Jak notować na czytnikach Onyx Boox? Może ten tutorial się przyda.
Czytniki tej firmy testowałem już na blogu kilkukrotnie i jak wspominałem ostatnio przy teście Note Air 3 C, temat notowania i notatek jest tak obszerny, że wystarczyłby na długi osobny artykuł. Ponieważ to blog o czytnikach, temat korzystania z Onyxów jako notatników poruszam tylko na marginesie, zdaję sobie jednak sprawę, że dla wielu osób jest kluczowy.
Parę dni temu producent czytników Onyx Boox przygotował szczegółowy przegląd aplikacji notatnika na swoich czytnikach. Na filmie zobaczymy kolorowego Note Air 3 C, więc to będzie również dobre uzupełnienie mojego testu.
Film jest po angielsku, ale sporo powinno być zrozumiałe bez znajomości języka. Na stronie pomocy producenta znajdziemy omówienie tych funkcji w formie tekstowej.
Na których czytnikach skorzystamy z aplikacji? Tak jak widzimy na filmie – na tych, gdzie korzystać możemy z dołączonego rysika WACOM. Z obecnie produkowanych są to:
- Ośmiocalowy: Tab Mini C
- Dziesięciocalowe: Note Air 3, Tab Ultra, Note Air 3 C, Tab Ultra C Pro
- Trzynastocalowy: Onyx Boox Tab X
Tutorial obejmuje sporo nowych funkcji dotyczących notowania, które przyniosła aktualizacja 3.5 sprzed paru miesięcy. Jeśli mamy starszy czytnik, sprawdźmy czy jest ona dostępna.
A jak Wam się notuje na czytnikach Onyx Boox? Korzystacie z wbudowanej aplikacji notatnika, czy też z innych?
W artykule są linki afiliacyjne
Czytaj dalej:
- Kolejne czytniki Onyx Boox z Androidem 12 i kolorowym ekranem 10,3″: Note Air 3 C oraz Tab Ultra C Pro
- Promocja wiosenna: do czytników Onyx Boox etui kupimy za 1 zł!
- Jak działa tłumaczenie e-booków w dużych czytnikach Onyx Boox?
- Onyx Boox Note Air 3 – do sprzedaży wchodzi najtańszy z dziesięciocalowych e-notatników Onyxa z Androidem
- Przewodnik – który model czytnika (tabletu) Onyx Boox wybrać? [Aktualizacja 2024]
- Black Week 2023: promocje na czytniki PocketBook i Onyx Boox!
Jako osoba posiadająca poprzedni model (Note Air 2), wbudowana aplikacja bije wszystkie inne na głowę.
Już sam response speed sprawia, że wszystkie inne są prawie nieużywalne. Podczas kiedy na oficjalnej prawie nie jesteśmy w stanie zauważyć odstępu między piórkiem a linia na ekranie, na innych jest to wręcz komicznie wolne. Około ~8 miesięcy temu był co prawda update który dodał szybszy czas reakcji dla kilku aplikacji 3rd party (w tym na pewno OneNote), ale i tak sprowadza się on do tego, że podczas rysowania zakreslaczem mamy cienka, czarna linie, która dopiero po odświeżeniu zamienia się w prawowita kreskę zakreślacza, co sprawia że jest to nieużywalne do czegokolwiek oprócz szybkich, prostych notatek.
Wprawdzie jeżeli zainstalujemy roota/jailbreaka to jesteśmy w stanie to zmienić, albo dodać do innych aplikacji, ale jest to dość skomplikowane (sprowadza się do dekompilacji aplikacji i znajdywania metod aby się do nich „podpiąć”, na pewno jest potrzebne sporo wiedzy z Androida, dla zainteresowanych: eac_config on boox, jest krótki tutorial na githubie)
Pomijając to wszystko, jakiś czas temu dodano też automatyczny upload notatek na wybraną chmurę, co dopełniło wszystko czego potrzebowałem w ich aplikacji. Rok temu byłem jeszcze dość sceptyczny, ale wraz z updatami oficjalna aplikacja szybko wyszła na prowadzenie.
W opcjach zmień sobie odświeżanie po cofnięciu stylusa lub zmień z trybu najwyższego na odrobinę niższy – u mnie pomogło
Szczerze powiem, że prawie w ogóle nie korzystam z tego notatnika. Na początku wydało mi się to fajną zabawą, ale jakoś po kilku miesiącach posiadania Onyxa mnie znudziło.
Ale zgadzam się z opinią @Bruhtek, że inne aplikacje to już w ogóle się nie nadają, bo lagi są zbyt duże.
A propos: pojawił się update do 3.5.1 (z datą 1 kwietnia) – usunięte trochę baboli z System/Apps, Library/NeoReader, Notes.
W tym ostatnim ciekawostka: eksport notatek w pdf do rozmiarów A3/A4/A5/orig.
Używam Ultra dość intensywnie właśnie do notatek, korespondencji email i jako czytnika. Czyli do pracy z tekstem. Wcześniej używałem Boox Note 3 i oprócz jakichś testow na YT nie mam żadnych doświadczeń z innymi notatnikami. Mogę jednak tego Ultra podsumować tak:
To BARDZO SOLIDNIE przemyślane i dojrzałe urządzenie do pracy z tekstem. W dodatku otrzymujemy pełną integrację z własnym kontem Google -> Android! Na to ostatnie niektórzy mądrale będą się krzywić (no bo to takie prostackie… fuj!), jednak daje to olbrzymią wygodę i możliwości w pracy.
Zdrówko,
Miszel