E-booki grupy wydawniczej Foksal są do 70% taniej w Virtualo, tylko dziś, czyli 5 kwietnia. To promocja na wydawnictwa WAB, Buchmann, Wilga czy Ole.
To nie pierwsza już taka akcja (poprzednia miała miejsce w grudniu 2015) ale za każdym razem jej koncepcja jest trochę inna. Tym razem mamy trzy grupy rabatowe.
70% taniej – 154 tytuły, np.
- Kraina wódki – Mo Yan (9,30 zł)
- Uciekinierka – Alice Munro (9,60 zł)
- Paranormalność. Dlaczego widzimy to, czego nie ma – Richard Wiseman (9,60 zł)
- Dziennik taty – Tomasz Kwaśniewski (8,40 zł)
- 188 dni i nocy – Małgorzata Domagalik, Janusz L. Wiśniewski (8,40 zł)
- Soweto – my love – Wojciech Albiński (9,60 zł)
- Powrót Młodego Księcia – Alejandro Guillermo Roemmers (7,20 zł)
- Moja droga B. – Krystyna Janda (7,20 zł)
60% taniej – 656 tytułów, np.
- Morderca bez twarzy – Henning Mankell (12,80 zł) – i inne – zobacz też przegląd twórczości Mankella i rekomendacje.
- Einstein. Jego życie, jego wszechświat – Walter Isaacson (12,80 zł)
- Warszawa 1944. Tragiczne Powstanie – Alexandra Richie (22,40 zł)
- On wrócił – Timur Vermes (12,80 zł)
- Żuk w pudełku oraz 99 innych eksperymentów… – Julian Baggini (12,40 zł)
- 59 sekund. Pomyśl chwilę, zmień wiele – Richard Wiseman (10,80 zł)
- Chwile których nie znamy. Opowieść o Marku Grechucie – Marta Sztokfisz (12,80 zł)
- Moja krótka historia – Stephen Hawking (11,20 zł)
- Tajemnica diabelskiego kręgu – Anna Kańtoch (12,80 zł)
- Nasza wojna. Tom I. Imperia 1912-1916 – Włodzimierz Borodziej, Maciej Górny (14,40 zł)
- Przestępstwo – Ferdinand von Schirach (11,20 zł)
50% taniej – 198 tytułów, np.
- Uległość – Michel Houellebecq (16 zł)
- Codzienne rytuały. Jak pracują wielkie umysły – Mason Currey (16 zł)
- Star Wars. Koniec i początek – Chuck Wendig (14 zł)
- Stylista – Aleksandra Marinina (14 zł)
- Góry żmijowe – Zygmunt Miłoszewski (9,90 zł)
- Jeden z nas. Opowieść o Norwegii – Asne Seierstad (16 zł)
- Kalifat terroru – Samuel Laurent (12 zł)
Celowo nie wymieniam tu np. pokazanego na banerze Elsberga czy Miłoszewskiego – bo ich książki są w jeszcze lepszej promocji na Kryminały do 65% taniej w Empik.com. M.in. Zero, Blackout, albo Gniew (po 12,60 zł)
Przypominam: promocja na GW Foksal ważna jest tylko dzisiaj, czyli 5 kwietnia.
Gwiazdka w tym roku wypadła niespodziewanie wcześnie :)
A miałam w tym miesiącu już żadnych książek nie kupować ;/
Może jednak jakoś wytrwam i nic mnie nie zainteresuje….:-)
wszelkie postanowienia dotyczące limitu zakupów już drugi miesiąc z rzędu… poszły w las, a mimo to się uśmiecham ;)
Chyba się skuszę. Zwłaszcza, że bookrage od dłuższego czasu nic nie oferuje – ktoś może coś wie?
Dobra promocja, kupiłem Księgę dziwnych nowych rzeczy Fabera
Dzięki Virtualo.
Jakbyście jeszcze mieli w promocji trochę godzin na przeczytanie choćby części z zakupionych rzeczy… – chętnie skorzystam.
Z ilością (średnio licząc) około 60 książek czytanych rocznie, cały czas lista mi się wydłuża, zamiast skracać (choć ostatnimi miesiącami trochę już się powstrzymuję, a może to brak ciekawych nowości a „starości” już pokupowane??)
..no wlasnie,jak to jest u was z tym czytaniem? Tez tak macie jak ja ?często łapie sie na tym, że coraz wiecej kupuje niż czytam,to znaczy chodzi o stosunek; przeczytane\kupione…..ciągle te promocje i oferty ,boję sie że cos przegapię,wiec co robie? Kupuję!Jakis deskonfort odczuwam z powodu tych ofert i przecen.Czytam sobie na tym portalu ,wielka obniżka o 50%,co zrobić? Kupuję…hehe
No, tak samo. Od kiedy mam czytnik, kupuję bardzo dużo. Kiedyś wolałam starsze książki, chodziłam do biblioteki, polowałam na Allegro na jakieś dawne okazy – nowości pożyczałam od znajomych lub z biblioteki. Teraz kupuję ebooki na promocjach, które tu znajduję. Ale mam zasadę: cena musi być jakieś 60% niższa i mieścić się w granicach 15zł. Obecnie mam na czytniku ponad 300 książek (większośc to klasyka z domeny publicznej) a czytam około 80 rocznie, więc nie ma co szaleć. Przydałoby się więcej książek w innych językach w takich promocjach – na razie jeszcze nie przestawiłam się na kupowanie na Amazonie i denerwuje mnie, że to, co za free w USA, u nas już niekoniecznie.
@Beata….wiesz co? Wpadłem na genialny pomysł,kupuje wiecej niż czytam i sie zastanawiałem co z tym fantem zrobić? Teraz już wiem.Masz taki sam problem jak ja,więc moze bysmy razem to jakos rozwiązali?Moglibysmy razem czytać,razem na głos.Ty bys czytała zdania nieparzyste ,a ja parzyste,dwa razy szybciej by to wyszlo,wreszcie speed-czytanie,do tego butelka wina i w jedna noc przeczytalibysmy niejedną ksiązke…hehe.Skusiłabys sie na taką ofertę?
eheh jasne ;) tylko obawiam się, że przy tej butelce wina (czerwone wytrawne jedynie toleruję) moglibyśmy mieć problem z tym czytaniem głośnym ;) choć ja się łapię na tym, że czytając na Kindle czytam jakby półgłosem. A jaką książkę proponujesz na początek? Ja dzisiaj kupiłam 4. Tak w ramach ograniczeń ;)
„.no wlasnie,jak to jest u was z tym czytaniem? Tez tak macie jak ja ?często łapie sie na tym, że coraz wiecej kupuje niż czytam,to znaczy chodzi o stosunek; przeczytane\kupione…..ciągle te promocje i oferty ,boję sie że cos przegapię,wiec co robie? Kupuję!”
Nie, stary, nie wiemy, o czym Ty mówisz… ;)
Ech, też już miałem nic nie kupować przez więcej miesięcy, tymczasem zaraz wpadnie Dziennik taty (no bo takiej ceny długo nie będzie… :P ).
@Beata…na początek proponowałbym ksiązke ,,Wino z nieznajomym” Druga propozycja to ,,Dziewczyna z pociągu” ale jest jeszcze lepsza , polska wersja ,,Beata w pociągu” I na koniec ,moja najlepsza ,trylogia w trzech częsciach,, Chcę być tatą” Pozdrawiam…:))
Nie rozumiem problemu. Kupuj tylko to, co Cię naprawdę interesuje i co wiesz, że przeczytasz w najbliższym czasie. Wystarczy nie skupiać się na promocjach, a na tym co chce się przeczytać. Banalnie proste.
Swoją drogą to jedno jest dziwne i smutne. Taki Kajtuś czarodziej Korczaka jest w Wolnych Lekturach… a w Virtualo widzę wielką promocję 70% ceny. Uczciwe to to?
W Wolnych Lekturach jest w wersji bliskiej oryginałowi, WAB wydaje pewnie w uwspółcześnionej i z ilustracjami. Takiego Sienkiewicza też można pobrać z WL i kupić w księgarniach…
Jeśli coś jest w domenie publicznej, dalej można na tym zarabiać, nie trzeba płacić za licencję i książka jest trochę tańsza. W ebooku to czysty zysk, bo nie trzeba płacić też za druk i składowanie, musisz tylko przygotować porządnie tekst. Ale oczywiście jest ryzyko, że klient wybierze darmową wersję.
Takie książki i ebooki wydaje np. Zielona Sowa, MG, a same ebooki Masterlab czy Inpingo.
Oczywiście przygotowanie darmowej książki też kosztuje: http://wolnelektury.pl/info/wesprzyj/