Słowo życia. Nowy Testament we współczesnym języku polskim – to kolejny, tym razem dość specyficzny przekład biblijny, który właśnie pojawił się w sprzedaży w wersjach EPUB i MOBI.
Na razie w Nexto, w promocyjnej cenie 10,50 zł (9,98 zł dla zarejestrowanych), za tydzień w innych księgarniach, choć pewnie taniej nie będzie. :-)
Zacytuję opis wydawcy:
Zrozumiesz Pismo Święte! „Słowo Życia” to przekład Nowego Testamentu na współczesny język polski. Przekazuje on prawdy Słowa Bożego w przystępny sposób, w języku zrozumiałym dla polskiego czytelnika XXI wieku.
Przez ponad dwadzieścia lat dużą popularnością cieszyła się w Polsce współczesna parafraza Nowego Testamentu o tym samym tytule. Obecne wydanie „Słowa Życia” jest kontynuacją tego projektu, ale stanowi zupełnie nowy przekład opracowany przez organizację Biblica w oparciu o zasadę ekwiwalencji dynamicznej, stosowaną w wielu współczesnych tłumaczeniach Pisma Świętego.
Wersja elektroniczna „Słowa Życia” wyróżnia się przyjazną i intuicyjna nawigacją, pozwalającą na wygodne poruszanie się pomiędzy księgami Nowego Testamentu oraz poszczególnymi rozdziałami.
Rzeczywiście, mam w wydaniu papierowym tamto „Słowo Życia”, którego podstawą był anglojęzyczny New Living Translation Kennetha Taylora. Była to parafraza, która czasami dowolnie zmieniała całe zdania, byleby zabrzmiały płynniej, czasami niemal zmieniając Ewangelie w powieść. Tutaj mamy ekwiwalencję dynamiczną, czyli przekład nadal przyjazny, ale bardziej wierny, w którym myśl (a nie dokładna treść) oryginału ma być oddana po polsku.
Jeśli chcemy przejrzeć sam tekst – to Słowo Życia znajdziemy też online w serwisie bible.com, obok trzech wersji Biblii Gdańskiej.
Na Kindle nawigacja jest wzorowa – spis treści z księgami, a w ich ramach wewnątrz ksiąg. Tak przykładowo wygląda początek Ewangelii Jana.
I fragmenty listu św. Pawła do Galatów.
O ile w przypadku Ewangelii język „zwykłego” przekładu powinien być dostatecznie zrozumiały – to widzimy dużą różnicę w przypadku listów św. Pawła, który pisał czasami w bardzo zawiły sposób.
Oczywiście, skoro zgodnie ze starym powiedzeniem „omnis traductor traditor” (każdy tłumacz jest zdrajcą) – ten kto parafrazuje, jest zdrajcą podwójnym, bo nie da się pewnych rzeczy sparafrazować bez interpretacji. A że przekład powstał w środowisku protestanckim, interpretacja będzie w jakiś sposób protestancka. Co nie jest wadą, omawiany tutaj przekład bp Romaniuka dodawał czasami interpretację katolicką – są po prostu fragmenty trudniejsze, które można przekładać na różne sposoby.
Dlatego też przekład taki jak Słowo życia nie będzie raczej podstawowym i jedynym, ale warto do niego sięgać, bo może nam odsłonić bardziej przyjazne oblicze niektórych ksiąg biblijnych.
Czytaj dalej:
- Fantazmaty: Kryształowe smoki 2019 – bezpłatna antologia opowiadań z konkursu
- Kupujesz e-booki w Kindle Store? Sprawdź, czy nie ma tańszego wydania!
- Piractwo e-booków – największe mity czytelników i branży wydawniczej
- Legimi wprowadza… książki papierowe, z bonusami dla stałych klientów
- Wolne Lektury zaciemnione i szukają wsparcia: „Stoi przed nami realna groźba zamknięcia”
- National Emergency Library: autorzy protestują przeciwko piractwu. Jak naciągnięto koncepcję „kontrolowanego wypożyczenia”?
A ktoś poleci najlepsza wersje w języku polskim lub angielskim biorąc pod uwagę bliskość do oryginału?
Chciałbym wreszcie cała przeczytać i chciałbym zrobic to „porządnie” :)
Przekład ekumeniczny jest dobry, ale zawsze coś każdemu przekładowi brakuje. Biblia Paulistów dobra do studiowani
Biblia w przekładzie Nowego Świata wydana przez Świadków Jehowy. Do pobrania za darmo z serwisu Jw.org