Za drogo? Ustaw alerty cenowe na e-booki i kupuj taniej!

Promocje dnia – 20.10.2017: Flanagan po 10,90 zł, Marsjanin, Albatros, Edgar, Kursy biznesowe 2 za 1

Uwaga: to jest artykuł archiwalny. Opisane promocje mogą już nie być aktualne.

Najnowsze znajdziesz na stronie głównej bloga.

Czwarty dzień promocji skróconych.

Virtualo:

Publio:

Woblink:

Videopoint:

  • Kursy biznesowe – 2 w cenie 1  – promocja trwająca do 23 października jest aktywna na www.videopoint.pl. W tym czasie, kupując dwa kursy z kategorii Biznes i ekonomia lub Office, klienci płacą tylko za jeden. Promocja dotyczy kursów oraz dołączonych do nich e-booków.

Pozostałe promocje dnia znajdziesz w archiwum.

Artykuł był przydatny? Jeśli tak, zobacz 6 sposobów, na jakie możesz wspomóc Świat Czytników. Dziękuję!

Ten wpis został opublikowany w kategorii Promocje dnia, Stare promocje. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.
Hosting: Zenbox

55 odpowiedzi na „Promocje dnia – 20.10.2017: Flanagan po 10,90 zł, Marsjanin, Albatros, Edgar, Kursy biznesowe 2 za 1

  1. Takitam pisze:

    Ciekawy jestem czy wolne Pana Roberta przekłada się na sprzedaż ebooków w księgarniach? Może jakieś poważne badania zrobić?

    4
    • tpe pisze:

      Najlepiej sprawdź to samodzielnie. Wynik będzie miarodajny.
      Załóż takiego bloga. Wyjedź i dudki same będą wpadać.

      0
      • takitam pisze:

        A czemu miałbym zakładać bloga? A wpis powstał po odkryciu, że jak Pana Roberta nie ma to jakoś nic nie kupuję:). Ot i tyle. Zwykła refleksja w pochmurny, ciemny dzień. Jezu… było lepiej nic nie pisać i napić sie czwartej kawy.

        23
      • e-czytacz pisze:

        tpe mam wrażenie, że nie zrozumiałeś Takitam. To nie jest zarzut do pana Roberta, tudzież sugerowania że czerpie on niewiadomo jakie korzyści z faktu prowadzenia bloga, tylko w sumie ciekawe zapytanie – czy informacje o promocjach etc., jakie są zamieszczone dzielnie przez „świat czytników” od dawna, przekładają się na ruch i sprzedaż w księgarniach ebooków . Innymi słowy czy brak takowych z powodu nieobecności głównoprowadzącego bloga widać jako niższą sprzedaż w księgarniach. Nie ukrywam ze poszukiwanie jakiegokolwiek ebooka zaczynam od tej strony, więc z mojej perspektywy na pewno im obszerniejsze info tutaj, tym nierzedko większe zakupy, bo po prostu tutaj mam przejrzysty przekrój okazji cenowych.

        17
        • Dumeras pisze:

          Po sobie powiedzieć mogę, że tak, te skrócone negatywnie wpływają na sprzedaż. U mnie na pewno przy nich nie ma kupowania impulsywnego. Nie ma foty, nie ma opisu, nie ma słowa komentarza, polecenia, eee, nie warto ;-)

          9
        • Maja pisze:

          Jeśli o mnie chodzi, wszystko zakupione poprzedzone było wizytą tutaj. Jak nie w promocjach, to w porównywarce:) a wpis Takitam chyba odczytałam zgodnie z jego intencją, bo zupełnie nie doszukałam się w tym złośliwości.

          1
    • kundelberry pisze:

      Bez badań: u mnie tak.

      Chociaż ostatnio tak mi urosła kupka nieprzeczytanych książek, że nawet z referencjami nie kupuję. :-(

      0
    • Robert Drózd pisze:

      Wolne nie oznacza braku publikacji promocji, są one tylko w formie skróconej. Sprawdzałem to kiedyś i na tyle, na ile mam dostęp do danych księgarni – bywało różnie. Zwykle spadało, ale nie tak jak sądziłem – była nawet pewna księgarnia, gdzie wzrosło. Czy to efekt tego, że w wpisach skróconych jej zapowiedzi były bardziej zauważalne – czy po prostu, że promocje były w danym tygodniu lepsze – nie wiem. Teraz jak wrócę, może znowu sprawdzę. Od dawna zresztą myślę o zmianie formy promocji dnia, które w „pełnej” wersji są nieco przytłaczające.

      3
      • Takitam pisze:

        Nie! Proszę nic nie zmieniać. Tak jest dobrze. Oczywiście dla mnie. W ewentualnej ankiecie mój głos jest za dotychczasową formą.

        8
  2. Życzliwy pisze:

    Oby nie, bo co będzie jak spadnie klikalność reflinków i hajs się nie będzie zgadzał?

    4
    • Bociek pisze:

      Czytanie tego bloga nie jest obowiązkowe, podobnie jak odwdzięczanie się autorowi za jego powadzenie poprzez korzystanie z reflinków.

      49
    • t pisze:

      Pisać trzeba bardzo rozważnie. Pisanie nie posiada – w odróżnieniu od mówionego – intonacji, tembru i kilku innych cech wypowiedzi, dzięki którym słowo mówione może być sklasyfikowane jako autoironia, sarkazm, żart czy zwykłe chamstwo. Z tego powodu przeważnie wychodzi w odbiorze napisanego najczęściej wychodzi łagodne chamstwo. A to niekoniecznie było intencją autora. Spróbuj „wyjść z siebie” i odczytać to co napisałeś. Opisz w dwóch lub trzech zdaniach intencje swojego wpisu. Jeżeli na „wyjściu z siebie” nie nie spotkasz się z jakąś refleksją zastanów się, czy wynosisz jakieś korzyści z pobytu w naszym towarzystwie. Jeżeli nie, to podejmij jakąś sensowną decyzję. Piszę bardzo grzecznie, bo kiedyś przeczytałem swój wpis i byłem bardzo zniesmaczony (delikatnie mówiąc) jego wydźwiękiem. Pozdrawiam

      33
    • Robert H pisze:

      Roberta co prawda nie ma, ale prośba od pozostałych jest, by zachować umiar.
      W końcu spotykamy się tu, by porozmawiać o tym fragmencie kultury zwanym ebookami.
      (I nie, nie znam się na ortografii i interpunkcji, tym bardziej doceniam ładnie złożone zdania…)

      10
  3. Jocik pisze:

    Nigdy nie zrozumiem, o co chodzi takim ludziom jak Życzliwy. Ale niech sobie zawistne pieski szczekają, kij im w ucho.

    22
  4. Irek pisze:

    Miałem nadzieję, że w tym miejscu spotykają się ludzie na poziomie… Szanujmy się i nie dawajmy się najgorszym polskim demonom takim jak zawiść. Amen.

    12
    • Krzysztof pisze:

      Oddawanie się „polskim demonom” należy do jednej z naszych najświętszych narodowych tradycji :)
      A tradycje trzeba kultywować.

      6
  5. Artur pisze:

    Pewnie wszyscy już mają i czytali ale gdyby nie, to Marsjanin w Virtualo jest za 9,90 zł.

    13
  6. Krzysztof pisze:

    Ludzie nie czytajcie tego bloga !!! W nic nie klikajcie !!!
    Pan Robert robi tu jednocześnie wielką kasę i sieje zamęt w słabszych umysłach…
    Człowiek tu zajrzy, zobaczy, że książka ta czy tamta jest tańsza – w promocji i kupi.
    Kupi jedną, potem drugą i jest już o krok od nałogu a nawet od wstąpienia do sekty. Zamiast pójść na spacer, do kościoła tylko patrzy na jaką powieść by tu dutki wydać…
    Sam jestem nieszczęsną ofiarą tego bloga. Ciągle tu zaglądam porównując ceny i szukając w prosty, wprost bezwstydnie prosty sposób tańszych książek – a na dodatek przejechałem dzisiaj o dwa przystanki za daleko czytając jedną z takich książek.

    Pomóżcie – nie wiem jak z tego wyjść i czy zaglądając tu i kupując książki będę potępiony ??
    Czy są jakieś „koszerne” strony o promocjach książek?
    ;)

    25
    • Julka pisze:

      Święte słowa, też mi się zdarzało przejechać przystanek czy zakupić książkę po przeczytaniu rekomendacji Roberta. Skandal. Powinni to ukrócić i to szybciorem.

      6
      • Dumeras pisze:

        A co gorsza, kupić i nie przeczytać! Taki to podszept Złego był.
        ;-)

        7
        • Krzysztof pisze:

          Wall Street – Gordon Gekko:
          „…Chodzi o to, panie i panowie, że chciwość – z braku lepszego określenia – jest dobra. Chciwość jest słuszna. Chciwość jest skuteczna. Chciwość oczyszcza, chwyta istotę ducha ewolucji. Chciwość w każdej formie: chciwość życia, pieniędzy, miłości, wiedzy…” tu bym dodał: i książek…

          Tak więc bądźcie chciwi do nieprzytomności na książki, kupujcie te dobre dla radości życia a te mniej dobre też, bo co one w końcu są winne, a może za 20 lat będą klasyką ???

          Kupujcie ebooczki nawet jak ich teraz nie przeczytacie. One nie zwietrzeją, nie spleśnieją i kiedyś je w końcu przeczytacie ;-)

          Narodzie do KSIĘGARŃ !!!

          6
  7. Dumeras pisze:

    A już tak bardziej poważnie, przy okazji mam pytanie o reflinki.
    Klikam na link ze strony ŚCz. Przekierowuje mnie na stronę księgarni, muszę się zalogować, „system” będzie pamiętał, że to z reflinka? Czy asekuracyjnie lepiej wpierw się zalogować na stronie księgarni a później dopiero link ze ŚCz?

    4
    • Robert Drózd pisze:

      Teoretycznie nie powinno mieć to żadnego znaczenia. Praktycznie może mieć, szczególnie w księgarniach gdzie w linkach jest „utm_source” itd. :-)

      1
  8. jaki czytnik? pisze:

    Sorki że w tym temacie. Poszukuję czytnika z obsługą audio (gniazdem jack), podświetleniem i ekranem w miarę dobrej jakości. Jeśli byłoby dodatkowo w czytniku TTS do PL książek to byłoby super, ale to akurat nie jest konieczne (wystarczy obsługa mp3 poprzez jacka). Jakie modele spełniają te warunki? Zazwyczaj albo czytnik ma TTS i jacka/ głośnik, albo podświetlenie. Chyba żaden Kindle nie spełnia moich wymogów. Co z innych propozycji? Jakie konkretnie modele?

    0
  9. GK pisze:

    Oddaję kody do Woblinka (ważne do 30.10.2017 13:24):
    culmgdnh
    fqnpfxgy
    ctpfikry
    vtcfxerh
    kmmygmtv

    2
  10. Życzliwy pisze:

    Uwielbiam fanboyów, dobrego dnia ;)

    A i wchodzę tutaj, ale kupuję bez klikania w reflinki. Dopóki nie będą publikowane miesięczne zestawienia dochodów z bloga, to przez sekundę nie rozważę nabijania komuś dochodu poprzez klikanie. Można płacić za czyjąś ciężką pracę ale nie za wklejanie linków.

    10
    • rufi pisze:

      jakże trafnie dobrany nick :)

      12
    • Ewa pisze:

      Ha, Ha! A ja właśnie zawsze wchodzę przez Świat czytników. Dzięki Panu Robertowi kupiłam czytnik i sporo książek , cenię jego uwagi, dobrą polszczyznę, poczucie humoru. I uważam, że za tę pracę należy się wynagrodzenie. Na początek proponuję zmianę nicka na „Zawistny”.

      20
    • mjm pisze:

      Czyli korzystasz z pracy Roberta, ale jej nie szanujesz?
      I co ma do tego publikacja zarobków? Przecież nadal to będzie tylko wklejanie linków, a nie ciężka praca.

      13
    • Krzysztof pisze:

      To tak jakby:
      „… jeżdżę komunikacją ale nie kasuję biletu ponieważ uważam, że ceny są zawyżone, kierowcy za wysoko opłacani, autobusy brudne i śmierdzące, niepunktualne etc. Dlatego nie widzę powodu dla którego miałbym płacić za bilet dopóki nie przekonacie mnie fakturami, świadectwem moralności i kilkoma innymi papierkami – a mnie trudno przekonać. Dlatego chętnie będę jeździł za darmo choć wierzcie mi z dużym dyskomfortem psychicznym, że tak was ludzie z komunikacji doją i oszukują”

      Podobno w polskim piekle do pilnowania kotła nie trzeba ani jednego diabła – Polacy sami dbają by nikt z kotła się nie wyrwał.

      Gardzisz autorem, tym co stworzył i prowadzi – to bądź tak miły i nie spędzaj tu ani chwili, sobie oszczędzisz cierpień moralnych a nam czytania takich małodusznych głupot :)

      22
    • zenobiusz pisze:

      Nie uczono cię w domu, że to niekulturalne zaglądać do cudzego portfela.

      8
  11. Beata pisze:

    Ja z takim pytaniem: jak znaleźć w Woblinku te dodatkowe 20 ebooków Znaku po 11,99? Zaznaczając ograniczenia cenowe od 0-12 zł nie widać ich. Zawężając poszukiwania od 10-12zł , podaje mi zero wyników. Napisałam do nich na FB, odczytali rano ale nie odpisali. Ktoś wspomoże wyjaśnieniem? :)

    0
    • kunaka pisze:

      Nie wiem jak je wyszukać. W Woblinku wyszukiwanie czegokolwiek jest w ogóle wyzwaniem.
      Wyłapałam Trupią farmę, Socjopaci są wśród nas, Chcieć mniej, Poradnik szczęśliwej singielki, Krivoklat i Dziki seks.

      1
      • Beata pisze:

        ja jeszcze znalazłam „Wykłady profesora Niczego”. Ale przekopywać się przez 916 ebooków nie mam ochoty.

        0
        • Magda pisze:

          @ Beata: Jeżeli klikniesz odnośnik do wczorajszej promocji Znaku to po lewej stronie, pod nagłówkiem 'Promocje’ jest dodatkowy filtr na ’20 ebooków’.

          1
    • Sławek pisze:

      W Woblinku filtrowanie po cenach działa inaczej niż wszędzie indziej. Wygląda na to, że brane są pod uwagę ceny wyjściowe, a nie obniżone. Ale to są tylko moje domysły.

      1
  12. andrew pisze:

    Bohaterskie Nexto tym KASZTANEM pokazuje wyłudzaczom z opcją Premium ich miejsce w szeregu ;) Good job!

    1
    • rudy102 pisze:

      Niestety interfejs strony nie pozwala na jakiekolwiek sensowne przejrzenie tytułów dostępnych w promocji.

      1
      • Katemeika pisze:

        Hmm…
        Klikasz w baner i przeglądasz. Może być coś prostszego?

        0
        • rudy102 pisze:

          Nie wiem co jest prostego w przeglądaniu ponad 4 tysięcy ebooków na stronie, gdzie nijak nie idzie ich filtrować, gdzie są chyba losowo powrzucane w kategorie (np. sprawdziłem Steinbecka – nie ma, za to są jakieś kryminały) i gdzie wyświetla 20 na stronę a kolejne doczytuje poniżej po kliknięciu Pokaż więcej. Jakby ktoś się faktycznie chciał doklikać do końca to chyba musiałby pracować w NASA i robić to na jakimś superkomputerze. xD

          3
          • Katemeika pisze:

            A to nie wiedziałem że mam superkomputer z NASA. Powiem mu to. Z pewnością się ucieszy, bo ja to ostatnio głównie na niego narzekam.
            A wracając do promocji, rzeczywiście jest nią objętych sporo tytułów i rozumiem, że wolałbyś mniej.

            0
      • Dan pisze:

        A no fakt.
        Nieładnie Nexto
        Jak ktoś ma premium to nie kupi 50% taniej tylko 40% bo promują się nie łączy :( Już nie chodzi o to żeby się z sumowała. Ale dlaczego osoby, które wykupiły premium muszę zapłaci więcej niż te, które premium nie wykupiły?

        1
  13. Magda pisze:

    Panie Robercie! Opisy promocji nie są dla mnie w dłuższej formie ani trochę przytłaczające.
    Tak – gdy są w formie skróconej to nic nie kupuję, gdy w normalnej to czekam na publikacje i komentarze do niej, bo z komentarzy dowiedzieć się można bardzo wiele co warto, czy warto i jak bardzo warto :)
    Niech długie opisy zostaną :)

    13
  14. Karolina pisze:

    Wielkie dzięki za informację o promocji w Nexto. Bohaterowie pogranicza Eggersa za 50% zakupieni 😊😊😊 Cieszę się ogromnie. Pozdrawiam.

    0

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przed dodaniem komentarza zapoznaj się proszę z zasadami komentowania i polityką prywatności

Komentarze do tego artykułu można śledzić także w formacie RSS.