Za drogo? Ustaw alerty cenowe na e-booki i kupuj taniej!

Dwa tygodnie Gazety Wyborczej na Kindle – koniec okresu próbnego

Dwa tygodnie temu napisałem o premierze Gazety Wyborczej w Kindle Store – co jest moim zdaniem najważniejszą informacją związaną z czytnikami, o której dowiedzieliśmy się w grudniu.

Jeśli ktoś z Was wtedy zapisał się na bezpłatny okres próbny, to dzisiaj on się kończy. Jeśli nie anulujecie subskrypcji, wtedy wasza karta zostanie obciążona za kolejny miesiąc prenumeraty, kwotą 9 dolarów.

Jak anulować subskrypcję? Przechodzimy do strony „Manage Your Kindle Subscriptions”, a tam z menu „Actions” wybieramy „Cancel subscription”.

Anulowanie subskrypcji na Kindle

Aktualizacja z 18 grudnia 2017 – poprzedni link już nie działał – możliwość wypisania znajdziemy na koncie Kindle na liście naszych magazynów lub dzienników.

Po anulowaniu dostajemy maila:

We’re writing you to confirm that your subscription to the Kindle Edition of Gazeta Wyborcza has been canceled at your request. If you canceled during your free trial period, you will not be charged for your subscription. If you are past your free trial period, you will stop receiving new issues immediately and a refund for the remaining balance of your subscription will be issued if applicable.

Ważne jest zdanie ostatnie – jeśli anulujemy po zakończeniu okresu próbnego, karta wprawdzie będzie obciążona, ale jeśli dobrze rozumiem – otrzymamy zwrot za niewykorzystany okres.

Anulować czy pozostać?

Na to już odpowiada każdy – jeśli czytasz na co dzień Gazetę Wyborczą, to wydanie na Kindle jest bardzo wygodne, przynajmniej gdy przychodzi wcześnie rano. Ja na razie anulowałem – po prostu nie mam czasu na śledzenie wszystkich bieżących wydarzeń, a do śniadania zdrowiej jest poczytać kolejny fragment bieżącej powieści.

Brak dodatków, o których była już mowa w wywiadzie może być dla wielu osób kwestią decydującą. To jednak, mam nadzieję, zostanie rozwiązane w krótkim czasie.

Czytaj dalej:

Artykuł był przydatny? Jeśli tak, zobacz 6 sposobów, na jakie możesz wspomóc Świat Czytników. Dziękuję!

Ten wpis został opublikowany w kategorii Korzystanie z Kindle i oznaczony tagami , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.
Hosting: Zenbox

27 odpowiedzi na „Dwa tygodnie Gazety Wyborczej na Kindle – koniec okresu próbnego

  1. Długo się zastanawiałem nad tym, czy subskrybcję przedłużyć. Z bólem serca jednak z niej zrezygnowałem.

    Powód był w zasadzie tylko jeden – cena. To co mnie zachęcało natomiast to same artykuły i treść gazety. Może gdyby wepchneli jakieś reklamy, mogli by z ceny zejść…

    Mam nadzieję, że Gazeta się poprawi i może w przyszłości zafunduje jeszcze jeden okres testowy…

    0
  2. mikmach pisze:

    Zrezygnowałem bo w wersji na Kindle była nadal tylko część materiału. Brak dodatków lokalnych (choć Warszawa podobno ma się pojawić), tematycznych. Nawet z głównego wydania jest tylko część. Gdyby to wszystko było to cena jest dla mnie akceptowalna. Na razie nie.

    Jedno trzeba przyznać: jakość materiałów w wersji Kindle jest wysoka. To jest elektroniczne wydanie drukowanej wersji gazety a nie zebranie materiałów z wyborcza.pl gdzie jakość tekstów często była bardzo niska, z błędami gramatycznymi itd.

    0
  3. asymon pisze:

    Chętnie zaprenumerowałbym tylko dodatki, np. Wysokie Obcasy, Duży Format, a nawet Świąteczną.. Nie dam rady czytać codziennika, próbowałem z NYT, zresztą i tak codziennie spędzam trochę czasu na gazeta.pl

    Politykę prenumeruję na Kindle i uważam, że tygodnik to optymalna wersja da mnie.

    Tak więc proszę o osobną prenumeratę cotygodniowych dodatków.

    0
  4. Krzych pisze:

    ja natomiast zostawiam. mieszkam za granicą więc nie mam dostępu do ewentualnego papierowego wydania. poza tym 9 $ to nie jakiś kosmos za moją ulubioną gazetę.

    czekam na duży format i WO choć muszę już powiedzieć, że sobotnią świąteczną doskonale się czyta na kindlu i już nie trzeba tego robić na ekranie monitora.

    fakt, że rzeczy do czytania jest już i tak bardzo dużo i nawet w tym okresie testowym nie dałem rady już wszystkiego czytać ale to jest tak,że trzeba kupować cały miesiąc, żeby przeczytać te 4-5 najbardziej wartościowych artykułów. tak jak choćby ten o Hitchensie z ostatniej świątecznej.
    jak byłem w PL to też płaciłem za pełny pakiet Cyfry+ żeby w miesiącu obejrzeć 2 mecze i 2 filmy w HD ale inaczej bym tego nie mógł zrobić.
    teraz już nie oglądam TV, mam kindla.

    0
  5. Dexte-r pisze:

    Ja odpaliłem test wczoraj, żeby zobaczyć jak to wygląda.

    Wrażenie co do treści jest średnie. Nie porównywałem z wydaniem papierowym 1:1, ale wydaje mi się, że ilość tekstu w wydaniu Kindle jest po prostu nikła. Krótkie teksty, które nawet jeśli obdarte z reklam nadających „GW” objętości wyglądają dla mnie jak szkolny „zin”.

    Forma również nie powala. Nie wiem czy literówki też zdarzają się już w papierowym wydaniu? Denerwują odniesienia w tekście do zdjęć, np. „po lewej” a tego nie muszę dodawać – nie ma :)

    Nadzieja na polski kontent? Duża. Nie wiem na ile prawdziwe są zapowiedzi wejścia Amazona do Polski w 2012, ale byłoby miło gdyby inne codzienne i tygodniowe tytuły poszły drogą Polityki i „GW”. Oby np. ostatnie zapowiedzi elektronicznej ekspansji „Rzepy” pod nowym kierownictwem nie okazały się czczymi obietnicami. Z drugiej strony jak się popatrzy to za granicą rośnie niestety ekspansja, zwłaszcza miesięczników (naturalnie kolorowych) na iPada. Może Kindle Fire coś zmieni, ale ten mnie nie interesuje.

    Cena. Abonament OK, choć nie skorzystam, bo nie interesuje mnie ten tytuł na dłużej, ale cena pojedynczego egzemplarza pewnie ma zachęcać do subskrypcji, ale z drugiej strony jest wzięta z kosmosu :)

    0
  6. lukasz pisze:

    Ja zostaje przy GW i Polityce. Lubie czytac GW ale dużo podrozuje i nie mam kiedy kupic gazety. Mam tez Time i czekam na Rzepe i polskiego Newsweka. Jak to mowia: Szkoda papieru:)

    0
  7. matthias pisze:

    Ja póki co odpuściłem. Cena jak dla mnie OK (9$/m-c za +/- 20 wydań), ale brak dodatków, i niepełne wydanie główne, zniechęciły mnie.

    Technicznie nie miałem zastrzeżeń, poczekamy zobaczymy.

    0
  8. Mariusz pisze:

    Czy dwutygodniowy okres próbny „wyłączany” jest dziś, czy po prostu mowa w tekście o upływającym okresie bezpłatnym dla tych, którzy uruchomili go razem z autorem? Bo zastanawiam się, czy by właśnie nie wypróbować GW przez 2 tyg.

    0
    • Robert Drózd pisze:

      Przepraszam jeśli wprowadziłem w błąd – oczywiście chodzi o 2 tygodnie od tamtego artykułu. Generalnie każde pismo w Kindle Store ma 2 tygodniowy okres próbny, co zresztą możem przeczytać na stronie produktu: „Subscribe Now – Includes a 14-day free trial „

      0
      • Mariusz pisze:

        Tak też mi się wydawało. Ponieważ jestem początkującym, wolałem się upewnić. Niemniej dzięki za szybką odpowiedź.
        Właśnie zyskałeś kolejnego czytelnika.
        Pozdrawiam.

        0
  9. termiczny pisze:

    Ja również narazie zrezygnuję. Chętnie kupiłbym od czasu do czasu pojedyńcze wydania, no ale cena zniechęca.

    0
  10. Darek- pisze:

    U mnie jeszcze zostały dwa dni, ale kiedy upłyną to zrezygnuję – za mało treści.

    A tak a propos anulowania, to może warto wspomnieć, że nawet jak się zagapimy to nie jest tak, że właśnie straciliśmy nasze pieniądze za cały miesiąc. Zdarzyło mi się już zagapić i anulować subskrypcję gazety dopiero po obciążeniu karty – Amazon zwrócił całą kwotę. Jeśli dobrze rozumiem zasady, to później też zwracają – proporcjonalnie do czasu który został do końca danego płatnego okresu.

    0
  11. ezyrr pisze:

    Nie będę oryginalny, też nie przedłużyłem. Nie da się wszystkiego czytać we wszystkich wersjach. Mam już prenumeratę teczkową i okrojona wersja elektroniczna nie była dla niej konkurencją. Niemniej fajnie się w sobotę rano budziło i bez wstawania z łóżka czytało GW. Też czekam na pojawienie się kindlowej wersji Rzepy – w papierze czytam ją sporadycznie, natomiast w Kindle mógłbym się skusić. Nowy właściciel stawia podobno na media elektroniczne. Na co więc pan dalej czeka, panie Hajdarowicz?

    0
  12. Michał Sz. pisze:

    W kwestii Wyborczej w Amazon, kierownik wydania internetowego gazeta.pl potwierdził, że skontaktowali się z Amazonem i Wyborcza będzie wkrótce dostępna na innych sklepach Amazon, m. in. amazon.de.

    0
  13. asq pisze:

    zostaje. raz ściągam na czytnik, a w 17 gdzie nie ma gdzie nosa wściubić czytam na kindle for iphone. i tak czytałem, przez rssy, a tak wszystko ładuje się raz i nie doczytuje co chwilę artykułu z reklamami, które przez 3g w poruszającym się pojeździe działa zbyt wolno. trzymam kciuki za dodatki, choć dla samego newsroomu warto, potem w pracy też nie korci w ciągu dnia żeby rssy podczytywać.

    0
  14. Smiertelny pisze:

    Zapewne zbyt prostym człekiem jestem, bo nijak pojąć nie mogę, dlaczego idąc do kiosku – tfu, zapomniałem, w UK nie znalazłem kiosku – i kupując papierową GW kupuję nieco/trochę więcej niż płacąc za Kindle edition, kupuję jakby mniej za duuużo więcej??..
    Gdzie do licha są dodatki (DF, WO, lokalne, sport i inne), dlaczego główne wydanie również jest okrojone??
    O nie, drodzy Panowie magnaci – tak to się bawić nie będziemy..
    Wszystko, albo nic – to do Was należy wybór. Mam wszakże nadzieję, że przeczytacie wszystkie opinie (te na Amazonie również) i zmienicie swoje podejście do potencjalnych subskrybentów. Ja zaczekam – chyba jeszcze mam czas..

    0
  15. mamut9 pisze:

    zrezygnowałem z GW- powód podał Smiertelny

    0
  16. spi630 pisze:

    A dziś nie przyszła wyborcza wcale. Jutro kończy mi się okres próbny i rezygnuję. Mam o wyborczej takie samo zdanie jak Śmiertelny. Po co płacić za wydanie skoro dzięki calibre mogę mieć codziennie te same informacje?

    0
    • Dexte-r pisze:

      Zatem nie ja jeden miałem z tym problem. Poniedziałkowe wydanie przyszło przed chwilą a więc 11:19. Zmiana daty? Może chmura Amazona się popsuła? Tak sobie tłumaczmy niekompetencje. Rozpędzę się z fantazją i wyobrażę sobie dialog dwóch panów w Redakcji po 11:00 przy kawie…
      – Ty, a na tego Kundla wydanie wysłałeś?
      – O shit, nie. Czekaj zasiedziałem się na Fejsie ;-)

      A tak na poważnie to spora wpadka, jakiej nie uniknęło wiele wydawnictw, nie tylko prasowych, robiąc tzw. pre-order. Jeśli np. książka ma być w księgarni w poniedziałek i zamawiam ją miesiąc wcześniej, bo wydawca/sprzedawca twierdzą, że tego dnia będzie u mnie kurierem, to bardzo, ale to bardzo denerwuje, kiedy najpierw czytam, że w poprzedzający premięrę piątek inna sieć księgarni ma prapremierę w sklepach, a potem okazuje się, że książka została dopiero w piątek nadana i będzie u mnie w środę. Co z moją ekskluzywnością? Zwłaszcza w przypadku dziennika to spora wtopa. Obawiam się, że rynek czytników jest nadal za mały by traktować go w .pl z szacunkiem.

      0
      • Darek- pisze:

        Zdarzyło mi się, że zamiast bodaj „Boston Globe” dostałem jednostronicowe przeprosiny/zawiadomienie o opóźnieniu od Amazona (a sam dziennik kilka godzin później), więc to się czasem zdarza.

        0
  17. Kamil pisze:

    I ja chyba też nie przedłużę – dzisiaj wychodziłem z domu po 8 i Wyborczej nadal nie było. Później nie mam już możliwości zsynchronizowania kindla, więc subskrypcja jest dla mnie bezużyteczna, wychodzę z domu bez Gazety.

    0
    • spi630 pisze:

      Pewnie coś im nie zagrało przy okazji zmiany daty, no ale trudno, mnie już zniechęcili. A tak przy okazji Panie Robercie, może warto by wspomnieć o inicjatywie egazeciarz.pl?

      0
  18. mateo pisze:

    Również zrezygnowałem. Przedewszystkim z braku czasu na czytanie. Niemniej brak dodatków lokalny czy np. Duży Format przy obecnej cenie jest nie do przyjęcia. Swoją drogą Duży Format chętnie zasubskrybuję.

    0
  19. dodit pisze:

    w sobotę odnowiłam subskrybcję i otrzymuję również stołeczną. czekam niecierpliwie na pozostałe dodatki

    0
  20. Daniel pisze:

    Trochę późno, ale cały czas temat jest aktualny.

    Ja akurat postanowiłem przedłużyć i nie anulowałem subskrypcji. Zapłaciłem za pełen miesiąc i nie wiedząc co i jak w pierwszym tygodniu anulowałem subskrypcję.

    Co się okazało to nie ważne za ile się wydań zapłaciło. Bezpośrednio po anulowaniu traci się dostęp do nowych wydań i nie da się przywrócić subskrypcji. Próba przywrócenia powoduje rozpoczęcie nowego okresu rozliczeniowego i trzeba płacić za kolejny miesiąc.
    Email do Amazon o co chodzi i dlaczego tak jest nic nie daje. Tak jest bo tak jest.

    Ogólnie problem jest z Amazonem. W normalnym papierowym wydaniu płacąc miesięczny abonament to nie ważne co przez miesiąc dostaje się to za co się zapłaciło.
    W przypadku Amazon nie dostaje się tego za co się zapłaciło.

    Stąd stwierdzenie – uważajcie na subskrypcje. Anulować można ale po odebraniu ostatniego numeru – nie wcześniej ani nie później. Jest to duży problem bo chcąc zrezygnować trzeba się pilnować….

    0
  21. Magdalena pisze:

    Dzień dobry,
    Korzystałam z darmowej 14 dniowej subskrypcji dwóch amerykańskich magazynów. Chciałam z nich zrezygnować, jednak pod podanym linkiem nie widnieje żadna subskrypcja. W związku z tym nie mogę ich anulować. Kwotę za subskrypcje miesięczne już zostały pobrane, nadal jednak nie mogę ich anulować. Bardzo proszę o pomoc.
    Pozdrawiam.

    0

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przed dodaniem komentarza zapoznaj się proszę z zasadami komentowania i polityką prywatności

Komentarze do tego artykułu można śledzić także w formacie RSS.