Wszystkie dotykowe czytniki Kindle od Paperwhite II w górę dostały dzisiaj nową wersję oprogramowania. Przynosi ona dwie funkcje – obie mniejszego kalibru, ale być może przydatne.
Aktualizacja 5.9.4 trafiła do wszystkich czytników Amazonu 6 generacji i nowszych. Pobierzemy je ze strony Amazon.com, oto linki dla poszczególnych modeli:
Można też skorzystać ze strony niemieckiej.
Zegarek
Użytkownicy Kindle przesiadający się z innych czytników narzekają nieraz, że podczas lektury książki nie mogą na ekranie wyświetlić aktualnej godziny. A przecież tak łatwo zapomnieć się w lekturze i nie zwrócić uwagi, że to już pierwsza w nocy…
Ta funkcja w czytnikach Amazonu kiedyś była – ale jeszcze w czasach Kindle 2/DX – wtedy zegarek znajdował się na górnej belce. Wraz z Kindle Keyboard górną belkę schowano i od tego czasu godzinę można było sprawdzić wyłącznie po aktywacji menu. Mi osobiście to wystarczało.
Teraz zegarek możemy aktywować z poziomu książki, wchodząc do menu Aa i w zakładce „Reading Settings” wybierając „Show Clock While Reading”.
Zegarek znajdziemy pośrodku, bezpośrednio nad tekstem.
Z tego co widzę, nie ma chyba sposobu na zmianę jego lokalizacji.
Dla ciekawych – na zrzutach ekranowych książka Moja Trójka.
Rozszerzone wyszukiwanie
W nowym oprogramowaniu uzupełniono także sposób wyszukiwania w książce. Otóż w wynikach będzie można się przełączyć na miejsca, które podkreślaliśmy.
Tutaj przykładowo w Opcji niemieckiej Zychowicza próbowałem znaleźć informacje dotyczące barwnej postaci Władysława Studnickiego. Samo nazwisko pojawia się w książce 65 razy.
Mogę się jednak przełączyć na notatki i podkreślenia – wtedy widzę tylko to, co sam podkreślałem.
W podobny sposób działa od jakiegoś czasu wyszukiwanie w aplikacjach na tablety i cieszy mnie, że Amazon przenosi te udane rozwiązania na czytniki.
Nie sądzę, aby z tej funkcji korzystało wiele osób, choć pewnie przyda się tym, którzy w książce robią dużo podkreśleń i chcą do nich efektywnie docierać. Mi nadal brakuje jakiegoś łatwego sposobu nawigacji – skrótu, który pozwoliłby mi przechodzić między kolejnymi podkreśleniami.
Ciągłą wadą Kindle, której ta aktualizacja nie poprawiła jest brak możliwości wyszukiwania słów z polskimi literami – tzn. tymi literami, których nie możemy wpisać (możemy ó, ś i ć). Kindle nie akceptuje w tym momencie „polskawych” zapytań. Nie można też wyszukiwać fragmentów słów – jeśli wpiszę „Studnicki”, nie znajdzie mi „Studnickiego”…
Jak zaktualizować Kindle?
Z linków na początku artykułu pobieramy pliki z aktualizacjami (mają ok. 220-280 MB i nazwę np. update_kindle_voyage_5.9.4.bin). Wgrywamy je do katalogu głównego czytnika, wchodzimy do Menu – Settings – Menu – Update Your Kindle.
Jeśli masz wątpliwości, odsyłam do artykułu: Aktualizacje oprogramowania Kindle – pytania i odpowiedzi.
Ja jak zwykle wstrzymam się z aktualizacją do czasu potwierdzenia, że wraz z nią nie wprowadzono planowego postarzenia sprzętu. Taka nieufna bestia ze mnie :)
Nie wprowadzono – przynajmniej w przypadku Voyage. Zmian zauważyłem 17, w większości drobnych i żadna nie wpływa na szybkość (wolność?) działania, ani na wydajność akumulatorka. Ogólnie to niemal to samo co 5.9.2.
Dlaczego wiedziałem, że to Ty pierwszy coś napiszesz? :)
Dzięki, mogę więc śmiało i bez obaw zaktualizować.
Słodki Jezu! Nie wierzę własnym oczom! Jedno z dwóch moich kindlowych marzeń się ziściło pod postacią widocznego zegarka! Kiedyś nawet tu o tym pisałam gdzieś w komentarzach i chyba nie tylko Legimi je czyta wypatrując sugestii do wprowadzania ulepszeń. A tak serio, bardzo się cieszę z tej funkcji, to dla mnie poważne udogodnienie.
Jakie jest drugie kindlowe marzenie?
Możliwość stosowania własnej grafiki na wyświetlaczu, bez modyfikowania oprogramowania stockowego. Kiedyś używałam Bookeen Odyssey i takie mam stare przyzwyczajenie, że zawsze miałam jakąś szpanerską tapetkę. Z innych funkcji, to krzystam w sumie jedynie ze słowników i zaznaczania słów i cytatów, więc bardziej skomplikowanych wymagań nie posiadam.
Przydałaby się automatyczna tapeta aktualnie czytanej książki. Czyli, biorę do ręki Kindla jakbym brał książkę :)
o tak! to też moje marzenie….czekam już chyba wieki, a czy się doczekam ?
Ja mam Kindle dopiero dwa miesiące, ale też od dnia pierwszego włączenia zegarek był moim marzeniem. Mała rzecz, a cieszy.
Zegar – fajna funkcja, ale ze wszystkich możliwych miejsc to jest moim zdaniem najgorsze.
Jeśli u góry – po lewej lub po prawej mniej skupiałby wzrok. A jeszcze lepiej byłoby na dole, np. na środku, gdzie i tak można wyświetlać już sporo informacji.
Pomyślałem o tym, zanim zauważyłem Twój komentarz. Zgadzam się z nim, choć dosadniej twierdzę, że górna belka to ogólnie beznadzieje miejsce.
Zgaduję, że po prawej na górze nie dało się, bo jak mamy ustawioną zakładkę, to tam właśnie jest. Ale po lewej, czemu nie.
A na dole są jakieś pułapki? Chodzi mi np. o obecność dodatkowych informacji tak jak przy aktywnym WordWise, ale przy innych opcjach. Sam nie korzystam z wszystkiego, więc mogłem przeoczyć.
Po lewej: location/page/time in chapter – aż do 40% ekranu może dochodzić, więc pośrodku już się nic nie zmieści.
Po prawej: procenty.
Myślałem jeszcze o opcji, w której godzina mogłaby być po prostu kolejną informacją obok location/page itd. które przełączamy. Ale wtedy sprawdzenie godziny (gdy mamy akurat inną informację) zajmowałoby więcej czasu niż aktywacja menu, więc wprowadzenie nie miałoby sensu – pewnie czytelnicy domagali się godziny obecnej na stałe.
Skoro to 40%, a procenty zajmują ~10%, to spróbuję tam wcisnąć lub po prostu podmienię napis na krótszy (do 30%).
Można ew. dokleić do procentów np. 22:43 · 51%
Ale powiedziałabym, że w sumie godzina „napisana” niedużą czcionką i mało rzuca się w oczy, więc jak dla mnie w porządku :)
Zegar jeszcze mniej rzuca się w oczy w czasopismach i PDFach, bo nie wyświetla się tam w ogóle :-(
Robercie, nie nowszych niż 6-ta generacja, a nowszych niż 5-ta generacja – popraw sobie.
Racja, miało być że 6 i nowszych.
W sumie po tej dawniejszej aktualizacji z zaawansowanymi opcjami update włącza się w Settings-Device Options-Advanced Options-Update Your Kindle :)
Po co komplikować sobie życie? Wystarczy wejść do ustawień i otworzyć menu pod 3 kropkami – tam jest opcja „Update your kindle”.
W sumie niby można ;)
No właśnie. Dodają bajery z „rozszerzonym” wyszukiwaniem, ale co z tego, skoro podstawowe to jakiś kiepski żart. Nie dość że tylko pełne słowa, nie dość że nie znajdziemy słów z polskimi znakami, to jeszcze w niektórych ebookach wyszukiwanie najwyraźniej jest case-sensitive (nie wiem, od czego to zależy). Zauważyłem też, że np. wyraz i następujący po nim odsyłacz do przypisu traktowane są jako jedno słowo, więc tego wystąpienia wyszukiwarka już nie uwzględni… Ebook z takim wyszukiwaniem jest niewiele bardziej użyteczny od książki papierowej. Porażka i jedno z największych rozczarowań tym czytnikiem.
Tak to jest jak czytasz książki w jakimś egzotycznym, niewspieranym języku np. po polsku…
PS. Słowa z polskimi znakami znajdziesz. Jeśli nie masz odpowiedniej klawiatury, a znajdziesz w tekście choć jedno wystąpienie danego słowa, to możesz zrobić kopiuj-wklej w pole wyszukiwania.
Aha, czyli to tak lingwistycznie leci: „over” nie znajdzie „overhead”, „char” nie znajdzie „character”, ale „character” dopasuje się do „characters”. Szkoda, że nie mam pod ręką niczego w języku Goebelsa, bo zastanawiam się jak „ein” und „zwanzig” miałoby się do „einundzwanzig”…
Ad „PS”: dzięki, jest to jakiś workaround. Jeszcze tylko wtyczka do calibre doklejająca listę słów z pliterami i cała pogarda Amazona dla naszej pięknej mowy narodowej spłynie po mnie jak po kaczce ;)
Wyszukiwanie to moim zdaniem największa wada jaka jest w moim PW3. Porażka na całego. W dzisiejszych czasach gdy komputery przyzwyczaiły nas do łatwego wyszukiwania, to co serwuje nam czytnik kindle to jakieś nieporozumienie. W aplikacji Kindle na androidzie jest to po „ludzku”. Wyszukuje i wytłuszcza fragmenty wyrazów, a wielkości liter są ignorowane w wyszukiwaniach. Mogli by to jakoś w pierwszej kolejności rozwiązać niż dodawać zegarki czy „rozszerzone wyszukiwanie”.
Czysto z ciekawości… Ktoś wie jak wygląda to na czytnikach konkurencji (np. PB)?
Przykładowo PocketBook:
– wyszukuje fragmenty słów, można wpisać polskie znaki
– nie ma listy wyszukanych fragmentów jak na Kindle, po prostu skaczemy między kolejnymi wynikami, co jest trochę słabe jeśli jest ich w książce np. 60.
W porównaniu z Kindle żaden czytnik nie indeksuje całej zawartości i nie przeszukuje tekstu wszystkich książek naraz.
Tak z innej beczki – Biografia Mistrza za 14 zł #tojesttocotygrysylubianajbardziej 😁
Dziękuję za informację. Kupione.
Mistrza REMIUGIUSZA!??
No właśnie nie, jakiś Rozjanin. No ale to Wyborcza, wiadomo…
No nie, i to mnie dziwi – wszak mróz ścisnął…
„A przecież tak łatwo zapomnieć się w lekturze i nie zwrócić uwagi, że to już pierwsza w nocy…”
A to nie o to właśnie chodzi w lekturze..? ;)
Zegarek popieram, popieram również komentarze, że wybrane dla niego miejsce jest fatalne.
Cóż, może przy kolejnej zmianie wymyślą lepsze.
Wtrącę się cokolwiek nie na temat (gdyż jako zadowolonego użytkownika pocketbooka mało interesuje mnie fakt, że Amazon wynalazł koło), ale to, co widzę na trzecim zrzucie ekranowym z czytanej przez Roberta książki, jest po prostu żałosne i bardzo przygnębiające.
Pojęcia „redakcja” i „korekta” odchodzą do lamusa, niedługo znajdzie się je wyłącznie w słownikach archaizmów, a wydawnictwa, które szanują czytelników, już teraz można policzyć na palcach jednej ręki pechowego drwala…
Bartosz Janiszewski, „ałtor” „Mojej Trójki” chciał sobie zakląć, a wyszła mu weterynaria…
To jest w ogóle bardzo dziwna książka:
– Wydana przez firmę „Zona zero” czyli imprint Frondy, zdałoby się że tam Trójki nie lubią, tymczasem autor jest wobec Trójki całkowicie bezkrytyczny. Leje się tyle lukru, że trzeci czytnik mi już pozlepiało. Choć nie jest to wyłącznie książka z wynurzeniami fana, bo opiera się też na rozmowach z pracownikami.
– Brak redakcji czuć, bo sporo powtórzeń, a dobry redaktor trochę by ograniczył ten lukier.
– Tylko w dwóch księgarniach (ja kupiłem w Nexto, gdzie z Premium jest niezła cena).
No właśnie, mnie wystarczyły te dwie strony, tak że dzięki :-)
PS. Jak Fronda, to jest też w ich księgarni, xlm.pl.
Jaka korekta, jaka redakcja? Zapomnij. Jak Word nie podkreśli na czerwono to musi być poprawnie. Przypomina mi to, jak znajomy twierdził, że nie ma błędów w tekście bo „zborze” nie jest podkreślone na czerwono. O słowie „Zbór” nie słyszał niestety…
Korekta i redakcja nie odchodzą do lamusa – w przypadku e-booków nie było ich od początku. Oczywiście mam na myśli korektę stylistyczną, a nie „literówki”, błędy interpunkcyjne (jedno i drugie występujenagminnie; niewiele e-booków jest od tego wolnych) czy błędy ortograficzne (rzadziej, ale niestety także się zdarzają).
A czy wyszukiwanie z polskimi znakami działa u Was w taki sposób że gdy zaznaczymy jakieś słowo (z polskimi literami) i pojawi się menu opcji wyszukiwanie, to wyszuka je poprawnie?
Nie mam pod ręką kindla żeby sprawdzić.
W ten sposób działa. :)
Zawsze mnie to bawi – pomiędzy premierą PW1 a PW2 był rok (?), a ten pierwszy już od lat jest niewspierany. Za to drugi – a jakże, WCIĄŻ dostaje aktualizacje…
Przecież te dwa urządzenia różnią się w zasadzie nazwą… :-|
Ech.
Nie, różnią się też prawdopodobnie procesorem lub pamięcią, pisałem o tym parę miesięcy temu: http://swiatczytnikow.pl/w-jakiej-kondycji-sa-moje-najstarsze-czytniki-czy-to-jest-zakup-na-wiele-lat/ że jak sięgnąłem po latach po PW1, to zaskoczyło mnie, jak wolno on działa w porównaniu z PW3 czy Oasis, nawet po resecie.
Różni się procesorem, przez co wgranie do PW 1 oprogramowania z PW 2, wymaga dodatkowo przebudowania kernela, lub pozostania przy starych bibliotekach współdzielonych (co nie jest widoczne przy normalnym użytkowaniu).
W tym roku już kilkanaście osób pytało mnie, czy mógłbym wgrać im do PW 1 FW w wersji 5.9.2 (5.9.4 jeszcze nie było). Odmówiłem bo nie mam czetnika do testów i nie mogę zagwarantować, że wszystko będzie w porządku. Problematyczny jest np. moduł WiFi.
Ostatnio taki manewr robiłem przy wersji 5.7.2, a od tamtego czasu raz że trochę się zmieniło, a dwa – już nie widziałem na żywo PW 1 (tym bardziej takiego na którym mógłbym sobie potestować to i owo).
Procesory są różne, różnią się nie tylko częstotliwością, a generacją. Nie wiem czy dobre będzie tu porównanie Pentium vs Pentium 2. Za wikipedią (panel po prawej):
Kindle 4, 5, Touch, Paperwhite (1st gen):
Freescale i.MX508 800 MHz
Kindle 7, Paperwhite (2nd & 3rd gen), Voyage, Oasis, 8:
Freescale i.MX6 SoloLite 1 GHz.
Oasis 2:
NXP i.MX7D 1 GHz
PW1 i PW2 mają tyle samo RAM-u – po 256MB chyba przez to „wysadza” przeglądarkę. PW3 , Voyage i oba Oasisy mają już 512 MB.
A ja mam PW1, PW2, PW3 i w czytaniu mi to w ogóle nie przeszkadza. Czytam zamiennie i jest ok.
W czytaniu nie, bo strony zmieniają się podobnie szybko, różnica jest przy innych funkcjach.
To ja opiszę może swoją historię. Aktualizacja za bardzo mi potrzebna nie była, ale postanowiłem ją przeprowadzić. Kindle Paperwhite 2. Aktualizacja trwała odrobinę dłużej niż zazwyczaj, ale zakończyła się sukcesem. Rzekomo. Przy każdej próbie wejścia do ustawień lub przewrócenia strony czytnik się sam restartuje. Próby ponownych aktualizacji przy ponownie ściągniętych plikach, ściąganie ze strony de i us -> bez zmian. Próba czatu po polsku ze strony de napotkała ścianę. Po wybraniu jako problemu „problem z aktualizacją” komunikat o braku możliwości porozumienia się po polsku na ten temat. Czat na amazon us, pierwszy rozmówca po kilku próbach pomocy przełączył do pani Annie, która ujawniając sztuczkę na dokonanie przywracania do ustawień fabrycznych bez wchodzenia do ustawień czytnika w ciągu niecałych 15 minut doprowadziła mój już kilkuletni czytnik do stanu pełnej używalności z najnowszym oprogramowaniem. Tak, chyba ponownie uświadamiam sobie, że jestem fanboyem ;D
A jaka to sztuczka? :) Wpisanie „;shpm” czy co innego?
Może utworzenie pustego pliku o specjalnej nazwie składającej się z WIELKICH_LITER_I _PODKREŚLENIA?
Heh, dokładnie tak, układających się w polecenie: DO_FACTORY_RESTORE ;P
Pierwszy konsultant chyba tej sztuczki nie znał, co więcej poprosił mnie o update za pomocą pliku przeznaczonego do PW1 (o dziwo nie powiódł się…). Na szczęście gdy zwróciłem mu na to uwagę, przekierował mnie do kogoś bardziej obeznanego.
Nie zmienia to faktu, że raczej jestem zadowolony, że mój pierwszy problem z kindlami nastąpił po około 4 latach, i to w dodatku pierdółka z którą w razie potrzeby następnym razem poradzę sobie sam.
Ja mam coś takiego w PW2 że raz na kilka godzin po przewróceniu strony – mniej więcej jak juz przeczytam ze dwie linijki nowej strony strona mruga dwa razy – przy czym nie ma tu negatywu (ghosting). Nie wiem z czym to jest związane. Czytnik leżał długi czas nieuzywany-rozładowany. Ale teraz był uzywany od ok miesiąca i nie było tego dopiero od kilku dni jest taki objaw. Pojęcia nie mam co to może być. Może ktoś wie?
U mnie też występuje taki „feler” po ostatniej aktualizacji. Ale ze względu na niską uciążliwość jakoś nie chciało mi się gmerać za rozwiązaniem.
Akurat uciążliwość jest dla mnie duża. Rozwiązaniem problemu jest wyłączenie tego zegara.
No jeżeli dla Ciebie mrugnięcie ekranu raz na kilka godzin jest bardzo uciążliwe, to nie mam uwag. Ja tam wolę mieć zegarek, a zapewne w najbliższych aktualizacjach dziwne mruganie zostanie wyeliminowane.
Ja miałem takie mrugnięcie co kilka minut. A zegarek to ja mam na ręku.
Athame, a jak tam aktualka spolszczenia ? Bo z powodu jej braku, ja dalej jadę na FW 5.8.11
Jeśli przetłumaczysz około 50 fraz, to może być nawet jutro (dziś może zdążę wyodrębnić).
PS. Takie pytania zadawaj na czacie współtworzonej przeze mnie strony. Tutaj mogę czasami nie zauważyć.
hmmm a gdzie ten czat się znajduje na Twojej/Waszej stronie? o ebooktech chodzi?
https://tlk.io/ebooktechpl
Publiczny chat strony EbookTechPL.
Dopiero jak podałeś linka, to skojarzyłem, że był do niego w pierwszym wpisie na stronie…, na głównej stronie, raczej nie ma chyba nigdzie linka. Albo ja ślepy.
Kliknij na nick Athame – jest odnośnikiem do jego strony.
Nie aktualizowałam nigdy sama, czekając z włączonym wi-fi kilkanaście dni na aktualizację, która nie doszła do skutku. Czy mając starą wersję (nie przedostatnią, a taką sprzed dwóch lat) mogę aktualizować do najnowszej wersji?
Możesz.
Prawdopodobnie nie chciało się zaktualizować z powodu słabego naładowania akumulatora. Po podpięciu do prądu być może by ruszyło.
Zauważyłem, że na PW2 po włączeniu zegara od czasu do czasu samoistnie dwa razy szybko miga ekran (zapewne przy zmianie godziny). Bardzo mnie to wkurza, więc wyłączyłem dziadostwo. Ma ktoś to samo?
U mnie na Voyage nie ma, a trochę czytałem, więc bym zauważył.
Przy jakiej temperaturze otoczenia masz te objawy? Wrzucałeś jakieś nowe e-booki w ilości przekraczającej 3 sztuki? Może to jednak indeksacja? Albo po prostu masz typowy pierwszy objaw zaniechania resetu po aktualizacji.
Mam dokładnie to samo, też się zastanawiałam co to. A, i zegar przełączył mi się z wersji 24-godzinnej na wersję AM/PM.
Też mam PW2
U mnie też to występuje (PW2). Problem rozwiązałem w ten sam sposób – wyłączając zegar.
Ja wczoraj też coś takiego zauważyłem kilka razy w ciągu łącznie godziny czy dwóch (na raty).
Nie wiem czy to zbieg okoliczności, ale od aktualizacji czytałem praktycznie tylko pozycje z Legimi i wtedy nie miganie nie wystąpiło. Synchronizację z Legimi w tym czasie robiłem kilkakrotnie po czym zawsze jeszcze puszczałem ECT w celu dodania nr stron do książek. Miganie zauważyłem wczoraj pierwszy raz na pozycji normalnie zakupionej, przerobionej w Calibre wysłanej przez chmurę.
PW3 zapomniałem dodać.
Zapomniałeś dodać też, czy po aktualizacji robiłeś przywrócenie ustawień fabrycznych. Przy tej wersji jest to istotne.
robiłem
Odezwij się prywatnie na forum eksiazki.
Zanabyłem Oasis 2, chciałem wgrać nowe oprogramowanie, jednak jak podłączam kabel pojawia mi się informacja, że komputer nie rozpoznaje urządzenia. Czy ktoś miał taki problem?
Nie znam takiego problemu, ale podpowiem, że jeśli chcesz uzyskać odpowiedź, to napisz przede wszystkim jaki masz system operacyjny i w jakiej dokładnie wersji.
Windows 10, aktualizacje na bieżąco instaluję. Próbowałem odinstalować sterowniki USB ale nic nie pomogło.
czy dodanie zegarka nie zwieksza zuzycia pradu?
jak czytamy to Kindlak prawie nie zuzywa pradu (kilka mA na podtrzymanie zycia).
Prad jest zuzywany przy zmianie strony, a teraz jeszcze dodatkowo co minute też bedzie musial sie odswiezac.
(chyba, ze odswiezana jest tylko ta czesc z zegakiem – ale nie wiem czy Kindle ma taka mozliwosc, bo moze byc tak ze musi odswiezyc cala strone na raz).
Macie jakies doswiadczenia/opinie?
Zaobserwowałem, że w chwili zmiany minuty odświeżana jest wyłącznie część ekranu z zegarem. Co ciekawe, jeżeli minuta zmienia się tuż po zmianie strony, to z jakiejś przyczyny CAŁY ekran odświeżany jest dwukrotnie. Nie wiem, czy to nie bug.
U mnie na kindle 7 też wystepuje podwójne odświeżanie.
Czekam jeszcze na autora i tytuł w górnym/dolnym pasku….
Wg mnie bardziej przydatne niż zegarek, może kiedyś???
Eeee, to nie wiesz jaką książkę czytasz na bieżąco? ;)
Może w kwestii problemu czytania paru książek na raz? Choć w sumie wtedy chyba i tak powinno to być łatwe do zorientowania się. Ale to w sumie byłoby fajne pod kątem podglądania u innych czytelników w komunikacji miejskiej jakiego ebooka czytają ;)
O tak, takie podglądanie i w domu by się przydało. Bym się nie musiał odrywać i tłumaczyć każdemu z osobna, co czytam :)
Na dobry podryw w komunikacji miejskiej najlepiej rozpoznać książkę z treści aktualnej strony. ;)
Miał ktoś problemy z aktualizacją? Najpierw kopiowało z PC plik i stanęło ni stąd, ni zowąd na 80% i Kindle sobie próbował potem zaktualizować tym nie do końca dokopiowanym plikiem i wystąpił błąd. Zrestartował się. Wgrałem plik z aktualizacją raz jeszcze i przeszło do instalacji tylko wisi od godziny, a pasek drgnął raz i został zaciemniony w góra 1/4… a trwa to chyba prawie godzinę.
Najgorsze jest to, że nie mogę go wyłączyć/zrestartować przyciskiem – ani drgnie i tak wisi na ekranie aktualizowania oprogramowania… Jakiś pomysł? -_-
Zapomniałeś napisać który model…
I od razu napisz, czy widzisz zawartość czytnika po podłączeniu do komputera.
Widać.
PW3.
Już sobie poradziłem. Coś się zwiesiło podczas aktualizacji. Po dłuższym przytrzymaniu Powera ruszyło od nowa i tym razem kilka minut i się zaktualizowało (ufff….).
Cześć
Czy istnieje taka opcja, że aktualizacja nie wgra się na czytnik sama i będzie wymagać ręcznego ściągnięcia i wgrania? Mam PW3 i jak dotąd bez najmniejszych problemów sam aktualizował się w ciągu 2-3 dni po informacji, że wyszła nowa wersja oprogramowania. Teraz minęły już dwa tygodnie, a tu cisza. Mój czytnik utknął na wersji 5.9.2.0.1 i ani myśli się zaktualizować, choć codziennie jest używany i ma aktywne połączenie wi-fi. Próbowałem zostawiać go podłączonego i włączonego na dłuższe chwile w samotności, próbowałem restartować, niestety bez rezultatu. Ktoś ma pomysł co się dzieje? Z góry dziękuję za wszelkie sugestie.
Cześć.
Też tak mam. Ma ktoś pomysł dlaczego?
U mnie się w końcu znienacka zaktualizował. Wczoraj otwarłem czytnik po dwóch dniach przerwy i nagle widzę, że nowe opcje są dostępne. Chyba trzeba się więc wykazać cierpliwością. A już miałem zamiar pisać do pomocy technicznej Amazona.
U mnie też – bez żadnej informacji – czytnik się zaktualizował.
Czy zegar w książce działa na PDF/DOC ? Za chiny ludowej nie mogę tego odpalić z Aa, ba nawet nie mam opcji a Pw2 po aktualizacji
Nie ma opcji zegara w pdf. Jak sam widzisz są inne opcje ustawień strony, bo ztcp to zupełnie inne programy (do otwierania mobi i do pdf).
Wyświetlenie godziny jest tak intuicyjne, że za każdym razem muszę wchodzić na ten post, żeby odnaleźć odpowiednią funkcję…
Czy można zmienić ustawienie czasu na Kindle Paperwhite 3? Na skreenach widzę, że czas wyświetla się w formacie 24 godzinnym, a u mnie jest format 12 godzinny i strasznie mnie to wkurza…
Zmień w ustawieniach język na angielski (United Kingdom)