Od ponad roku w naszej porównywarce cen e-booków znajdziecie TOP 30 z ostatniego miesiąca. A oto zbiór najpopularniejszych tytułów.
Jeśli ktoś śledził to zestawienie w ubiegłym roku (choć przez ostatnie miesiące go nie publikowałem), to pierwsze pozycje nie powinny zaskakiwać.
O rankingu:
- Popularność w wyszukiwarce jest wypadkową kilku czynników: tego co sami wpisujecie, tego, do czego linkuję na blogu, a także wejść z Google. Ale to ostatecznie czytelnicy „głosują kliknięciami”.
- Nie ma w Polsce rankingu sprzedaży książek elektronicznych, obejmującego wszystkie najważniejsze księgarnie. Dlatego popularność e-booków musimy oceniać w inny sposób.
- Bieżący ranking TOP 30 znajdziecie na stałe w porównywarce – jest on aktualizowany raz dziennie.
I parę uwag:
- Nie da się nie zauważyć, że ranking różni się mocno od tego co widzimy w księgarniach. Owszem, jest sporo tegorocznych hitów, choćby Małe życie, albo Historia pszczół. Widać jednak, że okres popularności bestsellera e-booku jest dłuższy niż w papierze! Pokazują to choćby książki Marka Elsberga – taki Blackout był nominowany do konkursu na Książkę Roku 2015. No, a zamykające nasz ranking Księgi Jakubowe pochodzą jeszcze z 2014, a rok temu wygrały sporo plebiscytów.
- Są nowe części serii znanych autorów – Ziemiański, Pilipiuk, Bonda, Severski, Cherezińska – obecność w rankingu świadczy tylko o zwartej grupie fanów, którzy szukają wersji elektronicznych.
- Popularność kilku tytułów została przedłużona przez ekranizacje – to oczywiście przypadek Dziewczyny z pociągu, ale też Moje córki krowy.
- Inna para kaloszy to Shantaram – tego tytułu bardzo długo nie było w postaci elektronicznej, ale wciąż był wyszukiwany i oczekiwany.
- Jest o dziwo parę tytułów, które chyba wyszukiwane były jako lektury szkolne, np. Dzienniki gwiazdowe, czy O zajączku Filipie. Mniej osób wie, że taka Krew Elfów jest też na liście lektur do gimnazjum. Ciekawe, czy się załapie do nowego kanonu dla liceum…
- Są tytuły, których popularności przez okrągły rok nijak nie potrafię wyjaśnić – tu przede wszystkim Odchudzanie z elementami fizjologii i biochemii – ludzie to wyszukują i kupują, a ja nie wiem dlaczego.
- Jest też fenomen sam w sobie, czyli Finansowy ninja – ta książka weszła już do historii jako najbardziej udany przykład self-publishingu na polskim rynku. O sukcesie książki Szafrańskiego pisałem parę razy, autor zarobił na niej w ciągu pięciu miesięcy ponad 1,6 mln złotych. Co jednak ważne – jak wynikało z analiz, większość przychodu przypadła na książki papierowe.
- Aż 5 e-booków z 30 w zestawieniu kupimy tylko w jednej księgarni: Woblink, WAM, albo u autora. Wyłączności mają się dobrze i sprawiają, że musimy mieć konta w wielu miejscach.
A Wy które książki z TOP 30 przeczytaliście w tym roku? Czy w ogóle takie zestawienia przydają się w Waszych decyzjach, co kupić, albo przeczytać?
Czytaj dalej:
- Abonament naukowy IBUK.pl – jak działa, ile kosztuje i jakie e-booki zawiera + KOD RABATOWY
- O tym jak narzędzia AI masowo korzystają z pirackich e-booków
- Jak (nie) sprzedają się książki w Polsce. Jaki udział mają e-booki? ArtRage podaje wyniki Fossego i innych swoich autorów
- Chocolatey – czyli jak automatycznie aktualizować takie programy jak Calibre czy Sigil?
- Legimi wprowadza Katalog Klubowy – do wybranych e-booków i audiobooków dopłacisz po 14,99 zł
- Jak działa tłumaczenie e-booków w dużych czytnikach Onyx Boox?
Maja pisze o pszczołach? Genialne :)
Aż boję się sprawdzić, czy Gucio nie był redaktorem. :)
Gucio redaktorem?! To już szybciej Aleksander.
Nie jest źle. Udało mi się przeczytać 7 z przedstawionych trzydziestu książek. Są to pozycje: 1, 3, 6, 10, 12, 14 i 24.
A co do takich zestawień – to jasne, że są przydatne. Zawsze łatwiej się zdecydować co by tu jeszcze przeczytać. :)
Ja przeczytałem trzy pozycje z tej listy (Elsberga i Severskiego), a na krótkiej liście mam czwartą (Robertsa).
Nieźle. Z 30 pozycji przeczytałem 7 (30,24,23,22,18,12,8) czyli mieszczę się w mainstreamie. Koniecznie muszę przeczytać to o odchudzaniu. To musi być jakaś petarda, lepsza od Wiedźmina.
Mnie też to zaciekawiło… :)
Czy w ogóle takie zestawienia przydają się w Waszych decyzjach, co kupić, albo przeczytać? – w moim przypadku absolutnie nie ;)
Mam kilka książek z tej listy, ale są w dłuuugiej kolejce, więc może w przyszłym roku uda się powiedzieć/napisać, że je przeczytałem :D
I żadnego Mroza w zestawieniu?
Szok i niedowierzanie
Ale jakby zsumować wyszukiwania jego WSZYSTKICH książek napisanych w 2016, to by wygrał w cuglach :D
Nie sądziłem, że Sapkowski jeszcze będzie się tak dobrze sprzedawał, ale w sumie gry zrobiły swoje. Nawet jeśli autor za bardzo się z tym nie zgadza.
Gry, grami, ale Sapkowski zawsze dobrze się sprzedawał, jeszcze zanim powstały miał kilka wznowień. Choć na to, że doszedł aż do Top rocznego może być wynikiem tego, że eBooki pojawiały się i znikały nakręcając zainteresowanie.
Z powyższego zestawienia przeczytałem siedem pozycji, tj. 1 (do dziś mam traumę), 12, 19, 20, 24, 29, 30, a w kolejce czekają już zakupione: 8, 14, 21, 22 i 23. Nawet nie widziałem, że jestem aż tak „statystycznym” czytelnikiem.
Ja mam traumę po przeczytanym z ciekawości numerze 21… W sumie to należałoby się jakieś odszkodowane od „Królowej polskiego kryminału”, która w tym wiekopomnym dziele „musiała wywalić sufit powieści kryminalnej” :D
Heh, ja się uparłem, że przeczytam jakiś „hicior” (1) no i dałem radę, tylko do dziś nie wiem po co… a jak widzę tę okładkę to się mimowolnie wzdrygam :)
Z całej listy przeczytałem tylko pozycję nr 8 kilkanaście lat temu. Chyba się w tzw mainstreamie nie mieszczę
A tak trochę z innej beczki: od tego roku dzieła które napisał Herbert George Wells są w domenie publicznej i już można pobrać Wehikuł Czasu na WolneLektury.pl. :-)
Od paru dni zbieram się do opisania tematu. :)
Dzięki! Zbieram się, żeby odświeżyć lekturę.
Jest też Szwejk w klasycznym tłumaczeniu Pawła Hulki-Laskowskiego: http://wolnelektury.pl/katalog/lektura/przygody-dobrego-wojaka-szwejka/ :)
Tak patrzę z ciekawości i okazuje się, że przeszły do domeny publicznej takie perełki Pawła Hulki-Laskowskiego jak:
1) Fabryka Absolutu Karela Čapka – sprzedawana w ebooku, ale nic nie stroi na przeszkodzie, żeby to było np. na Wolnych Lekturach https://ebooki.swiatczytnikow.pl/ebook/9788393811250,karel-capek–fabryka-absolutu.html
2) Babunia Boženy Němcovej – najpopularniejsza w Czechach książka – 350 wydań (sic!): https://pl.wikipedia.org/wiki/Babunia
Ad. 1) Okazuje się, że to wydanie, które jest w sprzedaży jest uzupełnione o fragmenty (niewielkie w sumie) wycięte przez cenzurę.
Ech, a niedawno wyszło nowe, podobno lepsze tłumaczenie. No nie dogodzisz…
http://instytutksiazki.pl/wydarzenia,aktualnosci,22912,nowy-przeklad-przygod-szwejka.html
Mam ten nowy przekład: https://woblink.com/e-book,powiesci-obyczajowe-znak-losy-dobrego-zolnierza-szwejka-czasu-wojny-swiatowej-jaroslaw-hasek,16599 :)
Właśnie dzięki temu rankingowi kolejna książka trafiła na moją listę – „Głód”. Jest tam już „Ludowa historia Stanów Zjednoczonych”. A do tej pory przeczytałem tylko tę książkę na podstawie gier o Wiedźminie. ;) Jakby ktoś też miał zamiar to ostatnio wyszedł zbiorczy pakiet opowiadań, sagi o Ciri i Sezonu burz.
Głód arcyciekawy, ale dość długi i trudny, od paru miesięcy wisi u mnie na 30%, zamierzam jednak skończyć. :)
Brak Dostojewskiego? A ja jeszcze go nie skończyłem.
Coś nowego się pokazało ostatnio?
„Biesy. Następne pokolenie”.
„Biesy – Siódmy król Belzebub”
Pozycja nr 1, hm. Reklama robi swoje. Brrr. Ja też czytałam, ale wolę zapomnieć :D
Ja też z ledwością przebrnęłam przez hit nr 1. Pytanie – czy KTOKOLWIEK zauważył coś ciekawego lub wartościowego choć na jednej ze stron tej powiastki??? Ten kto to „coś” wypromował powinien dostać Nobla z marketingu… Czy na pozostałych TOP też tak się mogę „naciąć”? :-/
czy KTOKOLWIEK zauważył coś ciekawego lub wartościowego choć na jednej ze stron tej powiastki???
Tak.
Ja tam polecam wszystkim „Hologram dla króla”. Ubawiłam się setnie przy tej książce (a raczej audiobooku – słuchanym KONIECZNIE przy prędkości 1,25 – a czytanym przez mega egzaltowanego lektora z kosmosu ;-)
Z całej listy nie przeczytałem tylko jedną, nie najnowszą już książkę Sapkowskie. Przymierzam się do Hardej Elżbiety Cherezińskiej. Fajnie, że ludzie nadal czytają Lema ale szkoda, że SF stoi kiepsko w rankingu (w sumie jak cała fantastyka).