Tylko dziś z Publio pobierzemy bezpłatnie zbiór Diabeł i tabliczka czekolady, którego autorem jest
W książce znajdziemy 27 reportaży, które ukazywały się na łamach Dużego Formatu.
Szczęście – kto nie chce go mieć. Czym jednak ono jest? – na to pytanie próbuje dać odpowiedź Paweł Reszka w swoich reportażach. Żadnych oczywistości, żadnych banałów. Samo życie.
Co to znaczy szczęście? W tej książce znajdziecie kilkanaście odpowiedzi na to pytanie. Żadnych oczywistości, żadnych banałów. Samo życie. Reporter „Dużego Formatu” Paweł P. Reszka pisze też o Polsce niewidzialnej. O dziewicy, która dała się uwieść Jezusowi. O totalnej blokadzie seksu w Lublinie. O zawstydzonych Sprawiedliwych. O ukrytych dawcach organów. O diable na popołudniowej lekcji. O naprawianiu homo na hetero… Oto Polska magiczna, choć bez fikcji.
W lubimyczytac.pl jest ocena 7,2/10.
E-booka pobieramy tak samo jakbyśmy go kupowali: trzeba zalogować, dodać do koszyka, wtedy trafi na naszą półkę, skąd możemy go pobrać, albo np. wysłać na Kindle lub PocketBooka.
Jeśli nie kupowaliście nigdy e-booków w Publio, może być to świetna okazja, aby sprawdzić jak działa ta księgarnia.
Aha, pamiętajmy że jest dwóch autorów o tym nazwisku:
- Paweł Piotr Reszka poza dzisiejszym tytułem wydał niedawno Płuczki.
- Paweł Reszka jest m.in. autorem reportaży o lekarzach, księżach, branży finansowej i biografii politycznej Donalda Tuska.
Jest to część większej promocji na reportaże Agory po 14,90 zł, która potrwa do 2 kwietnia, czyli do jutra. Jutro z kolei do pobrania będzie kolejny darmowy tytuł: Ganbare! –
Przypominam też, że e-book Diabeł i tabliczka czekolady jest dostępny bezpłatnie tylko dziś.
Ech, szkoda. „Szkoda”, że już obydwie książki kupiłem i przeczytałem ;) Polecam, szczególnie rewelacyjne „Ganbare!”.
Też mam Ganbare! i też bardzo polecam!
Ganbare to jeden z najlepszych reportaży jakie czytałam. Jeśli nie najlepszy!
W xkomie jako gorący strzał sprzedawali dziś papier toaletowy za 333 zl plus Kindle 10. Taki Aprilis. Ale sprzedaż faktycznie była.
Ale moim zdaniem dziś 1 kwietnia świętować nie należy. Co najwyżej więcej się uśmiechać do bliskich.
Oczywiście, że trzeba świętować 1 kwietnia jak zawsze, a może nawet jeszcze bardziej. Nie powinniśmy zmieniać naszego życia, o ile nie ma to wpływu na wytyczne i zalecenia dotyczące izolacji. O zdrowie psychiczne również trzeba dbać.
Mi generalnie nie jest do śmiechu, choć aktualny kryzys aż tak nie dotyka mnie jak innych. Ale śmiech czy żart, to też sposób na oswojenie niepewności czy strachu tak więc świętujmy, byle bez przesady.
Ale moim zdaniem dziś 1 kwietnia świętować nie należy. Co najwyżej więcej się uśmiechać do bliskich.
Jedno nie wyklucza drugiego…
http://katedra.nast.pl/nowosci/28957/Co-nowego-na-Prima-Aprilis/
Co innego memy, zabawne filmiki a co innego typowe (z reguły prymitywne) żarty jakie na PA robią sobie czasem ludzie. Albo wiadomości w gazetach czy na portalach o przyjeździe do Polski królowej Elżbiety czy Sylwestra Stallone. Teraz nie ma to sensu.
To zawsze było żenujące i nie miało sensu.
No tak ale w zdrowym okresie można było je olać (kiedyś mi myszke zakleili w pracy pod spodem, zamiast radochy, chciałem dusić Mocą). A teraz to jest niesmaczne i denerwujące potrójnie.
Ech, no i zapomniałem.