Rzadko tu piszę o programie Sigil przeznaczonym do tworzenia i edycji plików EPUB. Nie ukrywam, że nigdy nie miałem wielkiej motywacji, aby go opanować, a do drobnych poprawek wystarcza mi Calibre.
No, ale wiemy, że Calibre ma swoje wady, dlatego jeśli chcemy poważniej zajmować się e-bookami, warto z Sigilem się zaprzyjaźnić. Kiedyś przedstawiałem go szerzej. Warto wspomnieć, że Sigilem możemy stworzyć e-booka od podstaw (nie znając kodu HTML), natomiast edytor który jest w Calibre, wymaga już co najmniej podstawowej znajomości kodu.
Problem w tym, że Sigil utrzymywany przez jedną osobę aktualizowany jest dość rzadko – i od poprzedniej wersji minął prawie rok.
W końcu ukazała się wersja 0.8.0 – nie ściągniemy jej już z Google Code czyli ze strony oficjalnej, ale z Githuba.
Największą i potencjalnie dość rewolucyjną zmianą jest wprowadzenie interfejsu wtyczek. Są to tak naprawdę osobne programy napisane w Pythonie, które można wywoływać z menu programu. W konfiguracji (przynajmniej dla Windows) musimy więc podać ścieżkę do programu python.
Na razie istnieją tylko dwie wtyczki i to w fazie mocnej bety:
- KindleImport – do importowania plików MOBI/AZW/AZW3
- PunctuationSmarten – do poprawiania interpunkcji (oba linki do wątków na MobileRead)
Zgaduję, że ze względu na ten sam język możliwe będzie przepisanie do Sigila niektórych istniejących wtyczek z Calibre.
Zainstalowałem Sigila i testowo wtyczkę KindleImport. Do wczytania pliku MOBI korzystamy z menu Plugins/Wtyczki. Momentami się wysypuje, nawet jeśli nie, to atakuje serią komunikatów.
Ale książkę importuje i pozwala na niej pracować, choć zapisać ją możemy już wyłącznie jako EPUB. Nie widzę tu na razie specjalnych przewag nad skorzystaniem z Calibre do konwersji na EPUB (kod i tak potem trzeba czyścić), ale możliwe że to tylko początek.
Warto więc śledzić co nowego w Sigilu – chyba najbardziej aktualne jest podforum na MobileRead.
Mam też dla Was polskie tłumaczenie do nowej wersji Sigila, które przesłał mi Robert Hnatiuk (w instalce jest starsze). Link prowadzi do pliku sigil_pl.qm, którego przegrywamy do folderu „translations” wewnątrz głównego folderu programu.
PS. Nie wiem kiedy teraz będzie wpis z promocjami, to daję znać, że w Amazonie cała masa przecen na Arthura C. Clarke’a – np. The Collected Stories of Arthur C. Clarke ($2,45) – inne zobaczycie w powiązanych.
Ale calibre i ten program do edytowania ebooków, który siedzi w jego folderze to praktycznie dwie osobne aplikacje, także nie mylmy, że edit-ebook.exe cokolwiek namiesza w kodzie.
Możemy go otworzyć osobno i robić sobie tam ebooka od nowa, bądź edytować epuby kupione w księgarni i nietknięte calibre (co często robię w celu usunięcia twardych spacji czy marginesów) i kompletnie nic nam się nie namiesza w kodzie.
Zgadza się. Ale spróbuj bez znajomości HTML-a zrobić ebooka, od początku… ;)
No tak, podstawy podstaw html i css znać ale ja pisałem o czym innym. :)
Osobiście dużo szybciej się odnalazłem w edit-ebook chociaż htmla znałem tyle co z lekcji w gimbazie 10 lat temu, gdzie robiliśmy strony na ramkach. :D A css w ogóle. Połączenie edytora kodu z edytorem tekstowym wydaje mi się dziwne.
A mi jakoś lepiej się w Sigilu edytowało… A nie znałam się na html-u w ogóle, o css nie wspominając. Wszystkiego nauczyłam się metodą prób i błędów ;)
Jednakowoż pod XP nie zadziała :/
Pod DOS pewnie też nie.
Specjalista się znalazł
Jest nieoficjalna wersja dla XP => http://www.mobileread.com/forums/showthread.php?t=247156
A żeby było ciekawiej to głównym problemem programów opartych na qt5 wcale nie jest winXP tylko wymaganie instrukcji SSE2 (np athlony), a na takich bardzo ładnie śmiga właśnie XP. Choć 7 też daje radę.
Więc jeśli masz taki procesor to: sięganie po alternatywne kompilacje dla XP sensu nie ma, a i na nowszych systemach program też nie pójdzie.
A jak w Sigilu tworzy się przypisy (bez znajomości kodu) bo ja nie jestem w stanie tego ogarnąć? Będę wdzięczna za pomoc.
Zaznacz tekst który ma być odnośnikiem. Wybierz z menu: „Wstaw > Łącze…”. Pojawi się okno dialogowe, możesz wybrać konkretną sekcję, lub sekcję z nazwą (Nazwę dodajesz przez zaznaczenie wyrazu i wykonanie z menu „Wstaw > Nazwa ID”).
A tymczasem w Łodzi 25 Międzynarodowy Festiwal Komiksu i Gier …
Dla tych co lubią wersje portable – Sigil na wynos jest tutaj: http://portableapps.com/apps/office/sigil-portable
Nie trzeba wgrywać polskiego tłumaczenia. Wersja portable zawiera język polski! Wystarczy wybrać język podczas instalacji. Ale pluginy, to już musicie sobie pociągnąć sami.
Wersja portable może i ma język polski (z wersji 0.7.4), ale nie uwzględnia on menu wtyczek.
(Chyba że autor już zaktualizował instalator.)
Masz rację menu Wtyczki przedstawia się jako menu Plugins i zawartość też jest po angielsku. Wersja na portableapps jest z 28 września. Wniosek jest taki, że jak chcecie mieć całość po polsku, to podmieńcie plik językowy na ten podany przez Roberta.
Mała uwaga, tłumaczenie może się wydawać „niekompetentne”, ale na razie za mało wiadomo czego autor oczekuje od nowych funkcji.
(stąd trudności we właściwym przetłumaczeniu…)
Mile widziana byłaby wtyczka KindleExport :) Liczę , że poinformujesz nas na Swoim blogu, jeśli się taka pojawi.
A jeszcze nie ma? Wystarczy wtyczka, która będzie potrafiła wykorzystać KindleGen-a.
Poza tym epuba wystarczy otworzyć w Kindle Previewerze i otrzymujemy automatycznie dobrze sformatowany plik mobi (zawierający zarówno stary format azw jak i nowy kf8).
Zgadza się. Kindle Previewer zrobi ładnego kanonicznego MOBI, ewentualnie konwersja w Calibre z zaznaczoną opcją „both” w typach plików, choć tutaj dostaniemy już gorszą jakość kodu.
Wiadomo, że jest wiele sposobów na konwersję EPUB do MOBI/AZW/PRC/AWZ3, ale ja miałem na myśli wtyczkę do Sigila, która pozwoliłaby na zapis w formacie Amazon (najlepiej KF8), bez konieczności używania innych programów. Jeśli taka wtyczka już istnieje to proszę o namiary.
A gdyby jeszcze pojawił się odpowiednik wtyczki do Calibre „Hyphenate This!”, to dla mnie Sigil stałby się w pełni wystarczalnym narzędziem.
Ten portal jest coraz lepszy i widzę, że po nowe i przydatne info trzeba jednak co parę dni tu zajrzeć. Przetestuję SIGIL-a w najbliższym czasie. Ciekawe jak poprawi parę moich epub-ów.
Sam nie poprawi, trzeba samemu to zrobić ;)
Polecam:
– RSS (na dole)
– powiadomienia mailowe (na dole)
– newslettera (po prawej)
– albo facebooka/twittera/g+
:)
Sigil jest o wiele przyjemniejszy od calibre-ebook-edit. Nie każdy, kto chce zedytować ebooka (w podstwawowym zakresie jak: okładka, strona tytulowa, rozdziały, spis treści) musi od razu znac sie na C++ czy html-ach. Calibre jest programem nieprzyjaznym, z topornym interfejsem graf.
Jesli w uaktualnionym sigilu jest mozliwośc latwiejszego dodawania przypisów i odnośników, niz w wersji poprzedniej, w której trzeba bylo samodzielnie ingerować w kod, to nic więcej nie trzeba.
Kilka komentarzy wyżej masz podany sposób robienia odnośników (i przypisów) z menu programu.
W związku z tym że temat przypisów, odnośników, spisu treści, jest już któryś raz z rzędu poruszany w komentarzach, wychodzi na to, że trzeba by coś o tym napisać. Da się to zrobić ;) , tylko proszę o chwilę cierpliwości.
Łopatologiczna instrukcja jak w (starszym) sigilu stworzyć sobie epuba dostępna jest tu: http://www.dobreprogramy.pl/DjLeo/Tworzymy-ebooka-w-formacie-EPUB-czyli-zrob-sobie-eksiazke-poradnik-programu-Sigil,38570.html
Dzięki niej stworzyłem sobie kilka książek z .pdf-a. Niestety u mnie nie działa podany tam link do strony stylów .css. Ale metodą prób i błędów można sobie stworzyć samemu.
Trochę z innej beczki.
Wolny kod do Woblinka:
howajjyd
Sorki, ważny do 5.10.
Nienawidzę Sigila, okropieństwo!! Program okropny. Zmarnowane parę dni z życia przy robieniu korekty po OCR. bleee
Czy istnieje edytor epub pracujący pod Androidem?