Kuchnia i fantastyka, to dwie dziedziny, które stara się połączyć najnowsza antologia w projekcie Fantazmaty.
Gastronomicon to nietypowy pomysł dla opowiadań, bo jak stwierdzają twórcy na Facebooku – fantastyka raczej pomija tematykę kuchenną, choć jest to przecież nieodłączna część naszego życia. Jest więc antologia.
Filet z węża, oko traszki, palec żaby, psi ozór i… No nie! Czyżby któryś autor niechcący zamiast pliku z opowiadaniem przysłał nam przepis na podejrzany gulasz? Nawet jeśli, to tym razem wyjątkowo nie mamy nic przeciwko. W Gastronomiconie znalazło się wiele dziwnych potraw i nie chodzi o pospolity wywar z mandragory czy pieczeń ze świeżo upolowanego jackalope. Znajdziecie tu dwanaście dobrze doprawionych, pożywnych opowiadań. Długo marynowały się w wyobraźni autorów, potem zostały starannie posiekane ich ostrymi piórami i na sam koniec zapasteryzowane w postaci antologii. Wszystko po to, aby ten kulinarno-literacki przysmak pozostawał dla was zawsze świeży i gotowy do… przeczytania.
Do pobrania ze strony są cztery formaty: PDF, EPUB, MOBI oraz RTF. W formacie PDF antologia liczy sobie 240 stron.
Lista opowiadań została podzielona na trzy części.
- Przystawka
- Mika Modrzyńska – Ciasteczko Śnieżyny
- Dania główne:
- Katarzyna Szymonik – Roślinoludy
- Mateusz Kimak – Nostalgia
- Joanna Dzięciołowska – Nienażarty
- Marta Kers – Tort szwarcwaldzki
- Joanna Winifreda Gajzler – Ości
- Radosław Dąbrowski – Bateria
- Maja Podolska – Jadłodajnia Djetetyczna
- Desery:
- Łukasz Kucharczyk – Stypendia i olbrzymy
- Anna Sikorska – Nie ma jak u babci
- Krzysztof Banach – Truskawkowy amok
- Barbara Zambrzycka – Dobranoc, smoku
Czy taka smakowita mieszanka zachęci do czytania? Warto spróbować.
Przypominam też, że jeśli chcemy wesprzeć Fantazmaty, można podjąć z nimi współpracę, albo dorzucić się na Patronite do kosztów bieżącej działalności. Są też na Buy Coffee.
PS. Zgodnie z plotkami z ubiegłego tygodnia, dziś miały się ukazać nowe wersje Kindle, na razie nic nie widać.
Czytaj dalej:
- Fantazmaty na Noc Kupały czyli „Kocha, lubi, zgubi” – bezpłatna antologia opowiadań
- Fantazmaty IV – kolejna bezpłatna fantastyczna antologia na czytniki
- Kolejne Fantazmaty: „Na zgliszczach” – bezpłatna antologia opowiadań postapo
- Fantazmaty: nanoFantazje 3.0 – kolejna bezpłatna antologia mikropowiadań.
- Fantazmaty „walentynkowe”: Na zawsze, do jutra, już nigdy
- Kolejne Fantazmaty – drugi tom Ekstraktów, czyli opowiadań do 300 znaków!
Wprost nie znoszę gotowania, programów kulinarnych, audycji radiowych o takiej tematyce, itd., ale skoro coś wypuszczają Fantazmaty to się skuszę. Może nie będzie tak źle ;-)
Przypomniał mi się od razu przepis Grzegorza Babuli:
„Katrzany po grenghalsku
Dorosłego dojonia upolować przed zapadnięciem zmroku i odłożyć do lodówki na dobę. Następnie zedrzeć z niego powłokę zewnętrzną i wypatroszyć. Ostrożnie, by nie uszkodzić chrąszczy i speletu, wyłuskać katrzany, wydłutować z obu pładni, przykrąpić, pogrępolić i wydrypić.
Nie uszkodzone chrąszcze i spelet posiekać, doprawić. Zagotować w piętnastoprocentowej solance, dodać sto gramów borugdu. Wcholastowić, zamusklać i roztorbolić z wydrypionymi uprzednio katrzanami. Polać strumplem ertolskim.
Smacznego!”