy osób. Ale newsletter będzie wysyłany raz w tygdoniu, a nie codziennie.
Ehhh
A doczytałeś, że kupon działa tylko na książki wydawnictwa GW Helion?
http://ebookpoint.pl/wydawca/helion Proszę, wybieraj.
serio?
EDIT: OK, zdążyłeś wyedytować, ale ja zdążyłem przeczytać :-)
Zdążyli przeczytać wszyscy którzy dostają powiadomienia o nowych commentach ;-).
:)
ale czy to znaczy ze newsy o promocjach na stronie znika?
Nie, nie znikną. :) Choć cały czas myślę, co zrobić z sytuacją, gdy tych promocji jest coraz więcej i te najlepsze znikają w tłumie.
parOgodzinne, chyba ze chodzi o jenda pare godzin (2 szt.).
#ortonazi
Bardzo ładny newsletter, uporządkowany, nie bije po oczach zbędnymi wodotryskami, zaskoczyła mnie sekcja z poradą i cytatem, niby drobiazg, a uprzyjemnia przeglądanie ;)
Czwartek/piątek to będzie stała pora wysyłania newslettera?