Za drogo? Ustaw alerty cenowe na e-booki i kupuj taniej!

Aktualizacja 5.18.4 dla Kindle – prawie nic nowego (ale kto wie)

Ukazała się dzisiaj nowa wersja oprogramowania 5.18.4 dla wybranych czytników Kindle.

Pobierzemy ją ze strony Amazonu, a została przygotowana dla następujących modeli:

  • Kindle 11 (2022 i 2024)
  • Kindle Paperwhite 5-6
  • Kindle Scribe (2022 i 2024)
  • Kindle Colorsoft

Są to czytniki 11. i 12. generacji. Wygląda na to, że czytniki 10. generacji zostaną już z wersją 5.18.1 lub 5.18.2.

Co się zmieniło?

Sam opis zmian jest standardowy:

Performance improvements, bug fixes, and other general enhancements.

Czyli ogólne, niesprecyzowane poprawki.

Jedynie w przypadku Kindle Scribe mamy jedną określoną zmianę:

Notes in multiple languages: Your device now supports multilingual handwriting recognition. Each notebook can use a different language for text conversion. To set your preferred language: Open your notebook, access notebook settings and set your handwriting recognition language.

Można określić osobny język dla każdego notatnika, co wpływa na ew. rozpoznawanie tekstu – funkcji, o której pisałem dwa lata temu.

Najwyraźniej Amazon sobie uświadomił, że ludzie będą pisać notatki nie tylko w języku, w którym działa urządzenie, dlatego do notatek można wybrać jeden z kilkunastu języków.

Mamy arabski, chiński, islandzki, szwedzki, nawet rosyjski – ale jak nietrudno się domyślić – nie ma wciąż niestety polskiego.

A co się mogło zmienić jeszcze?

Od czasu poprzedniej wersji 5.18.3 jestem ostrożny w twierdzeniu, że „nic nowego”, bo wtedy tak napisałem, a tymczasem po paru dniach:

Powoli zaczynamy się przyzwyczajać, że oto jest aktualizacja, która pozornie niczego nie zawiera, ale z czasem pojawiają się kolejne funkcje.

Jakie pojawią się teraz? I czy wszyscy wgrywający 5.18.4 dostaną już te funkcje, które przyniosła poprzednia wersja? Z pierwszych relacji nie jest to oczywiste.

Aktualizacja: no i po godzinie od publikacji tego artykułu znalazłem pierwszą nową funkcję – możliwość powiększenia tekstu w interfejsie.

Jak zaktualizować czytnik?

Należy ze strony Amazonu pobrać właściwy plik dla naszego modelu i przegrać go do folderu głównego czytnika. Następnie wybieramy Menu (trzy kropki w górnym prawym rogu) – Settings – Menu – Update Your Kindle.

W przypadku Kindle Scribe musimy wejś  ć w More – Settings – Device Options – Update Your Kindle.

Więcej w artykule: Aktualizacje oprogramowania Kindle – pytania i odpowiedzi.

W artykule są linki afiliacyjne.

Artykuł był przydatny? Jeśli tak, zobacz 6 sposobów, na jakie możesz wspomóc Świat Czytników. Dziękuję!

Ten wpis został opublikowany w kategorii Korzystanie z Kindle i oznaczony tagami , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.
Hosting: Zenbox

16 odpowiedzi na „Aktualizacja 5.18.4 dla Kindle – prawie nic nowego (ale kto wie)

  1. willow pisze:

    Ta aktualizacja podobno łata dziurę pozwalającą na wykonanie jailbreaka metodą, która jest już odkryta, ale jeszcze nieupubliczniona. Jeśli ktoś myśli o jailbreake’u, to może nie chcieć jej wgrywać.

    1
    • TTT pisze:

      Jaki moze byc powod by robic jailbreak w czytniku w roku 2025? Pytanie jak najbardziej serio.

      0
      • Polish pisze:

        Np. aby dodać polski układ klawiatury i móc używać normalnie polskich liter (czego Amazon od lat nie chce/nie potrafi wprowadzić w oficjalnym oprogramowaniu).

        2
        • Amazon ;-) pisze:

          Kochany polski kliencie Amazon. Sprzedaliśmy Ci nasz wspaniały i nagradzany czytnik Kindle, wzięliśmy kasę… ale poza tym mamy Cię w nosie i nie zamierzamy w najmniejszym stopniu wspierać i niczego Ci ułatwiać, ani oferować żadnych usług związanych z Kindle w Polsce (bardziej obchodzą nas klienci w Rosji, Szwecji czy Islandii). Widziały gały co brały.

          Tak w skrócie można podsumować stanowisko Amazona ;-)

          1
      • Athame pisze:

        Napiszę ze swojej perspektywy:
        – polski układ klawiatury to game changer – bez tego Kindle traci w Polsce dużo na funkcjonalności;
        – marginesy – chcę mieć 2 mm, a nie min. 7;
        – Kindle lubi naśmiecić np. przy tworzeniu zrzutu ekrany (tworzy dodatkowy bezużyteczny plik), zostawia miniaturki i foldery .sdr po usuniętych książkach, co do niczego mi się nie przyda (ewentualne notatki i cytaty eksportuję na bieżąco lub zbiorczo raz na miesiąc czy dwa). Po JB mogę w polu wyszukiwanie wpisać 3 literki i mam posprzątane.

        3
        • Maciej pisze:

          A tak w czystej ciekawości, do czego Wy używacie tej klawiatury? Poza wpisaniem hasła do wifi? Mam Kindle od kilkunastu lat i osobiście nigdy mi nie była potrzebna, więc nawet nie zauważyłem braku polskiego układu.

          0
          • KPL pisze:

            Przykładowe miejsca, kiedy wykorzystujesz klawiaturę w Kindle:
            – wyszukiwanie fragmentów tekstu w książkach (szczególnie istotne jak ktoś ma podręczniki i używa Kindle do nauki)
            – własne notatki (opcja „Note” po zaznaczeniu fragmentu tekstu)
            – tworząc własne kolekcje („Create a Collection”) i wybierając nazwę kolekcji
            – przeglądarka internetowa w Kindle
            – wysyłając Feedback do Amazon (opcja „Give Feedback”)

            Biorąc pod uwagę, że Kindle od 4 lat są oficjalnie sprzedawane przez Amazon.pl, to byłoby miło, gdyby firma wykonała chociażby MINIMALNY ukłon w stronę swoich polskich klientów i umożliwiła im w wersji minimum używanie naszego polskiego alfabetu na urządzeniu (tylko tyle i aż tyle… Kindle oferuje układy klawiatury dla wielu języków, dla których nie posiada pełnego tłumaczenia menu).

            Ale jak widać na Amazon działają dopiero przepisy i regulacje prawne (jak ta unijna dyrektywa o dostępności), więc może powinny powstać jakieś przepisy, analogiczne do wymagań technicznych dla telewizorów i dekoderów DVB-T sprzedawanych w Polsce, gdzie spolszczenie urządzenia jest obligatoryjne dla producentów („dostęp do menu w języku polskim i ustawienia języka narodowego polskiego”).

            6
          • M@c pisze:

            Standardem dawno powinna być możliwość wybrania dowolnego układu klawiatury (zwłaszcza dla wszystkich krajów w których urządzenie jest oficjalnie sprzedawane).
            Moim zdaniem nie ma sensownego wytłumaczenia dla zaniedbań Amazona w tym względzie. Jest to przejaw niebywałej ignorancji i nie liczenia się ze swoimi klientami w wielu krajach (nie tylko Polacy skarżą się na brak ich języka)

            Firma powinna ogarnąć takie proste i pozornie oczywiste podstawy a dopiero potem rozbudowywać system o bardziej wymyślne funkcje.

            1
            • Piotr pisze:

              Na czacie pomocy technicznej (gdy spytałem o kwestię spolszczenia Kindle) próbowano mi wmówić, że przecież Apple też sprzedaje nie w pełni spolszczone produkty w Polsce. Domyślam, że konsultantowi chodziło mu o asystentkę Siri. Tylko nie raczył zauważyć, że cała reszta w Apple jest od lat w pełni i doskonale spolszczona (systemy operacyjne iOS, macOS, iPadOS, tvOS; usługi jak iCloud, Apple Music, Apple TV+ itd.). Tymczasem Amazon dla polskich użytkowników Kindle (poza przetłumaczeniem pomocy na stronie WWW) nie oferuje w zasadzie nic (nie wpiszesz polskich znaków na urządzeniu, nie ma polskiego Kindle Store i abonamentu Kindle Unlimited, nawet czytnik musisz oficjalnie zarejestrować na USA lub United Kingdom, format KFX nie obsługuje podziału polskich wyrazów itd.).
              Mimo, że mamy Amazon Polska, to dalej czuję się jak kilkanaście lat temu, gdy czytniki Kindle sprowadzono nieoficjalnie do Polski np. z podróży w USA (wtedy jeszcze brak wsparcia polskich klientów byłem w stanie zrozumieć, dzisiaj już nie).

              0
              • Athame pisze:

                Brak klawiatury to jedno, ale spróbujcie w programie Kindle Previewer 3, podejrzeć jak wygląda (a raczej nie wygląda) e-book z zadeklarowanym językiem polskim (np. dowolny z wolnych lektur).

                To już nie jest zaniedbanie, a skrajna dyskryminacja. Skoro obowiązuje Europejski Akt o Dostępności (EAA), to może warto zgłosić to do regulatorów prawa unijnego. Szczególnie że poprawna deklaracja języków dla każdej partii tekstu, jest jednym z głównych wymagań WCAG.

                Bo na dobrą wolę Amazona raczej się nie doczekamy.

                2
              • Athame pisze:

                > Mimo, że mamy Amazon Polska, to dalej czuję się jak kilkanaście lat temu, gdy czytniki Kindle sprowadzono nieoficjalnie do Polski.

                Jest gorzej, bo format MOBI i AZW3 miały wsparcie języka polskiego (i ponad 180 innych), natomiast YJ (w tym KFX) – dyskryminują język polski.

                2
              • Blazej pisze:

                Właśnie opisywane tu przez Was wyjątkowo lekceważące (by nie powiedzieć mocniej) traktowanie polskich użytkowników przez Amazon jest powodem, dla którego mój obecny Paperwhite jest na 100% ostatnim moim czytnikiem tej żałosnej firmy.

                5
  2. WojtekTM pisze:

    Aktualizacja 5.18.4 wgrana do Kindle 11. Kilka restartów przy włączonym WiFi. I dalej nie mam regulacji odstępów między akapitami… :(

    0
  3. KPL pisze:

    Na forum mobileread jest ciekawa dyskusja. Większość zmian w tej wersji dotyczy poprawy zabezpieczeń:

    „First, there appears to be added checking of the integrity of image file formats. I wonder if that has anything to do with the upcoming jailbreak method that was apparently closed in this firmware update.

    There are also signs that Amazon is working to include a second factor (ACCOUNT_SECRET) in the KFX DRM used for e-ink Kindle books. If so that would lock down the DRM so that it will be impossible to remove unless the Kindle is jailbroken.”

    0
  4. Kelt pisze:

    Na Kindle 11 nie ma ani powiększania tekstu ani regulacji odstępów między akapitami z poprzedniej aktualizacji, dno i kupa mułu.

    0
  5. KPL pisze:

    Pojawiła się wersja 5.18.4.0.1.

    0

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przed dodaniem komentarza zapoznaj się proszę z zasadami komentowania i polityką prywatności

Komentarze do tego artykułu można śledzić także w formacie RSS.