W niemieckim Amazonie ruszyła kolejna krótka promocja na czytniki Kindle Scribe. Podstawowy model możemy kupić już poniżej 1200 zł.
Trzy wersje kupimy z wysyłką do Polski:
- Kindle Scribe (16 GB) z rysikiem basic – 268,75 EUR (zamiast 382,43 EUR)
- Kindle Scribe (16 GB) z rysikiem premium – 299,74 EUR (zamiast 413,44 EUR)
- Kindle Scribe (32 GB) z rysikiem premium – 320,42 EUR (zamiast 434,10 EUR)
Tym razem w promocji nie znalazła się wersja 64 GB.
Wszystkie linki do Amazonu są afiliacyjne, jeśli dokonasz zakupu przy ich użyciu, otrzymam niewielką prowizję. Dziękuję.
Poniżej dokładne omówienie całej promocji.
Aktualizacja z 10 października: promocja skończyła się po tygodniu.
Spis treści
Wyliczenia: Kindle Scribe
Trzy wersje czytnika kupimy do 30% taniej.
Tak wygląda wyliczenie dla najtańszego Kindle Scribe (16 GB) z podstawowym rysikiem.
Od paru tygodni niemiecki Amazon podaje ceny czytników z polskim VAT, dlatego czytnik kosztuje tyle, ile widzimy na stronie produktu.
Koszty przesyłki wynoszą 5,99 EUR, czyli łącznie płacimy 274,72 EUR – około 1180 zł.
Jeśli nie mamy karty rozliczanej w EUR i wybierzemy płatność w złotówkach, Amazon policzy ok. 1220 zł. Przy płatności przez Przelewy24 powinniśmy zapłacić troszkę mniej, przypuszczam, że ok. 1200 zł.
Akcesoria: okładka
Jeśli chcemy chronić ekran czytnika przy używaniu i transporcie, warto kupić etui.
Oczywiście Amazon ma oryginalne etui do Kindle Scribe, kosztuje ono jednak 65,10 EUR, czyli… niemal 300 zł. Dlatego warto poszukać zamienników, nawe jeśli nie są aż tak wytrzymałe.
W polskim Amazonie znajdziemy np. dwie okładki firmy Fintie:
- Fintie Slimshell – z uchwytem na rysik – czarne (68,60 zł) lub szare (53,60 zł) – mam od ponad roku, widać na zdjęciu otwierającym artykuł. Magnesy się odczepiły, poza tym działa. :)
- Etui Fintie ze stojakiem i uchwytem na rysik – zieleń alpejska lub czarny (61,99 zł)
Co ciekawe, te wszystkie etui są znacznie tańsze w polskim niż w niemieckim Amazonie (tam kosztują ok. 130 zł), dlatego warto je kupić u nas, nawet jeśli czytnik kupujemy w DE.
Wszystkie okładki Fintie mają automatyczne wybudzanie przy otwieraniu.
Którą wersję Scribe wybrać?
Pierwsza kwestia to rysik. Ma on dwie wersje:
- Podstawowa – daje tylko możliwość pisania.
- Premium – to dodatkowy boczny przycisk, którego działanie możemy definiować w ustawieniach (np. włączyć podkreślanie) oraz gumka – po drugiej stronie rysika.
Podstawowy rysik możemy kupić wyłącznie przy najtańszej wersji 16 GB – Amazon stawia sprawę jasno – to raczej opcja dla osób, którym duży ekran przyda się do czytania i które nie będą dużo notować.
Druga kwestia to rozmiar pamięci – Scribe występuje w wersjach 16, 32 oraz 64 GB. Wiele osób decyduje się „na wszelki wypadek” na zakup czytnika z większą pamięcią. Pamiętajmy jednak, że jeśli nasza biblioteczka składa się głównie ze „zwykłych” e-booków (w formatach EPUB i MOBI) to na czytniku zmieści się ich spokojnie kilka tysięcy, również przy najmniejszej wersji.
Sytuacja jest trochę inna jeśli chcemy na Kindle wgrywać dużo plików PDF lub korzystamy z audiobooków zakupionych w Amazonie (tylko takie działają na Kindle). Wtedy większa pamięć może faktycznie się przydać.
Zamówienie na firmę
Jeśli chcemy kupić czytnik(i) na firmę i odliczyć VAT, możemy w ustawieniach naszego konta podać dane firmowe, choć będą one używane do wszystkich kolejnych zamówień.
Dlatego Amazon zaleca założenie konta biznesowego, które ułatwia robienie większej liczby zakupów firmowych. Od pewnego czasu z powrotem jest ono dostępne po polsku. Konto biznesowe jest według mnie najlepszym rozwiązaniem jeśli zamierzamy coś jeszcze zamawiać w przyszłości na firmę i nie chcemy tego mieszać z zamówieniami „osobistymi”.
Podsumowanie
To druga promocja na Kindle Scribe w ostatnim czasie. Poprzednia była pod koniec sierpnia i choć miała być „błyskawiczna” to potrwała całkiem długo.
Jak to się przekłada na sprzedaż? Wersja 32 GB w niemieckim Amazonie ma oznaczenie, że sprzedało się jej ponad 300 sztuk w ubiegłym miesiącu. W przypadku wersji 16 GB ponad 100 sztuk. No nie jest to dużo. Inna sprawa, że ten model ma już prawie dwa lata, więc kto chciał kupić, to kupił.
Nie zmienia to faktu, że mniej niż 1200 zł za dziesięciocalowy czytnik z ekranem 300 ppi jest wciąż doskonałą okazją, bo ceny są lepsze niż ostatnio, a kurs EUR też spada.
Przypomnę, że w sierpniu porównywałem ze sobą Scribe oraz dziesięciocalowe Onyx Boox. Nie mam wątpliwości, że Onyxy mają więcej funkcji i są bardziej uniwersalne, choć za to wszystko płacimy wyraźnie więcej. Ale jeśli chcemy głównie czytać, czasami adnotować PDF i pozostać w systemie Amazonu, wtedy Scribe jest bardzo dobrym wyborem.
A jak ktoś chce rysować, to i takie rysunki mogą na Scribe wyjść. :)
Nie wiem, jak długo potrwa ta promocja, Amazon określił ją jako „błyskawiczna okazja”, więc może tylko dziś, a może i tydzień.
PS. Jeśli chodzi o premierę nowej wersji Kindle 11 – pojawiła się nowa plotka z… Australii. Czytniki już podobno w sklepach są, ale Amazon ustalił ich datę premiery na 16 października.
Czytaj dalej:
- Krótki test taniej okładki Fintie dla Kindle 11
- Jak sprzedaje się Kindle w polskim, niemieckim i amerykańskim Amazonie? Mamy dużo interesujących liczb
- Nowy czytnik Kindle 11 w wersji 2024 pojawi się pewnie za chwilę. Oto moje przypuszczenia, czego możemy się spodziewać
- Ciekawostka: polski Amazon ma parę sztuk Kindle 10 po 399,99 zł
- Recertyfikowane Kindle Paperwhite o 20% taniej (i chwilowy powrót Oasis)
- Niemiecki Amazon wreszcie podaje ceny produktów (w tym Kindle) z polskim VAT
Warto przypominać, iż Kindle Scribe nie obsługuje rozpoznawania polskiego pisma odręcznego (aby nie było później rozczarowania) i późniejszej jego konwersji na text.
„Currently, this feature supports the following handwriting recognition languages: Afrikaans, Arabic, Chinese (Simplified), Chinese (Traditional) – HK, Chinese (Traditional) – TW, Danish, Dutch, English (UK), English (U.S.), French, French (Canada), German, Icelandic, Italian, Japanese, Norwegian, Portuguese (Brazil), Russian, Spanish, and Swedish”
Zgadza się, o tym wspominam np. w porównaniu:
https://swiatczytnikow.pl/kindle-scribe-czy-onyx-boox-co-wybrac-test-i-porownanie-dziesieciocalowych-czytnikow/
Zresztą tego rozpoznawania nawet po angielsku nie mieli na samym początku, dopiero w aktualizacji wprowadzili.
https://swiatczytnikow.pl/aktualizacja-5-16-2-dla-kindle-scribe-poprawki-w-pdf-narzedzie-lassa-do-notatek-i-rozpoznawanie-tekstu/
To mega słabo. Czyli Scribe tak naprawdę jest tylko czytnikiem z większym ekranem dla polskiego klienta. No i w tej promce też ceny jednak wyższe niż na Prime Day.
Prime Day nie byłby prime dniem gdyby jakieś z d… promocje błyskawiczne były lepsze niż PD, szanujmy się ;-)
Co do czytnika to miałem – osobiście nie polecam: ciężki, nieporęczny a pdf i tak nie dało się czytać (za małe litery albo konieczność scrollingu – jak w PW)
To jest duży minus. I kolejny dowód na lekceważenie polskiego rynku przez Amazon.
Skusiłem się na wersję z 16 GB i rysikiem premium. Brak polskiego mi nie przeszkadza, bo i tak pracuje na angielskich tekstach i robię notatki po angielsku, ale trochę przewalutowanie mnie zawiodło. Ściągnęło mi z karty 1361 zł. :( Myślałem, że wyjdzie trochę taniej.
Trzeba założyć sobie subkonto walutowe. W PKO BP to bardzo proste, w innych bankach chyba też.
No i dostałem – ale na razie nie mogę się zakupem nacieszyć. Urządzenia nie da się zarejestrować. Albo nic się nie dzieje, albo wyskakuje błąd „unable to connect”, albo jest niby zarejestrowany, ale po kliknięciu w cokolwiek znowu się pojawia „unregistered” – a bez rejestracji nawet notatnika nie da się włączyć. Zgłosiłem problem do Amazonu, czekam na odpowiedź. Ciekawe czy tylko ja mam takiego pecha…
Ja po roku używania Kindle Scribe postanowiłem się przesiąść na Onyx Boox Go 10.3. W moim przypadku jednak zbyt często potrzebuję dostępu do działającej przeglądarki internetowej. Dodatkowo na Onyksie dzięki Androidowi mogłem zainstalować aplikację Joplin (taki program do zarządzania notatkami), której używam na pozostałych urządzeniach wraz z synchronizacją danych pomiędzy nimi. Onyx jest również bardzo cienki i lekki. Nie ma podświetlenia ekranu, to na pewno minus w stosunku do Kindle. Dla mnie jednak finalnie wygrała zdecydowanie większa funkcjonalność Onyksa.
Scribe na najlepszy ekran sposród czytników 10-calowych i najlepszą baterię, co oczywiście wływa na wagę urządzenia. Tak samo jest jest w przypadku laptopa. Podświetlenie i menu też Scribe ma na bardzo wysokim poziomie, podobnie jest z całą infrastrukturą Amazonu obsługującą ten czytnik. W tej dziedzinie w ogóle nie ma sensu zestawiać Onyksa ze Scribe. Amerykański czytnik to inna liga. Proponuję więc nie porównywać zielonego z kwadratowym, Scribe to nadal czytnik z możliwością rysowania, sporządania notatek i zarządnia nimi w podstawowym zakresie, a nie wyższej klasy notatnik ze słabszym ekranem (jak Onyx).
Onyx Boox Go 10.3 (jako jedyny czarnobiały czytnik 10″ tej firmy) ma ekran 300 ppi, oczywiście bez oświetlenia, ale pod względem kontrastu jest nawet nieco lepszy niż Scribe.
A ja myślę, że jednak sporo osób porównuje te urządzenia, bo obydwa reprezentują zbliżoną wielkość i na obu można czytać i notować. Obstawiam też, że spora część kupujących szukających urządzenia z ekranem o przekątnej w okolicach 10 cali szuka w szczególności funkcji związanych z notowaniem. Oczywiście zgadzam się, że Kindle to nie Onyx, a Onyx to nie Kindle – reprezentują różny zestaw cech miejscami się pokrywający. Ja opisuję tylko własne doświadczenia i nie zamierzam nikogo przekonywać, że jedno urządzenie jest definitywnie lepsze od drugiego. W moim przypadku lepiej sprawdza się Boox Go. Każdy musi oczywiście sam sobie odpowiedzieć na pytanie, jakich funkcji najbardziej potrzebuje i dokonać samodzielnego wyboru.
Nie wiem,jak to jest przy kindle scribe, ale przy onyxie nie ma sensu dopłacać do rysika z gumką. Ja kupiłam rysik z gumką, po czym okazało się, że wygodniej się korzysta z gumki wbudowanej w program do notatek.
Przy Scribe jest podobnie (zresztą rysik z Kindle działa na Onyxie), mi się wydaje że odwrócenie rysika może być szybsze niż przełączanie trybu pisania, ale każdy ma swoje doświadczenie.
Od jakiegoś czasu w oprogramowaniu Onyx jest alternatywna funkcja gumki poprzez „zamazywanie” rysikiem niechcianej treści (bez zmiany trybu pisania). Działa to całkiem skutecznie i w niektórych przypadkach skutecznie zastępuje tradycyjną gumkę.
Hej, nie w temacie. Czy istnieje jakiś działający kod do Virtualo?
pytanie o konto firmowe: trzeba drugi raz płacić za premium (jak w sklepach amazon w różnych krajach) czy jest „połączone” z prywatnym?
i jeszcze jedno – jak się kliknie „bez kindle unlimited” (to z lewej) to jest jeszcze taniej. w wersji niemieckiej jest tam z 3miesięcznym abonamentem, ale w polskiej mamy dwa – „bez kindle unlimited” i „ohne kindle unlimited” ;)
Sorry że dopiero teraz odpowiadam – Business Prime to jest co innego niż prywatne, więc drugi raz. Z tym że ten Scribe nie wymaga Prime, bo promocja jest „dla wszystkich”.
Czytniki z tym „KU” nie są wysyłane do Polski, więc taka jest różnica.
No powiem tak.. jest po północy, prime days wystartowało i… zero promocji na kindle w polskim amazon. Ba! W ogóle nie mogę znaleźć czytników Kindle w polskim amazonie. Co to się stanęło się? (jak mawiał pan z okna)
Śpieszcie się kochać czytniki bo tak szybko odchodzą…
Coz, Scribe nie jest dla nas idealnym notatnikiem einkowym, niemniej konkurencja tez nie przekonuje – kazde rozwiaznie ma swoje wady, nowy Remarkable przerysowuje kolory a Booxy maj a bardzo krotkie zywoty bo co chwila pojawiaja sie nowe plus nie sa tez rozwiazaniem idealnym. DO czytania PDF A4 niesety dalej nie jest to dobre rozwiazanie – niestety. Ale do czytania i szybkiego notowania jest naprawde ok – do uzytku prywatnego. Do biznesu niestety to bardzo nikompletne rozwiazanie. Ja ostatnio kupilem w USA scriby dla swoich nastolatek, i dla nich to jest dober rozwiazanie an brudnopis i notatki do formy cyfrowej. SObie scribe’a zostawilem do czytania ale do notowania jednak przerzucilem sie na ipada i Pencil pro – nie jest to idealne rozwiazanie ale integracja z Macbookiem jest o niebo lepsza a rozpoznawanie pisma dobre. Plus beapieczenstwo urzadzenia jest wyzsze. Moze aza kilka lat bedziemy mieli rozwiazania lepsze – caly czas e-inkowe notarniki to niszowy ale obiecujacy rynek.
” Booxy maj a bardzo krotkie zywoty … Do biznesu niestety to bardzo nikompletne rozwiazanie … integracja z Macbookiem jest o niebo lepsza a rozpoznawanie pisma dobre. Plus bezpieczenstwo urzadzenia jest wyzsze”.
Chodzi ci o to, że Booxy używają chińskiej chmury, co jest rzecz jasna absolutnie niedostępne dla władz w Pekinie? :)
To inna sprawa.
Chodzi mi o porówanie użyteczności urządzeń w czasie:
– Ipad to realnie 6-8 lat (mialem Air 1 i 2 generacji, teraz po dlugiej przerwie pro)
– Onyx Nova Pro kupiony w 2019 roku jest praktycznie nieuzywalny – z dzisiejszego punktu wiedzenia to taki „proof of concept”
– Onyx nova 2 z 2021 jest jeszcze dość użyteczny ale nie dostanie juz pewnie zadnych aktualizacji.
Wiem ze nowsze onyxy powoli wychodza nieco z etapu raczkowania – mam w rodzinie zadowolonego uzytkownika Go 10,3, ale jednak IPAD 13 + Scribe to dla mnie optymalniejsze rozwiazanie.