Bumerang, czyli program lojalnościowy księgarni Woblink przeszedł dzisiaj kilka zmian – i to na lepsze!
Przypomnijmy, że program wystartował kilka lat temu. Przy każdym zakupie powyżej 20 złotych, za każde wydane 10 złotych dostawaliśmy kody obniżające następne zamówienie o 10 złotych.
Teraz mamy parę zmian:
- Kody są przyznawane już od pierwszych wydanych 10 zł, zamiast od 20 zł – kod dostaniemy zatem również jeśli kupimy książkę np. za 13 lub 17 złotych.
- Kody będą działały przez 90 dni zamiast 45 dni – mamy więc więcej czasu na ich wykorzystanie.
Nie zmieniają się pozostałe zasady:
- Za każde wydane 10 zł dostajemy kod na 10 zł, np. płacimy 53 zł – dostajemy 5 kodów.
- Każdy kod obniża cenę książki o 10 zł, maksymalnie do 14,90 zł.
- Kody nie łączą się z promocjami.
Szczegóły na stronie programu, przy okazji zauważymy, że akcja ma nowe logo i kolory.
Wszystkie otrzymane rabaty znajdziemy w zakładce Kody na naszym koncie. Możemy sprawdzić ich daty i status – są też przeterminowane.
Oddaj kod przyjacielowi!
Co więcej, Woblink zachęca do przekazywania niepotrzebnych kodów przyjaciołom.
Co zresztą od dawna robicie w komentarzach do artykułów na Świecie Czytników. :-)
Częste pytania o kod świadczą tylko o popularności i trafności tej promocji.
Kod a promocje
Kody rabatowe z Bumeranga (oraz jakiekolwiek inne) nie łączą się z promocjami.
Ale od pewnego czasu na stronie książki mamy wybór, czy skorzystać z promocji, czy też kupić książkę korzystając z kodu.
Powyżej przedsprzedaż nowego zbioru opowiadań Olgi Tokarczuk – możemy tutaj skorzystać z promocji, albo zaoszczędzić aż 10 złotych, wpisując kod.
Podsumowanie
Odnoszę wrażenie, że od paru miesięcy Woblink znacznie aktywniej zabiega o klienta i zmieniony program Bumerang jest tego najlepszym dowodem. Zapewne ekipa księgarni doszła do wniosku, że bardziej opłaci im się zwiększyć dostępność kodów.
Ciekaw jestem czy korzystacie z otrzymanych kodów Woblinka, czy raczej zapominacie o nich, aż się przeterminują? Mi się szczególnie spodobało wydłużenie ważności, bo na swoim koncie trochę takich odkryłem. :-)
Niestety, w początkowej fazie użytkowania czytnika, przez nieinteresowanie się tego typu wynalazkami kilka kodów poszło w kosmos.
Wystarczy spojrzeć na porównywarki, woblink jest jedną z najdroższych ksiegarni a więc te kody nie łączące się z promocjami nie są za bardzo atrakcyjne.
Kody są zwykle liczone od ceny nominalnej („okładkowej”) a ta w większości księgarń jest taka sama. Można więc cenę z Bumerangiem potraktować jako stałą promocję -10 zł na wszystko.
ZAWSZE sprawdzam w porównywarkach e-booki, które chcę kupić i w 99% przypadków książki na Woblink z kodami wychodzą najtaniej.
U mnie tez troche kodow poszlo w kosmos, ale ogolnie bumerang to jeden z nalepszych systemow, przynajmniej dla mnie, co z reszta pokazuje moja wirtualna polka tam, ktora jest znacznie wieksza niz gdziekolwiek indziej.
Od jakiegoś czasu w Woblinku nie działa w ogóle dodawanie książek do koszyka (nie da się zaznaczyć żadnej opcji), więc po prostu przestałem tam kupować.
Bumerang jest bardzo ciekawym i oryginalnym systemem, choć mnie najczęściej nie udawało się go wykorzystać. Książki bywały np. w „promocji” typu -1zł więc kod nie pomagał, podczas gdy konkurencja ze „zwykłą” promocją była tańsza.
„U mnie działa”, ale może spróbuj innej przeglądarki, albo zgłoś ten błąd obsłudze sklepu?
Jako programista powiem, że „u mnie działa” to najlepsza wymówka na świecie ;)
A jako programista webowy dodam, że pan Robert ma racje, warto spojrzeć, czy przeglądarka jest na pewno aktualna, ewentualnie skorzystać z innej.
Kiedyś miałem taki błąd i pomogło wyczyszczenie cache przeglądarki i (chyba) cookies.
Problem pojawił się bodajże od wprowadzenia nowej wersji listy z wyborem z której promocji korzystamy. Ani starszy (<57) ani nowszy Firefox (z Quantum) i MSIE nie dają rady; cache, cookies były czyszczone, tryb prywatny itd. Dziwne dosyć, bo ta lista wygląda akurat na standardowy formularz HTML (form/input radio..,).
Zgłoszenie pewnie by wyjaśniło prędzej czy później co się dzieje (Woblink jest tu często chwalony za obsługę klienta), ponieważ jednak inne sklepy działają bez problemów i miały poszukiwane książki w sensownych cenach, szkoda mi było czasu na instalowanie i konfigurację kolejnych przeglądarek i zgłębianie tematu, co byłoby raczej potrzebne przy próbie rozwiązania problemu.
Wczoraj ok. 23.00 kupilem książkę, za którą zapłaciłem ok.18 zł i pojawił się komunikat, że brakuje mi 2 zł żeby otrzymac kod bumerang.
Łukaszu, faktycznie wkradł nam się w koszyku błąd w komunikacie! Ale błąd jest tylko na poziomie komunikatu, bo za zamówienie o wartości 18 zł otrzymasz 1 kod Bumerang o wartości 10 zł! Komunikat już poprawiamy, żeby nie wprowadzał nikogo więcej w błąd :)
Ja ze swojej strony jeszcze dodam słowo o obsłudze klienta w Woblinku. Całkiem niedawno, w ferworze promocji kupilem ksiazke, ktora okazalo sie ze juz wczesniej kupilem, w zwiazku z czym mialem dwie na polce.
Zglosilem to i od razu dostalem opcje wymiany na inna ksiazke w „podobnej” cenie lub zwrot pieniedzy. Wymienilem ksiazke na inna, nawet ciut drozsza, bez zadnego problemu – takze, pelna satysfakcja.
Po tym się poznaje dobrą księgarnię. Mam podobne doświadczenia jak opisujesz, dlatego Woblink to jeden z moich ulubionych sklepów :)
Też pochwalę serwis Woblinka. Kiedyś kupiłem e-booka ze Znaku, w opisie którego na stronie była informacja — zapewne przekopiowana z opisu książki papierowej — że wydawnictwu towarzyszą nagrania piosenek. Jednak do e-booka nie było dodanych żadnych MP3 czy innych metod odsłuchania utworów. Na moje pytanie do Woblinka o te utwory dostałem propozycję wybrania sobie dodatkowo dowolnego e-booka o cenie nieprzekraczającej cenę tego pierwotnego e-booka.
Ja praktycznie odkąd tylko zostałem użytkownikiem usługi premium w Nexto, to przestałem korzystać z pozostałych księgarni (Woblink, Publio). Jakieś 90% książek, które mnie interesują znajduję na Nexto w cenach, których żadna inna księgarnia nie jest w stanie pobić swoimi promocjami. Większość bestsellerowych premier kupuję w okolicach 15 zł (bardzo często ceny w Premium spadają nawet do 12-13 zł, bo łączą się z promocjami, a głośne premiery zazwyczaj mają w Nexto swoją oddzielną zniżkę). Kiedyś (czas przed Premium) korzystałem bardzo często z Bumeranga w Woblinku i uważałem, że to dobry sposób na zniżkę. Jednak sporo kodów mi przepadało, bo robiąc zakupy za np. 100 zł, dostawałem 10 kodów, a przy następnej wizycie w księgarni kupowałem max. 3-4 książki. Uważam, że wydłużenie czasu ważności kodów to świetny pomysł i w wielu przypadkach uda się je lepiej wykorzystać. Z punktu widzenia klienta lepszym rozwiązaniem byłoby oczywiście zniesienie tych dolnych widełek ceny książki (14,90 zł), ale to chyba na razie tylko marzenie :)