Kolejna z promocji w formacie skróconym.
Virtualo:
- Wydawnictwo EDGARD cała oferta -45% taniej do 23 lipca
- Piątek dziewiątek – wszystkie tytuły po 9,90 zł do 22 lipca
Ebookpoint:
- Wydawnictwo Uniwersytetu Łódzkiego [Historia] -55% taniej do 26 lipca
- Angielski Na Wakacje – To Proste! -50% taniej do 26 lipca
- Web development – video kursy o tej tematyce w promocji do 35 zł do 26 lipca
Publio:
- W Wakacyjnej Liście Osobistej Marta Guzowska poleca: Jutro możesz zniknąć – Lee Child (14,90 zł). Na sobotę: Pielgrzym – Terry Hayes; na niedzielę: Historia Lisey – Stephen King
- Książka na wypasie: Lawrence z arabii – Scott Anderson za 14,90 zł tylko jednego dnia (657 stron w papierze)
- Historie znad Morza Bałtyckiego – książki dziejące się nad Morzem Bałtyckim. Nowość – „Bałtyk” – za 24,90 zł do 22 lipca
- Ponad 150 kryminałów w promocji do -45% taniej w tym nowość, „Gorszy” do 24 lipca
- 5 książek po 15 zł tylko jednego dnia
- World of WarCraft: Cisza przed burzą – przedsprzedaż za 23,90 zł do 22 lipca
Woblink:
- Wakacje z Normanem Daviesem – tylko dziś od 13,90 zł
- Ebooki najczęściej wybierane na wakacje! do -50% taniej do 26 lipca
Nexto:
- Łopianowe pole – Katarzyna Ryrych do -20% taniej do 24 lipca
- Komandos – Robert O’Neill po 26,90 zł do 24 lipca
- Hashtag – Remigiusz Mróz – Nowość! do -35% taniej do 24 lipca
- Wakacje z Sine Qua Non do -40% taniej do 24 lipca
- Viveca Sten – ebooki autorki do -30% taniej do 24 lipca
- Bernard Werber – ebooki autora do -30% taniej do 24 lipca
Pozostałe promocje znajdziecie w archiwum.
To są promocje na papier:
Miesiąc Literatury Polskiej do -35% taniej do 17 sierpnia
Wydawnictwo M -35% taniej do 17 sierpnia
Usunięte. :)
Warto skusić się na tego Childa z Listy osobistej? Do tej pory czytałem tylko jedną powieść o Reacherze („Nieprzyjaciela”) – nie było źle (choć bez większego błysku) i trochę mnie kusi ponowne podejście.
Mnie Lee Child nie zachwycił. Możesz poczytać, ale fajerwerków nie oczekuj.
Tego się niestety obawiam, choć sama narracja u Childa mi się nawet podoba (ostatnio, dla porównania, próbowałem przeczytać coś J. Deavera – to był koszmar).
Dzięki za odzew, Reacher na liście priorytetów zostaje na razie tam, gdzie był (czyli daleko od podium).
j. deaver koszmar? a czytales blekitna pustka i kolekcjoner kosci? spoko ksiazki na moje
Czytałem (lub raczej: próbowałem czytać) „Tańczącego trumniarza”. Niestety, nie był to thriller w moim guście – spodziewałem się mięsistej, dynamicznej prozy, a otrzymałem prozę może i dynamiczną, ale przywodzącą na myśl płaski film sensacyjny z lat 90. ubiegłego wieku i zaludnioną postaciami, w których charakterystyce najważniejsze jest to, czy ktoś jest lub nie jest przystojny. ;)
Ja czytałem wszystkie po kolei i bardzo lubię. Czyta się świetnie, chociaż nie są równe te książki.
Część jest napisana w pierwszej osobie, a część w trzeciej.
Nie pamiętam jaka była ta konkretna pozycja, ale ja zawsze czekam na każdą kolejną część. I najczęściej kupuję w przedsprzedaży.
14,90 to chyba nie jest jakaś rewelacyjna cena. Zwykle płaciłem za nowość ok. 20 zł.
Trylogia „Miecz Shannary”, takie se fantasy, za $3.68. Rabat 91%, tak że tego…
https://www.amazon.com/dp/B000FBFMZM/?tag=swiatks-20
„Modyfikowany węgiel” Morgana za $3.68 (pierwszy z trzech tomów):
https://www.amazon.com/dp/B000FBFMZ2/?tag=swiatks-20
UWAGA: linki zawierają znacznik z programu partnerskiego Amazonu, jeśli komuś to szczególnie przeszkadza, może usunąć z linku część ?tag=swiatks-20 i cyk, Robert nie zarobi.
Zareklamuję dzisiejszą nowość – polski kryminał Piotra Górskiego – Gorszy – najtaniej w Nexto premium za 18zł. Jeszcze nie czytałem, ale pierwszy z serii Kruk to bardzo solidna, a mało znana książka. Jeśli ktoś czytuje takie rzeczy to zachęcam.
Dodane na listę kryminałów do przeczytania, jest w legimi.
Najpierw koniecznie Kruk.
Czy opis do drugiej części dotyczy tego co wydarzyło się w pierwszej, czy tego co wydarzy się w drugiej? Jak to pierwsze to chyba tak trochę słabo będzie się tę pierwszą część czytać… Choć w sumie to może lepiej na to pytanie nie odpowiadać ;-)
Na stronach Wydawnictwa Literackiego „kilka” książek (o najciemniejszych okładkach) w promocji.
I rozpętało się piekło. Świat na wojnie 1939-1945 Hastingsa za 20zł. Chciałbym a nie powinienem…
Na stronie http://www.polskipetersburg.pl/zbior-esejow można pobrać zbiór esejów Petersburg i Polska (plik pdf).
Zaraz pójdzie trzecia stówka na punkty virtualo w tym miesiącu. Te sumujące się promocje są mordercze. :/
To się nazywa zakupoholizm i można go pokonać. W pewnym momencie też zacząłem kupować więcej niż czytać, w moim przypadku temat mam za sobą.
Dziś się dowiedziałem, że w języku japońskim istnieje określenie tsundoku – słowo opisujące zbieranie stert materiałów do czytania, których większości nigdy nie przeczytamy; po prostu jesteśmy zadowoleni z ich posiadania.
Do licha, ten japoński wynalazek – straszny. Ale chyba nie zaraźliwy. W każdym razie gorszy niż czekolada – zazwyczaj zaraz ją pożeram i nie odkładam na potem. Trzeba się tego całego tsundoku wystrzegać. Tylko nikt nie mówi jak to zrobić…
:D To jeszcze mi brakuje słowa opisującego zbieranie stert, z których posiadania wcale się nie jest zadowolonym. Mnie by wystarczyło, że te sterty ma ktoś inny, a ja z nich korzystam jak ze swoich. Właściwie nie dziwi, że kindle nie jest w pełni otwarty na legimi – chyba nikt by już nic nie kupił.
E tam, to się nazywa tsundoku i wynaleźli to Japończycy.
EDIT: high five!
;)
Gdyby tylko istniało legimi na kindle, mój zakupoholizm by wyparował (nie mogę się przekonać do ich czytników). A tak pozostaje mi gromadzić własną bibliotekę, bo nigdy nie wiem, kiedy mnie najdzie ochota na kolejny reportaż czy kryminał z cyklu.
Nie do wiary, ale dopiero teraz mnie olśniło, że może bardziej by się opłacało kupować zachciankowo w cenie regularnej, bez gromadzenia na promocjach. Musiałabym sprawdzić, czy kupuję 3-4 razy więcej niż czytam, czy jednak mniej.
Przydałoby się Legimi na Kindle powiadasz…
No bez takich. :) Nic to nie ma wspólnego z ideą (poza nazwą) przecież. Choć 10 książek miesięcznie brzmi nieźle, nie wiedziałam, że zwiększyli limity. Więc w sumie dzięki, przyjrzę się.
Teraz czuję lęk przed zmianą. Co ja zrobię z tymi uwolnionymi pieniędzmi? I z niepotrzebnie nagromadzonymi zapasami? I gdzie będę wchodzić codziennie, jak nie tutaj w poszukiwaniu promocji? Idę szukać haczyka, który pozwoli mi zostawić wszystko po staremu.
BTW, Jakub, jak pokonałeś swój zakupoholizm?
Właśnie dzięki Legimi na Kindle. Mam to w Play, gdzie kosztuje 19.99 / mc za 7 ebooków. W zasadzie oprócz Znaku i Prószyńskiego mają wszystkie wydawnictwa, które mnie interesują (Literackie, Czarne, MAG, Marginesy, SQN, Zysk, Czarna Owca, Dolnośląskie, i in.) . Raz w miesiącu siadam do przyjemności wybrania siedmiu ebooków, czytam recenzje, sprawdzam i kupuję. Później małe ulepszenia (podział wyrazów, marginesy) i wysyłka na Kindle. Poza tym mam Nexto Premium. Gdy widzę super-promocję na jakiś tytuł patrzę najpierw do Legimi. Jeżeli jest mówię swojemu zakupoholizmowi: mogę mieć tę książkę za parę dni bez dodatkowej kasy. Jeżeli nie ma w Legimi sprawdzam cenę w Nexto i tłumaczę swojemu zakupoholizmowi: widzisz stary, w super-promocji możesz kupić ten tytuł za 15 zł, ale w Nexto masz go w każdej chwili za 19 zł. I tak teraz nie przeczytam tej książki, więc zmrożę te 15 zł na święte nigdy, to już chyba lepiej dopłacić te cztery złocisze gdy już będę chciał na pewno tę książkę czytać, nie? I wtedy drań przyznaje mi rację i odchodzi ;-)
Dzienniki Mrożka – tom 2 i 3 po 16 zł w Wydawnictwie Literackim.
Jeśli ktoś szuka tanich kindli, to polecam przejście się po sklepach w Austrii ;-)
Paperwhite za 60 EUR w Intersparze:
https://ibb.co/fmWyry
Voyage 3G za 127 EUR w MediaMarkcie:
https://ibb.co/eWcGdd
The Long Way to a Small, Angry Planet by Becky Chambers $1.16
Orientujecie sie może, czy jest jeszcze aktywna promocja samsunga i legimi? Na głównej nie widzę juz banera.
Lidia. Idź do biblioteki publicznej i zapisz się. Zapytaj o kod Legimi. Otrzymasz kod na roczny abonament w Legimi za darmo. Rejestracja w bibliotece wyniesie Cię 5zł. Przez rok będziesz czytać wszytko co oni tam oferują w abonamencie.
D1mariusz. Dziękuję. Ja mam abonament w legimi. Myślę teraz o znajomych, którzy nie znali tej formy dostępu do książek. Sporo czytają i próbuję ich przekonać 😉. Darmowy kilkumiesięczny dostęp na testy na pewno by im się przydał 😊. Sprawdzę. Może biblioteka w ich miejscowosci ma legimi 😊😉
Po co walczyć z zakupoholizmem? ;)
Jak przyjdzie co do czego to tylko Robert raz w roku informuje o książkami które przeczytał a reszta tradycyjnie – „Ja ledwie mam czas kupować, nie mam czasu czytać” ;-)
Reszta czyta Mroza, więc nikt się nie przyzna ;)
Proponuję wrzucić link do profilu na LubimyCzytać czy Goodreads w odpowiednie pole przy komentarzu.
Przyznaję się do czytania Mroza, nawet go wolę od Childa, Cobena, Browna czy tego typa od kontynuacji Millenium.
No proszę, pierwszy „coming out” już jest! ;)
Jak się chce „czytać, a nie kupować”, to w legimi na kindle z kryminałów jest głównie Mróz i Chmielarz. Tak że tego…
Jest też cały Nesbo, sporo Czarnej Owcy (np. Millenium czy nowy Severski).