W czerwcu 2012 niejaki Alan Amato wybrał się na urlop do Nassau na Bahamach. Nudziło mu się tak mocno, że pewnego dnia postanowił nakręcić krótką impresję z czytania w hamaku z Morzem Karaibskim w tle.
Korzystając z Canona 7D i obiektywu 16-35mm stworzył tzw. time lapse, czyli serię kilkuset fotografii wykonanych co 10 sekund. Złożył wszystko przy pomocy dwóch programów, a następnie wrzucił na Vimeo…
Film wynalazł autor serwisu ebook friendly, a ja go Wam prezentuję, z życzeniami podobnego relaksu już w najbliższym czasie, nawet jeśli Karaiby zostaną zastąpione przez Bałtyk czy zgoła jezioro Firlej. ;-)
Jeśli z kolei lubimy daleką Północ – oto zdjęcie ze Szwecji nadesłane do mnie kilka dni temu przez Jacka Wysockiego:
Komentarz: Jak widać na załączonym obrazku, białe noce na północy Szwecji całkiem nieźle nadają się do czytania książek ;) Zdjęcie zrobione jakoś po 23:00.
Czytaj dalej:
- Oprogramowanie 5.17.1 dla Kindle – poprawki paru irytujących błędów
- Oprogramowanie 5.16.21 dla Kindle – skokowa zmiana numerka, ale chyba tylko drobne poprawki
- Kindle kasuje pliki z czytnika? Bug poważny, choć chyba rzadko spotykany
- Po wielu zapowiedziach, stało się: na Kindle nie wyślemy już mailowo plików MOBI
- Tak działają funkcje AI na Kindle Scribe. Dlaczego są dostępne w Polsce, ale już nie w Niemczech?
- Twój Kindle niespodziewanie usunął pliki wgrane po kablu? Oto, jak można je odzyskać
A ja bym sobie życzył (ładnie proszę :) ) żebyś przetestował Pocketbooka 622. Ciekawe czy empik zechciałby współpracować ;)
Raczej nie zechciałby… Ale jest cień szansy na test nowego Pocketbooka Lux.
Nudziło mu sie w czasie czytania? No nie wierzę ;)
Czytanie to chyba jedyne, do czego jezioro Firlej się nadaje ;)
Tak się składa, że z rodziną zahaczę o Bałtyk i Firlej ;D
O, i od razu widać wadę Kindla. W wodzie nie posiedzisz ;)
A z książka papierową posiedzisz? A z tabletem, laptopem?
raczej nie bardzo, a nie jest to uznawane za wadę papieru więc czemu ma byc uznawane za wada czytnika.
A dlaczego nie? Ja czytam w wannie bez problemu. Wilgotne palce kindlowi nie szkodzą a papierowej książce i owszem. Tak samo jakieś lekkie chlapanie wodą. Nie wiem co to za mit :-)