Promocja noworoczna Ebookpoint ruszyła już po raz dziewiąty! W roku 2021 kupić taniej możemy ponad 31 tysięcy e-booków i ponad 3,5 tysiąca audiobooków.
Znajdziemy tym razem książki w cenach 6,90 – 29,90 zł. Podobnie jak w poprzednich latach jest kilka progów cenowych.
Promocja trwa tylko trzy cztery dni, do 5 stycznia włącznie. Poniżej znajdziecie przegląd ciekawych tytułów z każdego progu cenowego, a także listę wszystkich książek.
Aktualizacja z 3 stycznia: przygotowałem swoje rekomendacje z tej promocji. Jest też TOP 100 z pierwszych dwóch dni.
Aktualizacja z 4 stycznia: przygotowałem jeszcze rekomendacje książek informatycznych.
Aktualizacja z 5 stycznia: promocja została przedłużona o jeden dzień i trwa jeszcze przez wtorek.
Spis treści
Megalista
Wzorem poprzednich lat przygotowałem kompletną listę książek w promocji dla wszystkich, którzy chcą spokojnie wybrać, co kupią.
- Plik Excela do pobrania: http://bit.ly/megalista2021
- Arkusz w Excel Online
Arkusze można filtrować np. po kategorii, wydawnictwie albo autorze i w ten sposób znaleźć, to co nas interesuje. Jest też data wydania – możecie więc wybrać np. tylko tytuły z ostatniego roku czy dwóch lat.
Książki posortowane są według popularności, tak więc na górze znajdziecie teoretycznie te najbardziej godne uwagi. Co nie oznacza, że nie należy przewijać w dół.
W tym roku przecenione zostały także książki drukowane i kursy wideo. Ponieważ to są rzeczy poza kręgiem zainteresowania wielu osób, postanowiłem te dwie kategorie odfiltrować w domyślnym widoku. Jeśli chcemy je zobaczyć – wchodzimy w filtr i wybieramy, co nas interesuje.
Uwaga: arkusze są oparte o informacje, które dostałem z księgarni parę dni temu. Może się zdarzyć, że jakaś książka jednak w ostatniej chwili „wypadła” z promocji. Dlatego sprawdzajmy cenę na stronie przed zakupem.
Listy z poszczególnych kategorii
Przygotowałem tabelki z e-bookami na określony temat, z możliwością sortowania cen i rabatów:
- Informatyka, administracja, programowanie (2260 pozycji)
- Sensacja, kryminał (3422 pozycje)
- Historia (2160 pozycji)
- Fantastyka (2122 pozycji)
- Biznes, ekonomia, startupy (2005 pozycji)
- Literatura faktu (1212 pozycji)
- Psychologia i rozwój osobisty (1195 pozycji)
- Przewodniki (728 pozycji)
- Religia (641 pozycji)
- Reportaż (622 pozycje)
Czasami przypisania do kategorii są dyskusyjne, tak więc warto też przeglądać np. ofertę wydawców, których znamy z danego gatunku.
Przegląd promocji
Poniżej kilkadziesiąt tytułów, na które zwróciłem uwagę w kolejnych progach cenowych. Są to albo nowości, albo książki z dobrą zniżką. W najwyższym dominuje informatyka, kolejne są bardziej zróżnicowane.
Po 29,90 zł:
- Python. Wprowadzenie. Wydanie V – Mark Lutz
- Python dla DevOps. Naucz się bezlitośnie skutecznej automatyzacji – Noah Gift, Kennedy Behrman, Alfredo Deza, Grig Gheorghiu
- Efektywny Python. 90 sposobów na lepszy kod. Wydanie II – Brett Slatkin
- Excel 2019 PL. Biblia – Michael Alexander, Richard Kusleika, John Walkenbach
- Python. Instrukcje dla programisty. Wydanie II – Eric Matthes
- Zrozumieć JavaScript. Wprowadzenie do programowania. Wydanie III – Marijn Haverbeke
- Java dla zupełnie początkujących. Owoce programowania. Wydanie VII – Tony Gaddis
- Przyczepne historie – Chip Heath, Dan Heath
- O chłopcach dla chłopców – Andrzej Jaczewski
- Dieta eliminacyjna – Joanna Dronka-Skrzypczak
Po 24,90 zł:
- Ludowa historia Polski – Adam Leszczyński
- Inteligentny inwestor. Najlepsza książka o inwestowaniu wartościowym – Benjamin Graham
- Jak zostać mistrzem. Trening doskonałości – Robert Greene
- Dźwignie wyobraźni i inne narzędzia do myślenia – Daniel C. Dennett
- Leibniz. Biografia intelektualna – Maria Rosa Antognazza
- Antologia 100/XX. Tom 1 oraz Antologia 100/XX. Tom 2
- Plemię mentorów – Timothy Ferriss
- Fotografia krajobrazowa według Scotta Kelbyego. Przewodnik krok po kroku – Scott Kelby
- Python. 14 twórczych projektów dla dociekliwych programistów – Mahesh Venkitachalam
- Python. Kurs dla nauczycieli i studentów – Gniewomir Sarbicki
- Europa. Historia naturalna – Tim Flannery
- Tatrzańskie dwutysięczniki. Przewodnik po najwyższych szczytach i przełęczach w Tatrach polskich i słowackich – Krzysztof Bzowski
- Skrypty powłoki systemu Linux. Zagadnienia zaawansowane. Wydanie II – Mokhtar Ebrahim, Andrew Mallett
- 20 najpiękniejszych powieści. MultiBook – Maria Rodziewiczówna
Po 19,90 zł:
- Sodoma. Hipokryzja i władza w Watykanie – Frédéric Martel
- Nomadland. W drodze za pracą – Jessica Bruder
- Opowieść Podręcznej – Margaret Atwood
- Hłasko. Proletariacki książę – Radosław Młynarczyk
- Dzika rzecz. Polska muzyka i transformacja 1989-1993 – Rafał Księżyk
- Historia naszej świadomości – Joseph LeDoux
- Wolność i spluwa. Podróż przez uzbrojoną Amerykę – Dan Baum
- Przegrane zwycięstwo. Wojna polsko-bolszewicka 1918-1920 – Andrzej Chwalba
- Wirus paniki. Historia kontrowersji wokół szczepionek i autyzmu – Seth Mnookin
- Lem. Życie nie z tej ziemi – Wojciech Orliński
Po 14,90 zł:
- Gambit królowej – Walter Tevis
- Szafa – Olga Tokarczuk
- Kroków siedem do końca. Ubecka operacja, która zniszczyła podziemie – Piotr Lipiński
- Banalna gramatyka języka niemieckiego – Sylwia Motyl
- Wszechświat krok po kroku – Łukasz Lamża
- Kłopoty z Eureką. O co kłócą się fizycy? – Jean-Pierre Lasota, Karolina Głowacka
- Zaburzony umysł. Co nietypowe mózgi mówią o nas samych – Eric R. Kandel
- Zombie – Wojciech Chmielarz
- Seks w wielkim lesie. Botaniczny przewodnik dla kochanków na łonie przyrody – Łukasz Łuczaj
- The Crown. Oficjalny przewodnik po serialu. Afery polityczne, królewskie bolączki i rozkwit panowania Elżbiety II. Tom 2 – Robert Lacey
- Negocjuj jakby od tego zależało twoje życie! Nigdy nie idź na kompromis – Chris Voss, Tahl Raz
- Argonauci – Maggie Nelson
- Kocie chrzciny. Lato i zima w Finlandii – Małgorzata Sidz
- Inny Świat. Zapiski sowieckie – Gustaw Herling-Grudziński
- Błoto słodsze niż miód. Głosy komunistycznej Albanii – Małgorzata Rejmer
- Nie taka Szwecja lagom. 20 mitów o sąsiedzie z północy – Maciej Zborowski
- W królestwie Monszatana. GMO, gluten i szczepionki – Marcin Rotkiewicz
- Pięciodniowy sprint. Rozwiązywanie trudnych problemów i testowanie pomysłów – Jake Knapp, John Zeratsky, Braden Kowitz
- Elektronika dla bystrzaków. Wydanie II – Cathleen Shamieh, Gordon McComb
- Oblicza Wielkiej Brytanii. Skąd wziął się brexit i inne historie o wyspiarzach – Dariusz Rosiak
Po 11,90 zł:
- Kora, Kora. A planety szaleją – Kamil Sipowicz
- Minimalizm. Żyj godnie z filozofią minimalistyczną – Leo Babauta
- Miłość w stereo, czyli Heartbreakers – Ali Novak
Po 9,90 zł:
- Bękarty pańszczyzny – Michał Rauszer
- Bez strachu. Dziennik współczesny – Józef Hen
- Małe kobietki – Louisa May Alcott (nowy przekład)
- Filozofia Kaizen. Jak mały krok może zmienić Twoje życie – Robert Maurer
- Nowa historia ewolucji człowieka – Robin Dunbar
- Dzień, w którym wybiło szambo, czyli nadużycia w psychiatrii – Andrzej Marek Michorzewski
- Psi geniusz. Dlaczego psy są mądrzejsze niż nam się wydaje? – Brian Hare, Vanessa Woods
- Myślenie. Podręcznik użytkownika – Bartosz Brożek
- Ostatnie trzy minuty. O ostatecznym losie wszechświata – Paul Davies
- Lockdown – Robert Ziębiński
- Ojciec Eliasz. Czas apokalipsy – Michael D. O’Brien
- Człowiek, który wiedział za dużo – Gilbert Keith Chesterton
- A jak alibi – Sue Grafton
- Czwarta stolica. Kiedy Łódź rządziła Polską (1945-1949) – Przemysław Waingertner
- Polskie piekiełko obrazy z życia elit emigracyjnych 1939-1945 – Sławomir Koper
- Powstanie Warszawskie – Jan M. Ciechanowski
- Dywizjon 303 – Arkady Fiedler
- Krąg biblijny – Roman Brandstaetter
Po 6,90 zł:
- Filozofia przypadku. Kosmiczna fuga z preludium i codą – Michał Heller
- Ciężar nieważkości. Opowieść pilota-kosmonauty – Mirosław Hermaszewski
- Anatomia konfliktu. Między nowym ateizmem a teologią nauki – Tadeusz Pabjan
- Wielki Gatsby – Francis Scott Fitzgerald
- Z czego się śmiano w średniowieczu? – Aleksandra Niedźwiedź
- Lwów – kres iluzji. Opowieść o pogromie listopadowym 1918 – Grzegorz Gauden
- Piękno. Krótkie Wprowadzenie 14 – Roger Scruton
- Winston Churchill i Franklin D. Roosevelt. Alianci 1940-1942 – Bogdan Grzeloński
- Wobec nadchodzącej drugiej wojny światowej – Władysław Studnicki
- Pisma wybrane. Wiek XIX – Jerzy Łojek
- Gra o Biały Dom – Joseph Cummins
- Białoruś dla początkujących – Igor Sokołowski
- Nieszczęście bycia Grekiem – Nikos Dimou
- Jego ekscelencja na herbatce z Göringiem – Piotr Kitrasiewicz
- Dziennik 1954 – Leopold Tyrmand
- Kto się boi Jana Pawła II? – Gian Franco Svidercoschi, Giacomo Galeazzi
Jeszcze o tym, jak korzystać z promocji
Każda strona promocji w Ebookpoint ma możliwość zawężenia jej według kategorii. W tym przypadku:
- Biznes i ekonomia
- Dla dzieci
- Dla młodzieży
- E-prasa
- Edukacja
- Historia
- Informatyka
- Inne
- Języki obce
- Kultura i sztuka
- Lektury szkolne
- Literatura
- Nauki przyrodnicze
- Nauki społeczne
- Obcojęzyczne
- Popularnonaukowe i akademickie
- Poradniki do gier
- Poradniki
- Prawo
- Przewodniki i podróże
- Psychologia
- Religia
- Sport, fitness, diety
- Technika i mechanika
Gdy wejdziemy w kategorię, np. w Informatykę, mamy wszystkie podkategorie objęte promocją:
- Aplikacje biurowe
- Bazy danych
- Biznes IT
- CAD/CAM
- Digital Lifestyle
- DTP
- Elektronika
- Fotografia cyfrowa
- Grafika komputerowa
- Gry
- Hacking
- Hardware
- Pakiety naukowe
- Podstawy komputera
- Programowanie mobilne
- Programowanie
- Serwery internetowe
- Sieci komputerowe
- Start-up
- Systemy operacyjne
- Webmasterstwo
Jeśli macie ulubionych wydawców, możecie również ich wybierać z bocznej kolumny.
Konkurs: wygraj czytnik PocketBook
Jak co roku mamy też konkurs:
Marzy Ci się nowy czytnik? Dokonaj przynajmniej jednego zakupu w księgarni ebookpoint.pl w dniach 02-05.01.2021 i odpowiedz na pytanie: Najlepsza przeczytana w 2020 roku książka to…? W maksymalnie kilkunastu zdaniach napisz na naszym blogu, co spodobało Ci się w tym tytule i dlaczego warto go przeczytać. Na końcu wypowiedzi dodaj Twój unikalny numer zamówienia. Kto wie – może to właśnie Ty wygrasz czytnik PocketBook i bon na kolejne zakupy? Nagrody trafią do trzech najbardziej kreatywnych osób!
Do zdobycia są trzy nagrody:
- 1. miejsce: PocketBook Touch HD 3 + bon o wartości 100 zł do Ebookpoint
- 2. miejsce: PocketBook Touch Lux 5 + bon o wartości 100 zł
- 3. miejsce: PocketBook Basic Lux 2 + bon o wartości 100 zł
Jest więc o co walczyć.
Podsumowanie
Opisywanie promocji noworocznej Ebookpoint stało się już dla mnie pewną rutyną. Przeglądam książki, robię listę w Excelu, przygotowuję polecenia (pojawią się w ciągu najbliższych dni). To zawsze jest okazja do niezłych zakupów i choć na swoim czytniku mam już ponad 3,5 tysiąca tytułów, zawsze dodaję sporo do koszyka.
Kilka rzeczy w promocji mnie zaskoczyło.
- Po pierwsze: dużo dobrych książek po 6,90 i 9,90 zł. Czasami w poprzednich latach musiałem czasami sporo przesiewać, zanim coś znalazłem. Teraz wpadają bez problemu.
- Po drugie: sporo tytułów z rabatami rzędu 45-50% z takich wydawnictw jak Czarne, które jednak rzadko przecenia nowości.
- Po trzecie: znów wielka ofensywa Copernicus Center Press oraz Uniwersitas – czyli wysokiej jakości literatury popularnonaukowej i faktu. Te dwa wydawnictwa zasługują na to, aby przyjrzeć im się osobno.
Przypominam, że po przedłużeniu promocja noworoczna trwa przez cztery dni, do wtorku, 5 stycznia.
Dajcie znać w komentarzach, co ciekawego znaleźliście.
jak zawsze wszystko dokładnie przygotowane i opisane . wielkie dzięki
Ceny z CCP sa zabojcze. Biografia Diraca za 14.90, to chyba pomylka!
Ale ksiazka dnia znowu moze zamieszac :-)
O tak, z tym że cena w książce dnia jest taka sama jak podano w Excelu, czyli jutro będzie też 9,90 zł.
Scott Fitzgerald wjechał do domeny publicznej w tym roku.
W oryginale. Polskie przekłady nie. Tak więc będą nowe – dość tanie – przekłady od nowych wydawców. Tak samo z Orwellem (który też wszedł do PD).
Na razie nic ciekawego nie znalazłem. Z komci od Artura i Zenka dodałem dwie: Diraca i Dzieje głupoty.
Za co, gorzej (Albo lepiej dla portfela) znalazłem kilkanaście pozycji już kupionych kiedyś a nieprzeczytanych.
A Ty Robercie co masz w koszyku?
Oprocz ogromu ksiazek „o ludziach” znalazlem tez ksiazke o haslach fizycznych (Fizyka Zbigniewa Osiaka): „https://ebookpoint.pl/ksiazki/fizyka-zbigniew-osiak,e_1sa7.htm” za 6,90. Wyglada na to, ze warto, ale nie mam pewnosci.
Robercie, jest tego tak bardzo duzo, ze przydalyby sie jakies grupowania, ale nie wiem jak mozna to zorganizowac. W jakis sposob pozbierac w dobrych cenach ksiazki warte polecenia przez specjalistow dla konstruktorow mechanicznych, elektrykow, elektronikow, programistow, fizykow (lub scislowcow w oglonosci), ksiazki edukacyjne dla dzieci itp.
Ale niestety nie mam pojecia jak to w praktyce zorganizowac.
Z tym Osiakiem byłbym ostrożny, bo to jednak self-publishing, wersja darmowa mnie nie zachęca. Autor jest byłym wykładowcą uniwersyteckim, więc merytorycznie powinno być OK, ale mam obawy co do książek naukowych, które nie przeszły żadnego procesu weryfikacji.
Co do grupowania – innego sposobu nie znam, jak wejść do kategorii i tam przeglądać. Szykuję artykuł z poleceniami IT.
Dodać możliwość sortowania ocenami z Goodreads albo LubimyCzytać. Byłoby wspaniale mieć taką opcję w arkuszu.
Logowanie i koszyk na ebookpoint.pl przestały działać.
Serwery im ledwo zipią :)
„Wzgórze Błękitnego snu”… mmm! Przeczytane ze 30 lat temu, ale mąż nie czytał, więc kupuję w ebooku i sama jeszcze raz się w to zanurzę :)
Rzeczywiście, serwery ledwo zipią, dawno tak nie było. :) Pewnie wszyscy siedzą w domach i odpalili teraz stronę.
Dwie książki z alertów kupione. Żeby przejrzeć pozostałe w promocji i ściągnąć te kupione (generują się od kilku minut) to zajrzę późnym wieczorem, wtedy najczęściej jest luz :)
Jak klikam „Fantastyka (2122 pozycji)” to przekierowuje na brak strony
Ebookpoint, kupcie sobie kilka serwerów, bo jest wolne i ludzie chcą czytać a nie czekać 5 godzin na logowanie i 12 godzin na pobranie pliku.
@Essi spokojnie ;) Nie wszystko kończy się na serwerach… tych mamy całkiem sporo + chmurę pewnego giganta, raczej nie do zajechania. Walczymy z bazą danych i gigantycznym obciążeniem, prosimy o odrobinę cierpliwości. Niebawem wracamy.
Co roku „jakoś to będzie”? To żena, że księgarnia specjalizująca się w informatyce nie ogarnia w roku 2021 sprzedaży internetowej. „Niebawem” to ile? Bo czekam od wczoraj na wygenerowanie dwóch epubów.
Prosimy, napisz do nas na [email protected] sprawdzimy co się dzieje. Czasem pojawiają się problemy z dostawcami poszczególnych plików.
Ebookpoint, NIE CHCE mi się. Na tym polega kupowanie ebooków, żeby nie robić kołomyji, tylko po 3 minutach od zapłacenia czytać.
Sprawdziliśmy i na ten moment w kolejce generowania mamy kilkadziesiąt ebooków. Większość zamówień generuje się od razu. W pozostałych przypadkach czas oczekiwania kilka minut. Jeśli Twój plik od wczoraj się nie wygenerował, możliwe, że pojawił się inny problem.
Ale bez kontaktu i podania loginu nie jesteśmy w stanie nic sprawdzić. Ponownie zachęcamy do kontaktu [email protected].
pozdrawiamy.
To rozmydlanie problemu a nie pomoc. Jeśli na plik czekam 12 godzin, to żaden mejl nie pomoże, bo przesz nie ogarniacie bazy danych. Ogarnijcie się w końcu z tym noworocznym obciachem.
Tylko oni mowia, ze majac ogromne obciazenie maja rozne klopoty (moga to byc uszkodzenia sprzetu, oprogramowania, wlamania itp). Nie moga jednak w przypadku uszkodzen domyslic sie co bylo przed uszkodzeniem. Dlatego potrzebuja wsparcia, ale dla swoich pracownikow, a nie na forum publicznym. Awarii nie jestes w stanie 100% przewidziec.
@Essi:
nie chcę tutaj niczego moderować, ale w zasadach komentowania mamy: „zakładaj dobrą wolę”. Jeśli Ci się nie chce pomóc w rozwiązaniu problemu (który nie musi być związany z obecnym obciążeniem), a chce Ci się komentować, to po co zawracasz głowę?
Bo mogę. Nie byłoby problemu, gdyby to była jednorazowa akcja, ale to jest już stała kosmiczna jak Kevin na Wigilię. Jeśli nie ogarniają, to po co robią tę promocję? Jeśli nikt tego nie skrytykuje, to na dobrej woli będziemy jechać do 2051? Płacę – wymagam, proste.
Nie płać i nie kupuj jak ci nie pasuje trrolu. Przecież nikt cię nie zmusza, żeby coś kupić, czy tu być! Chyba, że ceny kuszą? Jak jesteś taki niecierpliwy to kup w innym niech drożej… A nie truj!
Od 12 min. nie mogę się dostać do swojego koszyka, żeby zapłacić.
#problemytrzeciegoswiata ktore innych nie obchodza
A jaka to dokladnie baza danych, to moze polece Wam dobra ksiazke? ;-)
nikt nie wpadl na pomysl, ze jak wielka promocja to moze byc wiecej klientow ;)
serio? ten problem jest ZAWSZE, po prostu jak co roku liczę że w końcu zainwestują w optymalizację obsługi i jak co roku widzę wielkiego faka. W 2021 ebookpoint dostaje ode mnie achievmenta KROWA W CIĄŻY.
Skoro problem jest zawsze, to po co się tak denerwować?
Nie denerwuję się, jestem zwyczajnie złośliwa gdy widzę partaczenie i to od kilku lat. Mam nadzieję, że zmienią kierownika od promocji, bo temu wychodzi paździerz.
@Essi – Czytając Twoje komentarze odnoszę wrażenie, że Twoja złośliwość daleko wykracza poza zdenerwowanego klienta.
Czy przez przypadek nie jesteś byłym pracownikiem wywalonym przez ebookpoint? A może Twoje CV zostało odrzucone na etapie rekrutacji?
Dlaczego tak sądzę? Bo normalnie w komentarzach pojawiają się pojedyncze głosy niezadowolenia. Wywiązuje się dyskusja i tak jak Robert napisał wypracowywane jest rozwiązanie. A Twoje komentarze pojawiają się w wielu miejscach i są wręcz przesiąknięte nienawiścią.
Życzę Tobie więcej spokoju i więcej pozytywnych emocji.
No i następnym razem nie korzystaj z promocji skoro masz taaaakie problemy. Unikaj stresu. :)
Dosyć tego, póki nie powściągniesz języka, Twoje komentarze będą trafiać do moderacji.
Co do „partaczenia”, rok temu nie zauważyłem problemów, opóźnienia w generowaniu e-booków są zawsze, o czym księgarnia sama uprzedza.
Moze to tylko przypadek, ale rowniez poczulem wycieczki w strone kadr. Nawet jesli masz racje w przypadku jakichs tam pracownikow, to i tak tego nie zmienisz biezacym „hejtem”, a stajesz pod seria z karabinu :)
Czasem firmy ze wzgledu na ogol pracownikow musza zwolnic najlepszych, zeby ten ogol mogl pracowac. To nie sa proste decyzje. Czasem sa zupelnie bledne, ale ludzie opieraja sie na swoich doznaniach. Nie przeskoczysz. Tak jest na calym swiecie.
Tez mam inne zdanie na wiele tematow. Przykladowo, zupelnie nie zgadzam sie z Robertem jesli chodzi o wydawnictwo „Copernicus…”. Dla mnie jako ateisty oni nie sa wydawnictwem naukowym, tylko religijnym. Ale to moje zdanie i na pewno wierzacy ludzie tego tak nie wyczuwaja i wielu ateistow rowniez. Nie robie na nich hejtu z tego powodu, bo swiata w ten sposob na lepsze nie zmienie. Moze tez byc tak, ze wielu ludzi uwaza podobnie i stad, czesto powtarzana przez Roberta stosunkowo mala sprzedaz w porownaniu do cen ksiazek zwiazanych z nauka. O nauce mysle jako czyms co sluzy teraz lub pozniej do rozwoju swiata, a nie o bezsensownych pracach przy uzyciu metod naukowych. To tylko kilka przypuszczen. Zycze powodzenia i lepszej realizacji marzen w tym roku.
„mamy chmurę giganta nie do zajechania”
i
wszystko leży i kwiczy…
seems legit :D
Ale ponoć Krystyna Janda pisała na fejsbooku, że jej się wszystko szybciutko wygenerowało ;-)
Ech, i znowu trzeba będzie robić zakupy o 4 nad ranem…
To Janda jeszcze zyje?
Sprawdź, a się przekonasz!
Nie sledze ludzi, ktorych zyciowym zajeciem jest robienie min.
Skoro cię to nie interesuje, to po co pytasz czy żyje?
No i nie potrafisz nawet tego sam sprawdzić?
@mjm
Juz mowilem, ze nie gogluje nazwisk pseudo i full celebrytow. Pewnie oni jeszcze maja od tego jakis procentowy udzial, wszak zyja ze slawy.
Nie mówiłeś. Mówiłeś, że cię nie interesują a jednocześnie interesuje cię czy żyją.
Ty na pewno masz te tajne plany Bezosa?
Tak, mam te tajne plany: kto robi zawodowo miny jest uwielbiany!
Czyli Janda będzie szefową polskiego Amazona?
Już niedługo, aktywują czipa w jej szczepionce za pomocą fal 5g i umrze.
Nie. Jest przewidujaca i ostatnio wyniosla reklamowki z marketu, a folia (jak powszechnie wiadomo ;)) to dobre zabezpieczenie przed 5G :D
Jeden tlum szaleje przeciw szczepionkom, wiec rzady aktywuja celebrytow. Wtedy drugi tlum szaleje przeciwko szczepionkom dla celebrytow, ktorzy maja mowic, ze warto sie szczepic. Komedia, jak zawsze.
@Artur
To sie dzieje na serio w kraju nad Wisla, czy to jakis noworoczny humor? Gdyby na Ziemii wyladowali kosmici, to aktorow i modelki (a takze pilkarzy) uznaliby za najwiekszych pasozytow spolecznych. A nad Wisla te pasozyty maja zbawiac narod?
Zenku, zart w opisie o workach i 5G, oczywiscie. Jednak naprawde na calym swiecie dla glupiutkiego tlumu trzeba oplacac celebrytow. Nic na to nie poradzimy. Tlum nie ufa nauce, ani dobrze wyksztalconym ludziom, bo mysli, ze nauka to zle zapamietana edukacja. Nie ma lepszej metody na tlum od przemowienia Lewandowskiego oraz innych celebrytow. Oni zas potrafia w sposob „naturalny”, przekonujaco powiedziec tlumowi co ma robic. Niestety taki jest swiat.
Poza tym kazda wladza zatrudnia grupy religijne, ale biezaca ma wygrane wybory dzieki kaplanom, wiec musza liczyc na ich wlasny rozsadek za odpowiednia oplata :) Swiata kilku miliardow nie zmienimy w grupce kilku milionow.
Usiłuję skorzystać z tej promocji, ale jak na razie na 4 transakcje udała się jedna. W dwóch przypadkach mam blokadę na koncie bankowym, ale na stronie ebookpoint widnieją jako „oczekuje na płatność”, a w czwartej odrzuciło płatność.
u mnie platnosc niby payu przyjelo, ale dostepu do biblioteki ni mo.
szkoda, ze nikt nie przewidzial, ze jak wieksza promocja to moze byc wiekszy ruch na stronie ;)
504 Gateway Time-out
The server didn’t respond in time.
TYPOWY HELION JEST TYPOWY ;)
Za każdym * razem ;)
Jak co roku noworoczna promocja zaskoczyła adminów z Helionu?
03.01.2020, godz. 20:26 dalej zaskoczeni…
504 Gateway Time-out
:)
Czy pracowaliscie jako projektanci czegokolwiek przy tak duzych przedsiewzieciach ze spora kasa, gdy wszystko dzieje sie w czasie rzeczywistym?
Stres robi swoje. Gdy cokolwiek lub ktokolwiek nawali i w danej chwili trzeba szukac naprawy, to czesto nikt nie jest w stanie czegokolwiek zrobic. W amazonie przynajmniej nie ma ogromu ksiazek w wersji probnej do obciazania serwisu, nie ma tez pracy do generowania plikow pdf i epub. To wszystko bardzo przeciaza sprzet i roznych pracownikow przy naglych bledach, a szczegolnie ciezko o ludzi w weekend, no i jak wziac odpowiedzialnosc za przerobione w kilka godzin oprogramowanie bez testu :)
Wspolczuje im :)
Drodzy Czytelnicy,
przygotowania do takiej akcji trawą kilka miesięcy. Systemy księgarni to ogromne zaplecze technologiczne oraz softowe… nad którymi pracuje sztab inżynierów i specjalistów.
Jak widać, niestety nie da się przewidzieć wszystkich możliwości awarii… Mimo tego zawsze się staramy, działać i pomagać każdemu z osobna i eliminować w trybie rzeczywistym Wasze problemy.
Dlatego mimo złości prosimy Was o odrobinę wyrozumiałości i przepraszamy za napotkane trudności.
Pracujemy i niebawem wracamy!
pozdrawiamy,
Ekipa Ebookpoint.pl
Zamiast przewidywać można przetestować. Nie jest to proste, ale może tańsze niż straty wizerunkowe.
Kody Woblink:
jwcajbbuy 2021-01-04
xmsrosrap 2021-01-04
hpnvtcwrm 2021-01-05
srudarjxg 2021-01-05
czzsynlec 2021-01-07
etkorfvww 2021-01-11
Czy ktoś wie w czyim tłumaczeniu jest Wielki Gatsby, bo na stronie nie znalazłem?
Nie do końca jest to jasne. Na stronie Bellony książki nie widzę, w darmowym fragmencie w innej księgarni mamy „Opracowanie literackie Kazimierz Cap”. Ale opracowanie to nie przekład.
Nie jest to ani stare tłumaczenie Demkowskiej-Bohdziewicz, ani nowsze Dehnela. Wygląda faktycznie na jakieś nowe tłumaczenie, ale bez szału, jak tak patrzę na darmowy fragment.
Szkoda, że wydania Znaku nie ma już w ebooku, tłumaczenie Jacka Dehnela, jest tylko w wersji papierowej. Początek jest taki:
Gdy byłem młodszy i wrażliwszy, ojciec mój dał mi pewną radę, nad którą do dziś często się zastanawiam.
– Ile razy masz ochotę kogoś krytykować – powiedział – przypomnij sobie, że nie wszyscy ludzie na tym świecie mieli takie możliwości jak ty.
Powiedział tylko tyle, ale ponieważ zawsze rozumieliśmy się doskonale bez dłuższych wyjaśnień, wiedziałem, że ma na myśli nieporównanie więcej. W rezultacie unikam pochopnych sądów i zwyczaj ten uczynił ze mnie powiernika wielu interesujących ludzi, a także ofiarę niejednego nudziarza. Umysły nienormalne szybko wykrywają taką skłonność u człowieka normalnego i chętnie ją wykorzystują; stąd w czasie studiów niesłusznie bywałem podejrzewany nawet o dwulicowość tylko dlatego, że zdarzało mi się poznać bolesne tajemnice różnych dziwnych, bliżej mi nieznanych typów. W większości wypadków wcale nie zabiegałem o zaufanie – udawałem, że śpię czy nie mam czasu, albo stawałem się odpychająco wyniosły, gdy wnosząc z nieomylnych znaków, czułem w powietrzu czyjeś zwierzenia; bo zwierzenia młodych ludzi albo przynajmniej forma, w jakiej je czynią, mają zazwyczaj charakter plagiatu i psuje je brak szczerości. Aby powstrzymać się od sądzenia bliźnich, trzeba mieć ogromny zapas ufności. Do dziś pozostała mi obawa, że coś istotnego przeoczę, że coś mi się wymknie, jeśli nie będę pamiętał, iż poczucie fundamentalnych zasad przyzwoitości nie wszystkim przy urodzeniu jest równo dane – jak to mój ojciec snobistycznie zauważył, a ja ze snobizmem powtarzam.
Lecz tak się chwaląc moją tolerancją, muszę teraz przyznać, że ma ona granice. Postępowanie człowieka może wynikać z zasad twardych jak skała albo niepewnych jak grzęzawisko, lecz przychodzi moment, kiedy jest mi zupełnie obojętne, z czego wynika. Gdy ostatniej jesieni powróciłem ze Wschodniego Wybrzeża, marzyłem o świecie, który by strzegł moralnego ładu niczym żołnierz na warcie – dość już miałem burzliwych wypadów dających mi przywilej zaglądania w cudze serce. W tym moim nastroju nie mieścił się tylko Gatsby – człowiek, który użycza swego imienia tej książce – Gatsby, uosobienie wszystkiego, do czego czułem głęboką niechęć.
Jeśli przyjąć, że na wybitną indywidualność składa się nieprzerwany ciąg udanych posunięć, to trzeba przyznać, iż w nim było coś wspaniałego, jakiś wyższy stopień wrażliwości na obietnice życia, jak gdyby należał do gatunku tych skomplikowanych mechanizmów, które rejestrują trzęsienie ziemi odległe o dziesięć tysięcy mil. Zdolność ta nie miała nic wspólnego ze zwiotczałą wrażliwością, której tak chętnie nadaje się rangę temperamentu twórczego – był to niezwykły dar nadziei, romantyczna żarliwość, jakiej nigdy u nikogo nie spotkałem i pewnie już nigdy nie spotkam. Nie, Gatsby był w porządku, jak się w końcu okazało: to, co czyhało na niego, co płynęło w ślad za jego marzeniem jak mętna piana za okrętem, tylko to zgasiło we mnie na jakiś czas zainteresowanie dla próżnych żalów ludzkich i krótkoskrzydłych uniesień.
Moja rodzina to ludzie zamożni, którzy od trzech pokoleń cieszą się pewnym znaczeniem w jednym z miast środkowego Zachodu. Carrawayowie stanowią rodzaj klanu i wedle rodzinnej tradycji pochodzą od książąt Buccleuch, lecz faktycznym założycielem tej linii był brat mego dziadka, który przybył tu w roku 1851, wykupił się od udziału w wojnie secesyjnej i założył hurtownię wyrobów żelaznych, którą do dziś ojciec mój prowadzi.
Nigdy nie widziałem tego stryjecznego dziadka, lecz mówią, że jestem do niego podobny, o czym ma świadczyć jego dość niewydarzony portret wiszący w biurze ojca. Skończyłem studia na Uniwersytecie Yale w New Haven w 1915, dokładnie w ćwierć wieku po moim ojcu, i wkrótce potem uczestniczyłem w owej spóźnionej teutońskiej „wędrówce ludów”, zwanej Wielką Wojną. Tak mnie rozruszało to odpieranie najazdu, że po powrocie do domu nie mogłem usiedzieć na miejscu. Moje rodzinne strony przestały już być ciepłym sercem świata, wydały mi się raczej jego nędznym krańcem, wobec czego postanowiłem przenieść się na Wschód i poznać pracę maklera giełdowego. Każdy, kogo znałem, trudnił się maklerstwem, pomyślałem więc, że jeszcze jeden samotny młody człowiek też się z tego utrzyma. Wszystkie moje ciotki i wujowie radzili nad tym, jakby szło o wybranie dla mnie szkoły średniej, wreszcie powiedzieli z pełną powagi rezerwą: „Ostatecznie, czemuż by nie…” Ojciec zgodził się pomagać mi przez rok i tak, odkładając sprawę kilkakrotnie, wiosną roku dwudziestego drugiego przybyłem na Wschód, jak mi się zdawało – na stałe.
Dziękuję,
to jednak pozostanę przy papierowej z tłumaczeniem Dehnela.
Ten początek ” Ile razy masz ochotę kogoś krytykować – powiedział – przypomnij sobie, że nie wszyscy ludzie na tym świecie mieli takie możliwości jak ty” to jak znalazł dla niektórych osób komentujących tę promocję i księgarnię ;-)
Wy serio myślicie że będą robić nie wiadomo co na jeden dzień w roku? Kto chce ten kupi.
Dokładnie. A reszta włączy sobie przypominajkę, żeby przez pierwszy tydzień roku nie wchodzić na ebookpoint. Albo zainwestuje w melisę, czy coś.
Przez analogię, wyobrażam sobie już te komentarze do MediaMarkt czy Lidla, że jak nie są w stanie osbłużyć wszystkich chętnych w sensownym czasie, to niech nie robią promocji, bo te tłumy na wyprzedażach to żenada. Tyle lat na rynku, a jeszcze sobie z tym nie poradzili. Kompletnie niepoważne. Zniechęca do marki.
Ja wiem, co by uleczyło sytuację. Pamiętam jeszcze, że na każdej książce, zabawce etc była kiedyś wydrukowana/wytłoczona zawsze jedna cena. W całej Polsce….
Ale może lepiej skończyć z głupimi żartami, bo się ktoś na nich nie pozna, uzna za dobry pomysł, i się jutro obudzimy znów w 198….
Tobie ta sprzeczka skojarzyla sie z wyprzedaza, a mi od razu z filmikami o wzajemnym zgniataniu sie ludzi podczas otwierania nowych galerii handlowych :D
Ciezko niektorym zrozumiec, ze wyprzedaz to obustronny zysk i obustronna strata. Nikomu, poza ich pracownikami w zupelnym stresie, nikt nic nie kaze.
U nas ludzie wymagaja „cudow” nawet na wyprzedazach lub w marketach, gdy na poludniu Niemiec (poza obcokrajowcami) nigdy nie widzialem, zeby ktos z Niemcow zawolal w 10 osobowej kolejce, ze maja otworzyc druga kase w Aldi lub Lidlu :)
Te właśnie wyprzedaże miałem na myśli. MM kiedyś w Łodzi, z tego co pamiętam, a swego czasu przed Lidlami regularnie bywały tłumy czekając na otwarcie.
Genialna analogia… chociaż hm… może systemy elektroniczne miały uwalniać od problemów z kolejkami w sklepach.
Księgarnia sama pisze o kilkudziesięciu pozycjach w kolejce, więc faktycznie jesteśmy w 198…
Podstawa jakiegokolwiek systemu sa wlasnie kolejki. Pytanie czy powinny dawac rade szybciej. Pisali, ze kolejka miala tylko kilkadziesiat generowan ebookow, a nie kolejke kilkudziesieciu klientow, ktorzy nie moga zaplacic (niektore maja setki MB). Maja naprawde sporo ksiazek i gdyby tak w markecie weszlo na raz 10000 osob i kazdy kazal sobie podac i otworzyc kilka ksiazek, to market musialby miec wielkosc miasta. Czesto dusza sie rowniez zachodnie serwisy w takich wyprzedazach, wiec nie ma co dziwic. Oprogramowanie kazdy chce zmieniac, zeby bylo przyjazne uzytkownikom, a potem nie ma zadnych prawdziwych warunkow, zeby to przetestowac z kazdym mozliwym ruchem klienta. Nie ma co porownywac skali takich wyprzedazy w naglym czasie z marketem, bo market nie wpusci tysiecy osob w jednej minucie do sklepu.
Kazdy opowiada jak u nas jest zle. Mieszkalem w roznych miejscach. Tworzac projekt na koncu swiata (w Schwarzwaldzie w Niemczech) mieszkalem w dawnym domie wczasowym. Za wzgledu na te specyfike budynku bylo tam 2 razy wiecej mieszkan niz skrzynek pocztowych. Amazon wysylal mi wtedy sporo i DHL nie przynosil przesylek. Inne firmy przynosily normalnie. Po ciezkiej rozmowie z DHL i Amazonem okazalo sie, ze ludzie z Amazonu mowili mi, ze takiego adresu nie ma. Gdy im powiedzialem, zeby sobie sprawdzili czy inne firmy dostarczyly na ten adres przesylki od nich, to powiedzieli, ze dla DHL nie ma adresu, gdy nie ma skrzynki pocztowej. Oni ich nawet nie brali do samochodu, bo takiego nazwiska nie mieli w swojej elektronicznej bazie pod tym adresem. Wiec to chyba XIX wiek i musialem to tolerowac bez krzyku. Nigdy nic nie moglem tam dostac od Amazona przez DHL. Bylo to kilka lat temu.
I żeby było też merytorycznie: Robercie, link do „Zaburzony umysł. Co nietypowe mózgi mówią o nas samych” wskazuje na „Wszechświat krok po kroku” (który jest tez dwie pozycje wyżej).
Dzięki, poprawione.
To przy okazji odnosnik do „takich wydawnictw jak Czarne” prowadzi do „https://ebookpoint.pl/wydawca/czarne” a powinien do „https://ebookpoint.pl/wydawca/wydawnictwo-czarne”
https://ebookpoint.pl/ksiazki/basniobor-brandon-mull,e_0b48.htm#format/e
https://ebookpoint.pl/ksiazki/basniobor-gwiazda-wieczorna-wschodzi-brandon-mull,e_0b49.htm#format/e
Miało byc w promocji za 14,90 ale coś nie pykło chyba. Miałem kupować dla córki, może do końca promocji zdążą skorygować cenę na lepszą ;).
Masz po 11,90
https://virtualo.pl/ebook/basniobor-i99986/
https://virtualo.pl/ebook/basniobor-gwiazda-wieczorna-wschodzi-i111917/
Dorzuc https://virtualo.pl/ebook/basniobor-plaga-cieni-i125386 i za troche wiecej niz 30 kupisz jej wtedy 3 sztuki :)
W koszyku wpisz kod PEKAO, to jeszcze odrobine zmniejszysz.
Dzięki, córa się ucieszy ;)
Sprawdzam Excela i ta pierwsza nie miała być w promocji. Ta druga to faktycznie błąd, za 14,90 zł jest tylko audiobook.
Kupiłam „Człowieka, który wiedział za dużo” i „Ciężar nieważkości”. Wszystko dobrze mi zadziałało, tylko dość długo czekałam na wygenerowanie pliów mobi.
Fajna sprawa z „Zaczytaniem”. Co chciałem, już kupiłem poza jedną. „Biblia kryptowalut” w obecnej i poprzedniej mega-liście była po 29,90 zł, a w końcowym efekcie po 63,20 zł. Taka mała podpucha ;-(
Mi się już generują pliki od 4 godzin. Rok temu było lepiej jakoś…
Mam problem z promocją w ebookpoint.pl.
Zakupiłem kilkanascie tytułów (20), niestety w bibliotece przy każdym generowaniu pliku pojawia się jeden i ten sam tytuł!!!
W ubiegłym roku wyszystko szło sprawnie, teraz kupiłem dokładnie 20 egz. jednej książki o różnych tytułach. Więc z promocji wyszło to, że jedne tytuł w cenie 28 zł nabyłem za ok 120 zł.
Mam nadzieję, że problem szybko zostanie rozwiązany.
Tak więc uwaga!!!
Dzień dobry, skontaktuj się z nami mailowo [email protected] – sprawdzimy Twoje konto.
pozdrawiamy
Ebookpoint
Miałam z dwoma zakupionymi ebookami tak, że pobrały się z jednakową nazwą, ale to w rzeczywistości były dwie różne książki.
Problem naprawiony. Dziękuję ebookpoint.pl za szybką reakcję. Pozdrowienia serdeczne
A jednak nie. Zbyt szybka radość. Pare książek niestety pod róznymi tytułami daje jednak tą samą pozycję.
Coś nie tak w ebookpoint.pl !!!!!!
Potwierdzam , u mnie to samo. Jakas paranoja.
ojjj, Ebookpoint…
Która to już wpadka?
@Fake spróbuj odświeżyć bibliotekę ctr+f5. Jeśli to nie pomoże prosimy o kontakt mailowy [email protected].
Nie można odpowiedzieć pod właściwym komciem zatem osobno napiszę:
Do Artura „Artur pisze:
2 stycznia 2021 o 18:48” a propos wydawnictwa Copernicus.
Tak mi przyszło do głowy, po tym co napisałeś „Dla mnie jako ateisty oni nie sa wydawnictwem naukowym, tylko religijnym.” to że znamienna jest nazwa tego wydawnictwa nieprawdaż? :)
i jeszcze do „Wzgórze Błękitnego snu”, dzięki Ewo za info, kupię :)
Robercie, pytałem Cię o Twoje typy, co kupujesz jeśli to nie tajemnica? :)
:) nazwa oczywiscie wspaniala. No i moze bcy symbolem niekonczacej sie walki miedzy swiatopogladem magicznym a naukowym.
Na pewno wielu autorow rowniez jest wspanialych. Wszedobylskie (przynajmniej wsrod promowanych) sa tam jednak prace, w ktorych autorami sa ludzie mocno „zwiazani” z kreacjonizmem i swiatopogladem magicznym, wiec podejrzewam, ze zarzad lub przynajmniej ktos decydujacy to ksiadz, ewentualnie ktos podporzadkowany ksiedzu. Jesli nikt tego w ten sposob nie organizowal, to moj „nos” jest kiepski :)
Pozdrowienia dla wszystkich i zycze dobrego czytania ksiazek filozoficznych o bogu i jego istnieniu.
Przy okazji przypomnialem sobie rozmowe i wrzucam tutaj skrypt do stworzenia archiwum z plikow *.epub do pozniejszego przeszukiwania z pomoca grepa. To w nawiazaniu do rozmow z Robertem i Asymonem sprzed kilku dni. Mozna uzywac w uniksach gdzie katalogiem do skopiowania moze byc przykladowo /home/artur/moje_ksiazki) lub z pomoca cygwina pod windowsem (gdzie katalogiem do skopiowania moze byc /cygdrive/c/moje_ksiazki/) . Moze komus sie przyda.
Okazuje sie, ze dostaje zakaz wstawienia skryptu (blad 403) :(, wiec sprobuje moze w czesciach dodac :)
glownykatalogroboczy=”/tmp/tymczasowykatalog”; \
mkdir „${glownykatalogroboczy}”; \
cd „${glownykatalogroboczy}”; \
OLDIFS=$IFS; \
IFS=$’\n’ find /cygdrive/c/moje_ksiazki/ -type f -iname „*.epub” -print0 | \
while read -d ” x; \
do \
mypathtofile=”${x}”; myfilename=”$(basename „${mypathtofile}”)”; mydirname=”${myfilename%.*}”; myzipname=”${mydirname}.zip”; \
echo „${mypathtofile}”; echo „${myfilename}”; echo „${mydirname}” ; \
mkdir „${glownykatalogroboczy}/${mydirname}”; \
cd „${glownykatalogroboczy}/${mydirname}”; \
cp „${mypathtofile}” „${myzipname}”; \
unzip „${myzipname}”; \
IFS=$’\n’ find ./ -type f -not -iname „*.html” -not -iname „*.xhtml” -not -iname „*.xml” -print0 | xargs -0 rm ;\
cd „${glownykatalogroboczy}” ; \
done; \
cd ..; \
IFS=$OLDIFS;
Po wszystkim mozna nadac prawa do katalogow:
IFS=$’\n’ find /tmp/tymczasowykatalog/ -type d -print0 | while read -d ” x; do mypathtofile=”${x}”; chmod 0755 „${mypathtofile}” ; done
Prawa do plikow:
IFS=$’\n’ find /tmp/tymczasowykatalog/ -type f -print0 | while read -d ” x; do mypathtofile=”${x}”; chmod 0644 „${mypathtofile}” ; done
Przeszukiwac mozna grepem, np.
grep -rni „3d-druck” /tmp/tymczasowykatalog/
Dzieki edycji udalo sie dodac skrypt, mimo ze najpierw caly komentarz byl blokowany.
Tylko lepiej nie uzywajcie, gdy nie wiecie co to jest, zeby cos sobie niepotrzebnie nie pousuwac, ze wzgledu na jakies bledy w nazwach katalogow.
A jadl Pan kiedys binarna paste?
Nie. A Pan Zenek „obiektowo” w bashu wyszukuje informacje o Pani Jandzie? :D
Czekam na ten powyzszy skrypt napisany przenosnie, krocej :) i bardziej obiektowo. Chetnie skorzystam. Tak, zeby dzialalo z dziwnymi nazwami plikow :)
Wyszukiwarki sluza nie tylko do sledzenia celebrytow!
duckduckgo: „pastebin” :-)
OK, teaz juz rozumiem. Nie widzialem nic dlugiego w tym krotkim skrypcie oraz zadnej uzytecznosci dla tych, ktorzy nie sa zwiazani z przeszukiwaniem ebookow, wiec nie chcialem wklejac go zewnetrznie. Na przyszlosc moze przemysle, zeby bylo latwiej.