Krótka informacja, która niektórym z Was może się przydać: czytnik PocketBook Color od paru dni ma już aplikacje Legimi oraz Empik Go.
Czytnik testowałem dwa miesiące temu. Brak obsługi Legimi był jego sporą wadą, tym bardziej że na początku nie było żadnej zapowiedzi, czy się pojawi czy nie. Rozumiałem to tak, że czytnik z kolorowym e-papierem jest niszowy, zatem firmie nie opłaca się inwestycja w dodatkową integrację. Na szczęście mamy dostępne już obie aplikacje, a… to może świadczyć o tym że Color zdobył większą popularność, niż można się było spodziewać.
Teraz po aktualizacji (o której czytnik nas powiadomi) ikonki Legimi oraz Empik Go pojawią się na dole ekranu głównego. Oczywiście jeśli z danego abonamentu nie korzystamy, możemy przytrzymać ikonkę dłużej i zamienić na taką, która będzie dla nas bardziej przydatna.
Bez problemu zalogowałem się do Legimi i zsynchronizowałem aplikację, nie korzystam teraz z Empiku, ale też mam sygnały że jest OK.
Dodanie obsługi abonamentów zwiększa stanowczo atrakcyjność tego modelu – jakby nie było, najdroższego z sześciocalowych. Ja korzystam z Colora już ponad dwa miesiące i choć nie zastąpiłby u mnie innych czytników, bardzo polubiłem ten lekko pastelowy kolor e-papieru. Niedawno spotkałem się z opinią, że trochę on przypomina czarno-białe zdjęcia pokolorowane przy pomocy sztucznej inteligencji – nie liczmy na 100% wierności, ale ogląda się lepiej. Jak zapewne widzicie na zdjęciu, które wykonałem dziś podczas spaceru po parku, PB Color służy mi do czytania magazynu Wprost, którego wydanie PDF już chwaliłem. Niestety wydawca nadal nie dał żadnej możliwości automatycznego pobierania nowego numeru, więc ściągam go sobie, jak sobie przypomnę i w piątek pobrałem trzy ostatnie. Wciąż też po przesiadce z Kindle czy też InkPada 3 zauważalny jest mniejszy kontrast tekstu (o czym pisałem w teście), ale w czytaniu nie przeszkadza.
Ciekaw jestem, czy wielu z Was odważyło się na zakup PB Color i co sądzicie o nim po jakimś czasie?
A czy któreś obsługuje publico24?
Nie. Najwyraźniej twórcy publico24 nie są zainteresowani dostępem na czytniki.
Oczywiście, działa na czytnikach z nowszym Androidem, jak Likebook lub Onyx Boox.
Ja chętnie kupię jak będzie większy 8cali i otwieram portfel. Tan jest za mały do czytania graphic novels czy komiksów i magazynów a chętnie bym się przerzucił na czytnik zamiast męczyć na tablecie (ten mam 10cali i jest za duży i źle mi się czyta).
Mam nadzieję że wyjdZie jakiś dobry czytnik. Może Kobo się skusi na kolor albo następca Oasis będzie w kolorze… Kto wie
TAAAAK!!!! WRESZCIE!!! Kupiłam ten czytnik ze względu na kolor i choć nie jest jeszcze ideałem do czytania komiksów, to jednak jestem z niego baaaardzo zadowolona pod tym względem. Niesamowicie się cieszę, że wreszcie będzie dla mnie w pełni funkcjonalny!
Łee a w moim nie ma po aktualizacji, jest z 20.10 ale legimi brak.. W jakiej wersji softu występuje?
Dodam, że mam soft U633.6.1.962, 20211021_160255, lokalizacja WW
Mam tę samą wersję. Spróbuj zrestartować czytnik, jeśli się nie pojawią, to napisz do supportu podając numer seryjny czytnika, włączą to ręcznie. Moze akurat Twój egzemplarz pochodzi z innej dystrybucji niż polska (np. podobno te PB Color które były na portalu ibood są niemieckie).
Napisałem, mam właśnie z ibood. Na stronie www pocketbooka pisało, że ten nowy soft powinien mieć końcówkę 952 a nie 962 jak mój.. Zobaczymy co na to Pocketbook.
I już mam, support pocketbooka zadziałał bardzo sprawnie i obie aplikacje są już w moim czytniku
Z czytnika jestem bardzo zadowolona – kolory okładek, kolorowe ilustracje i wykresy cieszą, nawet nie sądziłam, że tak bardzo. Ogromnie się cieszę z tej integracji, bo czytać na telefonie zwyczajnie nie lubię. Mając kolory, TTS, integrację z EmpikGo i opcję grupowania książek po „Gatunkach” co bazuje na tagach z Calibre (wreszcie tagowanie ma sens!) to już jest mój czytnik idealny :-)
Korzystam z EmpikGo w wersji dostępnej z pakietem Premium. Przeczytałam na razie jedną książkę w EmpikGo – poradnik z obrazkami i zdjęciami, nagłówkami i dziwnymi formatowaniami tekstu – wszystko działało, nie było problemów. Pobrałam do testów ze cztery różne książki, nigdzie nic się nie wysypało :-) Po zalogowaniu widzę książki „w bibliotece”, nie mogę przeszukiwać całej biblioteki Empik, tylko swoją bibliotekę. Odświeżanie listy, pobieranie książek i czytanie działa sprawnie, ale nie udało mi się zsynchronizować postępów czytania między czytnikiem a telefonem. Na liście nie widać audiobooków. Czy w Legimi działa to tak samo?
Pozwolę sobie na komentarz w temacie mojego ulubionego czytnika,
Zaktualizowałem czytnik od razu jak zasygnalizował nowszą wersję. Byłem tak zaczytany, że dopiero dzisiaj w newsie dowiedziałem się, że są aplikacje Legimi i EmpikGo. Przeczytałem newsa, wcisnąłem przycisk z domkiem i jest :D , że ja wcześniej tego nie zauważyłem :).
Co ciekawe czytałem co zmienili w nowszym oprogramowaniu i nie znalazłem tam wzmianki o tych aplikacjach. Ważne, że są.
Co do samego czytnika, też na początku miałem mieszane wrażenia bo biel nie jest biała, bo nie jest jakiś ultra szybki (nie tak jak się spodziewałem po 8 latach od poprzedniego PB), bo zamiast polskich księgarń miał jakąś dla nas obcą.
Jednak po ponad dwóch miesiącach od zakupu jestem bardzo zadowolny i gdybym go nie kupił a wziął coś innego ale monochromatycznego cały czas pewnie bym wzdychał „… a mogłem kupić PocketBook 633 Color.” To była spontaniczna decyzja zakupowa, jest Color muszę go mieć (od dawna mam PB 622 Touch oraz Inkbook Obsydian).
Brak białego tła jest rekompensowany przez zielonkawo-szare, wręcz „makulatorowe”. Na mnie robi to naprawdę przyjemne, wciągające i uspokajające wrażenie. Czytanie bez podświetlenia tylko w jasnych miejscach, przynajmniej dla mnie. W razie potrzeby nie mam problemu z włączeniem minimalnego podświetlenia, wtedy ekran niczym się nie różni od innych czytników. Argumenty z baterią, mocno przesadzone.
W porównaniu do moich poprzednich czytników, PB Touch 622 i Inkbooka Obsidian jest duży progres.
Pierwszy czytnik wiadomo inna rozdzielczość, brak podświetlenia. Jednak porównując ekrany bez podświetlenia tło w starym czytniku jest jaśniejsze niż w PB Color. Jest to jednak sprawny staruszek.
Drugi niby ta sama rozdzielczość (być może się mylę) ale z punktu widzenia zwykłego użytkownika ma dużo gorsze czcionki i za ostre zimne podświetlenie. Na plus dla Obsydiana przy wyłączonym podświetleniu w naturalnym świetle tekst wygląda lepiej niż w PB 633 Color. Dalej idąc, nie jestem fanem płaskich ekranów i zakrywania :”einka” dodatkową warstwą plastiku, w Obsidianie tekst jest jakby głębiej, w PB633 Color litery są bardzo wyraźne jakby na powierzchni, zdecydowanie bliższe kartce papieru. Książki w podstawowej aplikacji Inkbooka są dziwnie formatowane, zobaczyłem to dopiero porównując do PB 633 Color. Aplikacje do DjVu i PDF w Obsydianie mocno niestabilne, co chwile czytnik wychodził z apki lub nie chciał powiększyć tekstu itd.. W PocketBook 633 Color wszystkie publikacje wyglądają na wydanie premium :) .
Na koniec wygląd. Czytnik PocketBook 633 Color wygląda naprawdę świetnie, aluminiowa obudowa, czarny front, w nowym oryginalnym białym etui Classic (widzę, że na stronie sklepu jest już tylko brązowe) sprawia bardzo dobre wrażenie, można go pomylić z zeszytem lub cieńszą książką w twardej oprawie.
Jakie zalety z posiadania kolorowego e-inka?
Moja wirtualna kolekcja czasopism „Bajtek”, „Komputer” itd. wygląda znakomicie, tradycyjne czytniki nie mają się tu z czym równać. Już w wersjach papierowych tych czasopism kolory były nieco wyblakłe więc gazety wyglądają tak jak w oryginale. Podobnie narazie jedyny komiks jaki mam czyli „Kajko i Kokosz” rewelacja. Po ostatniej aktualizacji wydaje mi się, że poprawiła się także wydajność przy obsłudze PDF, DjVU.
Teraz zalety oprogramowania Pocketbooka i pewnie dotyczą one wszystkich obecnych modeli.
Bardzo podoba mi się i często korzystam z opcji ściemniania, rozjaśniania ekranu gestem bez wchodzenia do menu.
Chwalę sobie personalizacje tapet przy uruchomieniu oraz po wyłączeniu czytnika.
Często korzystam z Pasjansa :)
Chwalę sobie wyszukiwanie książek po katalogach, operacje na plikach itd., nie mam cierpliwości, żeby „tagować” książki w Calibre, a tak mam wszystko poukładane w katalogach jak za dawnych czasów DOSa ( chyba już stary jestem ;-). Jak coś pomylę przy wgrywaniu na kartę to mogę sobie poprzenosić już w czytniku. Każdy ma to co lubi.
Czego mi brakuje?
– Przydała by się opcja notesu, czy to z klawiaturą wirtualną czy fizyczną po Bluetooth, było by świetnie, oczy odpoczęły by od laptopa/telefonu.
– Aplikacja Zegar/Kalendarz mogłaby być bardziej funkcjonalna, jeżeli nawet nie miały by to być planowane zdarzenia, bo o tego chcemy uciec do naszego czytnika to chociaż np. o statystyki czytania, ile przeczytaliśmy w dany dzień, ile w miesiąc, rok. No i dlaczego na „Colorze” święta i niedziele są czarne ;)
– w pełni funkcjonalna przeglądarka skoro już jest, nie działa np. poczta Gmail twierdzi, że przeglądarka nie jest bezpieczna i prosi żeby spróbować użyć innej przeglądarki.
– USB C , stare złącze jest bardziej awaryjne, żył bym spokojniej, dodatkowo miałbym jeden kabel do telefonu/czytnika/słuchawek itd.
– Czekam na większy 8″ model, najlepiej na wersję 8″ pro, wodoodporną chociaż nie jestem
do końca przekonany czy ta wielkość czytnika jest mobilnie ergonomiczna.
Podsumowując, następny czytnik też pewnie będzie od PocketBook.
Komentarz trochę przydługi ale chciałem opisać gdzieś moje wrażenia.
Miłego dnia Wszystkim
Toż to prawie osobny artykuł. :-) Dzięki wielkie za podzielenie się wrażeniami. Uwagi rzeczywistych uzytkowników bardzo się przydają.
Niestety po aktualizacji padła obsługa plików pdf. W szczegółach plik się otwiera a po zmianie ekranu wszystko znika i czytnik się blokuje. Kto by pomyślał, że wrócę do konwersji plików Niestety Pocketbook Color kosztował mnie już wymianę wyświetlacza. Nie wiem czy był to wynik przedsprzedażowego kupna, że ekran był słabszy czy tego, że ten model jest dużo delikatniejszy niż inne modele tej marki. Miałam też problem z dopasowaniem etui. Niby powinien pasować ten dedykowany Pocketbook HD 3, ale brakło mi 2mm szerokości i suszarka musiała pójść w ruch. Natomiast jeszcze nie zdążyłam sprawdzić, czy aktualizacja poprawiła aspekt związany z zaznaczaniem tekstu, bo przed aktualizacją były lekkie problemy z zaznaczaniem początkowych i końcowych słów wiersza.
Zdecydowanie oddaj czytnik do serwisu. Właśnie czytam książkę w pdf i nie ma problemu. Sprawdzałem też inny ciężki pdf, nie ma problemu poza tym, że trochę wolniej przerzuca strony.
Jeśli chodzi o etui to ja kupiłem nowe na stronie czytio.pl, Było to Etui PocketBook 6” Classic.
Pasuje idealnie, zero wciskania i wydaje mi się, że nieźle chroni czytnik.
Jeśli chodzi o starsze etui (z serii PocketBook Shell Premium), które obejmują cały czytnik to w opiniach na stronie tego sklepu dużo osób na nie narzekało , że są za ciasne właśnie (dziwię się, że producent ich nie wycofał).
Etui, które ja kupiłem trzyma czytnik tylko na rogach i tak jak napisałem robi to delikatnie ale skutecznie :)
Ja noszę czytnik normalnie w plecaku i na szczęście nie miałem problemu z pękniętym ekranem. Być może na uszkodzenie Twojego ekranu miało wpływ właśnie etui wpychane na siłę, które spowodowało jakieś naprężenia i dalej pęknięcie ekranu.
Jeśli chodzi o zaznaczanie to nie korzystam z tej funkcji na codzień ale specjalnie dla Ciebie sprawdziłem. U mnie zaznacza dokładnie to co chcę, z początkiem i końcem wiersza. Szybko i sprawnie; jeżeli się nie poprawiło – serwis.
W razie pytań mogę pomóc, coś przetestować, podesłać zdjęcie itp. itd.
Zanim ew. oddasz do serwisu, przywróć ustawienia fabryczne i wtedy sprawdź zachowanie w przypadku plików PDF.
Dzięki. Powinnam pomyśleć o tym na samym początku, ale nawet przez głowę mi to nie przeszło. Sprawdzę. Ewentualnie zadzwonię w razie nieusunięcia błędu do centrum p=obsługi Pocketbooka i opiszę problem.
Myślę, że warto zgłaszać. Ja o nim już co prawda informowałem, ale nie został potwierdzony w firmie.
Dziękuję Filipie. Sprawdziłam wszystkie inne formaty i tylko przy obsłudze pdf jest problem. Nie jest to co prawda sprawa życia i śmierci, bo zdarzało mi się konwertować pliki z innych formatów, ale jako że mam sporo pdf-ów z epoki przedczytnikowej stanowi to pewną niedogodność.
Możecie oświecic laika? Jeśli kupię Pocket Booka w Niemczech, będzie miał automatycznie niemieckie ustawienia? Tak. Logiczne. Ale będę mogła normalnie wgrać/zainstalować Legimi? Bo mam wykupiony pakiet i na razie mecze się na telefonie, bo stary czytnik wyzionął ducha
Zainstalować samemu chyba nie, ale podobno wystarczy skontaktować się z supportem PocketBooka, np przez FB i podać numer seryjny urządzenia to dorzucą do bazy i się zaktualizuje do wersji z Legimi
Dziekuje
Nie jestem pewna, ale wydaje mi się że to nie ma znaczenia. Przy pierwszym włączeniu urządzenia pytają Cię o język (z automatu jest angielski, ale spokojnie zmieniasz na polski). Jeśli czytnik jest kupowany w Niemczech nie będziesz miał od razu Legimi, Musisz połączyć się z siecią wi-fi i wejść w opcję aktualizacji oprogramowania w stawieniach (pamiętaj by przed aktualizacją naładować baterię czytnika do pełna!). Po aktualizacji Legimi powinno się pojawić. Jeśli tak się nie stanie wejdź na polską stronę Pocketbook i pobierz aktualizację ręcznie, a następnie prześlij ją do czytnika za pomocą kabla USB dołączonego do zestawu.
Dziekuje
Tak, kontaktujesz się z obsługą PB i podajesz numer seryjny czytnika, no i przełączają go na polski region.
Pisałem o tym np. w ostatnim artykule o aktualizacjach PB: https://swiatczytnikow.pl/pocketbook-inkpad-x-z-oprogramowaniem-6-3/ (na dole)
👍👍👍
mam problem . w legimi nie mogę otworzyć ebooka problem adobe drm pomoże ktoś?
Mam praktycznie od premiery PB Color i pliki pdf średnio ogarnia, czytanie magazynów, komiksów itp. to katorga. Liczyłem, że lepiej to będzie działać. Pod tym względem jestem zawiedziony, reszta jak najbardziej w porządku.