
Promocja na 14. urodziny Ebookpoint została przedłużona o 24 godziny! Mamy więc jeszcze cały piątek na zakupy.
Tego się można było spodziewać. Po pierwsze – w poprzednich latach te promocje były zwykle przedłużane, po drugie – jeśli ktoś sprawdził regulaminy i daty promocji dodatkowej, no to wszystko wskazywało na 7 listopada. 😉
Dzisiaj zaczynamy od walki o formę i nietypowego przewodnika po Warszawie. Odwiedzimy też Afrykę, skonfrontujemy się z ryzykiem, pomyślimy o tym jak zarządzać czasem, uczyć się i robić lepsze zdjęcia.
W artykule są linki afiliacyjne.
11 moich rekomendacji
Oto moje polecenia, głównie dotyczące literatury faktu i poradników. Są tytuły nowsze, ale i starsze.
1.
Forever strong. Naukowe podejście do zachowania formy i witalności – Dr. Gabrielle Lyon (27,90 zł)
W polskim tytule brakuje ważnej rzeczy z angielskiego: „Forever Strong: A New, Science-Based Strategy for Aging Well” – chodzi więc o to, jak dobrze się starzeć. Być może polscy redaktorzy pomyśleli sobie, że odstraszy dzisiejszych 40-latków, choć jest de facto lektura dla nich.
Autorka przez wiele lat praktyki medycznej zauważyła jedno – ludzie, którzy mają problemy z otyłością, układem krążenia, a nawet zmiany w mózgu wskazujące na nieodległą demencję – wszyscy mają jedną cechę wspólną: niedobór masy mięśniowej.
Nawet odchudzanie i zmniejszenie tkanki tłuszczowej nie wystarczy, jeśli mięśnie też osłabną. Szczególnie zbyt wątłe mięśnie szkieletowe wpływają negatywnie na niemal każdy aspekt naszego życia.
No i o tym jest ta książka.
Dzięki tej książce nauczysz się stosować podejście Muscle-Centric Medicine(R), polegające na połączeniu odpowiedniej diety z programem treningowym i prowadzące do osiągnięcia rzeczywistej, trwałej poprawy ogólnego stanu zdrowia. Dowiesz się, jak zmienić swój styl życia, skorygować nawyki żywieniowe, a także jaki trening optymalnie wpłynie na Twoje mięśnie szkieletowe. Prawdopodobnie już po kilku tygodniach, w miarę rozwijania zdrowych mięśni, poczujesz wyższy poziom energii i poprawę samopoczucia. Uwolnisz się też od zachcianek żywieniowych i stracisz zbędną tkankę tłuszczową!
Wygląda więc na to, że jedzenie białka i trening oporowy będą niedługo przepisywane przez lekarzy w zasadzie każdemu. W młodym wieku jest to budowanie „rezerwy biologicznej”, a od 40-ki już aktywne zapobieganie utracie masy mięśniowej
Podobnie radzi Peter Attia w świetnej książce „Outlive”, wydanej u nas jako Żyć dłużej. Nauka o długim życiu w zdrowiu, choć niestety w słabym tłumaczeniu.
Co dalej?
- Dla kobiet: Biohacking menopauzy. Zrozum zmianę, zaakceptuj ją i żyj długo w zdrowiu – Aleksandra Laudańska (25,90 zł) – ostatnio wreszcie pojawia się sporo książek na temat menopauzy, które pozwalają kobietom zrozumieć, co się z nimi dzieje i jak przygotować się na drugą część życia. A utrata masy mięśniowej jest też jedną ze spraw, które się tu pojawiają.
- Dla każdego: Ruch – cudowne lekarstwo. Dlaczego warto chodzić po mieście – Peter Walker (15,90 zł) – to nie poradnik, to manifest, po przeczytaniu którego ruszymy natychmiast na spacer i rzadziej wybierzemy samochód.
2. Warszawa. Nieprzewodnik dla turystów i mieszkańców – Hanna Dzielińska (27,90 zł)
Jak sama nazwa wskazuje, nie jest to klasyczny przewodnik, nie znajdziemy tu zdjęć, map, opisów historii. Są opowieści warszawskiej przewodniczki (@hankawarszawianka), która wybiera nieco mniej utarte drogi. We wstępie czytamy:
Nieprzewodnik poprowadzi Cię szlakiem protestów, pozwoli zajrzeć do tajemniczych pracowni artystycznych, podpowie, jak nie wpaść w lokalne pułapki językowe, i zachęci do odkrywania mniej turystycznych miejsc: Ursynowa, bliskiej Woli, Jazdowa czy Dynasów. Doradzi, jak pewniej poczuć się w największym polskim mieście; gdzie znaleźć jego duszę i jak poczuć się swojsko, nawet jeśli jesteś w Warszawie dopiero od niedawna.
Wydaje mi się, że dla osoby, która Warszawy dobrze nie zna, czasami opowieść może być niezrozumiała, chyba że jednocześnie korzystamy z mapy miasta. Ale dla kogoś, kto nawet mieszka tu od urodzenia, może być wiele zaskoczeń. Ja naprawdę nie wiedziałem, dlaczego warszawski hejnał grany jest codziennie o 11:15 i to na trzy strony świata.
Co dalej?
- Nieprzewodnik po Twoim mieście: dokładnie dwa lata temu polecałem pierwszy z przewodników w tej serii: Kraków. Nieprzewodnik dla turystów i mieszkańców (19,90 zł). W tym roku poza Warszawą do serii dołączyły Gdańsk oraz Wrocław (po 27,90 zł).
- A może by tak uciec z Warszawy? Nie będę tu polecał książek o Bieszczadach, ale Warszawa. Ucieczki z miasta (24,90 zł) – już bardziej klasyczny przewodnik o tym, gdzie wyjechać na weekend. Wokół Warszawy jest naprawdę sporo ciekawych miejsc. Ta seria jest też dla innych rejonów Polski, np. Gdańsk, Łódź, Wrocław, Trójmiasto, Górny Śląsk. Uwaga: papier czasami bywa tańszy…
- Historia z 1939: Twierdza Warszawa – Dariusz Kaliński (15,90 zł) – tu zupełnie inny temat. Warszawa, ale w historii września 1939 – dobrze oceniana i świetnie wyceniana książka z „Czarnej serii” Znaku.
3. Droga inwestora. Chciwość i strach na rynkach finansowych – Grzegorz Zalewski, dr hab. Tomasz Zaleśkiewicz (5,90 zł)
Książka jest już dość wiekowa, a na tym blogu polecałem ją po raz pierwszy… kilkanaście lat temu. Pisałem wtedy, że przeczytać powinien każdy, kto kiedykolwiek kupował akcje czy jednostki funduszy inwestycyjnych. W tej rozmowie praktyka z teoretykiem znajdzie swoje emocje, przyczyny swoich zachowań i reguły ekonomii behawioralnej, które za nimi stoją.
I jest to lektura obowiązkowa szczególnie dziś, gdy kolejny rok trwa hossa. W cokolwiek zainwestujemy – akcje polskie, amerykańskie, ETF „na cały świat”, w złoto, w kryptowaluty – zarabiamy. Na grupach inwestorskich widzę podjaranych 20-latków, którzy całe swoje oszczędności wrzucają w rynek akcji i liczą zyski, a jedynym problemem jaki mają jest znalezienie tańszej metody przewalutowania przy zakupie papierów w USD czy EUR. O innych czynnikach ryzyka nawet nie myślą.
Po każdej hossie zawsze jest jakiś kryzys i bessa, choć ludzie, którzy naganiają nas do inwestowania będą opowiadać, że „teraz to inna sytuacja”. Nie, prędzej czy później coś się wydarzy, czy może dosadniej, prędzej czy później coś pierdolnie. Ostatni raz było tak w 2008. Książka pomoże poradzić sobie w sytuacji, gdy to nastąpi.
Co dalej?
- Ile warta jest spółka? Wycena. Minipodręcznik dla inwestorów giełdowych – Aswath Damodaran (14,90 zł) – jeśli inwestujemy w akcje, to warto pouczyć się tego, co w zasadzie decyduje o ich wartości wewnętrznej, czyli czymś co szczególnie będzie ważne, gdy za rok lub dwa kursy polecą na łeb na szyję.
- Przygotuj się: Mentalna gra na giełdzie – Jared Tendler (22,90 zł) – a to najnowsza książka z wydawnictwa Linia, stojącego za „Drogą inwestora” i w zasadzie bardziej praktyczne ujęcie tego poradnika. W poszczególnych rozdziałach analizuje problemy, jakie możemy mieć np. z chciwością i strachem. Z tym, że jest to raczej podręcznik dla traderów, czyli osób, które faktycznie grają więcej i częściej.
- Teoria: Pułapki myślenia. O myśleniu szybkim i wolnym – Daniel Kahneman (29,90 zł) – to klasyczny podręcznik na temat podejmowania decyzji i błędów poznawczych.
Aha – zastanawiałem się dzisiaj, dlaczego w TOP 100 pojawiło się tyle książek o inwestycjach, no i winny się znalazł – oto wpis Analityka Fundamentalnego. 😁
4. Niezmienne prawdy. Ponadczasowe lekcje o podejmowaniu ryzyka, wykorzystywaniu szans i sztuce dobrego życia – Morgan Housel (21,90 zł)
Autor bestsellerowej Psychologii pieniędzy z drugą książką, która jest bardziej uniwersalna i nie dotyczy tylko decyzji finansowych, ale bardziej życiowych. Dużo o roli przypadku i łapania właściwych okazji.
Ta książka znalazła się wśród dziesięciu najlepszych pozycji w rankingu Financial Times Business Book of the Year w 2023 roku. Jest to zbiór dwudziestu trzech krótkich historii, zawierających ponadczasowe lekcje na temat tego, co pozostaje niezmienne w naszym życiu, w tym w zachowaniach i w biznesie. Dzięki lekturze tej inspirującej, świetnie napisanej książki przekonasz się, że zamiast się martwić o ciągłe zmiany, warto pamiętać o tym, co pozostaje bez zmian, gdyż właśnie to daje ogromne możliwości. Paradoksalnie to wiedza o niezmienności owocuje bezcennymi umiejętnościami postępowania z ryzykiem, okazjami i niepewną przyszłością. Ludzka chciwość, strach, kierowanie się zazdrością i krótkowzroczność bowiem pozostają takie same – niezmienne.
Tu niemal 1,5 godzinne streszczenie książki z giełdowego kanału na YT.
Ale jak wspomniałem wyżej – nie ograniczałbym zalet tej książki tylko do kwestii finansowych.
Co dalej?
- Więcej i trudniej: Zwiedzeni przez przypadek. Tajemnicza rola losowości w życiu i w rynkowej grze – Nassim Nicholas Taleb (30,90 zł) – według mnie to znacznie bardziej zaawansowane podejście niż u Housela, ale również lektura jest trudniejsza.
5. Doskonal się w każdej dziedzinie. 12 maksym mistrzostwa – Scott H. Young (32,90 zł)
Wszędzie słyszymy, że trzeba się rozwijać, że kto stoi w miejscu, ten się cofa, że musimy zdobywać nowe umiejętności, bo rynek pracy nam ucieka. I wreszcie, że ciągłe uczenie się zapobiega demencji czy innym chorobom neurodegeneracyjnym. Jak to robić? Young nie podaje przepisu, ale pomaga zrozumieć, na czym polega rozwój.
Zaczyna od przykładu Tetrisa – gry, w której po kilkudziesięciu latach zaczęły się pojawiać osoby bijące rekordy i to do takiego stopnia, że zaliczali poziomy uznane przez twórców za niemożliwe do przejścia. Okazuje się, że dopiero dzisiaj, w erze YouTube i porównywania ze sobą graczy, ludzie mogli zdobyć doskonałość w czymś tak prostym jak ta gra. Podobnie jest w innych dziedzinach.
Autor książki wskazuje trzy główne czynniki, dzięki którym nauka przychodzi z łatwością: uczenie się od innych, praktyka i informacja zwrotna. Przedstawia je w formie dwunastu maksym, omówionych w dwunastu rozdziałach. Przekonasz się, że kryją one w sobie wyjątkowo przydatne metody pozyskiwania, utrwalania i doskonalenia umiejętności: dowiesz się, czym się różni myślenie rutynowe od kreatywnego i jak wydobyć nieoczywistą wiedzę od ekspertów. Nauczysz się odnajdywać równowagę między zbyt trudnymi a zbyt łatwymi ćwiczeniami i zrozumiesz, jaki jest związek między doświadczeniem a niezawodnością. Poznasz również konkretne sposoby, w jakie można wprowadzić w życie wszystkie przedstawione maksymy, i wkrótce pozostanie Ci jedynie… satysfakcja z nowej, mistrzowsko opanowanej umiejętności!
Autor jednocześnie dementuje różne mity, jakie narosły wokół uczenia się, jak np. że mózg działa jak mięsień, no i wystarczy np. robić jakieś ćwiczenia umysłowe, aby go utrzymywać w formie. Na początku to działa, ale nałogowe rozwiązywanie krzyżówek nie jest rozwiązaniem.
Co dalej?
- Jeśli chcemy instrukcji: Zostań ultrasamoukiem. Jak mistrzowsko opanować twarde umiejętności w zadziwiająco krótkim czasie (19,90 zł) – jeśli mamy za parę miesięcy egzamin i chcemy szybko opanować daną dziedzinę, poprzednia książka Younga jest znacznie bardziej konkretna i przedstawia plan działania. Co ważne, choć jest to oczywiście amerykański poradnik, wypełniony historiami, to mamy też sporo podstaw naukowych. No i jedno ostrzeżenie – to nie jest poradnik jak się uczyć szybko i bez wysiłku, bo autor podkreśla, że nadal musimy poświęcić bardzo dużo czasu i uwagi.
6. Bóg techy. Jak wielkie firmy technologiczne przejmują władzę nad Polską i światem – Sylwia Czubkowska (19,90 zł)
Tutaj, jak rzadko, pozwolę sobie na uwagę polityczną. Wielu liberałów gospodarczych uważa, że państwo polskie czy też Unia Europejska za bardzo ingeruje w nasze życie, nakładając na nas coraz więcej regulacji. Jednocześnie nie zauważają tego, jak potężne są dziś korporacje, które de facto mają większą władzę niż państwa. Jeśli Polska chce dziś coś robić cyfrowo, musi korzystać z technologii Microsoftu czy Google, a nawet jeśli nie musi, byłoby to znacznie trudniejsze. Pamiętamy zresztą pandemię i kolejne rozporządzenia ogłaszane na Twitterze, a nie na stronie internetowej rządu.
Sylwia Czubkowska zajmuje się tematem od lat i jak głosi opis:
analizuje jak największe firmy technologiczne przejmują kontrolę nad światem, manipulując swoimi odbiorcami, politykami, opiniotwórcami oraz kształtując prawo na swoją korzyść. Autorka odsłania kulisy strategii wielkich firm technologicznych, które coraz mocniej zawłaszczają nasze życie oraz wolność.
Narzekamy na opresyjne państwo? Jeśli zostaniemy skrzywdzeni przez urzędnika, możemy się odwołać. Gdzie mam się odwołać jak mi Facebook czy Google zawiesi konto? Dlatego cieszę się, że takie reportaże powstają i będą docierać do polityków.
Inna sprawa, która mnie uwiera, że wielu dziennikarzy, którzy zwracają uwagę na praktyki Facebooka, robi to… na Facebooku. A przecież są inne bardziej otwarte media społecznościowe, gdzie również można to robić. Przy okazji zapraszam do śledzenia nas na Mastodonie. 😉
Co dalej?
- Inwigilacja i naiwność: Chińczycy trzymają nas mocno. Pierwsze śledztwo o tym, jak Chiny kolonizują Europę, w tym Polskę – poprzedni reportaż Czubkowskiej o tym, jak państwo chińskie zdobywa przyczółki w Europie, współpracując z różnymi instytucjami, wykorzystując nieraz ich ignorancję. Działa powoli, ale skutecznie.
7. Afrykańska historia Afryki. Od narodzin człowieka do niepodległych państw – Zeinab Badawi (17,90 zł)
Ta książka ze Znaku to jeden z przykładów emancypacji pochodzących z Afryki naukowców, którzy nie chcą już opowiadać o swoim kontynencie tak jak przez lata robili to historycy europejscy i amerykańscy – czyli z zewnątrz, z pozycji cywilizacji, która Afrykę odkryła, potem podbiła, wreszcie opuściła.
Zeinab Badawi, brytyjska dziennikarka i badaczka sudańskiego pochodzenia, przywraca Afryce należne miejsce w globalnej historii. Jako potomkini rdzennych Afrykanów sięga do korzeni kontynentu, by opowiedzieć jego historię tak, jak powinno się ją znać bez filtrów zachodnich narracji.
Badawi przypomina, że to w Afryce mają miejsce początki człowieka jako gatunku i że na tym kontynencie powstały tak wielkie cywilizacje jak Egiptu, czy Mali. Wiele rozdziałów jest odświeżających nawet dla ludzi znających dobrze historię, bo o afrykańskich średniowiecznych imperiach niewiele zwykle wiemy. O historii najnowszej jest tu najmniej – ale tę możemy znać z innych źródeł.
Co dalej?
- Każdy kraj Afryki: Afryka. Opowieści o wszystkich krajach kontynentu – Chinny Ukata, Astrid Madimba (19,90 zł) – tę pozycję z Copernicus Center Press polecałem rok temu. Autorki w 54 rozdziałach opowiadają o każdym kraju tego kontynentu.
- Obalanie mitów: Afryka to nie państwo. Pora przełamać stereotypy – Dipo Faloyin (29,90 zł) – tu autor, pochodzący z Nigerii stara się obalać różne mity, które dotyczą Afryki, która przecież jest bardziej różnorodna, niż sobie to wyobrażamy na podstawie doniesień medialnych.
- Co było dalej: Historia współczesnej Afryki – Martin Meredith (33,90 zł) – rzecz ogromna (800 stron), ale dość lekko napisana, na temat historii Afryki w XX wieku i burzliwego procesu dekolonizacji. Choć natłoku nazwisk się nie uniknie.
- Nieco lżej? Afryka. Przekrój podłużny. Rowerowe safari z Kairu do Kapsztadu – Maciej Czapliński (9,90 zł) – relacja z południkowej podróży przez Afrykę śladami przedwojennego podróżnika, Kazimierza Nowaka
8. To proste. Bez wysiłku rób to, co ważne – Greg McKeown (12,90 zł)
Autor słynnego Esencjalisty spróbował przygotować książkę nieco bardziej praktyczną, aby odpowiedzieć na pytanie, które sam sobie zadawał. Bo po napisaniu książki o ustalaniu priorytetów, rezygnacji z tego, co nieistotne i poprawie produktywności, zauważył, że… sam tego wszystkiego nie przestrzega.
Jest jednak inny sposób. Zamiast wkładać we wszystko coraz więcej wysiłku, można pójść drogą sprytu i szukać możliwości, które są bardzo wartościowe, skuteczne i proste jednocześnie. By nam to ułatwić, Greg McKeown napisał niniejszą książkę pokazującą, że życie nie musi być takie trudne i skomplikowane, jakim próbujemy je uczynić. Zawarł w niej gotowe do wykorzystania rady pozwalające osiągnąć pożądane wyniki bez narażania się na wypalenie.
Autor czasami dość niebezpiecznie zbliża się do banalnych poradników o osiąganiu sukcesu, a niektórych zniesmaczy pewnie powoływanie się na Muska. Ale to od nas zależy, co z książki wyciągniemy.
9. Kadr (nie)doskonały. Poznaj sekrety mistrza kompozycji i fotografuj, przełamując schematy – Scott Kelby (39,90 zł)
Zabawna rzecz. Zauważyłem parę lat temu, że na polskim rynku przestały się ukazywać nowe książki o fotografii. A kiedyś było ich mnóstwo – gdy robiłem rekomendacje w 2014, przejrzałem prawie 50 tytułów. Rozmowa z jednym wydawnictwem wyjaśniła – ludzie już ich nie kupują, coraz mniej ma lustrzanki i profesjonalny sprzęt, a każdy robi teraz zdjęcia telefonem.
A w ostatnim czasie widzę, że tematyka fotograficzna powraca. Z jednej strony smartfony robią już fantastyczne zdjęcia, a z drugiej – coraz więcej aparatów bezlusterkowych zastępuje niewygodne lustrzanki. No i tu mamy książkę o kompozycji fotografii, która zadowoli i posiadacza iPhone’a i tego, kto żongluje obiektywami.
Kompozycja obrazu jest dziedziną o bardzo długiej historii. Jeśli pasjonujesz się fotografią, takie pojęcia jak reguła trójpodziału, linie wiodące czy cykliczne wzory z pewnością nie są Ci obce. Zasady te są ważne, jednak ich opanowanie nie wystarczy, aby tworzyć mistrzowskie kadry. Sztuka komponowania obrazu musi się opierać na czymś więcej niż tylko te reguły, w przeciwnym razie każdy byłby mistrzem kompozycji, prawda? Po prostu o wielu tajnikach kompozycji zdjęć nie mówi się głośno. I właśnie o nich jest ta książka! […]
Zrozumiesz, jak pracować ze sceną podczas fotografowania krajobrazów, w podróży i przy wykonywaniu portretów: od czego zacząć i jak komponować ujęcie krok po kroku. Dowiesz się, jak radzić sobie w sytuacjach, gdy klasyczne reguły kompozycji nie zdają egzaminu, jak zmiana ustawień wpływa na wygląd kompozycji, a także jak zwiększać głębię zdjęć i tworzyć zapadające w pamięć portrety.
Kelby ma oczywiście swój gawędziarski i dygresyjny styl, który nie każdemu musi pasować, choć wydaje mi się, że tu się troszkę powstrzymuje.
Co dalej?
- Warsztaty: Kompozycja. Warsztaty fotograficzne – Blue Fier (19,90 zł) – to książka dość stara i z czasów, gdy lustrzanki cyfrowe dopiero wchodziły do użycia, co widać w niektórych radach (np. żeby zapisywać parametry naświetlania), ale sporo opisów, jak fotografować w różnych warunkach jest przydatnych.
- Podręcznik: Książka o fotografowaniu. Wydanie IV zmienione – Andrzej A. Mroczek (24,90 zł) – dobiegający dziś 90-ki autor dokonał rzeczy niesamowitej – przestawił się z fotografii analogowej, o której pisał podręczniki w czasach PRL, na cyfrową, polubił też obróbkę i HDR. Jest to ostatnie, finalne wydanie podręcznika z roku 2018, ale nawet 7-letnia książka jest moim zdaniem obowiązkową lekturą dla wszystkich myślących poważnie o fotografowaniu, a nie tylko „robieniu zdjęć”. Drugim takim poważniejszym podręcznikiem jest Kalejdoskop fotografii. Między techniką a sztuką Leszka Pękalskiego – to jednak według mnie znacznie trudniejsza lektura, bo jednak bardziej osadzona w „analogowym” świecie. No i wypełniona fizyką.
10. Jak mówić bez wysiłku i dobrze brzmieć. Poradnik oddechowy dla mówców – Maciej Jabłoński (21,90 zł)
Jest to poradnik nie tyle o mówieniu, co o prawidłowym oddychaniu i to oddychaniu przeponą. Ludzie, którzy „pracują płucami”, jak nauczyciele, trenerzy czy muzycy słyszą często, że powinni oddychać przeponą, ale nie zawsze wiedzą jak się do tego zabrać.
Organem, który w dużym stopniu decyduje o tym, jak brzmi głos człowieka, jest przepona. Umiejętność korzystania z tak zwanego oddechu przeponowego to cecha wyróżniająca profesjonalnych mówców. Dlatego też poradnik, który trzymasz w ręku, skupia się właśnie na przeponie ― na jej umiejscowieniu, roli, a także na dolnych mięśniach oddechowych wspomagających jej pracę. Poznasz ćwiczenia, które prowadzą do nowego, zdrowego nawyku oddechowego, poza tym sporo dowiesz się o własnym głosie, o sposobach na rozwijanie jego barwy, uzyskiwanie odpowiedniego tembru, jakości i dynamiki mówienia. Zaczniemy jednak od podstaw.
Co dalej?
- Jak ćwiczyć mówienie? Sztuka poprawnej wymowy czyli o bełkotaniu i faflunieniu – Mirosław Oczkoś (9,90 zł) – jeden ze znanych poradników od znanego aktora i specjalisty od emisji głosu. W poprawnym, wyraźnym mówieniu mogą nam pomóc m.in. ćwiczenia językowe, których w książce sporo znajdziemy, jest też część teoretyczna, choć o samym oddychaniu zdecydowanie więcej przeczytamy u Jabłońskiego.
11. 4-godzinne ciało – Timothy Ferriss (13,90 zł)
Na końcu wspomnę na jedną z lepszych cen w historii na poradnik, z którego rad nie należy wdrażać bez weryfikacji, ale który warto poczytać.
Nigdy tej książki nie przeczytałem w całości, ale sięgam raz na jakiś czas i lektura jest fascynująca. Autor nie jest hochsztaplerem proponującym różne niedziałające kuracje, on proponuje to co przetestował na sobie. Jest w tym niesamowita pasja. Ferriss próbuje zrozumieć, jak działają różne sposoby na odchudzanie, na zmniejszenie tkanki tłuszczowej, przyrost mięśni, albo większą sprawność w różnych obszarach.
Do weryfikacji tego, co autor radzi, warto wykorzystywać narzędzia AI, ale takie, które są w stanie podawać (prawdziwe) wyniki badań. Zapytałem np. ChatGPT o skuteczność suplementacji w formule PAGG (polikosanol, ALA, zielona herbata, czosnek) i wyjaśnił, co według badań działa, a co nie, czyli gdzie w zasadzie porady Ferrissa trzeba przyjąć na wiarę.
Co dalej:
- Zamiast AI: Suplementy od A do Z – Magdalena Łyszczek (19,90 zł) – solidny, choć popularny przegląd najbardziej znanych suplementów diety. Warto poczytać, pamiętając jednak o zdaniu ze wstępu: „Polacy skupiają się na tym, jakie preparaty stosować, zapominając często o podstawach, tj. zbilansowanej diecie, sporcie czy odpoczynku”.
Polecenia z poprzednich lat
Takie rekomendacje umieszczam dwa razy każdego roku, no i staram się nie powtarzać. A wiele książek jest w promocji ponownie.
Zwracam szczególnie uwagę na moje polecenia z promocji noworocznej 2025 oraz urodzinowej 2024. Sporo książek jest w podobnych cenach, np. cała oferta Copernicus Center Press.
A to starsze polecenia:
- 13 rekomendacji z Nowego Roku 2024
- 12 poleceń z promocji urodzinowej 2023
- 14 rekomendacji z promocji noworocznej 2023
- 10 książek informatycznych z promocji noworocznej 2023
- 10 rekomendacji z promocji urodzinowej 2022
- 9 rekomendacji z promocji noworocznej 2022
- 10 książek informatycznych z promocji noworocznej 2022
- 10 rekomendacji z promocji urodzinowej 2021
- 10 rekomendacji ze stycznia 2021
- Książki informatyczne z promocji noworocznej 2021
- 13 swoich rekomendacji z listopada 2020
- 13 rekomendacji ze stycznia 2020
- 14 rekomendacji z urodzin 2019
- 11 rekomendacji ze stycznia 2019
- 12 książek informatycznych ze stycznia 2019
- 12 rekomendacji z urodzin 2018
- 11 rekomendacji z listopada 2017
- 15 szybkich rekomendacji z urodzin 2016
- 11 rekomendacji na urodziny 2015
- Rekomendacje z promocji noworocznej w 2015
Mam nadzieję, że te moje polecenia będą dla Was przydatne.
Samą promocję omawiałem dokładnie we wtorek, a wczoraj opublikowałem TOP 100 z pierwszych dwóch dni.
Przypominam, że Wielkie Jesienne Książkobranie kończy się o północy z piątku na sobotę. Ostatnio strona księgarni daje radę wydajnościowo, choć w czwartek wieczorem momentami się przycinała, ale nie czekałbym do końca z zamówieniem.




Świetny wpis i jak zawsze ciekawe rekomendacje.
A propos: „Nie, prędzej czy później coś się wydarzy, czy może dosadniej, prędzej czy później coś pierdolnie. Ostatni raz było tak w 2008.” generalnie jestem tego samego zdania, zastanawiam się jednak co może to spowodować. Pandemia skończyła się hossą, wojna Putina też… Co mogłoby spowodować rzeczywiste tąpnięcie?
Teoretycznie (bo nie wiem czy to możliwe) największe „szanse” upatrywałbym w bitcoinie – jakiś błąd w systemie, wirus „zjadający” aktywa – gdyby „bitcoiny” wyparowały wiele realnych biznesów z aktywami zbytnio przeważonymi w bitcoinie mogłoby upaść i spowodować lawinę.
Na razie trzymam ok 60% w akcjach a 40% czeka żeby w nie zainwestować po krachu (ale tutaj jest z kolei problem w czym je trzymać czekając na krach i wyceny spółek niższe o 90% – wszystko drogie, złoto drogie, obligacje niekoniecznie dobre, nieruchomości wydaje mi sie są przegrzane (z dziesiątków powodów))
Nie wiem co dokładnie i kiedy ale myślę że „śmierć” przyjdzie z rynku kryptowalut – w sumie może choćby z tego względu warto byłoby się nimi zainteresować…
Przedłużona? No, nie spodziewałem się… 😁
Myślę, że w nowym roku zrobią psikusa i nie przedłużą ;)
To byłby strzał w kolano niczym próba rezygnacji z puszczania w TV w święta Kevina samego w domu ;)