Jeśli korzystacie z prenumeraty Gazety Wyborczej, mam dwie informacje – jedną neutralną, drugą złą.
Pierwsza jest taka, że prenumeratorzy dostali dziś zapowiedź przeniesienia wysyłki plików z Publio do Wyborcza.pl. Dotąd poza kontem na GW trzeba było zakładać konto na Publio i łączyć je. Teraz wszystko ogarniemy na stronie Wyborczej.
Oto instrukcja, co zrobić, by nieprzerwanie otrzymywać cyfrowe wydania na swoje urządzenie:
1. Wejdź w zakładkę „Moje konto” na Wyborcza.pl.
2. Wybierz sekcję „E-wydania”.
3. Kliknij w link o treści „Zmień ustawienia wysyłki na Kindle / na PocketBook”.
4. Postępuj zgodnie z instrukcją.
5. Wyłącz opcję automatycznej wysyłki w Publio.pl.
Na przesiadkę mamy dwa tygodnie, bo po tym czasie wysyłka z Publio przestanie działać.
O drugiej sprawie w komunikacie nie wspomniano. Gdy już zalogujemy się do Wyborczej i wejdziemy w ustawienia wysyłki – do wyboru mamy tylko dwa formaty: EPUB oraz PDF.
Wysyłanie PDF na Kindle byłoby absurdalne, dlatego pozostaje EPUB.
Ktoś powie – no trudno, będę pobierał MOBI i wysyłał ręcznie. Ale niestety – gdy wybierzemy pobieranie numerów – również mamy tylko dwa formaty.
Oczywiście Publio przesiadło się na wysyłkę epubów jeszcze w lipcu. Ale można było ręcznie wrócić do MOBI – i ten format cały czas trafia na mojego Kindle. Póki mam możliwość, to preferuję stary, gazetkowy wygląd czasopisma.
Wygląda więc na to, że Wyborcza rezygnuje ostatecznie z formatu MOBI, nie czekając na Amazon.
PS. Aha, z komunikatu wynika, że po prostu GW z prenumeraty nie będzie się za dwa tygodnie pojawiać w Publio – tym samym stracimy też synchronizację z Dropboxem.
Aktualizacja z 19 listopada: są jakieś problemy techniczne, dlatego Wyborcza radzi, aby na razie pozostać w Publio, a jeśli się przenieśliśmy, to tam wrócić.
Próbowałem dzisiaj wysłać na mojego Kindle plik ePub przygotowany w LibreOffice Writer przy użyciu Gmaila. Google stwierdził że przesyłanie takich plików jest niezgodne z polityką firmy i odrzucił go:
„Ze względów bezpieczeństwa Gmail nie zezwala na korzystanie z tego typu pliku, ponieważ narusza on zasady Google dotyczące plików wykonywalnych i archiwów.”
Spotkaliście się z czymś takim?
Wysyłałem przez gmaila nieraz epuby i nic takiego nie było. Może po prostu w tym epubie z libre office coś w środku jest (jakieś makro?) które zaniepokoiło skanery Google.
Nie. Ale i tak mi się to nie podoba.
A czy czasem w epub nie można załączać makr java script?
Na szybko znalazłem potwierdzenie w specyfikacji epub3 pozwala na to:
https://www.w3.org/publishing/epub3/epub-spec.html
Spróbuj zrobić epub bez makr.
Nie znam się na różnicach w działaniu formatów, ale czy to oznacza że nie będzie już opcji korzystania ze spisu treści bez przenoszenia na inną stronę pliku?
Pokazywałem to dokładniej w tym artykule:
https://swiatczytnikow.pl/od-dzis-rowniez-publio-wysyla-pliki-epub-na-kindle-wazna-zmiana-dla-prenumeratorow-gazety-wyborczej/
Spis treści nadal działa, ale wygląda jak w każdej książce.
Nie napisali co się stanie z wysyłką na dropbox.
O właśnie. Też pewnie nie będzie, bo to jest funkcja księgarni Publio, a jak rozumiem za dwa tygodnie już GW z prenumeraty w Publio nie będzie. Chyba że ktoś kupi samą GW z oferty Publio.
Wydawca Gazety Wyborczej pracuje nad poprawieniem funkcjonalności pliku epub. Mamy nadzieję, że efekty prac zobaczymy już wkrótce.
Zespół
Publio.pl
No to nie będziemy czytać. Nie da się wysłać epuba na K3. A konwertowanie epuba na mobi mi się nie podoba. Szkoda nerwów. Nie, to nie.
Ależ da się. Sprawdzałem to już wcześniej, że na Kindle Keyboard epuby mogę wysłać mailem.
Jest niestety tak jak się obawiałem. Jakiś …. w agorze/publio/ … stwierdził że jest to niepotrzebne.
Droga Agoro. Właśnie mnie mocno wkurzyliście. Z dropboksa mogłem sobie pobrać raz na tydzień wszystkie numery i wciągnąć do Calibre. Teraz z tego co widzę, jedyną opcją jest pracowite klikanie na każdym numerze. I jakby tego było mało strona do generowania plików jest sp… (wróć, zepsuta)
Nie czytam was codziennie i dlatego taka forma pobierania była dla mnie BARDZO ważna.
I jeszcze coś. Prenumeratę wykupiłem głównie dlatego, żeby wam pomóc przetrwać z tym dziwnym rządem.
Jeżeli jednak wy … terefere, to ja też terefere. I raczej już jej nie przedłużę.
Mi też tej wysyłki na dropbox najbardziej w tym wszystkim brakuje. Bardzo to ułatwiało archwizację. Eh, trzeba będzie jakiś skrypt napisać…
Szkoda że nie ma kontynuacji automatycznej wysyłki. Prenumeratę kupowałem jakieś 4 lata temu i szczerze to już nawet nie pamiętam jak się tam zalogować – a ważna jest do lipca 2024r więc przydałaby się kontynuacja wysyłki.
Ja bym się zastanowił nad powiadomieniem jakiegoś UOKiKu czy coś.
Szanse pewnie nieduże, ale w końcu jest to jednostronna zmiana pewnej umowy i IMO powinni zwrócić kasę za resztę prenumeraty.
Mi sie (jeszcze) nie chce, ale …
A co masz w treści tej umowy i czy jest tam Dropbox i MOBI? (To pytanie, nie polemika, nie mam czasu szukać w tym momencie).
Dlatego mówię „zastanowić się”. Jeśli gdzieś była mowa publicznie (niekoniecznie w samej umowie) była mowa o wysyłce dropbox to IMO wcale nie jesteś na straconej pozycji.
Wyborczej nie czytuję co najmniej od półtorej dekady, więc mało mnie to obchodzi.
Ale przyznam, że byłbym niesamowicie zdziwiony jeśli Wyborcza wróciłaby do Dropboxa.
W niewyobrażalnie optymistycznym wariancie dostaniesz miesiąc prenumeraty albo firmowy kubek.
&
No to nie dostaną moich pieniędzy. Proste.
Na pewno możesz anulować prenumeratę i Ci bez problemu zwrócą niewykorzystaną część, ale ja nie chce zwrotów nie chce mi się tylko przeklikiwać się żeby znowu uruchomić automatyczną wysyłkę – szkoda że ktoś nie pomyślał że skoro od lat mam automatyczną wysyłkę na Kundla to chciałbym ją dalej.
Wysyłka na kindla to pół biedy – bo jak rozumiem możesz ją zrobić po nowemu.
Wysyłki na dropboksa, żeby się nie przeklikiwać – nie.
I żeby nie było: nie jest mi potrzebny dropbox jako taki.
Mi jest potrzebna wygodna forma pobierania hurtowego:
„wszystko[1] z ostatniego tygodnia czy miesiąca”
[1] – pod pojęciem wszystko rozumiem … wszystko – wszystkie formaty dodatki itp – tak jak to było na dropbox.
Ja to czekam aż Amazon zablokuje wysyłki mailowe. Wtedy zacznie się płacz i pretensje… Tyle, że znajać życie winni będą wydawcy/sprzedawcy a nie Amazon :)
Hej.
Podbijam temat utrzymania formatu „gazetowego” (jak w mobi) w nowych wydaniach GW, niezależnie skąd będzie wysyłana. Gazeta to nie książka.
Przy okazji pytanie z innej beczki. Może trywialne ale cóż poradzić na mój nieogar. Od kilku dni mam drugiego Kindla. Jaka jest najprostsza metoda dostarczenia codziennego wydania GW na oba urządzenia?
Oba kindle na jednym koncie.
Mi też bardzo nie pasuje, że zabrali wysyłkę na dropboxa. Tylko tak mogłem mieć pliki epub na czytniku Onyx a teraz lipa, nie ma możliwości automatycznej wysyłki. Wsparcie techniczne GW jedynym zdaniem lakonicznie mi odpowiedziało, że nie będzie możliwości wysyłki na dropbox i koniec w temacie. :( Preferują tylko czytniki Knidla i Pocetbook a inni są gorszego sor… ?
Swoją drogą jest lepszy motyw. Ja nie mam zakładki „E-Wydania” … o której jest mowa wa mailu …
Archiwalnych wydań też nie widzę (choć jestem pewien że były ze 2 dni temu)
Ktoś w ogóle panuje nad tym systemem?
Hyhy. Chciałem to napisać do pomoc-at-wyborcza i…
[…]
host wyborcza-pl.mail.protection.outlook.com[104.47.12.36]
said: 451 4.7.500 Server busy. Please try again later from
[..]
Pytanie, czy to ma związek z tą migracją. A może jest tylu niezadowolonych.
Ale tak serio: czy tylko mi zabrano możliwośc ustawienia wysyłki ze strony wyborczej i dostęp do archiwalnych wydań?
Było i nie ma. Jak pojawiła się ta informacja to była taka sekcja. Aktualnie już jej nie mam. Widać coś grzebią dalej.
U mnie zakładka e-wydania wciąż jest.
U mnie zakładka też jest, aczkolwiek Wyborcza dzisiaj przyszła tylko z Publio.
U mnie też się pojawiła z powrotem. Po interwencji.
Ech. Ktoś chyba nie do końca testował te przenosiny.
Nie mogli tego zrobić, że najpierw wdrażają wysyłke równolegle do publio, a dopiero po sprawdzeniu że działa – informują?
Na razie można odnieść wrażenie że chcą się szybko z Publio rozwieźć. Jest na sprzedaż czy jak?
Ale przecież wysyłka z Publio cały czas działa, ja dostawałem przez kilka dni po dwa wydania, teraz dostaję tylko z Publio i czekam aż wyborcza naprawi swoją część. Po co to narzekać? Szybko rozwieść? Ja czekam na ten rozwód od kilku lat? Nie rozumiem dlaczego tyle to trwało zanim wyborcza doszła do wniosku, że ewdyania może być dostępne u nich na koncie a nie w innym serwisie. Dobry ruch wg mnie.
„Ale przecież wysyłka z Publio cały czas działa,”
zgodnie z mailem będie działać jeszcze przez +- tydzień.
„Szybko rozwieść?” no właśnie nie rozumiem, dlaczego nagle takiego spida dostali. Zamiast sobie wdrożyć wysyłkę bezpośrednio, „wygrzać”, i później powiadomić ludzi, to oni nagle „macie 2 tygodnie i szlus.” (I jeszcze nie przenieśli całej funkcjonalności”
„Dobry ruch wg mnie.” – nie polemizuję z tym, tylko z wykonaniem.
A ja dziś chciałem kupić punkty Nexto, a tu lipa. Punkty są, ale kupić można po cenie nominalnej, co nie ma większego sensu. Trudno. Czytnik trochę odpocznie od nowości ;)
O faktycznie. Chciałbym wiedzieć co siedziało w głowach ludzi którzy zlikwidowali dyskonto na punkty. Liczą na nieuwagę kupujących?
Podejrzewam, że dostali rachunek za prąd. Trzeba się przyzwyczajać.
To by tłumaczyło pop prostu podwyżkę cen.
Mnie natomiast interesuje jaka idea przyświeca sprzedawaniu pakietu punktów bez dyskonta (zresztą nie tylko w nexto)
Jest jedna korzyść, która mi przychodzi do głowy. Wygodniej i bezpieczniej jest płacić punktami, gdy wyjeżdżasz gdzieś na urlop z niepewnym Wi-Fi, wtedy szybko realizujesz zakupy bez konieczności logowania się do banku.
tak, generalnie bez przechodzenia przez proces platnosci za kazdym razem jest szybciej i wygodniej, jednak bez dodatkowego plusa w postaci znizki przy zakupie punktow wydaje mi sie ze jednak wiekszosc ludzi odpusci
no bo to jednak zamrazanie kasy a nawet gorzej bo niewymienialne, trzeba cos kupic albo przepadna, no i nie da sie wlasciwie tak wycelowac zeby wycelowac w zero wiec te pare punktow (zlotych) zawsze w plecy bedzie, jak 1 punkt jest tanszy niz zlotowka to mozna z tym zyc a tak to jednak zal :)
A ja otrzymuję teraz dwa egzemplarze [?] Wyborczej, z Publio i z Wyborczej.pl. Dzieki błędowi Amazona widzę, że różnią się nazwami plików.
Mi nic nie przychodzi. Wyborcza ma jakiś problem techniczny. Dzwoniłem do pomocy i kazali czekać, gdyż pracują nad rozwiązaniem problemu …
Niestety u mnie również wysyłka z wyborcza.pl nie dociera.
Przy pierwszej próbie dostałem lakoniczną informacje z Amazona, że coś jest źle i trzeba skontaktować się z nadawcą. Później cisza… kolejne wysyłki trafiają w pustkę.
Zresztą sam mail z Amazona sformatowany tak, że tylko w treści widać było wyłącznie tekst 'null’. Ale w źródle można było znaleźć co autor chciał przekazać. W sumie rzeczywiście nic szczególnego ani konkretnego.
Informacja, która pojawiła się dzisiaj na koncie wyborcza:
” Nie ustawiaj automatycznej wysyłki e-wydań na czytnik w koncie na Wyborcza.pl.
Z powodów technicznych wybrana funkcjonalność jest obecnie niedostępna.
Cyfrowe wydania „Wyborczej” będą jeszcze przez chwilę wysyłane na czytnik z Publio.pl (jeśli nie korzystasz z tej opcji, ustaw ją w koncie księgarni online). Możesz też samodzielnie pobierać pliki w zakładce „E-wydania”, w której teraz jesteś.
Bardzo przepraszamy za wszelkie niedogodności. „