Za drogo? Ustaw alerty cenowe na e-booki i kupuj taniej!

„Jedna ładowarka, by rządzić wszystkimi” – w Unii Europejskiej od dziś obowiązuje standard USB-C

Dziś na terenie Unii Europejskiej wchodzi w życie jednolity standard ładowania USB-C, który ułatwi życie nie tylko posiadaczom czytników.

O tym wymogu pisałem już w 2022. W tym roku, prawie w ostatnim możliwym momencie, ogłoszono polskie rozporządzenie, realizujące dyrektywę unijną.

Dziś to rozporządzenie wchodzi w życie, podobnie jak przepisy unijne. Zgodnie z nim, złącza USB-C będą musiały mieć nowo sprzedawane urządzenia elektroniczne, takie jak telefony, tablety, czytniki e-booków, aparaty cyfrowe, słuchawki, nawigacje GPS, przenośne głośniki, nawet klawiatury i myszy. W przypadku laptopów czas na dostosowanie został do kwietnia 2026.

Dążenie do unifikacji standardów ładowania miało miejsce od lat. Przecież jeszcze 20 lat temu mieliśmy około 30 standardów złączy ładowania! Chyba każdy korpoludek pamięta maile „czy ktoś ma ładowarkę do Siemensa”. Jak pisze Brussels Times, branża technologiczna próbowała się dogadać, co pomogło zejść do 3 standardów, wiadomo że Apple miał swoje zdanie. Na to jednak weszła Unia i zarządziła jeden. No i dobrze.

Jeśli chodzi o czytniki e-booków, większość producentów już przeszła na USB-C. W tym roku wycofano m.in. Kindle Oasis 3, który wciąż wykorzystywał złącze micro-USB. Na początku roku 2025 będziemy mieli też pewnie następcę inkBOOK Calypso Plus.

Jeszcze niedawno zabierając ze sobą Oasis, musiałem pamiętać o dodatkowym kabelku do ładowania, teraz gdy moim podstawowym czytnikiem stał się Paperwhite 6 – wiem, że naładuję go dowolną ładowarką do telefonu.

Uzupełnienie z 30 grudnia 2024: nie wspomniałem o licznych standardach szybkiego ładowania, bo w przypadku czytników nie jest to najważniejsze. Ale dyrektywa unijna wymusza też, aby urządzenia, które można ładować prądem o napięciu większym niż 5V, natężeniu 3A, no i łącznej mocy 15W, obsługiwały USB-PD.

W artykule są linki afiliacyjne. Źródło grafiki: profil Komisji Europejskiej na Mastodonie.

Artykuł był przydatny? Jeśli tak, zobacz 6 sposobów, na jakie możesz wspomóc Świat Czytników. Dziękuję!

Ten wpis został opublikowany w kategorii Korzystanie z Kindle, Rynek czytników i oznaczony tagami . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.
Hosting: Zenbox

39 odpowiedzi na „„Jedna ładowarka, by rządzić wszystkimi” – w Unii Europejskiej od dziś obowiązuje standard USB-C

  1. Serio? pisze:

    Złącze i standard ładowania to nie jest to samo. W efekcie, mamy przynajmniej kilka głównych, niezgodnych ze sobą standardów szybkiego ładowania, oraz różne kable, mające wspólną wtyczkę. Wielkie „ułatwienie”. Idealnie w stylu eurokołchozu.

    12
    • bq pisze:

      Dla wiekszosci ludzi to JEST wielkie ulatwienie. Plus to, ze nie sa dyma..i przez producentow na kupno „ich” jedynych ladowarek. Brytyjczykom wystarczyly 2 lata away od tego „kolchozu” jak to nazwales i juz musza sie glowic, czy ten nowy kontrakt telefoniczny ktory podpisali ma darmowy roaming w EU czy nie ma darmowych i ile to kosztuje. I dowiedzieli sie ze przywilej byl dzieki „niewybranym biurokratom z Brukseli”.

      37
    • opif pisze:

      I po co szerzenie tego FUD?

      Dyrektywa unijna wymaga specyficznie: złącza USB-C z protokołem ładowania USB-PD.
      Nie ma żadnego zamieszania, wielu protokołów, „ułatwienia” w cudzysłowiu, ani „różnych kabli” ze wspólną wtyczką. Cała elektronika ma być sprzedawana z USB-C z obsługą USB-PD. Koniec.

      Co więcej, urzędnicy przewidzieli nawet, że laptopy wymagają więcej mocy niż USB-PD dostarczał w momencie pisania ustawy, więc wydłużyli czas przejście na ten standard do 2026r dla laptoów. Urządzenia wspierające nowszą wersję protokołu (kompatybilną wstecznie) powoli się pojawiają na rynku, i za dwa lata będą już łatwo dostępne. Przewidzieli też kilka innych rzeczy, jak możliwość aktualizacji wymogów wraz z powstawaniem nowych rewizji standardu, ale kto by to czytał – łatwiej pierdolić o „eurokołchozie”.

      29
  2. Na spokojnie pisze:

    Lightning i tak najlepszy. Od ponad czterech lat mam ładowarkę od iPhone 11, którą ładuję każde swoje urządzenie (poprzez dwa przewody USBA-Lightning i USBA-USBC). Na szczęście nie obsługuje ona szybkiego ładowania i tym samym nie psuje baterii.

    6
    • Athame pisze:

      Potwierdzam – Lightning to najlepsze złącze z rodziny USB.

      7
    • KPL pisze:

      1.) Lightning gdy był wprowadzany na rynek, był czymś rewolucyjnym (to były czasy przed USB-C). Niestety Apple zaprzestał rozwijania standardu. Największą bolączką były niskie transfery na poziomie USB 2.0. Także inne funkcje (dzisiaj natywnie wspierane przez standard USB-C) w przypadku Lightningu wymagały specjalnych i drogich przejściówek ze specjalnymi chipami (które działały różnie i miały swoje ograniczenia) – mam na myśli np. wyjście wideo (nie byłem zadowolony z tego jak działał adapter Apple Lightning->HDMI).
      2.) Standard Lightning też oferuje szybkie ładowanie. Standardowa ładowarka (gdy była dołączana do telefonów) oferowała 5W, ale Apple miał w sprzedaży ładowarki 12W i 20W). Kwestia psucia baterii to dziś też już trochę mit (wpływ jeśli jest, to jest minimalny… przede wszystkim dzięki różnych technologiom i algorytmom ładowania, dzięki którym prędkość ładowania jest dostosowywana w czasie rzeczywistym i maleje wraz ze stopniem naładowania baterii… a to w końcowej fazie baterie są najbardziej wrażliwe)

      2
  3. Kacper pisze:

    Moje doświadczenie z pracy w serwisie sprzętu elektronicznego, jest trochę inne. Lighting nie jest zły bo jest montowany w sprzęcie nie najgorszej jakości. Natomiast kontrukcja wtyku powoduje „wpychanie” brudu do gniazdka, a somo gniazdko od strony płyty jest słabo zabezpieczone przed wodą. USB-C nie tych dwóch problemów (prędzej dochodzi do uszkodzenia kabla – np. zapchanie wtyczki niż gniazdka), w dodatku gniazdo konstrukcyjnie jest zdecydowanie lepiej zabezpieczone przed wodą. Dlatego jednak wybór USB-C nie jest zły, zwłaszcza, że gdyby był obowiązkowy iLighting to marnie to widzę np. w tanim telefonie za kilkaset złotych. Ponadto zwracam też uwagę, że USB-C to nie tylko standard fizyczny ale też mnóstwu protokołów sieciowych czy ładowania samego urządzenia.

    21
  4. Bronek pisze:

    Bardzo doceniam takie inicjatywy jak obecna z USB-C.
    Frustruje natomiast tempo wprowadzania – o USB-C słyszeliśmy już dobrych kilka lat temu a laptopy proszę – dopiero kwiecień 2026.
    Podobnie jest z gwarantowanymi poprawkami bezpieczeństwa dla urządzeń mobilnych, czy z bateriami wymienialnymi bez dewastowania urządzenia.
    No właśnie… no i przypomniałem sobie że bateryjka w moim Kobo trzyma już słabiutko :-(

    1
  5. Sprawiedliwy pisze:

    Standaryzacja jest niezbędna…Tyle tylko,że do każdego opakowania dodają kabel który jest zbedny.
    Powinni sprzedawać ładowarki z 1 kablem USB-C i nie dodawać kabli do urządzeń.

    3
    • Błażej pisze:

      Kabel służy przecież nie tylko do ładowania.

      2
    • Robert Drózd pisze:

      To ma akurat sens, bo kable się psują szybciej niż ładowarki. Nie mówiąc o tym, że kable od telefonów/czytników powinny przenosić dane, a jeśli urządzenie ma obsługiwać szybsze ładowanie, powinien to obsługiwać również kabel. Wystarczy na telefonie z Androidem zainstalować AccuBattery, żeby przekonać się, że kable się bardzo mocno różnią.

      1
  6. Willy pisze:

    Nie wiem czy to takie fajne rozwiązanie , jeśli wszystko będzie miało takie same złącza to czy nie okaże się że ludzie będą łączyć urządzenia nie do końca zgodne ze sobą i będą tego negatywne konsekwencje… Druga sprawa to to działanie w kierunku ujednolicania powinno dotyczyć także np. elektronarzędzi akumulatorowych , a o tym chyba nikt w UE nie myśli…

    1
    • Robert Drózd pisze:

      A są właśnie takie przypadki że „ludzie łączą urządzenia nie do końca zgodne ze sobą”? Bo na razie nie słyszałem o przypadku uszkodzenia. Portale na pewno by to wyciągnęły.

      2
  7. Darth Artorius pisze:

    W zasadzie mówimy chyba o złaczu w urządzeniu i kablu…z jednej strony. Ladowarka moze miec gniazdo USB C lub czesciej USB A. Lub moze kiec kabel na stałe

    2
    • asymon pisze:

      A czy to nie jest też skutek powolnego dostosowywania się producentów do tych przepisów? O których mówiło się od paru lat?

      Nie pamiętam kiedy kupiłem ostatnio ładowarkę bez gniazda USB, a z przytwierdzonym na stałem kablem, pewnie jakieś micro-USB.

      0
  8. Sebastian pisze:

    A ile maksymalnie może przenieść kabel USB C Amperów bo w Laptopach może być Problem?

    0
    • Le.woj pisze:

      Moc ładowarki podajemy najczęściej w watach. Dostępne są już takie o mocy do 240w., podobnie jak dostosowanego do nich kable usb. Można tym naładować każdego laptopa.

      3
    • Art pisze:

      zazwyczaj max 3A w porywach do 5A, ale jak kolega już napisał liczy sie moc no i w lapkach używa się zazwyczaj zasilaczy z napięciem 16-20V. A usb-pd ma tryb 20V (miedzy innymi).
      No i liczymy przy 20V i tych 3A masz 60W mocy dostępnej (przy 5A to 100W), o patrz właśnie większość lapkowych zasilaczy zastępujemy jedna lepsza „ładowarką usb3-pd”.

      0
    • KPL pisze:

      To też kwestia samego przewodu USB-C.
      W zależności od zastosowań (i ewentualnie wymaganej długości) trzeba dobrać kabel odpowiedniej klasy.

      0
    • Doman pisze:

      No ja akurat jestem boomerem i lubię mieć mocniejszego laptopa, akurat mój ThinkPad potrzebuje według specyfikacji 150W (zapewne jest w tym zapas na pracę pod obciążeniem i ładowanie baterii jednocześnie, ale zawsze). Co prawda najnowsze standardy Power Delivery to nawet 240W, ale to będzie wymagało drogiej ładowarki i równie drogiego kabla a sama ładowarka pewnie będzie na tyle masywna, że i tak nie taszczyłbym jej do ładowania telefonów i innych mniejszych urządzeń. Więc akurat w przypadku laptopów mi się nie spieszy do przesiadki.

      0
  9. eeetam pisze:

    Sukces prawie tak wielki jak przytwierdzone nakrętki do butelek

    6
  10. Markoniusz pisze:

    Niestety, wszędzie coraz wiecej onuc, nawet na tym portalu. Uważajmy aby nie karmić trolli bo żywią się naszym zainteresowaniem. Najlepiej ignorować.

    13
    • Robert Drózd pisze:

      Przyjrzałem się komentarzom w tym artykule i na razie najbardziej trollujący jest ten Twój. :) Jeśli komuś jakieś rozwiązanie UE się nie podoba, nie musi być od razu onucą.

      6
      • Markoniusz pisze:

        Teoretycznie jest tak jak napisałeś… jeśli się widzi sprawy osobno a kulki się nie zderzają. Ale pamiętam wzmożenie trollingu przed wyborami parlamentarnymi 2015r. (i kilka innych podobnych sytuacji) kiedy moje najgorsze obawy się spełniły. Sam pisałeś jak mocno twój blog jest odpytywany przez boty a przez to ciężki i powolny.
        Ja tylko namawiam do ostrożności. Obym się mylił.

        6
      • Majka pisze:

        To chyba Robercie przeoczyłeś ten komentarz, nie tylko mocno obraźliwy, ale i zawierający „ocenzurowane” tzw. brzydkie słowo:

        goo gang chodzi usuń gdy pisze:
        29 grudnia 2024 o 20:57

        No niestety takie tepaki tam wlasnie siedza, wymyslaja kretynskie dyrektywy chja warte.

        1
  11. Czytamsobie pisze:

    Aż mi się przypomniały ładowarki typu Sony Ericsson Connector. Z tymi ząbkami. Żeby odłączyć telefon trzeba było lekko przechylić konektor do dołu. Ach, cóż za czasy, cóż za standardy. :)

    1
    • asymon pisze:

      Albo jak chciałeś pożyczyć od kolegi ładowarkę do Nokii z okrągłą wtyczką, ale potrzebujesz z tą cienką, a on ma tylko z grubszą. To były piękne chwile, nie tęsknię za nimi wcale.

      Ręka w górę, kto trzyma w szufladzie z kablami starą ładowarkę do Nokii, „bo się może kiedyś przydać”?

      3
      • bq pisze:

        Pracuje w hotelarstwie. Mamy taki pokoj gdzie wrzuca sie cala przeszlosc elektroniczna – wszystkie serwery, stare drukarki etc etc. Tam sa 4 duze pudla ladowarek „lost property” z czasow 2000-2015. Poniewaz hotel jest wkrotce martwy, a nie moge miec na recepcji 2 pracownikow na kazdej zmianie wysle ich tam zeby te ladowarki rozplatali i ponawijali te kabelki na kazda ladowarke, potem je posegregowali brandami. Da im to z poltorej dnia a mi szefostwo nie bedzie jeczec – „co oni tutaj robia – czemu nie sa na urlopach…,”

        1
  12. Człeniu pisze:

    Wreszcie. O jakieś 10 lat i tak za późno.

    5
  13. Doman pisze:

    Fun fact: Jeszcze w tym roku kupiłem sobie urządzenie ze złączem Mini-USB i do niego kabel USB-C -> mini-USB. No ale to egzotyczna chińszczyzn i raczej nie do użytku domowego

    0
  14. KonradK pisze:

    Nietypowe złącze ładowania, które poza nietypowością nic nie wprowadza, to dla mnie powód by nie kupować urządzenie z takim złączem. Może i tak zdecydowałbym się na taki zakup, np. ze względu na niską cenę.
    Jeżeli ten przepis pomoże jakiemuś konsumentowi, to takiemu, który kupuje na pałę, z przekonaniem, że wszystko pasuje do wszystkiego. Będzie mógł wybierać, ale wybory będzie mieć ograniczone do prawidłowych, przynajmniej jeśli idzie o złącze ładowania.

    A jeśli kiedyś pojawi się ustandaryzowane inne złącze ładowania, lepsze niż USB-C (może nawet inny wariant złącza USB), to i tak producenci będą zobligowani do umieszczania tego wymaganego ustawą.

    Zastanawiam się jaka podpadziocha UE oberwie przez tę ustawę. Bo ustawodawca będzie mógł powiedzieć, że zrobił coś potrzebnego i wielu przyzna mu rację.

    0

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przed dodaniem komentarza zapoznaj się proszę z zasadami komentowania i polityką prywatności

Komentarze do tego artykułu można śledzić także w formacie RSS.