Za drogo? Ustaw alerty cenowe na e-booki i kupuj taniej!

Promocja wiosenna: Kindle Paperwhite, Oasis i Scribe do 90 EUR taniej!

Amazon potwierdza: plików MOBI nie wyślemy przez Send To Kindle od sierpnia 2022 + krótkie FAQ

Parę dni temu informowałem o tym, że na Kindle można już wysyłać pliki EPUB, zaś Amazon zapowiada rezygnację z wysyłki MOBI.

Informacja o tym umieszczona była jedynie w pomocy Amazonu, ale szybko odkryli to użytkownicy i poinformowały najważniejsze portale technologiczne.

Dzisiaj rano dostałem od Amazonu wiadomość e-mail, „An update about Send to Kindle” z potwierdzeniem tych zmian.

Thank you for using the Send to Kindle service to send personal documents to your Kindle library. We wanted to let you know that starting August 2022, you’ll no longer be able to send MOBI (.mobi, .azw) files to your library. Any MOBI files already in your Kindle library will not be affected by this change.

MOBI is an older file format and won’t support the newest Kindle features for documents. Any existing MOBI files you want to read with our most up-to-date features for documents will need to be re-sent in a compatible file format.

Also, compatible formats now include EPUB (.epub), which you can send to your library using your Send to Kindle email address. We’ll also be adding EPUB support to the free Kindle app for iOS and Android devices and the Send to Kindle desktop app for PC and Mac.

W wiadomości mamy powtórzenie tego co wiemy, z jedną dodatkową rzeczą. Plików MOBI nie będzie można wysyłać od sierpnia 2022.

Aktualizacja z 13 września 2022: pliki MOBI można wysyłać nadal, co oznacza, że zmiany w Amazonie trochę się opóźniają.

Interesujący jest drugi akapit, który powtarza to, że pliki MOBI jako starszy format nie obsługują najnowszych funkcji dotyczących dokumentów. Jakie to funkcje, Amazon nie podaje, ale jeśli chcemy z nich korzystać, powinniśmy wysłać plik ponownie w bardziej kompatybilnym formacie.

Można się tylko domyślać, że Amazon planuje rozszerzenie funkcji znanej jako Enhanced Typesetting, opisanej np. w pomocy dla twórców e-booków Kindle. Chodzi tu o zmiany w wyglądzie tekstu (podziały wyrazów, kerning, ligatury, inicjały), obsługę MathML albo bogatsze tabelki. Od paru lat funkcja ta działa w najnowszej wersji MOBI znanej jako KFX, ale wciąż nie obsługuje języka polskiego. A szkoda, bo wiąże się z nią też rozszerzony Page Flip (możliwość podglądu 9 stron na ekranie) oraz możliwość przełączania między wyrównaniem tekstu do lewej i obustronnym justowaniem. To ostatnie miał już kilkanaście lat temu Kindle Keyboard…

Kilka pytań i odpowiedzi

Zebrałem poniżej kilka wątpliwości, które się pojawiały.

1. Czy Amazon w sierpniu 2022 rezygnuje z obsługi MOBI?

Amazon nie rezygnuje z obsługi MOBI. Nie będzie można plików z rozszerzeniem .mobi wysyłać bezprzewodowo – mailem lub przez aplikację Send Do Kindle.

Jeśli pliki już znajdują się na naszym koncie, nadal będzie można też z tego konta wysłać je na czytniki i do aplikacji.

Nadal będzie można wgrywać pliki po kablu i nic nie wskazuje na to, aby Amazon wyłączył możliwość ich odtwarzania przez czytnik. Choć może się to stać np. w nowych modelach Kindle, które zostaną w przyszłości ogłoszone.

2. Czy Kindle będzie obsługiwał EPUB?

I tak i nie.

Nadal nie możemy wgrać pliku EPUB po kablu i Kindle takich plików bezpośrednio nie odczyta.

Pliki EPUB można wysłać mailowo (a wkrótce przez aplikację Send To Kindle) i na czytnik trafią z rozszerzeniem .azw3 czyli w tzw. nowszym formacie MOBI.

3. Co z plikami AZW3 i hybrydowymi MOBI?

Tu wchodzimy na obszar różnych wariantów MOBI, o czym pisałem parę lat temu – patrz mój artykuł o 50 twarzach MOBI.

AZW3 to nowsza wersja MOBI, którą możemy sobie wygenerować przez Calibre i wgrać ręcznie na Kindle, bo nie dało się jej nigdy wysłać mailowo. Właśnie do tego formatu są konwertowane pliki EPUB wysyłane mailem. Formatu nie było i nie ma na oficjalnej liście obsługiwanych przez Kindle, ale w tym, że pliki wgrane po kablu będą działać, nic się nie powinno zmienić.

Z kolei hybrydowe pliki MOBI (które są generowane przez program Kindle Previewer, Calibre czy też wysyłane przez polskie księgarnie) mimo rozszerzenia .mobi zawierały w sobie zawsze „stary MOBI” i „nowy AZW3”. Amazon udaje, że nie o nich nie wie i też nie pozwoli ich wysyłać.

Przypuszczam, że Amazon przede wszystkim odcina się od pierwszego, najstarszego wariantu MOBI, przejętego jeszcze w połowie lat 2000 wraz z firmą Mobipocket. Ten format ma już 20 lat i rzeczywiście nie obsługuje prawie żadnego zaawansowanego formatowania. Polscy wydawcy przygotowują e-booki w nowszych wariantach MOBI.

4. Co zrobić, jeśli na czytnik nie trafia mi wysłany plik EPUB?

Pod poprzednim wpisem parę osób donosiło, że e-mail z plikiem EPUB wysłany na adres czytnika Kindle został odrzucony. Prawdopodobnie chodzi o to, że w pliku są jakieś błędy.

Od mniej więcej roku do konwersji na format MOBI używam programu Kindle Previewer i ten w logach zapisuje dość szczegółowe uwagi na temat konwertowanych plików EPUB. Ponieważ jest to narzędzie dla wydawców, program jest często dość zasadniczy i uwagi ma do prawie każdego pliku. Gorzej, że jeden na dziesięć jest odrzucany. Jeśli coś takiego nastąpi, najlepiej przekonwertować plik EPUB do EPUB choćby korzystając z Calibre – jest szansa, że np. struktura pliku zostanie poprawiona.

5. Po co Amazon wprowadza tę zmianę?

Pytanie trochę z gatunku filozoficznych :)

Częściowa obsługa epubów jest potwierdzeniem tego co działa od 2017, bo od paru lat można wysyłać pliki EPUB udające obrazki. Amazon ogłosił to teraz, bo z jakiegoś powodu muszą wycofać MOBI. Możliwe, że ogromna liczba wersji tego formatu sprawia, że koszty utrzymywania kompatybilności są coraz większe. Dlatego odcięcie od tych najstarszych wersji MOBI sprawi, że będą mogli rozwijać dalej zaawansowane funkcje.

Nie oznacza to jednak porzucenia obsługi MOBI (wracam tu do pytania 1).

Przypuszczam, że będzie to trochę wyglądało podobnie jak w przypadku czytników takich jak PocketBook czy inkBOOK gdzie głównym formatem jest EPUB – tam pliki MOBI otworzymy, ale zwykle wyglądają gorzej niż epuby. Z czasem różnica będzie coraz bardziej widoczna.

Podsumowanie

Czy nam się to podoba czy nie, Amazon zmienia reguły gry. Co ciekawe, gdy czytam serwisy technologiczne na świecie, większość autorów komentuje to jako zmianę pozytywną – otwarcie na format EPUB i ułatwianie przesiadki z czytników innych producentów. Jeśli zresztą popatrzymy na rynek e-booków w Stanach – oczywiście dominują platformy z DRM, ale wielu wydawców sprzedaje niezabezpieczone pliki EPUB i MOBI, przy czym to epuby przygotowane są nieraz w lepszy sposób.

My oczywiście żyjemy w kraju, gdzie każda księgarnia stara się sprzedawać MOBI, gdzie są usługi wysyłające te pliki na maila, gdzie tytuły prasowe dystrybuowane są w „gazetkowym” formacie MOBI. Wydawcy i księgarnie mają parę miesięcy na dostosowanie się, abyśmy już od sierpnia, a może i wcześniej mogli wysyłać na Kindle pliki EPUB i aby po konwersji działały poprawnie.

Przypominam, że większość informacji na temat wysyłania plików na Kindle znajdziecie w artykule: Jak wysyłać bezprzewodowo pliki na Kindle – pytania i odpowiedzi.

Czytaj dalej:

Artykuł był przydatny? Jeśli tak, zobacz 6 sposobów, na jakie możesz wspomóc Świat Czytników. Dziękuję!

Ten wpis został opublikowany w kategorii Korzystanie z Kindle i oznaczony tagami , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.
Hosting: Zenbox

91 odpowiedzi na „Amazon potwierdza: plików MOBI nie wyślemy przez Send To Kindle od sierpnia 2022 + krótkie FAQ

  1. longstrus pisze:

    Pliki epub można wgrać po kablu przez Calibre i program go przerobi na mobi.

    0
    • lizyd pisze:

      „Pliki epub można wgrać po kablu przez Calibre”
      Nie jest to prawda. Przesłane przez Calibre pliki epub nie zaczną nagle na kindlach „cudownie działać”.
      Za to można (ale nie trzeba, bo są też inne sposoby) użyć Calibre do przerobienia epub na AZW3 albo mobi i wtedy przesłać książkę w takim formacie na urządzenie.
      I tak było zawsze – przynajmniej od czasów kiedy używałem Kindle 3, czyli od co najmniej 12 lat.

      5
      • longstrus pisze:

        Jak przesyłam epub przez Calibre na czytnik to program sam proponuje przerobienie pliku i wystarczy kliknąć „tak” i wszystko zaczyna cudownie działać i nie ważne, że tak jest od lat, ale z artykułu wynikało, że przez kabel nie można i teraz ekscytacja, bo nagle można mailem. Napisałem skrótowo, ale widać trzeba uprawiać grafomanię, żeby być zrozumianym jak należy. Pozdrawiam

        0
    • Elrvin pisze:

      Akurat Calibre średnio nadaje się do konwersji plików .epub na .mobi. Najlepiej (nie zmieniając nic w wyglądzie książki) sprawdzał się Kindle Previewer 3 – a przynajmniej do feralnej aktualizacji programu (która sama, bez naszej zgody się automatycznie dokonuje) na systemie macOS, gdzie aplikacja przestała w ogóle spełniać swoją funkcję, ale może na Windowsie go nie zepsuli.

      0
  2. asymon pisze:

    U: Czy mogę na kindlu otworzyć plik epub? Jest standardowym, otwartym formatem e-booków.
    A: Nie, ale teraz możesz wysłać go mailem.
    U: O, super, a mogę też wysłać mailem format mobi?
    A: Nie, nic z tego. Ten format jest za stary i chcemy go już porzucić.
    U: OK. Nowsze formaty to azw3 i kfx. Rozumiem że mogę je wysyłać?
    A: Niestety nie, tylko epub. Inne formaty możesz kopiować przez USB.
    U: Ten starszy mobi też? Ten który chcecie porzucić?
    A: Tak.

    39
    • Robert Drózd pisze:

      Dobrze to ująłeś. :) Amazon się pogubił strasznie w tych wariantach formatu Kindle. (Do tego trzeba by dorzucić starocie w rodzaju Topaz, albo pseudo-PDF, jedne i drugie czasami straszą w książkach kupowanych z Kindle Store).

      0
      • asymon pisze:

        Najlepsze jest to, że nie ma technicznych przeszkód do wysyłki plików azw3 na czytnik, Amazon czasem to włączał, dość losowo.

        Mam maile z 21.12.2016 i 11.11.2018, z potwierdzeniem że „Your Amazon Kindle document is here”. Przed chwilą sprawdziłem, faktycznie pobierają się pliki azw3 z chmury do folderu: documents/Downloads/Items01

        https://i.imgur.com/saGscHV.png

        Jakiś rok temu też przez parę dni działało, ale na to twardych dowodów nie mam ;-)

        2
      • darekzmarek pisze:

        Robert,
        czy dobrze rozumiem, że
        1. „page flip” działa tylko na *.kfx,
        2. pliki np. z humblebundle mogę konwertować do *.kfx calibrem
        3. nie da się wysłać do chmury pliku epub skonwertowanego do kfx w calibre, tylko kablem a na epub nie działa page flip?
        do książek ~technicznych page flip jest genialny ale jak tu żyć bez chmury i wiązać się kablem do jednego urządzenia w charakterze czytacza?
        buuuuu, szkoda….

        1
        • Sylwia pisze:

          Ad 1. Tak
          Ad 3. Tak

          Witamy w Amazonie…

          Ogólnie uwielbiam ich chmurę i to, że są jedyną marką czytników, która pozwala na wrzucanie własnych książek na konto, ale cóż, nie powiem, żeby wszystko mi się podobało.

          0
    • alexunder pisze:

      Genialne :):):)

      0
  3. eee pisze:

    zastanawiam się właśnie co z różnego rodzajami tygodników, z zautomatyzowaną wysyłką. do tej pory działało to bardzo przyjemnie, teraz obawiam się ze nastaną problemy… termin sierpniowy to wbrew pozorom krótki czas na zmiany.

    2
    • Majka pisze:

      Dlatego ciesze sie, ze Polityka i Dwutygodnik Forum od zawsze sa w dwoch formatach :D

      0
      • nnd pisze:

        To ci niewiele pomoże. „Magazynowy” ePub po konwersji do mobi/azw raczej „pogubi” formatowanie „magazynowe” (o czym mowa jest np. w poprzednim wpisie na swiatczytnikow.pl), a formatu mobi który jest dobrze sformatowany nie możesz przesłać na Kindle emailem. Pozostaje wgrywanie mobi przez kabel.

        Z książkami raczej nie ma problemu, bo nie mają i nie potrzebują skomplikowanego formatowania więc konwersja jest w większości przypadków poprawna.

        Oczywiście pozostaje jeszcze kilka miesięcy na poprawę, ale wątpię, żeby Amazon coś z tym zrobił. Gdyby mu zależało to nie wyłączałby możliwości wysyłki plików mobi lub włączyłby wysyłkę natywnych azw. W mojej opinii ten krok ma na celu związanie konsumentów z ekosystemem Amazonu i przymuszenie do kupowania czasopism w sklepie Amazon.

        2
        • Robert Drózd pisze:

          „W mojej opinii ten krok ma na celu związanie konsumentów z ekosystemem Amazonu i przymuszenie do kupowania czasopism w sklepie Amazon.”

          Ale wiesz, że to takie polskocentryczne myślenie? :) Nie ma wielu krajów, które sprzedają czasopisma na Kindle poza Amazonem, o tym że ten format jest używany w Polsce prawdopodobnie Amazon nawet nie wie.

          Jest zresztą dla mnie niepojęte, że przez kilkanaście lat nie stworzyli nowszego formatu czasopism dla Kindle – ale bardzo możliwe że w Stanach czy UK te czasopisma się po prostu słabo sprzedają.

          1
          • nnd pisze:

            Nie sądzę, żeby zrobili to konkretnie z powodu Polski. Raczej myślenie w wersji korpo i uszczelnianie ekosystemu. Kto używa wysyłania mobi/azw po emailu? Inni. Zarabiamy na tym? Nie. To odcinamy i mamy w nosie. Jak ktoś już słusznie zauważył nie ma technicznych przeszkód żeby włączyć wysyłkę azw. Wtedy nie byłoby „przestarzałego formatu”. Jak dla mnie wszystkie te kroki, jak brak okładek, kolejne zmiany przy wysyłce emailem- to utrudnianie korzystania z innych sklepów niż Amazon. Nie zupełnie blokada, bo by była awantura, tylko delikatne popychanie w kierunku Amazon Store, gdzie wszystko działa.

            6
      • eee pisze:

        ja też się cieszę, bo właśnie jestem subskrybentem FORUM. tylko ta radość będzie nieco mniejsza, bo teraz będę musiał ręcznie wgrywać magazyn kabelkiem…

        0
  4. ebookfan pisze:

    „Nadal będzie można wgrywać pliki po kablu i nic nie wskazuje na to, aby Amazon wyłączył możliwość ich odtwarzania przez czytnik. Choć może się to stać np. w nowych modelach Kindle, które zostaną w przyszłości ogłoszone.”

    W moim wypadku 100 % książek wczytuję po kablu – zablokowanie takiej opcji spowoduje pożegnanie się z Kindlem.

    7
    • Robert Drózd pisze:

      No, to już byłby poważny strzał w stopę, bo jednak wiele osób tak korzysta z Kindle, nie tylko w Polsce, dlatego nie sądzę, aby do tego doszło.

      0
    • Adasss pisze:

      Jak bym tak robił (czyli wgrywał wszystko po kablu), to pewnego dnia obudziłbym się „z ręką w nocniku”, po tym jak padł mi Kindel. A tak całą (no prawie całą) historię tego co już miałem przeczytane miałem na nowym czytniku praktycznie od razu.
      No ale z tym to wszystko zależy od tego, co kto woli.

      1
      • ebookfan pisze:

        Książki kupuję w wielu księgarniach.

        Kopie książek mam na:
        – kontach w księgarniach;
        – ściągnięte i zarchiwizowane lokalnie;
        – drugim czytniku.

        Nie korzystam z wysyłania na kindle, wi-fi i tego wszystkiego co oferuje konto Amazon gdyż:
        – nie mam takiej potrzeby, od 10 lat wgrywam książki po kablu;
        – chciałbym aby czytnik pozostał jak najdłużej urządzeniem które do pracy nie potrzebuje Interetu;
        – potrzebuję czytnika jako urządzenia które ma mi umożliwić czytanie tego co ja chcę a nie kolejnego urządzenia które bez Internetu, kont, loginów, haseł, pinów, kodów, profili, itd itd „wie lepiej” co potrzebuje.

        5
        • Adasss pisze:

          Czyli utrudniasz sobie życie „dla zasad”.
          Szanuję.
          Jak napisałem: „co kto lubi”.

          P.S.
          Książki kupuję w wielu księgarniach.
          Kopie książek mam na:
          – kontach w księgarniach,
          – ściągnięte i zarchiwizowane lokalnie.
          Co się kompletnie nie gryzie z tym, że korzystam też z przechowywania ich również w chmurze Amazonu.

          6
        • nnd pisze:

          Wgranie do chmury Amazon ma poważne zalety: synchronizację miejsca gdzie się skończyło i bezproblemowy dostęp z kilku urządzeń. Ja korzystam z telefonu, Paperwhite i tabletu. Nieraz na szybko (np. w kolejce) czytam na telefonie, beletrystyka po polsku to Paperwhite, ale już np. czasopisma i książki po angielsku to głównie tablet (bo mam tam syntezę mowy i przeglądarkę internetową ze słownikami). Dzięki synchronizacji nawet jak nie mam przy sobie „głównego” urządzenia to mogę bez problemów kontynuować czytanie na innym.

          2
          • Adasss pisze:

            @nnd
            A to ciekawe co napisałeś z tym, że nie używasz PW do czytania po angielsku. Bo u mnie jednym z głównych powodów dla których trzymam się Kindli jest właśnie… czytanie po angielsku. Słowników angielsko-polskich używam wręcz „nałogowo” ;) Swoją drogą Kindle od jakiegoś czasu syntezę mowy dla tekstów angielskich (wymaga to słuchawek bluetooth), ale nie używam, bo dla mnie ten głos jest zbyt „drewniany”.

            2
            • nnd pisze:

              Używam taletu Kindle Fire, czyli też Amazonu. Ale tablet jest dla mnie bardziej responsywny, kiedy trzeba często sprawdzać tłumacznenia i pauzować lektora. Poza wbudowanym słownikiem mogę też używać Google Translate, Deepl czy słownik Longmana uruchomione w przeglądarce, co mi pozwala kopiować i tłumaczyć całe fragmenty. Co do syntezy mowy, to na tablecie jest kilka głosów do wyboru z różnym akcentem. Nie uważam, ze są drewniane, ale jakiekolwiek są to wymowę mają lepszą niż ja, dlatego staram się czytać po angielsku z audio, żeby poznawać wymowę nowych słów i nie utrwalać sobie błędnej wymowy dla już znanych (a mam sporo błędów, właśnie przez czytanie po angielsku bez lektora).

              0
              • Adasss pisze:

                To opiszę jak to u mnie wygląda. Używam na Kindlu w zasadzie głównie 2 słowników:
                „Wielki słownik angielsko-polski” D.Jemielniak, M.Miłkowski jako podstawowy, często sprawdzam w nim nawet słowa, które dobrze znam, ze względu na to, że autorzy stosują transkrypcję wymowy. Muszę przyznać, że bardzo pomogło mi to poprawić wymowę.
                Drugi to Bumato.

                Tłumaczenia całych fraz czy zdań potrzebuję już tak rzadko, że wystarczy mi, że wklepię to sobie do translatora.

                Mam też tablet, ale na nim działa tylko ten pierwszy ze słowników, i ten tablet jest na tyle wolny, że nie widzę specjalnej różnicy między nim a PW5 w szybkości otwierania haseł (tzn. zrobiłem teraz parę prób i za każdym razem PW5 minimalnie wygrał). No i poza tym nie cierpię długiego czytania książek na tablecie, jak przez miesiąc musiałem się na nim męczyć zanim przyszedł mi nowy czytnik, to nieraz miałem ochotę go rozwalić ;)

                0
      • b pisze:

        Co prawda amazon łaskawie dodał tę opcję w nowszych wersjach podstawowego kindla, ale na moim pierwszym, który był 7 generacji, książki wysyłane kablem mogłam usunąć bez problemu z samego kindla, natomiast wysyłanych mailem nie mogłam. Mogłam je tylko „od-ściągnąć” ale dalej były widoczne, co przy kilkuset książkach robiło tylko niepotrzebny bałagan. Żeby je usunąć musiałam wejść na konto amazona i usunąć z chmury. To jest dopiero utrudnianie życia. :) Zresztą nadal jeśli wybieram na kindlu opcję usunięcia z urządzenia a nie całkowitego usunięcia [z chmury], książka wisi gotowa do pobrania, co mi się osobiście nie podoba, zwłaszcza że do około 90% ebooków nie wracam po tym jak raz je przeczytałam, więc ich na kindlu nie trzymam.
        Mnie właśnie zmiana kindla (co prawda nie ze względu na awarię tylko ostatnią promocję) zmotywowała do tego żebym zaakceptowała to, że niektóre książki mają dla mnie bardzo niski priorytet i nie ma sensu ich wgrywać póki faktycznie nie będę chciała po nie sięgnąć.
        Co do historii czytania to akurat lubię przeglądać tego typu dane, więc mam między innymi arkusz z pełną historią czytania z różnymi dodatkowymi informacjami i statystykami, więc informacja amazona czy książka jest przeczytana czy nie się nie umywa. :)

        0
        • Lukaso pisze:

          Jest możliwość ustawienia tego na amazonie ze jak usuniesz książkę z urządzenia to tez automatycznie usuwa to z chmury i nie ma jej na czytniku. Miałem ten sam problem co ty posiadam starsza wersje czytnika. Ale znalazłem jak to zrobić. Nie pamietam już jak. Gdzies znalazłem na internecie. Szczerze nie było to łatwe zadanie jak wyłączyć to opcje. Ale jest taka możliwość.

          0
          • Robert Drózd pisze:

            Tego się nie ustawia na Amazonie, po prostu jak usuwamy książkę z czytnika, trzeba wybrać opcję „Permanently delete”, wtedy wyleci także z chmury.

            0
            • b pisze:

              I teraz tę opcję mam. Może mi pan wierzyć lub nie, ale na poprzednim czytniku jej nie było. Jak przyszedł nowy nawet je porównałam :)

              Teraz w sumie po kilku miesiącach dodałabym swoją drogą kolejny powód dla którego osobiście nie przesyłam książek mailem na kindla. Kilka razy nie chciało mi się wstawać i przesyłać ich kablem i w paru przypadkach amazon nie do końca poradził sobie z konwersją i książka traciła np. rozdziały

              0
          • b pisze:

            Sorry za późną odpowiedź. Teraz już mam opcję usuwania książki nie tylko z kindla ale i z chmury (na poprzednim tej opcji nie miałam, może był wadliwy nie wiem). Napisałam o tym tylko po to, żeby zilustrować Adasssowi, że posiadanie książek w chmurze nie jest koniecznie plusem bo jak ktoś czyta dużo to niestety zaśmiecają czytnik (a przy permanentym usuwaniu z chmury… nie korzysta z chmury więc to tym bardziej bezużyteczne). W każdym razie dziękuję za odpowiedź i chęć pomocy :)

            0
            • Adasss pisze:

              Hmmm, na czytniku najczęściej mam ustawione, żeby pokazywał na liście książek tylko to co jest „downloaded”, więc trzymanie książek w chmurze niczego na czytniku mi nie „zaśmieca”. A dzięki synchronizacji z chmurą nawet po skasowaniu ebooka z czytnika w razie czego wiem, czy coś już przeczytałem, czy jeszcze nie. Bardzo to się przydało jak musiałem awaryjnie przesiąść się na nowy czytnik.

              Co do „zniknięcia rozdziałów” przy konwersji – osobiście nie zauważyłem (zresztą do tej pory, przed wejściem obsługi epubów, rzadko konwertowałem). Jest to zresztą pierwszy taki przypadek z jakim się spotkałem, a raczej sporo różnych komentarzy czytam. Z jakiego formatu była ta konwersja??

              0
  5. kandelbery pisze:

    A na co najlepiej jest teraz konwertować w Calibre?

    MOBI czy AZW3?

    Mam na myśli standardowe ustawienia i załóżmy, że mam epub.

    0
    • Robert Drózd pisze:

      Jak chcesz przesyłać po kablu to raczej AZW3. W mobi hybrydowym też ten AZW3 jest zawarty, ale po co zwiększać objętość pliku.

      1
  6. mikoko pisze:

    Jeśli np Amazon myśli nad wykopaniem Legimi i Empik mogą coś takiego zrobić. Nie wiem w jakiej formie ale mogą zrezygnować z DRM. Ucieka im kasa i myślę że oni o tym wiedzą. A te księgarnie opierają się na wyrzutach plików przez kabel.

    0
    • asymon pisze:

      Ucieka im kasa i myślę że oni o tym wiedzą.

      W jaki sposób Amazonowi „ucieka kasa”, skoro nie ma w ofercie ebooków po polsku, ani w sprzedaży, ani w abonamencie typu KU? Możesz rozwinąć swoją myśl?

      4
      • mikoko pisze:

        Dziś polskich książek nie ma. Jutro mogą się pojawić. Porównam to do innego giganta Apple. Mają swój AppStore, nie ma polskich aplikacji Pojawia się zewnętrzna aplikacja która umożliwia wgrywanie ich poprzez kabel. I tak długo Amazon tolerował taki stan rzeczy.

        0
        • Gikey pisze:

          Jak zapewne większość tak i ja nie czytałem , żadnych regulaminów czy polityk dołączonych razem z Kindle ale może ktoś to zrobił. Czy wynika z nich, że Amazon może zrobić takie modyfikacje oprogramowania czytnika, że książki do niego będzie można kupować tylko w ich sklepie i nie będzie innej możliwości „wrzucenia” książki do Kindle, nawet po kablu?
          Trochę tak jakby, mimo zapłaty ceny, Kindle nadal pozostawał własnością Amazon i mogą z nim, poprzez oprogramowania, zrobić co chcą.
          Jeśli takich zapisów nie było to nie mogą tego zrobić – klienci i sądy i odszkodowania ich zjedzą – może nie w Polsce ale w USA na pewno.

          0
  7. Miszel pisze:

    A ja polską prasę (jeden dziennik i dwa tygodniki) prenumeruję bezpośrednio w Amazonie. Rozumiem, że tu nie powinno być żadnych problemów?

    1
    • Robert Drózd pisze:

      I to jest ciekawe, bo gazetkowy format MOBI to jeden z tych faktycznie najbardziej archaicznych. Ale sądzę, że tutaj obsługę pozostawią.

      0
      • KecajN pisze:

        Gazetkowy format MOBI to jest to, czego najbardziej mi brakuje w EPUB po przesiadce na PocketBooka (MOBI już nie używam, bo na Ikpadzie wyglądają koszmarnie).

        1
  8. Haw pisze:

    Kurna. Chcąc mieć dzielenie wyrazów i wysyłkę bezprzewodowa z calibre którego formatu użyć?

    0
    • Robert Drózd pisze:

      Epuba. Ja wysłałem mailowo parę książek poprawionych w Calibre, jest dzielenie wyrazów.

      0
      • Haw pisze:

        Thx. Warto zaktualizować poradniki dot. konwersji (albo napisać nowy). Długi weekend poświęciłem na porządkowanie biblioteki i konwersję (doszedł PW5, więc przy okazji przesiadki chciałem trochę posprzątać w calibre), zgodnie z poradnikiem wszystko w mobi both :). Teraz muszę powywalac książki z czytnika, z chmury, i ponownie wszystko przemielic w calibre i wgrać :)

        0
        • Robert Drózd pisze:

          Poczekam aż wejdzie obsługa epubów do Send To Kindle, wtedy opiszę, no i potestuję.

          Tyle że nie widzę sensu ponownego wysyłania książek do chmury, jeśli już tam są. Chyba że Amazon dla polskich książek wprowadzi ET i wtedy niektóre może by warto przerobić, o ile będzie to miało dla nas znaczenie.

          2
        • szeroki pisze:

          Masz czas, żeby wszystkie te książki czytać ponownie? Czy to tylko chęć posiadania biblioteki? Nie jestem złośliwy, pytam przez ciekawość. Mam tyle książek, które chciałbym przeczytać, że wracanie do już przeczytanych, szczególnie do beletrystyki nie ma dla mnie sensu. Owszem mam kilka książek, które są dla mnie ważne i te trzymam na czytniku. Resztę wyrzucam po przeczytaniu i nie interesuje mnie więcej w jakim formacie są w chmurze, czy gdziekolwiek indziej :-)

          0
          • zenobiusz pisze:

            Ja też gromadzę wszystkie książki w chmurze. Nie mam czasu do nich wracać, ale dzięki temu mogę pożyczyć bratu czy siostrzenicy gdyby akurat chcieli. Po co ma brat płacić za książkę którą już kupiłem, jak mogę mu udostępnić w ramach tzw. „dozwolonego użytku”. Tak to sobie sprytnie wymyśliłem :)

            1
  9. Jaahquubel pisze:

    A co to jest ten format gazetkowy? Mogę gdzieś zobaczyć porównanie tej samej treści w formacie gazetkowym i książkowym?

    0
  10. Tomek pisze:

    Czy jeśli mam poustawianą wysyłkę na kindle w księgarniach (m.in. publio, virtualo, nexto, ebookpoint) i wysyłam tylko w ten sposób, to muszę coś robić czy księgarnie ogarną to same?

    2
    • nnd pisze:

      Pewnie musisz poczekać na reakcję księgarni. Powinni ogarnąć to sami i zacząć wysyłać epub. Choć zdarzają się księgarnie z dziwnymi umowami i np. sprzedają oddzielnie epub i mobi, wtedy pewnie automatyczna wysyłka mobi nie będzie możliwa. Ale mobi był potrzebny w zasadzie tylko dla Kindle, więc nie zdziwiłbym się jakby ten format z czasem w ogóle zniknął z polskiego rynku.

      0
  11. tommy pisze:

    Ok, a czy w związku z tym zajdzie jakaś zmiana w abonamencie Legimi?

    0
    • asymon pisze:

      Legimi nie wysyła plików mailem. Po to podłączasz czytnik do komputera, po po to uruchamiasz program Legimi na Kindle™, żeby pliki wgrać kablem USB. W wiadomości od Amazonu nie ma nic o zaprzestaniu obsługi formatu mobi, tylko o wysyłce mailem.

      Problem może być z wysyłką plików mobi ze sklepów internetowych (Publio, Woblink, ebookpoint), ale wystarczy że sklepy zaczną wysyłać plik epub zamiast mobi.

      2
  12. FortArt pisze:

    Czyli ostatni działający patent na wyświetlanie okładek jakim była wysyłka w starym formacie właśnie zostanie zablokowany.

    Ta firma irytuje mnie coraz bardziej.

    2
  13. Adam Kilc pisze:

    czyli mogę sprzedać kindla:( bo jak rozumiem skoro do tej pory wysyłałem matce na kindla książki przez send to kindle i ta opcja odchodzi a nie mam możliwości wrzucać Jej po kablu (200km odległości).
    co kupić do bezproblemowego czytania ebooków i wgrywania plików zdalnie?

    0
    • Robert Drózd pisze:

      Ale skoro wgrywałeś jej MOBI, to teraz będziesz mógł wysyłać EPUB. Na czym polega problem? W księgarniach e-booki są w dwóch formatach.

      6
      • Jo Anna pisze:

        Nie wiem, ale co sobie wyślę epub, to tekst się wykrzacza, pełno jakichś znaczków, nie da się czytać i muszę konwertować na inny format albo mobi po kablu. Amazon przypuścił taką serię ataków przeciwko wygodzie użytkownika, że się zaczynam zastanawiać, po co mi ten kindle jest. Jedyne, co w nim teraz lubię, to ekran (najlepszy z tych, jakie widziałam).

        0
  14. Bogdan pisze:

    Aplikacja Kindle na Androida czyta pliki lokalne wgrane na telefon. W ustawieniach trzeba wskazać katalog, gdzie znajdują się wgrane pliki książkek.

    0
    • Bogdan pisze:

      Jednak nie otwiera epub. Plik mobi ukrył się w podkatalogu.

      0
      • Sylwia pisze:

        No nie, nie otworzy EPUBa. Tak jak zostało napisane, można wysłać EPUB na serwery Amazon, który na czytniku (czy w aplikacji na telefon) zostanie przerobiony do formatu AZW3.

        1
        • Adasss pisze:

          Obstawiam, że przeróbka na EPUBa na AZW3 nie odbywa się na czytniku (bądź aplikacji), a w chmurze Amazonu. Stąd konieczność wysyłania mailem bądź przez „Send to Kindle”.
          Zresztą jak dla mnie to jedyny logiczny krok. Nie sądzę by kiedykolwiek wdrożyli konwersję EPUBów bezpośrednio na czytnikach.

          2
          • Sylwia pisze:

            Tak, tak, oczywiście. Używałam trochę niepoprawnego skrótu myślowego, oczywiście miałam na myśli to, że przetwarzanie jest w chmurze, a nie bezpośrednio na czytniku :)

            0
  15. Hanka pisze:

    Dziś zakupioną książkę ściągnęłam w formacie EPUB a nie jak zwykle Mobi i wysłałam mailem na Kindle, doszła SUPER, otwiera się ładnie, formatowanie i wszystko idealne, ale nie pokazuje okładki 🥺 nie wiem czy to przypadek jednostkowy czy coś jest na rzeczy?

    0
  16. mikoko pisze:

    Przy ePub okładka jest tylko na wygaszaczu.

    0
    • Athame pisze:

      A przy wysłaniu MOBI zawierającego stary i nowszy format jest inaczej?

      Tu nie chodzi o to, czy jest to EPUB, MOBI, czy cokolwiek innego, a o pole PDOC, które chmura Amazona przykleja dla każdego pliku, który nie ma ASIN zgodnego z Kindle Store.

      0
      • Sylwia pisze:

        Czyli czysto teoretycznie dałoby się „oszukać” Amazona i zmienić ASIN w Calibre na jakiś istniejący w Amazonie (na przykład tę samą książkę, ale po angielsku) i problem z okładkami by zniknął? Tak się po prostu zastanawiam :)

        0
        • asymon pisze:

          W praktyce się nie udało, przynajmniej standardowym dłubaniem w Calibre plus jakiś program do zmiany metadanych w starszej wersji formatu mobi też nie pomógł.

          Próbowałem podmienić ASIN tak, żeby polskie ebooki „działały” z Goodreads na kindle, ale bez powodzenia.

          Athame jakoś problem okładek obszedł, ale jak to opisywał, to od samego czytania boli głowa ;-) Plus jb był wymagany ztcp. A poza tym, jeśli jego hack by się upowszechnił, to deweloperzy Amazonu szybko by to „załatali”, historia zna takie przypadki.

          0
          • Sylwia pisze:

            Ok, jasne :) Tak tylko pytałam z ciekawości. I tak aktualnie większość książek czytam z Legimi, a one mają okładki, a spoza Legimi to czytam książki po angielsku czy hiszpańsku, a one również mają okładki (bo są z Amazonu), więc w tej chwili to ten problem nawet mnie za bardzo nie męczy :)

            0
          • Athame pisze:

            Swojej metody na JB nie upubliczniam, bo wszystkie upublicznione szybko są łatane. Natomiast luka na okładki jest z gatunku nienaprawialnych (musiałby powstać nowy soft), ale i tak wymaga zmodyfikowania wrażliwych plików i jeszcze przeniesienia ExtractCoverThumb (u mnie EKT) do działania bezpośrednio na czytniku (musi czytać nazwy i numery seryjne z baz normalnie niewidocznych).

            1
  17. eee pisze:

    Taką odpowiedź dostałem od FORUM, podejrzewam że będzie też tak dla Polityki.

    „Dziękuję za wiadomość.
    Amazon wprowadza nowy standard od sierpnia i do tego czasu dostosujemy wysyłkę na Kindle.
    Na razie automatycznie wysyłamy pliki mobi a Kindle wspiera ich otwieranie co najmniej do sierpnia tego roku.
    Docelowo wysyłka będzie zmieniona na pliki ePub.”

    0
  18. Tad pisze:

    Z czasopismami paranoidalnie jest. „Polityka” wysłana przez emaila jako epub doszła na czytnik (Paperwhite 5) jako azw3. W pliku nie ma możliwości zmiany fontu, ustawienia formatowania są dziwaczne, nie ma żadnej ikony pozwalającej na powrót do Library! Poradziłem sobie usuwając plik, czytnik wrócił do Library. Ten sam plik wysłany jako mobi doszedł jako pobi, wszystko działa poprawnie. Czy ktoś ma jakiś sposób na wyjście z pliku w takich przypadkach?

    0
  19. Stachu pisze:

    Nie bardzo rozumiem- starsze Kindle (classic) chyba nie czytają epub, nie?
    Jeśli amazon przekonwertuje teraz wysłane pliki na epub czy tam AZW3 albo gdy różne serwisy będą wysyłać w epub to te starsze urządzenia sobie poradzą?

    0
    • Adasss pisze:

      Konwersja odbywa się w chmurze Amazonu. Różnica polega tylko na zmianie formatu wysyłanego do chmury. Format pliku trafiającego na konkretne urządzenie (po konwersji) może być dalej ten sam.

      1
    • Sylwia pisze:

      Lubię Amazona, Kindle Classic był moim pierwszym czytnikiem. Ale widząc takie komentarze tym bardziej uświadamiam sobie, że Amazon za mocno namieszał z tym, że niby nie wspierają mobi, ale można wgrać po kablu, epub nie działa po kablu, ale wysyłany jest do chmury. Ich formaty są wspierane najlepiej, ale można je wgrać tylko po kablu. Za dużo tego zamieszania.

      5
  20. Mariusz pisze:

    Witam, chciałbym się dowiedzieć co się stanie z moim starym Kindle Keyboard w takim razie? Z tego co pamiętam, on nie obsługuje ani formatu EPUB ani AZW3. Rozumiem, że w zaistniałej sytuacji zostałem pozbawiony fajnego ficzeru i jedynym sposobem, żeby przesłać ebooka będzie od teraz kabel?

    0
    • Adasss pisze:

      Weź teraz po prostu wyślij mailem jakiś EPUB i sam się przekonaj co się stanie.

      3
    • asymon pisze:

      Mam silne przekonanie że Kindle Keyboard z wgranym nowym softem obsłuży azw3, ale nie mam jak sprawdzić.

      Tak jak pisze Adasss, jest prosty sposób, żeby się przekonać.

      1
    • Robert Drózd pisze:

      Odkurzyłem mojego Keyboarda i wysłałem tam właśnie mailowo plik EPUB. Przeszedł bez problemu, w pamięci czytnika jest jako AZW3 (którego ten obsługuje).

      2
    • Mariusz pisze:

      Adasss, asymon, Robert Drózd, dziękuję, sprawdziłem u siebie i faktycznie wysłany epub pojawia się na kindlu i działa (nie wiem jak sprawdzić format), jest okładka i są rozdziały.

      Strasznie słabo Amazon zakomunikował swoją decyzję. Wysyłając mobi otrzymywałem na maila lakoniczny komunikat „We wanted to let you know that starting August 2022, you’ll no longer be able to send MOBI (.mobi, .azw) files to your Kindle library.” Nie napisali ani słowa o tym, że starsze czytniki odczytają nowy format i to mnie zmyliło.

      Jeszcze raz dzięki za pomoc.

      2
  21. Beta pisze:

    A co okładkami? Czy już ktoś się uporał z wysyłką przez e-mail epub i miał okładkę?

    0
  22. Łukasz pisze:

    Cześć. Czy jest już jakiś sprawdzony sposób na pliku EPUB, które nie przechodzą mailem? Konwersja EPUB -> EPUB nie pomaga. Gdzieś na forum znalazłem, żeby skorzystać z wtyczki Modify ePub i tam usunąć ewentualne błędy (podobno powodowane często przez błędy w spisie treści), ale klikałem w różne opcje i nic :/ Ktoś, coś? :)

    0
    • Robert Drózd pisze:

      Szykuję o tym artykuł (choć szczerze trafiam na takie pliki bardzo rzadko). Jest narzędzie online (ale działające w przeglądarce), które część problemów z epubami załatwia.
      https://kindle-epub-fix.netlify.app/

      Tymczasem na razie Amazon nadal przyjmuje MOBI wysyłane mailem, choć już koniec sierpnia.

      0
  23. Marek pisze:

    Dzisiaj postanowiłem sprawdzić jak działa aplikacja Send to Kindle na PC po wprowadzeniu tych wszystkich zmian. To jest dla mnie najszybszy, od lat, sposób na wysyłkę książek na wszystkie czytniki w domu. Aplikacja, oczywiście, zaktualizowana do najnowszej wersji. EPUB – plik nieobsługiwany, nie można wysłać. MOBI – wysłany bez problemu, na koncie się pojawił. Co za bajzel.

    0
    • Adasss pisze:

      Najnowsza wersja „Send to Kindle for PC” nie zmieniła się co najmniej od roku, to czego się spodziewałeś?
      Wszyscy czekamy na obiecaną aktualizację pozwalającą na wysyłkę EPUBów.

      0

Skomentuj Lukaso Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przed dodaniem komentarza zapoznaj się proszę z zasadami komentowania i polityką prywatności

Komentarze do tego artykułu można śledzić także w formacie RSS.