Za drogo? Ustaw alerty cenowe na e-booki i kupuj taniej!

Kindle w hamaku (albo podczas białych nocy)

W czerwcu 2012 niejaki Alan Amato wybrał się na urlop do Nassau na Bahamach. Nudziło mu się tak mocno, że pewnego dnia postanowił nakręcić krótką impresję z czytania w hamaku z Morzem Karaibskim w tle.

Korzystając z Canona 7D i obiektywu 16-35mm stworzył tzw. time lapse, czyli serię kilkuset fotografii wykonanych co 10 sekund. Złożył wszystko przy pomocy dwóch programów, a następnie wrzucił na Vimeo…

Film wynalazł autor serwisu ebook friendly, a ja go Wam prezentuję, z życzeniami podobnego relaksu już w najbliższym czasie, nawet jeśli Karaiby zostaną zastąpione przez Bałtyk czy zgoła jezioro Firlej. ;-)

Jeśli z kolei lubimy daleką Północ – oto zdjęcie ze Szwecji nadesłane do mnie kilka dni temu przez Jacka Wysockiego:

Komentarz: Jak widać na załączonym obrazku, białe noce na północy Szwecji całkiem nieźle nadają się do czytania książek ;) Zdjęcie zrobione jakoś po 23:00.

Czytaj dalej:

Artykuł był przydatny? Jeśli tak, zobacz 6 sposobów, na jakie możesz wspomóc Świat Czytników. Dziękuję!

Ten wpis został opublikowany w kategorii Korzystanie z Kindle i oznaczony tagami , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.
Hosting: Zenbox

8 odpowiedzi na „Kindle w hamaku (albo podczas białych nocy)

  1. maćk pisze:

    A ja bym sobie życzył (ładnie proszę :) ) żebyś przetestował Pocketbooka 622. Ciekawe czy empik zechciałby współpracować ;)

    0
  2. kjonca pisze:

    Nudziło mu sie w czasie czytania? No nie wierzę ;)

    0
  3. Natalia pisze:

    Czytanie to chyba jedyne, do czego jezioro Firlej się nadaje ;)

    0
  4. kw pisze:

    Tak się składa, że z rodziną zahaczę o Bałtyk i Firlej ;D

    0
  5. Pawel pisze:

    O, i od razu widać wadę Kindla. W wodzie nie posiedzisz ;)

    0
    • krzysiek pisze:

      A z książka papierową posiedzisz? A z tabletem, laptopem?
      raczej nie bardzo, a nie jest to uznawane za wadę papieru więc czemu ma byc uznawane za wada czytnika.

      0
    • pioterg666 pisze:

      A dlaczego nie? Ja czytam w wannie bez problemu. Wilgotne palce kindlowi nie szkodzą a papierowej książce i owszem. Tak samo jakieś lekkie chlapanie wodą. Nie wiem co to za mit :-)

      0

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przed dodaniem komentarza zapoznaj się proszę z zasadami komentowania i polityką prywatności

Komentarze do tego artykułu można śledzić także w formacie RSS.