Powyżej widzicie dobrze znany ekran ustawień tekstu w pierwszej edycji Kindle Paperwhite. W drugiej się chyba nie zmieni.
Wraz z premierą modelu z ekranem o wyższej rozdzielczości, Kindle dostał 6 głównych czcionek, zamiast trzech w poprzednich modelach. Dodatkowy, siódmy krój może dodać wydawca książki, możemy go sobie też ustawić sami, jest to wtedy tzw. „publisher font”.
Domyślnym krojem jest – podobnie jak w poprzednich modelach – Caecilia, czyli krój specjalnie zaprojektowany dla ekranów e-ink, korzysta z niego również Nook.
Jestem bardzo ciekaw, których krojów używacie najczęściej. Czy zostaliście przy domyślnym, czy zmieniliście na któryś z nowych, czy też stosujecie inne rozwiązania.
Dlatego jeśli korzystacie z Paperwhite – zapraszam do wypełnienia ankiety. Można zaznaczyć kilka opcji.
Na swoim Kindle Paperwhite używam najczęściej kroju:
- Caecilia (35%, 427 głosów)
- Palatino (20%, 248 głosów)
- Futura (14%, 168 głosów)
- Caecilia Condensed (9%, 107 głosów)
- Baskerville (8%, 101 głosów)
- Helvetica (8%, 99 głosów)
- Ustawiam czcionkę alternatywną (USE_ALT_FONTS) (3%, 33 głosów)
- Osadzam czcionkę w e-booku (3%, 31 głosów)
Liczba głosów: 1 101

Wyjaśnień wymagają dwie ostatnie pozycje:
- Ustawienie czcionki alternatywnej – opisywałem w osobnym artykule. Trzeba w głównym katalogu utworzyć folder „fonts”, do którego przegrywamy czcionkę w czterech wersjach, do tego trzeba w głównym folderze dodać plik „USE_ALT_FONTS”. Niestety ta funkcja nie będzie działała już w Paperwhite II.
- Osadzenie czcionek w e-booku – stało się możliwe wraz z premierą formatu KF8 (AZW3), czyli następcy MOBI. Możemy to zrobić przy konwersji w Calibre, korzystając z odpowiedniej opcji w ustawieniach konwersji – sekcja „Wygląd i zachowanie”.
Tak przygotowany plik trzeba wysłać po kablu, bo wysyłka mailowa może go popsuć.
PS. Jeśli nie wiesz, jakiej czcionki w tym momencie używasz, zawsze to możesz sprawdzić, wybierając z menu przycisk „Aa”. ;-)
Możliwość czytania z szeryfową czcionką to dla mnie dużo większa zaleta PW niż oświetlenie ;) (Głos na Palatino i Baskerville; na wcześniejszych Kindle’ach czytałem z domyślną Caecilią.)
To specjalnie dla Ciebie link do Mobile Read:
http://www.mobileread.com/forums/showthread.php?t=224311
gdzie jeden z użytkowników właśnie wrzucił własną wersję czcionki DejaVu Serif poprawionej dla wyświetlaczy e-ink. DejaVu Serif/Sans to dwie domyślne czcionki na Onyxach, gdzie wyglądały jednak dość słabo – tutaj zostały pogrubione.
O, dzięki. Zapowiada jeszcze, że przygotuje również Georgię i Verdanę, a tę pierwszą też bym chętnie sprawdził na PW.
Ciekawa sprawa. Dla mnie fontem idealnym jest właśnie onyxowy DejaVu Serif. Do każdej innej, grubszej czcionki nie mogę się jakoś przyzwyczaić. Poza tym wydaje mi się, że to właśnie ta „cienka” czcionka daje efekt najbardziej zbliżony do tego co widzimy na papierze.
Jak się dowlecze i trochę poużywam to zagłosuję :D
Tylko Caecilia, żadna inna mi nie podpasowała :)
Caecilia. Na komputerze nie lubię czcionek szeryfowych, ale na Kindlu ta jest najbardziej czytelna i naturalna (znaczy, nie zwraca na siebie uwagi).
Polecałeś kiedyś Futurę na PW i rzeczywiście jest piękna, ale (a) daje nieładne duże odstępy między wyrazami, (b) nie mogłem się przyzwyczaić. Baskerville i Palatino są tak „cienkie”, że stają się szarawe i nieczytelne dla mnie. Helvetica ma podobny problem co Futura, a do tego jest brzydka (!! wiem, całe internety mnie znienawidzą :-)
Przy okazji: przy tym samym ustawieniu wielkości różne czcionki wydają się mieć różny rozmiar na ekranie, np. Baskerville wydaje mi się wyraźnie mniejsza od Caecilii.
Na komputerze nie lubię czcionek szeryfowych, ale na Kindlu ta jest najbardziej czytelna i naturalna (znaczy, nie zwraca na siebie uwagi).
Mam dokładnie takie same preferencje.
Ha! Nie tylko Wy. Nie od dziś wszak wiadomo, że użytkownikom ekranów lepiej służą czcionki bezszeryfowe, a do druku nadają się lepiej czcionki szeryfowe. I tu widać właśnie pokrewieństwo e-inku z drukiem :-)
No i od dawna też wiadomo, że na ekranach i papierze to jest font a nie czcionka, tylko czasem się o tym zapomina ;-)
A ja jak zwykle się z tym nie zgodzę.
http://sjp.pl/czcionka moim zdaniem świadczy, że można tych pojęć używać zamiennie.
Dla mnie Caecilia jest jedną z najlepszych, ale Palatino i Baskerville lepsze.
Hmm… znowu nie ma edycji?
Zresztą PWN twierdzi podobnie:
2. «kształt i wielkość liter w druku» czyli jeżeli mówimy o e-druku, to określenie czcionka jest jak najbardziej poprawne. Do tego nie wciągamy do języka kolejnego obcego wyrazu…
O jednak jest edytuj! Tylko ledwo chodzi na moim necie :p
Coś z tym drukiem nadinterpretujesz ;)
Zresztą ten sam PWN:
http://sjp.pwn.pl/szukaj/font
font «rodzaj pisma dla komputera lub drukarki»
Przyznasz, że bliżej czytnikowi do tych urządzeń niż do drukarni :)
W ankiecie powinna być jeszcze opcja „Nigdy nie zmieniłem domyślnej, bo nie wiem jak.” :) Byłoby wiadomo ile osób używa domyślnej świadomie.
Tylko Futura! Piękna… :)
Po jakimś czasie czytania na domyślnej czcionce zapragnąłem odmiany i przetestowałem sobie wszystkie czcionki – po kilka godzin czytania na każdej. Po tym teście włączyłem z powrotem Caecilię i aż jęknąłem z zachwytu „O bogowie, jakie to piękne!”. Więcej już nie zmieniam czcionki.
A to widzieliscie? :)
http://technologie.gazeta.pl/internet/1,124714,14735475,Jak_usunac_reklamy_z_czytnika_Kindle_i_zachowac_gwarancje.html?v=1&obxx=14735475#opinions
Dzięki za przypomnienie. Widzałem tę poradę w innym miejscu jak nie miałem PW i zapomniałem. Żona kupiła mi tydzień temu PW w Stanach i nie wiedziała co to reklamy itd. i sprzedawca wcisnął jej z reklamami i 3G :) Właśnie przetestowałem i mam już PW bez reklam :)
Specjalnie na mojego K4 wrzuciłem znalezioną w necie czcionkę Museo Slab. Spedziłem kilka wieczorów nad setką czcionek i uznałem, że najlepiej mi pasuje i lepiej mi się czyta nie ze względu na wielkość czcionki ile na jej pogrubienie. Museo Slab dałem jako normalną już pogrubioną i jest piękna – polecam.
Caecilia wszędzie i prawie zawsze – niestety przynajmniej na Onyxie Caecilia nie ma greckich liter z diakrytykami (akcentami, przydechami itd), więc tam muszę zmieniać na mniej urocze fonty (przypominam: nie czcionki – czcionka to przede wszystkim taki kawałek metalu, którego część jest uformowana w kształt litery). Nie sprawdzałam nigdy starogreckich diakrytyków na Kindle’u, więc nie wiem, czy tam też to leży.
Od kiedy ustawiłam Futurę, nie zmieniam na nic innego. Zdecydowanie najszybciej i najwygodniej mi się czyta tę właśnie czcionkę. Kiedy czasem zmuszona jestem sięgnąć po książkę papierową, przeszkadza mi nadmierna „fikuśność” czcionek stosowanych w druku.
Ja też tylko i głównie „Caecilia”… :-) (Głosuje przez komentarz, bo niestety nic się nie dzieje na stronie gdy klikam ,,Zagłosuj”… ;-) )..
A ja jeszcze dodałbym ankietę: ,,Jakiej wielkości marginesy używasz, a jakie byś mieć chciał(a) na PaperWhite…”
Nie zdążyłem zagłosować, a używam Palatino.
Nie czcionka, tylko font. Czcionka jest przedmiotem (ilość: jeden) z metalu, używanym wiadomo gdzie i do czego.
Już ktoś o tym wcześniej napisał, ale przypomnę, http://sjp.pwn.pl/slownik/2450355/czcionka :
1. «prostopadłościan z odwróconą literą lub znakiem drukarskim, dającymi w druku odbitkę tej litery lub znaku»
2. «kształt i wielkość liter w druku»
Ty piszesz o pierwszym znaczeniu a tutaj jest użyte w tym drugim.
Wikipedia: http://pl.wikipedia.org/wiki/Czcionka#Znaczenia_poj.C4.99cia – to tak dodatkowo, bo dla niektórych to żadna wyrocznia.
Eeech, jaki druk?
http://sjp.pwn.pl/szukaj/font
Widze, ze mało osób używa „skondensowanej Cecylii” ;) Ciekawe czemu? Ja się do niej bardzo przyzwyczaiłem, podoba mi się że mieści się więcej słów w linii, a zwykła Caecilia wydaje mi się teraz za szeroka. Polecam wypróbowanie, może komuś podpasuje.
Być może wpływ preferowanie prezeze mnie tej czcionki/kroju/fontu ma fakt, że czytam na dość dużym „powiększeniu”, czyli takim jak na zrzucie ekranu u góry, albo nawet ciut wyższym. Z polglądania czytających na kindlu w komunikacji miejskiej wynika że prawie wszyscy używają mniejszego rozmiaru niż ja.
Czcionka domyślna w mobi ale chyba w kolejnych książkach będę zmieniał na DejaVu. Ładna.
Przy okazji pytanie – udało się już komuś Paperwhite ustawić tak aby pokazywał treść książki od krawędzi ekranu? strasznie mnie wpienia ten 5 milimetrowe pusty margines
Futura, ze względu na moją miłość do filmów Wesa Andersona :-).
Może ktoś wie dlaczego po konwersji Calibre do azw3 nie mogę zmieniać czcionek na czytniku kindla PW II? Jest tylko jedna i to chyba taka jak w oryginale czyli Times New Roman.
Plik źródłowy jest z OpenOffice Writer format odt.
Chyba sam znalazłem przyczynę:
Trzeba zaznaczyć w zakładce „Wygląd” opcję: „Osadź użyte czcionki”
Funkcja „Zredukuj wszystkie osadzone czcionki” może pozostać niezaznaczone.
Działają wszystkie czcionki włącznie z „Publisher Font” czyli czcionkami użytymi w oryginalnym dokumencie..
Czyżby tego nikt nie wiedział?