W polskim Amazonie ruszyły już promocje z okazji Black Friday Week. Najważniejsze dla nas są oczywiście zniżki na czytniki.
Oto ceny Kindle w Amazon.pl – to są zawsze wersje bez reklam:
- Kindle 11 – 463,99 zł (zamiast 509,99 zł) – kolory czarny i denim
- Kindle Paperwhite 5 (16 GB) – 650,99 zł (zamiast 789,99 zł).
- Kindle Paperwhite Signature Edition (32 GB) – 730,99 zł (zamiast 869,99 zł)
Promocja ruszyła również w niemieckim Amazonie. Oto ceny modeli wysyłanych do Polski:
- Kindle 11 – 99,99 EUR (zamiast 109,99 EUR)
- Kindle Paperwhite 5 (16 GB) – 139,99 EUR (zamiast 169,99 EUR)
- Kindle Paperwhite Signature Edition – 159,99 EUR (zamiast 189,99 EUR) [również wersje z zieloną i niebieską obudową]
- Kindle Scribe z rysikiem standardowym (16 GB) – 279,99 EUR (zamiast 369,99 EUR)
- Kindle Scribe z rysikiem premium (16 GB) – 304,99 EUR (zamiast 399,99 EUR)
- Kindle Scribe (32 GB) – 319,99 EUR (zamiast 419,99 EUR)
- Kindle Scribe (64 GB) – 344,99 EUR (zamiast 449,99 EUR)
W przypadku Kindle 11 i Paperwhite zamówienie opłaci się bardziej w polskim sklepie.
Ponadto w niemieckim Amazonie kupimy kilka modeli, które wyślemy do Polski wyłącznie przez pośrednika. Np.
- Kindle Paperwhite 5 (16 GB) z reklamami – 119,99 EUR (zamiast 149,99 EUR)
- Kindle Oasis 3 – od 194,99 EUR (zamiast 229,99 EUR)
Wszystkie linki do Amazonu są afiliacyjne, jeśli dokonasz zakupu przy ich użyciu, otrzymuję niewielką prowizję. Dziękuję.
Promocje trwają do 27 listopada. Poniżej wszystkie najważniejsze informacje.
Aktualizacja z 19 listopada: na końcu artykułu dołożyłem linki do innych europejskich Amazonów – brytyjskiego, francuskiego i włoskiego. Ceny są czasami inne niż w DE, ale zakup opłaca się raczej tylko, jeśli tam mieszkamy.
Aktualizacja z 22 listopada: uzupełniam wciąż opis innych ciekawych promocji na Black Week.
Aktualizacja z 25 listopada: oto inny sprzęt i akcesoria z Black Week, które polecam.
Aktualizacja z 26 listopada: oto krótki test taniej okładki Fintie, którą zamówiłem w ramach tej promocji.
Aktualizacja z 27 listopada: jako uzupełnienie do promocji na Black Week doszła jeszcze obniżka na recertyfikowane Kindle Scribe w niemieckim Amazonie.
Spis treści
- Wyliczenia: Kindle Paperwhite 5
- Wyliczenia: Kindle Paperwhite Signature Edition
- Wyliczenia: Kindle Scribe
- Jak zamówić czytnik niewysyłany do Polski?
- Akcesoria: Etui Fintie
- Akcesoria, których nie warto brać: „ochraniacz ekranu”
- Który czytnik Kindle wybrać?
- Zakup czytnika na raty
- Termin dostawy + zamówienie na firmę
- Promocja na Kindle w innych Amazonach
- Black Friday Week
- Podsumowanie
Wyliczenia: Kindle Paperwhite 5
Kindle Paperwhite 5 kosztuje w promocji 650,99 zł – to o 139 zł taniej niż cena nominalna. Czytnik dostępny jest tylko w kolorze czarnym i ma 16 GB pamięci.
Płacimy dokładnie tyle ile widzimy na stronie produktu.
Warto zwrócić uwagę, że wersja 8 GB, którą mogliśmy kupić jeszcze rok temu nie jest już dostępna w sprzedazy.
To cena niższa niż w Amazon.de – tam czytnik kosztuje polskim VAT i przesyłką z przesyłką i 150.69 EUR czyli ok. 660 zł.
Wyliczenia: Kindle Paperwhite Signature Edition
Kindle Paperwhite Signature Edition kosztuje 730,99 zł – również o 139 zł taniej. Czytnik dostępny jest tylko w jednej wersji z 32 GB pamięci. I tutaj podobnie – płacimy dokładnie tyle, ile na stronie.
Wprawdzie jedną z najważniejszych cech Signature Edition jest bezprzewodowe ładowanie w technologii Qi, ale w Europie wciąż (po dwóch latach!) nie pojawiła się oficjalna ładowarka Ankera „made for Amazon”.
W polskim Amazonie kupimy jednak w promocji Anker PowerWave (69 zł) w formie stojaka. Niemniej, jeśli mamy w domu inne już takie ładowarki, też powinny działać.
Wyliczenia: Kindle Scribe
Po raz kolejny przeceniony został czytnik Kindle Scribe i to aż o 90-100 EUR! To najlepsza obniżka w historii, nawet lepsza niż na Prime Day!
Przypominam, że mamy cztery wersje. Jedna z rysikiem podstawowym:
- Kindle Scribe (16 GB) – 279,99 EUR
Trzy z rysikiem premium:
- Kindle Scribe (16 GB) – 304,99 EUR
- Kindle Scribe (32 GB) – 319,99 EUR
- Kindle Scribe (64 GB) – 344,99 EUR
Rysik premium ma w porównaniu do standardowego dodatkową gumkę i boczny przycisk.
Ile zapłacimy? Tak wygląda rozliczenie wersji podstawowej:
Sam czytnik po przeliczeniu na polską stawkę VAT (23% zamiast 19%) kosztuje 289,41 EUR. Do tego koszty wysyłki 5,99 EUR. Razem płacimy 295,40 EUR czyli około 1290 zł.
Jeśli płacimy kartą i wybierzemy przeliczenie przez Amazon – łączny koszt wyniesie ok. 1350 zł. Jeśli wybierzemy Przelewy24, polski pośrednik też zastosuje jakiś kurs przeliczenia, powinno być jednak nieco taniej. Najlepiej płacić kartą wielowalutową z konta w EUR, jeśli takie mamy.
Jak zamówić czytnik niewysyłany do Polski?
Jeśli chcemy zamówić wersje Kindle, dostępne tylko w niemieckim Amazonie, konieczne będzie skorzystanie z pośrednika. Zamawiamy wtedy czytnik na niemiecki adres, a firma odsyła go do nas za dodatkową opłatą.
- Opisywałem kiedyś jak zamówić Oasis przy pomocy Mailboxde, co kosztuje około 50-60 zł. Są też nieco tańsi polscy pośrednicy tacy jak Bodycar ogłaszający się np. na Allegro (szukajmy takich fraz jak „adres w Niemczech”).
- W obecnej promocji zakup czytników z reklamami może się opłacić. Kindle Paperwhite 5 z reklamami kosztuje 119,99 EUR – czyli ok. 525 zł. Łączny koszt wyniesie około 580 zł – chyba że mamy możliwość odbioru w Niemczech. Przypominam, że reklamy nie wyświetlają się podczas czytania, a na wygaszaczu ekranu – zobacz FAQ.
- Jeśli chodzi o Kindle Oasis 3 – łączny koszt to ok. 900 zł.
Akcesoria: Etui Fintie
W polskim Amazonie kupimy też taniej etui firmy Fintie na różne urządzenia, w tym na czytniki.
Dla Kindle 11:
- Etui Kickstand z przegródką na kartę, pętlą na rękę i stojakiem (33,50 zł)
- Etui Fintie – cienka okładka – zieleń alpejska (36,49 zł)
Aktualizacja z 26 listopada: Drugą z tych okładek zakupiłem i właśnie przetestowałem.
Dla Kindle Paperwhite 5/Signature Edition
- Etui Fintie – cienka okładka – zieleń alpejska (35,09 zł)
- Etui Fintie – cienka okładka – czerwień z perforowaną powierzchnią (33,50 zł)
Dla Kindle Scribe:
- Fintie Slimshell – z uchwytem na rysik – czarna (58,31 zł) – mam to od roku. Magnesy się odczepiły, poza tym działa. :)
- Etui Fintie ze stojakiem i uchwytem na rysik – zieleń alpejska (54,02 zł)
Czyli w polskim Amazonie wciąż nie kupimy Scribe, ale okładka jest dostępna. :)
Te wszystkie etui są znacznie tańsze niż w niemieckim Amazonie, dlatego warto je kupić u nas, nawet jeśli czytnik kupujemy tam. Większość z nich ma niezłe recenzje, ale nie oczekujmy takiej wytrzymałości, jaką mają oryginalne okładki, które są kilkukrotnie droższe. :-)
Aha, bo takie pytanie padło – wszystkie okładki Fintie mają automatyczne wybudzanie przy otwieraniu.
[Aktualizacja z 20 listopada]
W promocji pojawiło się też etui firmy Hama do Kindle Paperwhite (63,99 zł) – to klasyczna otwierana okładka z czarnego tworzywa.
Akcesoria, których nie warto brać: „ochraniacz ekranu”
Wśród akcesoriów do Paperwhite strona Amazonu sugeruje również folię ochronną NuPro.
Otóż do czytników folii nie potrzebujemy! Ochronę ekranu przy transporcie zapewniać ma przede wszystkim okładka – i tę warto kupić. Folia to dodatkowa warstwa, która wprowadza odblaski i pogarsza kontrast.
Przypomnę mój artykuł sprzed stu lat: Foliom „ochronnym” na ekran mówimy NIE.
Który czytnik Kindle wybrać?
Jak zwykle przy promocjach „na wszystko” będą spore dylematy.
Na początku roku zaktualizowałem nasz przewodnik, jest też nowa wersja tabelka z porównaniem. Tutaj kilka sugestii, biorąc pod uwagę aktualne ceny:
Kindle 11 – to będzie świetny czytnik na początek przygody z e-bookami. Kindle 11 jest szybki, ma światełko i ekran wysokiej rozdzielczości, porównywalny ze starszym Paperwhite 3. Dziś po wycofaniu najtańszej wersji Paperwhite 5, zakup „jedenastki” może znów być opłacalny. Jednak 463 zł to wciąż mniej niż podstawowe czytniki konkurencji, np. PB Basic Lux 4.
Kindle Paperwhite 5 – to obecnie najpopularniejszy Kindle, z większym ekranem 6,8″, na którym zmieści się prawie 30% więcej tekstu – czytnik bardzo szybki i wciąż poręczny mimo tej wielkości. Ma regulację barwy światła. Zobacz mój test.
Kindle Paperwhite Signature Edition – różni się od zwykłej „piątki” trzema rzeczami: pamięć 32 GB, możliwość ładowania indukcyjnego oraz czujnik światła. Omawiałem to dokładniej przy premierze. Jeśli te rzeczy są dla nas ważne, to teraz mamy dobrą cenę. Z kolei jeśli marzymy o Kindle w kolorowej obudowie – pozostaje wersja SE z Niemiec.
Kindle Oasis 3 – wciąż według mnie najlepszy model Kindle, jedyny z klawiszami, niesamowicie wygodny. Ekran 7″ jest jednak niewiele większy niż w PW5, a cena nawet w promocji to aż 900 zł. Może bardziej warto Paperwhite?
Kindle Scribe – jako 10-calowy czytnik wypada bardzo dobrze, po niemal roku korzystania narzekam już mniej niż podczas moich pierwszych wrażeń. Amazon wprowadził w ostatnim czasie sporo poprawek oprogramowania. Jako notatnik i narzędzie do pracy – ma wciąż wiele ograniczeń w porównaniu do konkurencji. Testuję obecnie Onyx Boox Tab Ultra – no i co tu dużo mówić, to zupełnie inna liga pod względem liczby funkcji (patrzmy choćby na opcje tłumaczenia). Tyle że Scribe jest o prawie tysiąc złotych tańszy. Jeśli szukamy czytnika 10-calowego w systemie Amazonu (aby mieć np. dostęp do swoich książek i synchronizować notatki) – to jest bardzo dobra okazja.
I jeszcze dwie uwagi:
- Jaki rozmiar pamięci: jeśli zastanawiasz się czy potrzebujesz wersji 8, 16 czy 32 GB (albo 64 GB w przypadku Scribe) – to prawdopodobnie wystarczy wersja z mniejszą pamięcią – wejdą tam tysiące e-booków. Aktualny jest wciąż mój artykuł z 2017. Większa przyda się jeśli zamierzasz trzymać bardzo dużo PDF – potrafią mieć po kilkaset MB, albo korzystać z audiobooków w serwisie Audible. Inna sprawa, że Amazon uszczęśliwia nas większą pamięcią – wycofali wersję 8 GB Paperwhite, z tym rozmiarem zostaje już tylko Oasis.
- Z reklamami czy bez? Na niemieckim Amazonie możemy kupić Paperwhite 5 w wersji z reklamami, choć wymaga to skorzystania z pośrednika. Tak jak pisałem w FAQ na temat reklam – reklamy nie wyświetlają się podczas czytania, ale tylko na ekranie wygaszacza (na którym normalnie są okładki). Wielu osobom też udało się bezpłatnie je wyłączyć.
Zakup czytnika na raty
Warto zwrócić uwagę, że czytniki w polskim Amazonie można kupić na raty:
- Kindle 11 – kosztuje 92,80 zł za miesiąc
- Kindle Paperwhite 5 (16 GB) – kosztuje 130,20 zł za miesiąc
- Kindle Paperwhite Signature Edition (32 GB) – kosztuje 146,20 zł za miesiąc
Płatność jest po prostu rozbijana na pięć części, które będą ściągane co miesiąc z karty. Amazon nietypowo nie wymaga weryfikacji w banku, ale musimy mieć np. konto od co najmniej roku i ogólnie – być wiarygodnymi klientami. Więcej o tej funkcji pisałem w lipcu.
Termin dostawy + zamówienie na firmę
Czytniki wysyłane są na bieżąco. Paperwhite zamówiony dziś (w piątek) otrzymam w poniedziałek.
Czytnik z Amazon.pl można zamówić do domu, albo do paczkomatów i innych punktów odbioru. Z niemieckiego Amazonu – tylko na adres domowy.
Przypomnę, że standardowa przesyłka z polskiego Amazonu jest darmowa. Opcje priorytetowe są płatne, ale dają w zasadzie tylko tyle, że mamy gwarancję dostawy przed danym dniem. Jeśli w polskim Amazonie wykupiliśmy abonament Amazon Prime – mamy bezpłatną dostawę priorytetową.
W niemieckim Amazonie standardowa przesyłka do Polski kosztuje 5,99 EUR, a przyspieszona 6,99 EUR.
Jeśli chcemy kupić czytnik(i) na firmę i odliczyć VAT, wygląda to inaczej w zależności od sklepu:
- w Amazon.pl uzupełniamy dane firmowe (numer NIP) – wtedy wszystkie zamówienia będą już z fakturą VAT. Dokładniej kiedyś to opisywałem.
- w Amazon.de można również te dane podać, choć firma zaleca założenie odrębnego konta biznesowego. Od pewnego czasu z powrotem jest ono dostępne po polsku. Konto biznesowe jest według mnie najlepszym rozwiązaniem jeśli zamierzamy coś jeszcze zamawiać w przyszłości na firmę i nie chcemy tego mieszać z zamówieniami „osobistymi”.
Promocja na Kindle w innych Amazonach
Podobne promocje ruszyły w innych europejskich sklepach Amazonu.
Amazon UK:
- Kindle 11 – 69,99 GBP (z reklamami) lub 79,99 GBP (bez reklam)
- Kindle Paperwhite 16GB – 114,99 GBP (z reklamami) lub 124,99 GBP (bez reklam)
- Kindle Paperwhite Signature Edition – 144,99 GBP (bez reklam)
- Kindle Scribe – od 249,99 GBP
Amazon FR:
- Kindle 11 – od 89,99 EUR
- Kindle Paperwhite 16 GB – od 124,99 EUR
- Kindle Paperwhite Signature Edition – od 154,99 EUR
- Kindle Oasis – od 219,99 EUR
- Kindle Scribe – od 279,99 EUR
Amazon IT:
- Kindle 11 – od 84,99 EUR
- Kindle Paperwhite 16 GB – od 124,99 EUR
- Kindle Paperwhite Signature Edition – od 154,99 EUR
- Kindle Scribe – od 294,99 EUR
Zakup tych czytników z wysyłką do Polski raczej się nie opłaci, linki podaję dla tych z Was, którzy w danych krajach mieszkają. :-)
Black Friday Week
Do 27 listopada trwa Black Friday Week, w którym oczywiście znajdziemy tysiące innych promocji. Jak zwykle warto sprawdzać elektronikę.
Tradycyjnym hitem powinny być słuchawki, np.
- Słuchawki soundcore by Anker Q30 – 259 zł (zamiast 399 zł)
- Słuchawki soundcore by Anker Space Q45 – 549 zł (zamiast 719 zł)
- Sony, JBL, Sennheiser, Philips – łączona promocja na produkty audio
Z innych urządzeń Amazon warto zwrócić uwagę na rodzinę Echo:
- Echo Pop – 98,99 zł (zamiast 269,99 zł)
- Echo Dot (5. generacja, 2022) – 126,99 zł (zamiast 329,99 zł)
- Echo 4. generacji – 399,99 zł (zamiast 599,99 zł)
- Echo Show 8 (2. generacji) – 449,99 zł (zamiast 649,99 zł)
Okazjom tym przyjrzałem się osobno: zobacz moje omówienie innych promocji.
Podsumowanie
Black Friday Week to tradycyjnie jedna z dwóch największych promocji w roku na czytniki Kindle. Objęła tym razem wszystkie modele i ruszyła we wszystkich Amazonach, również polskim.
To jest ten moment, aby kupić czytnik Kindle na święta. Nie inaczej jest tym razem – niższych cen na Kindle w tym roku pewnie nie będzie.
Ceny na Kindle Paperwhite nie są aż tak dobre jak rok temu, bo wtedy mieliśmy 159 zł rabatu na wszystkie wersje. Ale rok temu nie było żadnej zniżki na Kindle 11, ani Scribe – a w tym mamy 10-calowy czytnik w rekordowo niskiej cenie. Sądzę więc, że każdy znajdzie coś dla siebie.
Promocje na Black Week potrwają do 27 listopada, choć w przypadku popularniejszych modeli stany magazynowe mogą się szybko wyczerpać. Obowiązuje limit dwóch sztuk na osobę.
Trochę się zawiodłem… Największa akcja wyprzedażowa w roku (no w Amazonie może druga po Prime Day), a obniżka Kindle 11 na którą czekałem tylko 9%.
Kiedyś to był Black Friday – ten jeden dzień ostatni piątek listopada, na który się czekało i na Amazonie były prawdziwe promocje przez duże P, a teraz mam wrażenie, że to się zdezawuowało, porobione zostały jakieś black weeks, promocje się rozmyły i praktycznie nie ma w nich nic niezwykłego i atrakcyjnego, nie ma też tej magii komercyjnego święta
Kiedyś to były czasy, teraz nie ma czasów. A obiektyw, który nie tak dawno kupiłem w polskim Amazonie za 390 zł (i to była najlepsza cena w sieci), po północy kosztował 199 zł… Co ciekawe, wyprzedał się szybko i teraz już kosztuje „aż” 317 zł.
Przypomnę, że np. trzy lata temu pisałem: „Bez promocji na Kindle Paperwhite”, a czasy oczekiwania wynosiły po parę tygodni. Więc nie zawsze było tak różowo. :)
Oj nie rujnuj tak brutalnie mojego sentymentalizmu :D
Może dobre promocje to się tu i ówdzie zdarzają w ciągu roku, ale mi chodzi o to że już Black Friday to praktycznie nie ma, zastąpiły go całe tygodnie rzekomych promocji
To jeszcze jako ciekawostka: jakiś czas temu na prime days kupiłem słuchawki Sennheiser w dobrej cenie. Jakież było moje zaskoczenie gdy kilka dni później otrzymałem maila, że ponieważ jestem ich klientem i mam prime to należą mi się najlepsze oferty (taki tam dość standardowy marketingowy bełkot), i w związku z tym, że cena spadła o dwadzieścia kilka zł oni mi te pieniądze oddają. Szok i niedowierzanie, że firma sama z siebie postanowiła zrekompensować „stratę”.
Brawo taki jest Amazon to prawda, sam też tego doświadczyłem
Przy Black Week też mają taką ofertę:
„Jeśli kupisz produkt oznaczony jako Okazja Black Friday sprzedawany przez Amazon w dniach 17-27 listopada, a cena spadnie jeszcze przed 4 grudnia do godz. 23:59, automatycznie zwrócimy Ci różnicę! Otrzymasz wiadomość e-mail, gdy zwrot pieniędzy zostanie przetworzony.”
To z powodu darmowych zwrotów. Mógłbyś zrobić i kupić jeszcze raz w niższej cenie, co byłoby dla nich sporym kosztem (raz, transport, dwa, nie wszystkie zwroty da się sprzedać w pełnej cenie). Więc wiesz, wygląda super, ale w sumie łaski nie robią.
Jasne. Tylko czy słyszałeś, żeby jakaś inna firma „prewencyjnie” oddała pieniądze po zmianie ceny? Ja nie, więc dla mnie to spory plus dla firmy.
+ unikają w ten sposób wszystkich clickbaitów i negatywnego PRu typu „WIELKA KORPORACJA OKRADA KLIENTÓW OMG”, naprawdę wychodzi im to taniej robiąc taką akcję z automatu.
[…] Testuję obecnie Onyx Boox Tab Ultra – no i co tu dużo mówić, to zupełnie inna liga pod względem liczby funkcji […]
Może pomoże Ci to w testach:
Dziś ukazała się aktualizacja do Onyxa – m.in. zmieniono sposób regulacji podświetlenia.
Swoją drogą nowy sposób jest dokładnie taki jak w Kindlach: jeden suwak do jasności a drugi do barwy światła. Poprzednio jeden regulował światło „zimne” a drugi „ciepłe”.
Moim zdaniem
– teraz o wiele łatwiej jest uzyskać efekt „kartki papieru” w dowolnych warunkach oświetleniowych
– łącznie, maksymalne możliwe podświetlenie jakie można uzyskać jest niższe, niż poprzednio
– zniknął „spinacz”, który pozwalał spiąć obydwa suwaki (jest zbędny)
– nadal działa regulacja gestem na ekranie zarówno jasności jak i barwy (świetna sprawa)
W wersji 3.5 (której na Ultra Tab jeszcze nie mam) zostało to faktycznie uproszczone, ale w 3.3 te suwaki działają według mnie podobnie – była tylko dodatkowa możliwość włączenia/wyłączenia diod zimnych i ciepłych, no i ten spinacz, nie wiem kto tego potrzebował. :)
W poprzedniej wersji (do wczoraj) suwak ciepłego światła znacznie mocniej rozjaśniał ekran, dodawał „od siebie” moc podświetlenia, teraz tego nie robi albo robi to znacznie słabiej, regulując wyłącznie albo prawie wyłącznie temperaturę barwową światła.
Testuję na Leaf 2.
Czyli co mam teraz wybrać 11 czy P5? – nie zważając na cenę oczywiście
Zależy gdzie czytasz. Jako użytkowniczka PW5 i PW3 (K11 jest właściwie kopią PW3) powiem, że o ile wcześniej nie czytałam przy zgaszonym świetle, albo słabym oświetleniu, o tyle teraz to robię. Dark mode przydaje się w całkowitej ciemności, a ciepłe podświetlenie przy czytaniu w słabym oświetleniu. Jeżeli wiesz, że nie będziesz z tego korzystał, to raczej nie ma potrzeby przepłacać.
Jeśli nie zważając na cenę, to oczywiście że PW5: 30% więcej miejsca na tekst i regulacja barwy światła się przydadzą.
Zdecydowanie większy lepszy z temperaturą światła PW5
Polecam hamską ładowarkę usb do samochodu (nawet spoko na prezent)
https://amzn.eu/d/6laDlPF
70zł? sporo jak za ładowarkę…
Ale jest dobrej jakości, można oczywiście kupować chińczyki za 29 zl ale jak dlugo to podziała z jaką wydajnością i kompatybilnością to nawet sam chinczyk tego nie wie
Ależ by się teraz przydał test porównawczy czytników-notatników!
Może do następnego Black Friday się uda?
Podstawowe porównanie Scribe i Tab Ultra mam w planach. Problem jest jednak głębszy – jeśli ktoś chce oceniać notatniki, powinien intensywnie ich używać. Tak jak Bernard, który w artykule gościnnym porównał Onyxa i reMarkable – no i ostatecznie reMarkable się pozbył.
A jak wygląda wstępne porównanie Scribe z Onyxem? Liczba funkcji – większa – ok, ważna informacja. A jak wygląda jakość i faktyczna funkcjonalność/użyteczność tych funkcji?
Wstępnie to tak:
– Scribe to przede wszystkim czytnik z dodatkowymi możliwościami notowania (ale ograniczonymi, bo nie da się pisać na każdym PDF – trzeba wysłać przez Send To Kindle)
– Ultra Tab to jest w zasadzie wszystko, od Twoich potrzeb zależy jak go wykorzystasz. Jako czytnik sprawdza się podobnie (choć tekst ma więcej ustawień, tak samo PDF), ale notować już można po wszystkim, łącznie z epubami, jest OCR, tłumaczenia i inne funkcje. No i możesz podłączyć klawiaturę i pisać w Wordzie.
To są zupełnie inne urządzenia, dla wielu osób UltraTab będzie aż zbyt przeładowany możliwościami, dla innych możliwości Scribe będą niewystarczające.
Skończyło się tak, że zamówiłem oba: Onyx Boox Note Air 3 C i Kindle Scribe. Najwyżej jeden odeślę.
Odważnie. :) No to daj znać, jakie będą Twoje wrażenia.
ok :)
Do samego czytania (w domu) taki 10 calowy Oasis ma sens? Obecny 6′ PW jest dla mnie trochę za mały.
Jeśli 10-calowy to Scribe (Oasis ma 7 cali). Generalnie to jest czytnik do czytania w domu, bo ciężko go gdzieś zabierać, może być też mało poręczny. Ja go trzymam często na podstawce pod tablety z Ikei.
W przypadku zwykłych epubów ustawiam sobie większe marginesy, bo szerokość wiersza jest dla mnie trochę za duża. Ale można też przekręcić go i czytać w dwóch kolumnach, co doszło w oprogramowaniu parę miesięcy temu:
https://swiatczytnikow.pl/aktualizacja-5-16-1-3-dla-kindle-scribe-ustawienia-kontrastu-w-pdf-tryb-kolumnowy-dla-epub-podglad-notatnikow/
Myślicie, że jest szansa na promocję na oryginalne etui w tym miesiącu?
Jest cień szansy, że pojawi się na BF dopiero czyli za tydzień, ale wątpię.
Dzięki, szkoda :/
Jakie macie doświadczenia z nieoryginalnymi etui do PW5?
Polecacie któreś? Nieoryginalne też wybudzają czytnik przy otwarciu?
Zastanawiam się czy do czytania głównie w domu (może czasem będzie wrzucane do plecaka) jest sens inwestować w Amazonowe?
Chciałbym oczywiście by dobrze chroniło czytnik, ale też by zachowało estetyczny wygląd.
Co do wybudzania – tak, wszystkie powinny. Do PW5 mam akurat oryginalne, ale mam nieoryginalne np. do Oasis, Scribe czy Kindle 10 – swoją rolę spełniają, niektóre po roku czy dwóch mogą się zacząć sypać.
Ja mam takie https://allegro.pl/oferta/etui-skorzane-case-do-kindle-paperwhite-5-gen-11-11456238933 i bardzo sobie chwalę. Wybudzanie oczywiście działa bez problemu
Ja mam wyłącznie nieoryginalne. Pojedyncze z Allegro, większość (w sumie chyba 10 sztuk) od chińczyków. Dlaczego? Bo lubię sobie zmieniać etui w zależności od nastroju. Co do trwałości to z moich doświadczeń wynika, że około 1,5 roku normalnego użytkowania wytrzymują, po czym zaczynają się łamać rogi (oczywiście 1,5 roku użytkowania bez przerwy). Dlatego ostatnio kupiłam u chińczyków takie z gumowym (tj. miękkim plastykiem). Podejrzewam, że wytrzyma dłużej. I wszystkie które mam wybudzają czytnik, z tym nigdy nie było problemów.
Dla zainteresowanych: tak wygląda moja okładka z popularnego chińskiego marketplace’u po 1,5 roku użytkowania: https://imgur.com/a/P0cENla
W zasadzie nigdy nie miałem okładek oryginalnych do czytników Amazona (poza taką z naturalnej skóry do Oasis 3) i nie narzekałem. Do Kindle Scribe kupilem FINTIE Slimshell (wersja z 2022 r.), nieoryginalna, ale do kupienia na stronie niemieckiego Amazonu (ok. 60 zł). Absolutnie spełniała swoje zadania, z trzema wyjątkami: rysik mocowany dość topornie, okładka palcuje się niemiłosiernie. Co ja pisze niemiłosiernie? Jest śliska i gładka zatem palcuje się absolutnie fantastycznie (trzeba czytać ze ściereczką w dłoni) w dodatku jest ciężka, waży ok. 400 g windując masę całości do 0,8. kg. Jak na czytnik cokolwiek dużo, choć tyle ważą niektóre książki, no ale od papieru po pięciu wiekach właśnie odchodzimy. FINTIE Slimshell odłożyłem z ulgą jak tylko przyszła okładka z Chin. Kosztowała dokładnie tyle samo co FINTIE Slimshell, ale jest lepiej wykonana, ma wzmocnione brzegi i sztuczną skórę przyjemną w dotyku – z fakturą, więc okładka nie zostawia śladów palców. Lepiej przemyślane jest mocowanie rysika, bardziej eleganckie i pomysłowe. Do wyboru było kilka kolorów, wybrałem czarny. Czy pisałem, że jest wyraźnie lżejsza od FINTIE Slimshell? No tak, jest lżejsza, o całe 100 g. (ok. 25 proc.). Chińczyk potrafi.
Mam takie o, wygląda dobrze, chroni czytnik, wybudza.
https://allegro.pl/oferta/etui-skorzane-case-do-kindle-paperwhite-5-gen-11-11598629128
Jako użytkownik różnych modeli czytnika Kindle (teraz już od ok. 13 lat) używałem tylko „nieoryginalnych” etui kilka z Allegro (pewnie też z Chin), kilka kupionych bezpośrednio u Chińczyków. Wszystkie potrafiły wybudzać czytnik, większość nie sprawiała kłopotów (tzn. oprócz wytarcia kolorów na brzegach lub grzbiecie etui nic się im nie uszkodziło).
W linku zdjęcia moich dwóch ostatnio używanych etui do Paperwhite 5 – czarny zdjęty po ok. 1,5 roku używania – wymieniony na niebieski 9teraz ma ok 1/2 roku).
https://mega.nz/folder/oyJXgAQa#Yz_kTp9FLN5HrTQhDnNu4g
A ktoś z Was może polecić mi jakieś etui do starego, poczciwego PW3? Za cholerę nie idzie dostać po tylu latach oryginalnego a te zamienniki to nie wiem co wybrać? Póki co, nie zmieniam mojego kindla na nowszy model a już na pewno nie ze względu na etui. To moje etui wytarło się już na grzbiecie i brzydko wygląda :(
Ja jako członek „pokolenia HP” mam takie: https://pl.aliexpress.com/item/1005005687121486.html ;) Ot zwykłe plastykowe etui, tyle tylko, że fajny druk (oczywiście mojego PW3 wybudza bez problemu). Jak spojrzysz, to u Chińczyków jest sporo zamienników, tyle tylko, że trzeba się uzbroić w cierpliwość, bo trochę na zamówienie poczekasz (2-4 tygodnie).
Gdybyś chciał coś najbardziej „klasyczego” to widzę np. takie: https://pl.aliexpress.com/item/1005005468720153.html
Kupione! Dwa tygodnie temu, prawie dokładnie w 9 rocznicę od zakupu, mój Voyage wyzionął ze starości ducha. No, może odrobinkę mu pomogłem dopychając kolanem walizkę, w której wypoczywał. Przesiadka na PW5, mam nadzieję, że przyzwyczaję się do braku przycisków.
Dzięki za cynk! Kupiony PW5. Własnie sprawdziłem mój Kindle 3 keyboard został zakupiony w 2011. Nadal się jeszcze trzyma, ale powoli już bateria zaczyna siadać. Pora na nową generację :)
Super, dziękuję wszystkim :)
To może pytanie dodatkowe – jakie doświadczenia mieliście z oryginalnym etui, tj. czy były jakieś problemy i po jakim czasie? W porównaniu na przykład do wspomnianego przez Sylwię 1,5 roku zanim rogi zaczęły się przecierać w nieoryginalnym
Oryginalna okładka do PW5 (konkretnie ta materiałowa) służy już prawie dwa lata i trochę na brzegach też zaczyna się strzępić. Nie uważam tego za jakąś wielką wadę (nie musi wyglądać jak nowa), ale w tej cenie bym miał cztery od Fintie czy innych producentów. :)
Akurat tak się składa, że chciałem zakupić Kindle Scribe więc dzięki za informację! Skorzystałem z linka.
Kupiłam właśnie Kindle Paperwhite z linka. Troszkę się rozczarowałam tą promocją, myślałam, że będzie chociaż 30% a tu tylko 18%, no ale zawsze to coś. Dzięki wielkie za wszystkie teksty na temat Paperwhite i SE, dzięki Tobie łatwiej było mi się zdecydować. Mam kindla generację 6, nadal chodzi, choć wolno…Mocno zastanawiałam się nad SE,bo czytam mnóstwo książek, codziennie, ale po Twoich tekstach doszłam do wniosku, że spokojnie wystarczy mi zwykły Paperwhite. Czekam teraz z niecierpliwością aż przyjdzie. Dzięki serdeczne i pozdrawiam
Czy dostała już Pani przesyłkę z Kindle? Bo ja miałam swój dostać w sobotę a nadal wisi tylko informacja ze wygenerowali etykietę…
Cześć! :)
Może ktoś będzie znał rozwiązanie mojego problemu. Chciałbym kupić nowy czytnik (to będzie już trzeci) i z tego powodu mam pytanie: jak CAŁKOWICIE usunąć półki z książkami ze swojego Kindla? Pamiętam, że jak kupowałem swojego drugiego Kindla to miałem w nim półki z pierwszego (nie pamiętam modelu, ale był najnowszy, a kupowałem go chyba w 2016 roku). Chciałem, aby były półki miały takie same nazwy jak we wczešniejszym Kindlu, a potem miałem dwie półki o takich samych nazwach. Gdzie znaleźć „archiwum” półek i jak je usunąć, aby trzeci Kindle był czysty :)
Pozdrawiam
Mówisz pewnie o kolekcjach. Jeśli zakładałeś kolekcję na czytniku, jest ona przechowywana na koncie Kindle, co możesz sprawdzić na amazon.com/myk – Content – Collections (tam też można skutecznie takie kolekcje usunąć).
Jeśli będziesz miał nowy czytnik podpięty pod to konto, wtedy nie tworzysz nowej kolekcji, a po prostu „dodajesz” tę kolekcję do czytnika. Kiedyś wybierało się „Add to Downloaded”, teraz daje kolekcji gwiazdkę.
Pisałem o tym kiedyś:
https://swiatczytnikow.pl/jak-na-nowym-czytniku-kindle-uzyskac-dostep-do-starych-kolekcji/ (ale to jeszcze przed zmianą oprogramowania)
https://swiatczytnikow.pl/zmiany-w-dzialaniu-kolekcji-na-kindle-z-oprogramowaniem-5-14-2-jest-opcja-pobierania-wszystkich-e-bookow-i-dodawanie-kolekcji-do-ulubionych/ (tu o oznaczaniu jako ulubione)
Super! Jakoś nie mogłem znaleźć Pana artykułu na ten temat, ale o to mi właśnie chodziło :) Dziękuję za pomoc! :)
Jeżeli masz kolekcje zakupionych czasopism to nie usuniesz.
Ja np.nadal mam Gazetę Wyborcza z 2011r.i ciągle mimo aktualizacji firmware nie są się usunąć z Kindle
piszesz że Oasais jest dostępny na niemieckim portalu, a mi pokazuje na pl. że jest też dostępny ( 999,99 ).
Czy to jest ta sama oferta , ale bez pośredników spedycyjnych.
Tak, Oasis z polskiego Amazonu wysyłany jest bezpośrednio, ale nie jest w promocji.
Czy uważa Pan, że są szanse na to, żeby w najbliższym czasie doczekać się nowego modelu Oasis? Od premiery ostatniego minęło parę lat i biję z myślami, czy jest na co czekać
W najbliższym czasie na pewno nie, może przyszły rok, ale to i tak pewnie dopiero późną wiosną.
Uważacie, że są szanse na to, żeby w najbliższym czasie doczekać się nowego modelu Oasis? Od premiery ostatniego minęło parę lat i biję z myślami, czy jest na co czekać
Przepraszam, że nie na temat, ale komputer mi padł na dobre i zastanawiam się czy istnieje jakikolwiek inny sposób zgrania książek z Legimi na Kindle oprócz podłączenia czytnika kablem do komputera? Może jakoś przez maila?
Będę bardzo wdzięczna za odp.
Zgodnie z FAQ Legimi synchronizacja z Kindle odbywa się tylko po kablu przez aplikację na PC albo Maca
Jest też chyba możliwość synchronizacji przez kabel z telefonem, ale chyba tylko iPhone.
To jest ciekawe, bo za Twoją sugestią znalazlem taki ich FAQ i w nim nie ma może bezpośredniej informacji że tak można ale jakby cała przedstawiona sytuacja sugeruje że można przez otg i to nawet z Androida
https://support.legimi.com/hc/pl/articles/11018899856285-Czym-jest-kabel-OTG-
Trzeba uderzyć na mejla do supportu Legimi albo w ciemno spróbować…. Bo może to przesyłanie przez otg nie dotyczy synchronizacji abonamentu a tylko ebooków kupionych w Legimi jako księgarni
Hmm… Ciekawe, ciekawe. Nigdzie nie widzę w ustawieniach opcji “Używaj aplikacji Legimi do synchronizacji urządzenia KindleTM”. Podłączenie czytnika do telefonu po OTG też nic nie daje (tj. nie widzę, żadnych zmian w aplikacji Legimi).
A szkoda, przydałaby mi się taka funkcja, żeby nie odpalać na Linuxie maszyny wirtualnej z Windowsem tylko po to, żeby zsynchronizować Kindle’a.
Promocja na karty podarunkowe empikgo
https://www.empik.com/go?giftCard=1&fbclid=IwAR03fz0zFuCSnEBlKEOKjHuQrNuC891zuFAfnlbGEuvSnfWCrKA5W9mc558#pricing
Wziąłbym gdybym nie miał już załączonego nielimitowanego abo, ale jako ewentualny prezent fajna opcja
Niby w komentarzach psioczą że limit, ale 337 zł ÷ 96 książek rocznie to daje 3,5 zł za książkę. No a książka średnio przecież kosztuje 25-35 zł… Więc nawet z tym limitem oszczędności są kolosalne, słowem warto
Widzę, że jedną rzecz Empik rozwiazał lepiej do Legimi: współpracę z Chromecastem. Niestety, ale w Legimi nie da się uruchomić audiobooków na głośnikach od google’a czy innych urządzeniach z Chromecastem.
Chciałabym zwrócić uwagę na problem z okładkami na Kindle Scribe z popularnego portalu chińśkiego – kupiłam świetną okładkę za 25 zł, z miejscem na rysik (brakuje mi tego bardzo w etui podlinkowanych na górze), jednak w dwóch miejscach na ekranie jest utrudnione pisanie kiedy kindle jest włożony w okładkę bo magnesy wbudowane w okładkę zaburzają pracę rysika (nie da się pisać dokladnie w tym miejscu gdzie bym chciała, nie da się zrobić prostej kreski tylko wychodzi krzywa). Czy ktoś się spotkał z tym problemem też? Chciałabym znaleźć okładkę z miejscem na rysik który na pewno tego problemu nie ma..
Mam okładkę Fintie Slimshell (tę do której linkuję w artykule) i takiego problemu z magnesami nie zauważyłem. Ona ma uchwyt na rysik na górze,
Dobrze, że chociaż okładkę wysłali ;) do mnie dotarł zestaw sznurków do niewiadomo czego…
” z popularnego portalu chińśkiego kupiłam świetną okładkę za 25 zł … magnesy wbudowane w okładkę zaburzają pracę rysika …”.
Przechytrzyłaś. :)
Kupiłem chińską okładkę za 60 zł i tego problemu nie ma.
Mam w domu jeden czytnik – Inkpad 3. Korzystam z abonamentu z biblioteki na Legimi – czytnik spisuje się dobrze ale problemem pozostaje dość powolne działanie (synchronizacja czasu po włączeniu) oraz dość wolno działający słownik.
Chciałbym zakupić drugi czytnik (czasami obecnie dzielimy się z żoną). Wymagania:
– podświetlenie,
– szybkie działanie,
– obsługa kilku formatów (epub, mobi itp.)
– szybki słownik ang – ang (widziałem na YT działanie Kindlowego i wydaje się bardzo dobry – czytnik będzie wsparciem w nauce języka),
– miłym akcentem ładowanie przez USB-C.
Paperwhite 5 czy raczej coś innego?
Z góry dziękuję za odpowiedź.
Ps. Wrzuciłem dwa razy niemal to samo – przepraszam i wcześniejszy post można usunąć :)
Słownik w Kindle jest faktycznie najszybszy z popularnych czytników (ewentualnie jeszcze Onyx Boox, ale tam masz słownik online, co nie zawsze musi odpowiadać).
Jeśli Legimi nie jest priorytetem, to PW5. Do Legimi brałbym jednak PB, np. Era czy InkPad 4. Na Kindle da się oczywiście z Legimi korzystać, ale synchronizacja może być uciążliwa. No i oczywiście jeśli masz abonament bez limitu to trzeba za drugi czytnik dopłacić.
Co do obsługi formatów – Kindle już przeszedł na EPUB (wysyłamy bezprzewodowo na czytnik), więc w zasadzie ten jeden się liczy.
Czyli jeśli mam Legimi z biblioteki (wojewódzka w Bydgoszczy) to jest szansa żeby w ramach jednej subskrypcji zgrać sobie jakąś książkę na Kindla a jednocześnie żona mogła korzystać na tej samej subskrypcji na Inkpadzie czy to raczej niemożliwe?
Tak to opisano w regulaminie:
„ Można czytać na 2 wybranych przez siebie urządzeniach: tablet, smartfon, czytnik, komputer (lista rekomendowanych urządzeń http://www.legimi.pl/pobierz-legimi/”
Za drugi czytnik trzeba dopłacić w przypadku płatnego abonamentu, w przypadku bibliotecznego chyba się nie da.
Żeby te 2 urządzenia to były dwa czytniki to jeden z nich musi być na Androidzie i trzeba pobrać/zainstalować na nim tabletową apkę Legimi z ApkPure – np. InkBOOK Focus lub Calypso Plus lub znacznie droższe Onyx Boox. W przeciwnym razie to może być Kindle i jakiś tablet np. Lenovo, Samsung albo Apple (co akurat z punktu widzenia Twoich wymagań jak szybkie działanie, słowniki i usb-c – byłoby chyba najlepsze)
Myślę, że najrozsądniej do tego Inkpada dokupić sobie tablet, nic nie pobije responsywności, szybkości działania i łatwości nauki języków na tablecie (np. możliwość podzielenia ekranu książki z dowolnym słownikiem dostępnym online w przeglądarce). Są tablety z matowymi ekranami, z dostępnych obecnie łatwo w PL to głównie TCL Nxtpaper 11 – całkiem niedrogi jak na taki tablet, polecam się nim zainteresować
Dziękuję za informację.
Co do angielskiego – zależy mi tylko na słwoniku ang – ang i ta wersja w Inkpadzie trochę mi przeszkadza (w mojej opinii działa dość wolno i zajmuje sporą część ekranu). Poza tym zainteresowało mnie to że Kindle tworzy takie fiszki z zaznaczanych słów :)
Innych opcji raczej nie potrzebuję bo czytanie PL i ANG to stosunek pewnie max 70-30 :)
Także raczej jednak PW 5 z powyższego linku (miałem kiedyś wersję Classic i świetnie ją wspominam). Teraz tylko dobrać jakieś fajne etui (raczej nieoryginalne, nie pogrubiające za bardzo, z wybudzaniem i zamknięciem na magnes). Najlepiej jakby na wierzchu było tworzywo naśladujące materiał lub materiałowe :) jakieś podpowiedzi? :)
Po co jakieś cuda z dzieleniem ekranu, skoro na Kindlu masz świetny słownik Oxforda i definicja wyskakuje po przytrzymaniu słowa. To jest najszybsza i najwygodniejsza metoda. Do tego jest Vocabulary Builder, który pozwala te słówka powtarzać.
Chociażby po to że w tablecie zrobisz to jeszcze szybciej i możesz tłumaczyć całe frazy i zdania i nade wszystko odtwarzać na głośnikach angielską ich wymowę. Uczenie się biernie języka bez przyswajania sobie wymowy jest pozbawione sensu
W jaki sposób odrywanie się od czytania i wpisywanie słowa w innej aplikacji jest szybsze niż przytrzymanie go w książce? Tłumaczenie zdań może być przydatne na pewnym etapie nauki, ale nie zawsze. Czytanie książek to tylko jedna z form nauki języka, nie zastąpi rozwijania innych kompetencji.
Nie wpisuje się tylko zaznacza dowolne słowo lub fragment tekstu książki, kopiuje go i wkleja w słownik, translator itd. To są 4 dotknięcia ekranu, które na tablecie wykonuje się błyskawicznie
Rozumiem że jak dotykasz ekranu Kindla i wyzwalasz otwarcie słownika to się jakimś cudem nie odrwasz od czytania ale jak dotykasz tabletu to już tak… Ciekawa teoria
Tak i te 4 dotknięcia są z pewnością szybsze niż jedno na Kindlu… Definicja się pokazuje w okienku i książka jest cały czas przed oczami, więc praktycznie się nie odrywasz. Używałeś w ogóle kiedyś słownika na Kindlu? Bo chyba sam nie wiesz o czym piszesz.
Używałem, a Ty używałaś kiedyś tabletu? Bo chyba sama nie wiesz o czym piszesz… W tablecie z ekranem przedzielonym książka jest ciagle przed oczami i nie zasłania jej żaden wyskakujący słownik ani translator
Witajcie! Chciałabym czytać na czytniku (?) zarówno standardowe formaty, jak i pdfy – tych z uwagi na studia mogę mieć trochę do przeczytania. Chciałam kupić PW5, ale w pewnym momencie się zorientowałam, że może być problem z czytaniem pdfów. Czy ściągnięcie odpowiednich programów powinno załatwić sprawę?
Jeśli nie, to zastanawiam się też nad tabletem – tyle tylko, że chciałabym, aby miał porównywalne właściwości ekranu do PW5 – chodzi mi o zdrowie oczu (a może wystarczy coś jedynie zbliżonego jakością? Trudno mi powiedzieć, bo ani tabletu, ani czytnika nigdy nie miałam). Dodatkową funkcją na plus byłaby możliwość skorzystania z internetu.
Mój budżet to ok. 1000 zł. Najbardziej mi zależy na tym, abym po ewentualnych konfiguracjach mogła bez większego problemu odpalić interesującą mnie książkę.
Bardzo proszę o wszelkie wskazówki – już wiele godzin rozpracowuję temat, ale niestety ciągle nie wiem, na co się zdecydować.
Z góry dziękuję za wszelkie wskazówki:)
Na Kindle Paperwhite nie można ściągnąć dodatkowych programów. :) PDF-y powinny być czytelne, problemem jest jednak wielkość ekranu, bo rozmiar 6,8″ nie pozwoli na przeglądanie większości książek w całości, trzeba je będzie powiększać lub przekręcać ekran.
Za 1000 zł kupisz tablet 10-calowy, który pozwoli wygodniej czytać PDF, ale oczywiście to tak jak z telefonem – nie jest dobre dla oczu. :)
Dużo też zależy od tego jakie to są PDF, czy jednokolumnowe, wielokolumnowe itd. Odsyłam do artykułu:
https://swiatczytnikow.pl/czytam-duzo-pdf-ow-czy-powinienem-kupic-czytnik-a-jesli-tak-to-jaki/
Mam oasis 3 i na pewno bolączką jest bateria. Teraz po trzech latach całkowicie siadła- trzyma 3 dni, ładuje się masakrycznie długo- np. 2-3% przez 1.5 dnia. Nie udaje się naładować do 100%. Reset do ustawień fabrycznych nie pomaga. W zasadzie nie ma jak wymienić baterii. Po trzech latach amazon uprzejmie sugeruje spadać na drzewo. Mam starsze paperwhite (1 i 3) I wszystkie żyją dobrze.
Słabo :/ ciekawe, czy są w stanie w nowym modelu cokolwiek zrobić, żeby czas działania baterii był dłuższy..