Amazon wypuścił dzisiaj drobną aktualizację oprogramowania dla Kindle Classic, czyli najtańszego modelu, znanego także jako Kindle 4.
Wersję 4.1.1 można pobrać ze strony Amazonu. W stosunku do wersji 4.1. którą omawiałem dokładnie i która przynosiła sporo zmian tutaj w praktyce nic się nie zmieniło, Amazon wspomina tylko o optymalizacji wydajności.
Jak zaktualizować Kindle Classic?
Możemy oczywiście poczekać, bo w ciągu paru tygodni Amazon zaktualizuje wszystkie czytniki automatycznie przez WIFI.
Jeśli nie chcemy czekać to:
- Ściągamy na komputer plik Update_kindle_4.1.1.bin ze strony Amazonu – znajduje się on pod linkiem „Software Update 4.1.1″ i zajmuje 9 MB.
- Podłączamy czytnik do komputera i przegrywamy plik do katalogu głównego Kindle Classic.
- Wybieramy kolejno: Menu » Settings » Menu » Update Your Kindle.
Przed aktualizacją sprawdzamy wersję – wchodząc do Menu » Settings i odczytując ją z dolnej belki. Jeśli nie mamy jeszcze oprogramowania 4.1.0 – to musimy je zainstalować wcześniej.
Aktualizacja zajmuje parę minut, podczas których czytnik restartuje się raz lub dwa. Jeśli Kindle ma nienaładowaną baterię, zostaniemy poproszeni o to, żeby najpierw ją podładować.
Inna sprawa, że jest to aktualizacja bardzo drobna. Tak więc, jeśli nie mamy problemów z czytnikiem, to nie ma chyba sensu jej ściągać.
Pod ręką nie mam w tym momencie Classica, tak więc nie sprawdzałem jak działa. Ale nie sądzę, aby pojawiła się wyczekiwana przez Was funkcja „Time to read”. :-)
Ooo! Widze, ze Amazon powoli modernizuje wszystkie czytniki…
Pobrałem plik dwa razy i ma niecałe 9,5 MB. Skąd rozmiar 44 MB?
Z techniki copy/paste. Przepraszam, już poprawione, oczywiście jest to 9MB.
44MB to raczej błąd :) Aktualizacja ma 9,4 MB.
Tak, już poprawione :)
Mam wrażenie, że czytnik działa szybciej. Menu otwiera się znacznie szybciej, zmiana stron również jest szybsza. A może to moje subiektywne odczucia?
U mnie strony sie wolniej przewijaja, zaluje ze to zainstalowalem. Brdziej „przeskakuja” i zmiana trwa tak min. pol sekundy. A wczesniej bylo szybciej…
Może ma to związek z rodzajem samej książki i plikiem mobi?
Wydaje mi się ze u mnie tez jest gorzej. Co prawda nie do końca potrafię powiedzieć co się zmieniło, ale zdecydowanie jest inaczej.
Zmiana stron bez odświeżania jest dziwna – wygląda jakby była wolniejsza. Wcześniej nawet nie zwracałem na to uwagi a teraz rzuca się w oczy ze coś jest nie tak.
Sprawdzałem na książce która do tej pory czytałem, wiec w moim przypadku raczej nie chodzi o plik mobi. Wcześniej było OK, teraz jest dziwnie.
Aż zacząłem się zastanawiać jakie tak naprawdę miałem ustawienia z włączonym czy wyłączonym odświeżaniem. Oba wyglądają inaczej niż miałem do tej pory, wiec prawdopodobnie miałem „bez” ale było szybsze i sama zmiana strony nie rzucała się tak w oczy.
Chetnie bym przywrocil sobie wersje do 4.1.0 – robil ktos z Was kiedys downgrade ?
Przestrzegam wszystkim, ktorzy chcieliby dokonac aktualizacji – wstrzymajcie sie. Subiektywnie, czytnik pracuje 2-3 razy wolniej (wlaczanie menu, przewijanie stron), ekran niemilosiernie miga (jak przy wlaczonej opcji „odswiezania co strone”). Resetowalem ustawienia i bez zmian…
To może być indeksowanie. Podłącz do prądu, zostaw na cały dzień, zrestartuj potem i zobacz czy coś się zmieniło.
Dzieki, tak zrobie.
Problematyczne „miganie” ekranu zniknelo, strony sie przewijaja znacznie szybciej – ale samo urzadzenie (przeladowywanie menu, wybor ksiazek, etc) – dziala zauwazalnie wolniej. Nie wiem czy to moze byc rzeczywiscie wspomniane indeksowanie. Mam ok. 20 ksiazek, do tego z 20 dem. Przeczytalem 13 ksiazek, kazda zawiera 50-100 notatek.
Polska język piękna sprawa
„Inna sprawa, że jest to aktualizacja bardzo drobna, tak więc jeśli nie mamy problemów z czytnikiem, nie chyba ma sensu jej ściągać.”
Czepiasz się…
bo maruda ;)
Macie rację, czepiam się. Ale warto dbać o poprawność aby potem nie było „bo zupa była za słona” :) Zresztą spójrzcie na komentarze…
nie widzę tutaj błędu. tekst o czytniku jest wtrąceniem oddzielonym przecinkami, zatem „jej” dotyczy aktualizacji a nie czytnika.
(nie jestem polonistą, ot zwykłym czytaczem po prostu)
chodzi o szyk „nie chyba ma” –> „nie ma chyba”; ot, przeoczenie przy korekcie.
Nawet nie zauważyłem.
Odrazy pobrałem i zainstalowałem… potem będę płakał jak coś nie teges :)… ale z tego co pamiętam to aktualizcje zawsze wychodziły mi na dobre… może z wyjądkiem tego airplane mode…
U mnie po zainstalowaniu czytnik na pewno nie zwolnił, powiedziałbym nawet, że przełączanie stron działa szybciej, ale to pewnie siła sugestii. Tak czy siak – gorzej nie jest.
To ja jednak poczekam na auto-update.
Ktoś jeszcze robił aktualizację, faktycznie jest gorzej czy lepiej ?
Sam wacham się teraz czy robić aktualizację.
Ja zrobiłem i nie zauważyłem różnicy.
Jak się okaże że jednak coś jest nie tak, to podejrzewam, że Amazon szybko wypuści 4.1.2, poprawiające błędy 4.1.1.
Właśnie wgrywam poprawkę zobaczymy.
Po kilku godzinach sytuacja sie unormowala, wydajnosc czytnika wrocila do sytuacji wyjsciowej. Nie zauwazylem zadnej zdecydowanej poprawy wydajnosci. Reasumujac – jak ktos chce miec najnowsza wersje, mozna chyba instalowac ;)
Zainstalowałem i nie widzę żadnej różnicy.
Panie Robercie, dziękuję za poprawkę, mało kto zrozumiał o co chodziło. Pozdrawiam
Wydaje mi się, że jednak jest jedna znacząca zmiana, a na pewno wygodna. Zdublowane książki daje się teraz usunąć z pozycji urządzenia, nie przenosi jak w poprzednich wersjach do archiwum.
moim skromnym zdaniem, z nowym softem kundel przewija niebo lepiej. Wcześniej, każda strona przewijała się z widocznym efektem wypełnienia całej powierzchni ekranu 'tuszem’. Teraz już tego nie robi :) no może co kilka/kilkanaście stron mu się zdarzy. Myślę, że warto aktualizować :)
To chyba normalne, że kindle nie wypełnia całej strony „tuszem” przy każdym przewinięciu książki. Ta opcja jest chyba ostatnia na 3 stronie „Page Refresh” ustawień. Jeśli po prawej masz napis „turn on” (czyli opcja jest deaktywowana) odświeża co 5 stron cały ekran, w przeciwnym wypadku po każdej.
co 7
Ciekawe, czy Amazon będzie jeszcze wypuszczał jakieś aktualizacje dla Kindle Keyboard?
Przepraszam, że nie na temat, ale zależy mi na szybkiej odpowiedzi, a znaleźć jej nie mogę nigdzie. Przyszedł dziś do mnie Kindle Classic i wszystko ok, ale nie ma opcji wyłączenie sieci Wi-Fi. Czytałem, że z włączoną siecią czytnik będzie działał na baterii krócej, ale w takim razie jak tą opcje wyłączyć?!
Jeszcze raz sorry za off-topic, ale męczy mnie to ;)
Pozdrawiam!
Na głównym ekranie używając przycisku z czterema kreskami wybierasz „settings” i tam włączając tryb „airplane Mode” wyłączasz Wi-Fi.
Wyłączenie Wifi od pewnego czasu funkcjonuje jako „Tryb samolotowy”. Na ekranie głównym- Settings – Airplain Mode- turn off/on – jak wifi wyłączone pojawi samolocik na belce u góry ekranu. Kretyńskie rozwiązanie co zrobić. Chyba mają ludzi za idiotów (niestety).
Mhm… czyli wyłącznika sensu stricte nie ma, ale wychodzi na to samo ;) Dzięki!
Zanim wklepałem z klawiu już pojawił sie życzliwy, zatem sorki za zdublowanie.
Mój czytnik po aktualizacji chodzi szybciej. Szczególnie pdfy. Zniknął problem, który pojawiał się przy szybkim przełączaniu stron w pdfach – otwierały się strony bez tekstu. Osobiście polecam aktualizację.
Dziś dostałem auto-update. Jak dla mnie nic się nie zmieniło.
A u mnie wciąż starsza wersja. Wystarczy włączać co jakiś czas WiFi? czy trzeba zostawić na dłużej włączone?
Nie wiem czy to wina tego update, czy polonizacji wgranej u mnie ale w tej wersji nie daje się ustawić marginesów innych, niż standardowe. Robię to jak z tutka opisanego na tym blogu ale po restarcie i tak jest 40.
Ma ktoś ten ból?
Kurcze, po update odświeża mi stronę za każdym przewinięciem, niezależnie od tego czy opcję odświeżania mam on czy off…
WTF?
Kupiłem Kindelka z oprogramowaniem 4.1.1.
Jak widać problem jest z odświeżaniem stron. Mam wyłączoną opcję odświeżania co stronę i przez jakiś czas działa normalnie a potem bez przełączenia w opcjach odświeża co stronę. Przestawienie czasem pomaga a czasem nie.
W drugim czytniku, z oprogramowaniem 4.1.0 nie ma tego problemu.
Można spodziewać się update i ulepszeń software’owych? Czy już przeglądarka będzie zawsze „experimental”?
Przeglądarka od pierwszej wersji Kindle jest „Experimental” – wszystko po to, żeby pokazać, że to nie jest główna funkcja czytnika i żeby czytelnicy się nie czepiali ;-)
http://swiatczytnikow.pl/jaki-czytnik-bedzie-najlepszy-do-przegladania-internetu/
Większych aktualizacji do Kindle Classic raczej już nie będzie.