Za drogo? Ustaw alerty cenowe na e-booki i kupuj taniej!

Czytniki w polskiej szkole – doświadczenia z Ostrowa Wielkopolskiego

Uczniowie z Ostrowa z czytnikami

Polska nie Afryka, lecz czytniki też mamy. Pół roku temu w gimnazjach w Ostrowie Wielkopolskim rozpoczął się eksperyment wykorzystania czytników jako nośników podręczników szkolnych. Poświęciłem temu osobny artykuł.

Parę dni temu w portalu Urzędu Miejskiego pojawiło się podsumowanie pierwszego półrocza. Z tej okazji zorganizowano – a jakże – konferencję.

Na co zwróciłem uwagę w notce prasowej:

W programie uczestniczy 645 uczniów oraz 40 nauczycieli, projekt koordynują dyrektorzy. W czytnikach znajdują się podręczniki do języka polskiego, zarówno podręcznik jak i ćwiczenia, matematyka, plastyka, muzyka, wszystkie lektury, ale także inne pomoce, które w wyniku pilotażu zgłaszali nauczyciele. Chcemy, aby program e- tornistrów był kontynuowany. Według statystyk większość uczniów ( 67%) jest zadowolonych

A jedna trzecia? Niezadowolona, czy obojętna? Bo to ma znaczenie.

Czytniki mają dostęp do internetu, ale ograniczony.

Każde z urządzeń wyposażone jest w ekran, który jednak nie świeci, dlatego urządzenie jest bezpieczne dla oczu. Ma wgrane podręczniki z języka polskiego, matematyki, muzyki, plastyki. Do tego ćwiczenia i wszystkie lektury. Z czytnika jest dostęp do Internetu, ale tylko na stronę Wikipedii w wersji polskiej i angielskiej, słownika obcojęzycznego Ling.pl, encyklopedii PWN.pl oraz do stron internetowych szkół gimnazjalnych.

Malutki Orwell w skali szkolnej, czyli jak uczniowie korzystali z czytnika?

W pierwszych dniach uruchomienia programu mieliśmy dużą liczbę uruchomień, widać było oglądanie zawartości czytnika i przegląd tego, co się na nim znajduje.. Od przełomu roku widzimy rosnącą liczbę uruchomień aplikacji, rośnie także czas czytania aplikacji. Algorytm jest zbudowany w ten sposób, aby nie liczyć czasu dłuższego niż 30 minut. Te 30 minut jest wynikiem czasu lekcji, ponieważ zdarzają się lekcje, podczas których korzysta się z jednej strony podręcznika. Czas czytania aplikacji skoczył ponad dwukrotnie. Oznacza to, że w tym momencie uczniowie mniej się bawią, a więcej się z tego uczą. Kiedy startowaliśmy uczeń brał czytnik i otwierał po kolei każdą książkę, dziś to nie jest żadna nowość, nie jest to zabawka, uczniowie traktują czytnik jako narzędzie do nauki.

A przy okazji odkrywa się rzeczy oczywiste:

Czynimy starania, aby od strony technicznej urządzenia pracowały szybciej, sprawniej i skuteczniej. Dziś już wiemy, że PDF nie jest najlepszą formą do tekstowego prezentowania zawartości.

Zaraz, przepraszam, te podręczniki były w PDF?!

W okresie ferii zimowych czytniki zostały poddane naprawom gwarancyjnym, z informacji firmy Mobile Box wynika, że większość uszkodzeń ekranów została przeprowadzona w ramach serwisu gwarancyjnego. Nie było także przypadków celowych zniszczeń urządzenia.

Czyli nie sprawdziły się zapowiedzi, że uczniowie będą te czytniki masowo niszczyli i kradli… Inna sprawa, że nie wiadomo co oznaczają te „uszkodzenia ekranu”. Może etui było za miękkie?

My jako pionierzy jesteśmy w dziwnej sytuacji. Bo z jednej strony to co robimy, robimy skutecznie, a z drugiej strony są plany w Ministerstwie Administracji i Cyfryzacji oraz w Ministerstwie Edukacji Narodowej. Ci, którzy by chcieli wdrożyć nasz projekt, nie wiedzą jak mieliby to zrobić – czy iść naszym wzorem, nie patrząc na planowane zmiany legislacyjne, czy czekać na rozwiązania systemowe.

Mam nadzieję, że te wnioski uda się wykorzystać dla innych szkół.

Tak czy inaczej, zarówno miasto, dyrektorzy gimnazjów i firmy współpracujące chcą ten projekt „e-tornister” kontynuować. Sam program zdobył wg PAP nagrodę marszałka województwa.

Nie wiem do końca, co na ten temat myślą uczniowie, ale może ktoś z Ostrowa czyta Świat Czytników i powie jak to wyglada w praktyce?

Czytaj dalej:

Artykuł był przydatny? Jeśli tak, zobacz 6 sposobów, na jakie możesz wspomóc Świat Czytników. Dziękuję!

Ten wpis został opublikowany w kategorii Rynek czytników i oznaczony tagami , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.
Hosting: Zenbox

34 odpowiedzi na „Czytniki w polskiej szkole – doświadczenia z Ostrowa Wielkopolskiego

  1. Ciekawostką jest fakt, że władzę owych szkół chyba nie lubią się wypowiadać na ten temat.

    Próbowałem ostatnio skontaktować się z dyrekcją wszystkich czterech ostrowskich gimnazjów. Niestety, brak odzewu. Tak naprawdę najcenniejsze uwagi co do programu e-podręczników mogą dać uczniowie, którzy sami już w nim uczestniczyli.

    (edit rd. wyedytowałem podpis)

    0
    • W jaki sposób pytałeś? Przez e-mail podając nazwę swojego bloga, telefonicznie, czy pisemnie?

      0
      • Wysłałem e-mail. Przedstawiłem się z imienia i nazwiska, podając w jakim celu chciałbym otrzymać taką informację. Być może na brak odpowiedzi miał fakt, że szkoły wiedziały, że dosłownie lada dzień pojawi się stosowne podsumowanie wystosowane przez Urząd Miasta. Okazało się, że odpowiada ono przynajmniej na kilka ważnych pytań, np. czy program będzie kontynuowany.

        Zapewne na pełne podsumowanie będziemy musieli jeszcze trochę poczekać. W końcu wskaźnikiem pośrednim mówiącym o tym, czy eksperyment się udał, będą stopnie uczniów w stosunku do innych klas nie objętych programem lub do wcześniejszych lat szkolnych.

        Zbyt wcześnie wysunięte wnioski mogą być niepoprawne, gdyż należy wziąć pod uwagę, że na początku dziecko musi się nauczyć samego korzystania z urządzenia. Zapewne nawet wśród nauczycieli sama metodyka nauczania dopiero się kształtuje.

        Pożyjemy… zobaczymy

        0
        • Anna pisze:

          Krzysztofie – zadzwoń do tych szkół. Wiem, że szkoły mają emaile, ale… pracuję ze szkołami od 3 lat (organizacja różnych konkursów). I prawda jest taka, że wysyłka maila w lutym skutkuje odpowiedzią w czerwcu (albo tylko kliknięciem potwierdzenia). Jak nie zadzwonię, to zdarza się szkołom nie zauważyć informacji o wygranej nawet, a co dopiero jakiegoś pytania…

          0
  2. atom pisze:

    Jestem z Ostrowa i słyszałem od znajomych, że na początku dzieci były podekscytowane nowym gadżetem, a teraz wiem, że jest to dla nich spora ulga, bo nie noszą wielu ciężkich podręczników. Ale nie słyszałem żadnych negatywnych opinii…

    0
  3. W. pisze:

    Być może ta akcja wcale nie musi stać w sprzeczności z działaniami ministerstw, bo są plany sfinansowania przez państwo podręczników elektronicznych (twórcy będą wyłonieni w konkursach) i udostępniania ich na wolnych licencjach.
    http://wyborcza.pl/1,76842,11296510,Beda_cyfrowe_podreczniki.html

    0
  4. meteor pisze:

    Jak dobrze widzę to te czytniki to Onyxy 60. Jeżeli wymiany ekranów były na gwarancji, to nie przypuszczałbym, że to uszkodzenia mechaniczne (nieobjęte zwykle gwarancją) – raczej że w promocji trafiły się uczniom czytniki z partii, która miała problemy z wyświetlaniem stron przy silnym świetle.

    Z PDFami na Onyxach/Bebookach problem taki, że czytniki robią chyba cichą konwersje w locie, bo się dramatycznie dłużej (nawet 30-50s) otwierają w porównaniu do np. epubów podobnych rozmiarów.

    0
  5. krl.krl pisze:

    Może nie jest to związane z artykułem, ale muszę się wyżalić.
    Ekran w Kindlu znowu mi padł tak od niczego :<
    Zdarzyło się komuś reklamować 2. raz? Myślicie że tym razem będą kazali odsyłać, czy może znów przyślą nowego o starego nawet nie pytając?

    0
    • nawet jeżeli karzą Ci odsyłać, to najpewniej nie masz się czym martwić. U mnie wyglądało to tak, że w ciagu 30 dni mam odesłać kurierem swój czytnik (podobno nie musi być nawet w oryginalnym opakowaniu, czy nie muszę dołączać kabla USB).

      Dostałem linka do etykiet, które powinienem wydrukować i nakleić na paczkę wysłaną za pomocą UPS. Przesyłka jest już opłacona. Jak sprawę załatwisz dzisiaj, to jeszcze w tym tygodniu będziesz miał nowego kundelka :)

      0
      • krl.krl pisze:

        Mam nadzieje ze moje lenistwo nie bedzie jakas duza przeszkoda ;)
        W tym tygodniu nie zalatwiam bo jestem na wakac… stazu zagranicznym na wyspach kanaryjskich. Dlatego nie zawsze mam polskie znaki :)

        0
    • V pisze:

      To zdecydowanie nie jest ten temat :)
      Niemniej – dla prywatnej statystyki – moglbys usciclic ktory to model Kindla?

      0
      • krl.krl pisze:

        Kindle 3/Keyboard WiFi

        Z tego co wygooglowalem, taka ustarka jest dosc czesta, jestem ciekaw czy w 4 cos z tym zrobili.
        PS sry brak pl znakow

        0
    • krl.krl pisze:

      Jeszcze bym zapomnial o jednym.
      ¿Jak dziala gwarancja Amazonowa?
      ¿W sensie czy jak dostane nowy czytnik to gwarancja leci od nowa czy od daty pierwszego zakupu?

      0
      • Z tego co pytałem obsługę Amazona, to wychodzi na to, że czas nowej gwarancji jest równy:

        max( „rok od daty zakupu pierwszego urządzenia”, „90 dni od wymiany”)

        Dobrze było by gdyby ktoś to potwierdził :)

        0
        • krl.krl pisze:

          Znaczy każda wymiana miałaby przedłużać gwarancję o 3 miesiące?

          0
          • Nie doszukiwałbym się w tym sposobu na „wieczną gwarancję”, bo każda gwarancja może być nie uznana i zapewne, Amazon ma już procedury na takie przypadki ;)

            W teorii jednak, chyba tak powinno być.

            0
          • klaw pisze:

            Jeśli faktycznie czas gwarancji jest liczony jako

            max( „rok od daty zakupu pierwszego urządzenia”, „90 dni od wymiany”)

            to nie można powiedzieć, że przedłuża o 3 miesiące.
            Jeśli zostało Ci np. 4 miesiące gwarancji to po wymianie nic się nie zmieni, natomiast jeśli wymienisz np. 7 dni przed końcem gwarancji to zyskasz 83 dni gwarancji.
            Czyli w zasadzie aby cokolwiek zyskać trzeba wymieniać jak zostanie mniej niż 90 dni gwarancji, przypuszczam, że w takich przypadkach Amazon minimalnie bliżej kontroluje takie wymiany ;]

            0
  6. Zglanowany pisze:

    Szczerze się przyznam, że jestem w szoku. Gdzieś niedawno czytałem ile to nasz „koffany” rząd zamierza wydać kasy na „cyfryzację” (eh, cóż za wspaniałe słowo) szkół, ale wszędzie była wzmianka o laptopach, netbookach, czy tabletach. Nie miałem pojęcia, że tak wspaniały program pilotażowy jest przygotowywany. Tak trzymać :)

    0
    • Robert Drózd pisze:

      To jest inicjatywa samorządowa, a nie centralna – a to ma znaczenie. W Polsce wiele samorządów ma bardzo ciekawe pomysły, choć często są ograniczane choćby przez brak kasy.

      0
      • Zglanowany pisze:

        To w takim razie zmienia postać rzeczy. Coś mi sie kiedyś obiło o uszy, że cyfrowe podręczniki miały być (zgodnie z rządowym planem) wydane na iPada i formacie PDF.

        Niestety tutaj problem będzie nieco innego rodzaju. Jeśli ktoś poprawi format na EPUB/MOBI, to niestety będzie to dotyczyło podręczników danego regionu, a w niektórych przypadkach danej szkoły…
        Zanim ktoś będzie chciał rozszerzyć e-tornister, to powinien zacząć od unifikacji programów nauczania.
        Ale zdecydowanie trzymam kciuki za taką inicjatywę :)

        0
        • StaryAle pisze:

          „od unifikacji”? Chyba raczej od decentralizacji wszystkiego. Bo jak będzie centralnie wszystko zunifikowane, to najprędzej ogryzek lub inny azjatycki producent posmaruje komu trzeba i dzieciaki będą się gapiły w tablety.

          0
  7. mincel82 pisze:

    świetna inicjatywa, bardzo pozytywna i na pewno korzystna dla dzieciaków bo kłopotów ze zdrowiem mniej będą miały jak im tych woluminów papierowych ubyło.

    0
  8. Marcin pisze:

    Podręczniki w urządzeniach „oferujących” jedynie odcienie szarości? Kompletne nieporozumienie, jeśli nie wierzycie, spróbujcie popracować z mapą np. w podręczniku do geografii

    0
    • Sanos pisze:

      Nie przesadzaj z czarno-białą mapą, tak się składa, że ja miałem jeszcze na lekcjach geografii czarno-białe podręczniki i nie stanowiło to problemu – były w nich w większości mapki konturowe, ale nie tylko.. więc się da. Dydaktycznie jest to nawet cenniejsze, bo uczy korzystać z różnych typów map – i pokazuje że są różne typy i różne ograniczenia w ich wyświetlaniu.

      0
      • Dumeras pisze:

        Tylko cała zabawa polega na tym, że taka mapa musi być odpowiednio obrobiona, dostosowana do wyświetlania w „szarości”. Jżeli zwykłą, kolorową mapkę wrzucimy na urządzenie które ma ekran „szary” nie koniecznie będzie to czytelne. Założyłbym, że jednak do bani taka mapka.

        0
  9. Czytnik pisze:

    Da się bez tego przeżyć, każda szkoła ma atlasy, poza tym jest już czytnik eInk w kolorze, choć dość bladym.

    0
  10. KecajN pisze:

    W dzisiejszej Wyborczej jest artykuł dotyczący koreańskiego eksperymentu z wykorzystaniem ebooków w szkole:
    http://wyborcza.pl/1,76842,11424258,E_podreczniki_nie_zdetronizowaly_papieru_w_Korei_Poludniowej.html
    Bardzo spodobało mi się stwierdzenie:
    „Istnieje ryzyko, że cyfrowe podręczniki tylko uzależnią młodzież od internetu”

    0
  11. pesia pisze:

    Właśnie dziś otrzymałam mojego Kindla i jestem ciekawa, jak zareaguje po powrocie do szkoły moja nauczycielka polskiego, kiedy zamiast ciężkiego „Potopu” czy „Lalki” przyniosę sobie na lekcję o tej lekturze czytnik i będę na nim wyszukiwała potrzebne fragmenty tekstów – czy będzie tak jak z telefonami komórkowymi? („Schowaj ten telefon, bo Ci go zabiorę!”; „Jeszcze raz wyciągniesz ten telefon i rodzice będą go musieli odebrać z sekretariatu!” – ten tekst jest najśmieszniejszy, gdy ma się 18 lat i trzeba przysyłać rodziców do szkoły po telefon :D).

    0
  12. uczennica pisze:

    Nie pamiętam od kiedy jest to w naszej szkole ale ja osobiście wypożyczyłam to „coś” dzisiaj, po 2h zabawie w szukanie książki (bo trzeba pobrać) stwierdzam że jutro to oddaje, masakrycznie się tnie, ekran raz jest normalny a raz negatyw, stało na ładowarce 2h, dobiło 92% baterii, po 15min bez ładowarki ma 80% więc długo na tym nie pojedzie, może to mój jest uszkodzony, a może każdy taki jest, po wypytaniu paru koleżanek na przerwie, dowiedziałam się że jest dobry do zabawy na rysowniku i w sudoku, a tak to tylko do kosza :) Pan z biblioteki powiedział że mnie podziwia że jeszcze to chce, bo większość osób oddała, ja osobiście wracam do papierowych książek, w czytniki niech się bawi dyrekcja (y)

    P.S. Co do „urządzenie wyposażone jest w ekran, który jednak nie świeci” wynalazcy tego ustrojstwa polecam spróbować czytać na tym przez chociażby 1h, bez zasłaniania tego „kółeczka” w dolnej części urządzenia, bo wierzcie lub nie, ale jak wali po oczach tak ostre światło, to nie da się wytrzymać :3

    0

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przed dodaniem komentarza zapoznaj się proszę z zasadami komentowania i polityką prywatności

Komentarze do tego artykułu można śledzić także w formacie RSS.