Specjalnie dla klientów z Polski, Amazon.de wprowadził właśnie szybki przelew jako sposób płatności!
Dotąd mogliśmy korzystać wyłącznie z kart płatniczych. Teraz Amazon rozpoczął współpracę z serwisem Przelewy24. Po zatwierdzeniu zamówienia wybieramy stronę naszego banku, przez którą wykonujemy przelew. Działać to ma tak samo, jak w polskich sklepach.
O czym warto jeszcze pamiętać:
- Abyśmy zobaczyli nową opcję, trzeba korzystać z polskiej wersji językowej Amazonu.
- Przelewy24 działają wyłącznie przy zakupach w amazon.de. W sklepach brytyjskim, francuskim itd. trzeba nadal korzystać z karty.
- Szybkim przelewem nie da się zapłacić za treści elektroniczne, albo w trybie „1-Click” – w takim przypadku wciąż musi być podpięta karta.
Jak zapłacić przez Przelewy24?
Na stronie wyboru płatności mamy sekcję „Więcej opcji płatności”. Tam wybieramy „Zapłać za pomocą usługi Przelewy24”.
Zostanie ona następnie zaznaczona i przeniesiona na górę ekranu.
Jeśli mamy jakieś środki na koncie Amazonu (po doładowaniu) – możemy je wykorzystać – a dopłacimy wyłącznie różnicę.
Ekran końcowy trochę się różni – przycisk nosi nazwę „Złóż zamówienie i zapłać” – dopiero potem nastąpi przejście na stronę pośrednika.
Zauważymy tutaj dwie rzeczy:
- Płacimy tutaj z góry – a w przypadku karty Amazon obciąża nasze konto dopiero w dniu wysyłki. Z warunków usługi wynika jednak, że nadal jest możliwe anulowanie zamówienia do dnia wysyłki – i dostaniemy wtedy zwrot.
- Gdy wybierzemy przelew, nie mamy możliwości wyboru waluty. Na stronie podsumowania jest tylko kwota w Euro. Przeliczenie następuje dopiero przy płatności – robi to sam pośrednik. Pewną wadą tego jest, że nie wiemy po jakim kursie nastąpi przeliczenie i czy bardziej nie opłaci nam się zapłacić kartą.
Co do kursu: ja nie robiłem zamówienia, ale dziennikarka Dobrych Programów wrzuciła zrzut ekranowy, gdzie 16,31 EUR zostało przeliczone jako 73,38 PLN (czyli 1 EUR = 4,4991 PLN). Dla porównania – gdy płacimy kartą i zgadzamy się na przeliczenie przez Amazon, kurs obecnie wynosi 4,5910 zł.
Jeśli chcecie wiedzieć jak wygląda zamówienie Kindle – odsyłam do przewodnika, którego dzisiaj zaktualizuję.
Podsumowanie
Sam kupuję w Amazonie od roku 2001 i zawsze cechą charakterystyczną tego sklepu była konieczność płacenia kartą. Z czym osobiście nigdy nie miałem problemu. Od dawna nie potrzebujemy karty kredytowej i jak wynikało z mojej ankiety większość polskich kart płatniczych działa w Amazonie.
Brak zwykłego przelewu był jednak barierą dla osób z mniejszym doświadczeniem w internetowych zakupach. Dlatego bardzo dobrze się stało, że Amazon tę metodę wprowadził.
Współpraca z Przelewy24 pokazuje też, że sklep traktuje poważniej polskich klientów i może być to kolejny krok do polskiego Amazonu.
czekam na nowego kindl-a paperwhite i zamawiam :) o ile będzie w tym roku i cena nie będzie kosmiczna :)
ten zapis mnie trochę niepokoi :
„W przypadku zamówień opłaconych za pośrednictwem serwisu Przelewy24 nie istnieje możliwość otrzymania zamiennika lub dokonania wymiany. Możesz jednak zwrócić zamówiony przedmiot za pomocą Centrum obsługi zwrotów, aby otrzymać zwrot kosztów zakupu. Następnie zamów przedmiot ponownie.”
Pytanie co z wymianą w przypadku wady czytnika, ale na uprawnienia wynikające z gwarancji to raczej nie wpływa. Pewnie sprawdzi się w praktyce, co najwyżej może być tak, jak z czytnikami używanymi, gdzie jeśli jest problem korzystamy właśnie z centrum zwrotów.
Sugerujesz, że przez Przelewy24 płaci się łatwiej niż kartą?
Dla osób, dla których płacenie kartą jest z jakichś powodów trudne. Ja zostaję przy karcie. :)
Przy częstych zakupach karta jest wygodna, ale rozumiem awersję ludzi do zostawiania w internecie numeru karty do każdego okazjonalnego zakupu.
Przelewy24 mają tę wyższość nad kartami, że nie zdarzyłaby się taka oto sytuacja:
W zeszłym roku próbowałem kupić robota odkurzającego w niemieckim amazonie płacąc kartą. Amazon zablokował mi jakieś grosze na koncie bankowym, zablokował konto amazonowe i zażądał potwierdzenia, że ta karta jest faktycznie moja. To potwierdzenie to miał być skan karty wysłany faksem albo tradycyjnym listem gdzieś tam na adres niemiecki. Jako, że Poczta Polska ani faks nie obsługują protokołu SSL/TLS, do tego nie wiadomo przez ile rąk dane mojej karty by przeszły i gdzie by ostatecznie wylądowały – pomysł wyśmiałem i robota u nich nie kupiłem.
Dlatego wprowadzenie możliwości płacenia przez przelewy24 nie traktuję jako ułatwienie, a po prostu likwidację pewnej bariery pomiędzy Amazonem a klientem ;)
Niewiele jednak to zmienia, bo do Polski nadal nie są wysyłane czytniki :(
Cały czas są wysyłane, z wyjątkiem nowego modelu Oasis.
Nie są wysyłane modele „z reklamami”, zmień opcję na „bez reklam”.
Oooo dobrze wiedzieć na przyszłość, dzięki :) choć na chwilę obecną interesuje mnie najnowszy Oasis.
Na temat Oasis pisałem tutaj: http://swiatczytnikow.pl/witajcie-w-trzecim-swiecie-kindle-oasis-2-nie-zamowimy-juz-z-zadnego-amazonu/ – wciąż działa zamówienie przez Mailboxde.
Dziękuję za przypomnienie i „trzymanie ręki na pulsie”.
Także jestem zainteresowana zakupem nowego oasis.
I chyba skorzystam z mailbox.
A jak ma się zakup przez Mailboxde i ewentualna reklamacja? Odsyłam od siebie do Amazona, czy na niemiecką skrzynkę?
Pozdrawiam
Odsyłasz od siebie, ale ew. zamiennik Amazon wyśle Ci prawdopodobnie tylko na adres niemiecki (czyli znowu trzeba będzie skorzystać z mailboxde). Nie ma tutaj jednak 100% pewności – osoby które kupowały np. czytniki z reklamami czasami nie miały żadnych problemów z wymianą w Polsce.
Dziękuję i pozdrawiam
Kartą lepiej bo chargeback.
Przydatna opcja zwłaszcza dla tych co nie mają karty, albo dla tych których karty nie umożliwiają płacenia w internecie (moi rodzice akurat takie mają). Ja pozostanę przy dotychczasowej płatności, wygoda i przyzwyczajenie rządzą :)
AliExpress był pierwszy :). Amazon godnym naśladowcą :).
Żarty żartami – na Aliex płacę zawsze P24 nie angażując kart (dodatkowo wykorzystuję Blik do płatności). Wydaje mi się to wygodniejsze niż karta.
W Amazonie jeśli kupujemy tylko czytnik raz na parę lat to w sumie „kalafior” ;) czym zapłacimy.
A ma ktoś konto (i ew. kartę) Revolut i z niego płacił? Wygląda to na najtańszą opcję i tak się właśnie zastanawiam…
Amazon ma kurs o ok 3% wyższy od średniego NBP, który z kolei jest wyższy o 2-3% od przelicznika Revoluta – przy zamówieniach rzędu 500 EUR w kieszeni zostaje koło 120 PLN.
Poza zagranicznymi rozwiązaniami (karta Revolut związana jest z kontem w Wielkiej Brytanii), równie atrakcyjnym rozwiązaniem jest karta Visa w Banku Pocztowym (wraz z darmowym kontem). Dodatkowo tu nie ma ograniczeń w ilościach płatności, przewalutowań, etc. i nie trzeba wymieniać gotówki korzystając z aplikacji – po prostu się płaci.
Dla przykładu płatność 500 Euro w Revolut to koszt ok. 2 157,20 zł, a w przypadku Banku Pocztowego to ok. 2 160.66 zł. Większość innych kart, które mamy w portfelach, to rzeczywiście koszty kilkadziesiąt złotych wyższe. Kluczem jest prowizja za przewalutowanie i kurs przewalutowania.
Takie coś znalazłem dzisiaj:
http://next.gazeta.pl/next/7,151003,23572388,uwazaj-na-wyplaty-gotowki-za-granica-kartami-curve-i-revolut.html
Oczywiście to „zasługa” Euronetu, ale trzeba uważać.
Tu jest szerszy opis karty Revolut:
https://jakoszczedzacpieniadze.pl/revolut-karta-wielowalutowa-nie-tylko-na-wakacje
Warto zwrócić uwagę, że usługę świadczy firma z ograniczoną odpowiedzialnością, a nie bank. No i czasem nie działają płatności… (offline).
od dzisiaj -22.06.2018 jest znowu promocja na kindle paperwhite III , nie wiadomo jak długo. Zniżka to 20 EURO wiec całkiem spoko. Chociaż bywało niedawno i więcej , dokładnie 40 EURO mniej.
Obecnie 20EURO mniej też jest dobrą opcją wg mnie.
https://www.amazon.de/Amazon-Kindle-Paperwhite-6-Zoll-4GB-eReader/dp/B00QJDU3KY/
Na Kindle 8 też jest 20 EUR. Obie opisałem tutaj: http://swiatczytnikow.pl/jeszcze-jedna-promocja-kindle-8-oraz-paperwhite-o-20-euro-taniej/
UWAGA dla płacących P24 na niemieckim Amazonie! Wszystko pięknie i wszystko się zgadza jak opisano w artykule, ALE… Ale w przypadku jak kupimy coś „sprzedaż i wysyłka przez Amazon”, to jak płaciliśmy kartą płatniczą lub bonem podarunkowym, to Amazon w razie usterki (np. przyjechał towar i od razu widzimy, że coś z nim nie tak) zawsze wysyłał „od ręki” nowy egzemplarz (jeśli był na stanie oczywiście). ALE jeśli zapłaciliśmy za towar przez P24, to NIE MA takiej możliwości! Trzeba odesłać zwykłym zwrotem. Niestety!
Pewnie ze względu na to, że mając numer karty są zabezpieczeni i w każdej chwili mogą klienta obciążyć. Przy P24 muszą się zabezpieczyć.
Możliwe. Choć przy płatności bonem podarunkowym zdaje się nie ma takich ograniczeń, a płacisz też nie kartą.
Chcąc skorzystać z P24 na etapie „Złóż zamówienie i zapłać” widać kwotę EURO, a czy po przekierowaniu na P24 widnieje już kwota w PLN?
Nie mogę znaleźć aktualnego kursu EURO jaki stosuje P24 u nich na stronie.
Szkoda, ze nie dziala to na Amazon.com . Na tym nie ma wielu rzeczy.