Za drogo? Ustaw alerty cenowe na e-booki i kupuj taniej!

Święto E-papieru w Woblinku: 1200 książek do 14,99 zł i bestsellery do -50%

Święto E-Papieru w Woblinku to dwa tysiące książek w dwóch mocnych promocjach. 

Tradycyjną miesięczną akcję Woblink podzielił na dwóch części:

Promocja trwa przez cały tydzień, do 29 sierpnia. Warto zwrócić uwagę na pretekst:

Pod koniec lipca swoje święto obchodzi papier. Uważamy, że jego elektroniczny brat także zasługuje na docenienie! Jest ekologiczny, energooszczędny, rewolucjonizuje rynek książki i zwiększa czytelniczy komfort! Krótko mówiąc: trudno go nie kochać!

Dlaczego e-papier zasługuje na własne święto?

Pozwólcie, że wymienimy kilka jego najważniejszych zalety:

  • Nie męczy wzroku
  • Dba o środowisko – tona zwykłego papieru to średnio aż 17 ściętych drzew!
  • Jest energooszczędny – wymaga ładowania jedynie raz na kilka tygodni
  • Czytnik zmieści całą Twoją bibliotekę!

Na blogu Woblinka znajdziemy jeszcze więcej argumentów. A tymczasem przejdźmy do przeglądu.

Jest to promocja skonstruowana według zasady „tanio na zachętę, drożej, gdy złapiesz haczyk”, więc jest sporo tanich tytułów, ale też dużo bestsellerów i nowości.

Poniżej 14,99 zł

1200 e-booków do 14,99 zł to rzeczy raczej starsze, ale wciąż atrakcyjne. Właśnie dzięki niezłej cenie nieraz mogą zyskać drugie życie.

Literatura faktu:

Poradniki:

Literatura piękna:

Kryminał i sensacja:

Przypominam, że możemy filtrować całą promocję po kategoriach, które widzimy (na komputerze) po lewej stronie ekranu.

Bestsellery do -50%

800 bestsellerów do 50% taniej – w tę przegródkę księgarnia wrzuciła oczywiście nie tylko tytuły najlepiej się sprzedające, ale też sporo nowości.

Bestsellery ze Znaku. O tyle ważne, że nie kupimy ich nigdzie poza Woblinkiem:

Bestsellery z Otwartego. Powód jak wyżej:

No i inni wydawcy:

Co polecam

Tradycyjnie kilka moich strzałów.

Pan raczy żartować, panie Feynman!– Richard P. Feynman (19,99 zł)

Po raz trzeci lub czwarty w historii książka ta wędruje poniżej 20 zł.

Kluczem do zrozumienia tej książki jest słowo „ciekawość”. Feynmana interesowało dosłownie wszystko. W każdej sytuacji szukał możliwości nauki, zawsze chciał spróbować czegoś nowego, choćby było to tak dziwne jak otwieranie zamków szyfrowych, kurs gry na perkusji, albo eksperymenty z substancjami zmieniającymi świadomość – pamiętajmy, że to działo się w liberalnych latach 60. Nieszablonowe podejście do otoczenia było źródłem jego sukcesów w fizyce, choć chyba jeszcze bardziej w dydaktyce – bo jego podręczniki cenione są do dziś.

Chciałbym, aby ta książka była lekturą obowiązkową, nie, nie na polskim, a na fizyce w liceum. Aby pokazała, że zastosowanie nauki to nie jest wykuwanie formuł i robienie zadań, a właśnie umiejętność zadawania pytań i wykorzystania wiedzy w celu szukania odpowiedzi.

Co więcej: wyszła niedawno A co ciebie obchodzi, co myślą inni? (24,69 zł) – nie jest to kontynuacja, a raczej zestawienie innych niepublikowanych tekstów Feynmanna, łącznie z jego relacją ze śledztwa w sprawie katastrofy Challengera.

 

Pstryk! – Chip Heath, Dan Heath (14,99 zł)

Czytałem w oryginale jako „Switch” – jest to książka o tym „jak zmieniać, żeby zmieniać”. Chodzi o znaną od tysięcy lat dychotomię, że jedna część z nas chciałaby coś zrobić, a inna robi wszystko, aby temu zapobiec. Tę racjonalną część autorzy nazywają jeźdźcem – a tę emocjonalną, unikającą – słoniem. No i w kolejnych rozdziałach radzą, jak je obie rozpoznać i jak z nimi rozmawiać, aby chciały ze sobą współpracować. Nie chodzi tu tylko o zmiany w sobie, ale i w innych – bo przecież takim ograniczeniom podlega każdy, a nie każdy czyta książki panów Heath.

Wszystko okraszone ładnie wyglądającymi przykładami i podlane sporą ilością wody, jak to w amerykańskich poradnikach. Niemniej jest sporo podstaw naukowych i książka będzie bardzo przydatna w tym, aby dokonać zmiany – nie tylko w sobie, ale również w innych ludziach i całych organizacjach.

 

Wstań! Albo będziesz święty, albo będziesz nikim– ks. Piotr Pawlukiewicz (14,99 zł)

Po tę książkę sięgnąłem z pewną nostalgią, wspominając kazania Pawlukiewicza w warszawskim kościele św. Anny sprzed prawie dwudziestu lat. Był jednym z najpopularniejszych kaznodziei w epoce „przed YouTube” i przed nastaniem takich osobowości jak ojciec Szustak. Ostatnio przez ciężką chorobę znacznie mniej aktywny.

Jego ostatnia książka, dość krótka, nie będzie zaskoczeniem dla nikogo, kto zna jego nauczanie, bo są tam te same tematy, nawet część dowcipów się powtarza. Wszystko kręci się wokół idei świętości i tego jak uczciwie mamy patrzeć na siebie. Z paroma rzeczami można się nie zgodzić, ale Pawlukiewicz nigdy nie starał się przypochlebiać odbiorcom.

 

Posłuszni do bólu. O uległości wobec autorytetu w 50 lat po eksperymencie Milgrama  – Tomasz Grzyb, Dariusz Doliński (14,99 zł)

Dwóch polskich psychologów wraca do jednego z najsłynniejszych eksperymentów XX wieku i postanawia go powtórzyć, aby sprawdzić, czy dzisiaj też da się ludzi skłonić do aplikowania prądu innym ludziom. I czy jeśli ofiarą jest kobieta, ilu ludziom zadrży ręka?

Odsyłam do recenzji na blogu Speculatio, a za nią cytuję fragment z książki:

W marcu 2017 roku pismo „Social Psychological and Personality Science” opublikowało nasz artykuł opisujący eksperyment […]

W kilka dni później nasze skrzynki mailowe zapchały się wiadomościami od dziennikarzy z całego świata (od Finlandii, przez Rosję, Turcję, Francję, Wielką Brytanię, Stany Zjednoczone, po Brazylię), zawierającymi prośby o rozmowy. Sporo takich rozmów przeprowadziliśmy – dziennikarze pytali o wiele rzeczy: szczegóły procedury, powody tak znacznej uległości, kwestie etyczne, związki pomiędzy uzyskanymi przez nas wynikami a przemianami społeczno-politycznymi w wielu krajach. Jednak żaden z zagranicznych dziennikarzy, z którymi rozmawialiśmy, nie próbował nawet sugerować, że uzyskane przez nas wyniki są specyficzne dla Polski i Polaków. Wszyscy pytali po prostu o ludzi.

Gdy zobaczyliśmy tytuły artykułów (oraz same teksty) w niektórych polskich czasopismach, złapaliśmy się za głowy. „Polacy dali popis okrucieństwa”, „Niesławny eksperyment powtórzony – Polacy okrutni bardziej niż przed laty Amerykanie”, „Wrocławscy naukowcy ujawnili okrucieństwo Polaków”. To tylko niektóre ze zdań, jakie można było znaleźć w prasie.

Przy okazji mamy wspaniały wgląd w to, jak działają polskie media.

Nie oświadczam się– Wiesław Łuka (11,99 zł)

To nie był eksperyment, a sprawa połaniecka – niesamowita zbrodnia, którą widziały dziesiątki osób, jednak w imię – czego? – strachu, obłudy, religijności, konformizmu? – nie wydały sprawcy. Słynny reportaż z lat 70., uzupełniony po 35 latach może być dobrym komentarzem do książki Grzyba i Dolińskiego.

Zacytuję tym razem recenzję z bloga Czytam Recenzuję:

“Nie oświadczam się” to książka groteskowa. Chciałoby się powiedzieć, że jest to czarna groteska, bo śmiech bardzo często grzęźnie w gardle i ustępuje miejsca strachowi, trwodze i zdziwieniu. Niektóre rzeczy czasem trudno zrozumieć, trudno sobie wyobrazić, że miały miejsce w rzeczywistości. Ale w ostateczności, dzięki wielkiej pracy, jaką wykonał Wiesław Łuka, czytelnik zrozumieć potrafi.

To jest właśnie istota dobrego reportażu: na początku mamy do czynienia z sytuacją, która nie mieści nam się w głowie, a po przeczytaniu książki możemy stwierdzić, że wszystko jest jasne.

 

Zwrotnice dziejów. Alternatywne historie Polski – Andrzej Chwalba, Wojciech Harpula (17,94 zł)

Aby nie kończyć tak smutno, puśćmy na koniec wodze fantazji. Tę rozmowę z historykiem Andrzejem Chwalbą polecałem w marcu – teraz jest taniej.

To jedna z tych książek, które poruszają temat „co by było gdyby”, ale wciąż to bardziej pozycja historyczna, niż fantastyczna – i jako historyczna broni się doskonale. Jestem już po lekturze rozdziału o polskiej reformacji, w którym rozmówcy przekonują, jak blisko było do powstania polskiego kościoła narodowego, niezależnego od Rzymu.

Teraz czytam o znacznie bardziej znanym przypadku – co, gdyby Bolesław Krzywousty nie podzielił kraju między swoich synów? Świetna okazja do odświeżenia „szkolnej” wiedzy, okazuje się na przykład, że według dzisiejszego stanu wiedzy czegoś takiego jak Testament Krzywoustego prawdopodobnie nie było.

Konkurs

Na facebookowym profilu Woblinka znajdziemy też konkurs konkurs – trzeba wymyślić slogan promujący e-czytanie.

Do wygrania PocketBook Touch Lux 4 – to bardzo dobry (i lekki) czytnik średniej klasy, którego testowałem w grudniu 2018.

Podsumowanie

Ważny jest dla mnie też aspekt edukacyjny tej akcji, Woblink stara się wyjść na zewnątrz (również przez artykuły w innych serwisach) i pokazywać, jak ważne i przydatne są e-booki.

Nas oczywiście nie trzeba przekonywać, jeśli zaglądasz na Świat Czytników, to już najpewniej znasz wszystkie zalety e-papieru z autopsji. :)

Przypominam, że Święto E-Papieru trwa do czwartku, 29 sierpnia. Dajcie znać w komentarzach, co jeszcze ciekawego znaleźliście.

Artykuł był przydatny? Jeśli tak, zobacz 6 sposobów, na jakie możesz wspomóc Świat Czytników. Dziękuję!

Ten wpis został opublikowany w kategorii Promocje dnia i oznaczony tagami . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.
Hosting: Zenbox

16 odpowiedzi na „Święto E-papieru w Woblinku: 1200 książek do 14,99 zł i bestsellery do -50%

  1. midway pisze:

    „Zen i sztuka obsługi motocykla”, choć tytuł może sugerować co innego, nie jest poradnikiem.

    1
  2. AJ pisze:

    Książka o wodzie jest do soboty w Virtualo za 9,90.

    0
  3. Judyta pisze:

    Kody do Woblink:
    rwepbllv
    xfzrmxoh
    jhkaxubt
    xpiyirzm
    jtkqhitk
    cptwjupm
    ragukrtt
    qthpdowu
    wubvouuj
    uxyiwonf
    /kody ważne do 21.11.2019

    2
  4. Rafał pisze:

    Ostatni kod „uxyiwonf”wykorzystany, dzieki!

    0
  5. asymon pisze:

    https://groupees.com/openroad

    Autorzy bez szału, ale może ktoś się skusi na mniej znane (i chyba słacsze) książki Zahna, Beara, Simaka czy Ellisona.

    Poza tym sprzedało się mniej niż 100 paczek xD

    1
    • Anna pisze:

      Dzięki, zgarnęłam Silverberga, Wentworth i Penny za 3 dolary, a bez tego info nawet bym się nie dowiedziała :) Często tam są takie ebookowe bundle?

      Ja polecam z tego zestawu „Strong Poison” Sayers. Całkiem fajny klasyczny kryminał :)

      0
  6. Vorph pisze:

    vnqomucj 30.08.2019 13:15
    bsxioxbv 30.08.2019 13:15
    ovdbcqer 30.08.2019 13:15
    pugahkps 30.08.2019 13:15
    eiituyjy 30.08.2019 13:15
    tnrtrcnh 30.08.2019 13:15
    eqzuulbr 21.09.2019 21:53
    czcwtxvc 21.09.2019 21:53
    loazlelr 21.09.2019 21:53
    ljyipptz 09.10.2019 11:17
    ndcjcbzj 16.10.2019 18:21
    qclkbjmv 24.10.2019 21:40
    eyeauxip 28.10.2019 07:33
    sbsmtgxi 28.10.2019 07:33
    bvmrqwov 30.10.2019 12:29
    emxmuvlh 30.10.2019 12:29
    waicltod 30.10.2019 12:29
    fnplbfgs 30.10.2019 12:29
    oznmdqev 30.10.2019 12:29
    kkxqdruz 30.10.2019 12:29

    1
  7. Darth Artorius pisze:

    Ciekawostka przy okazji. Książki Antoniego Langera z Warbook w Woblinku – około 35 zł ebook a 24 zł papier (promocja). Oczywiście promocja ebooków w Woblinku nie obejmuje żadnych tytułów których szukam.
    Fajnie że przeceniają ale takie masowe akcje moim zdaniem raczej na pokaz.

    2
  8. Jureq pisze:

    Słownik Great English-Polish Dictionary Dariusza Jemielniaka nie jest już sprzedawany przez Amazon, ale ku mojemu zaskoczeniu właśnie pojawiło się update dla tych, którzy kupili wcześniej. Czy ktoś już ma tę aktualizację i sprawdzał, że niczego nie popsuli? Bo mam pewne obawy przed ściąganiem.

    1
  9. bart pisze:

    qyvcjisx 01.09.2019 22:17
    shwapcny 01.09.2019 22:17

    0

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przed dodaniem komentarza zapoznaj się proszę z zasadami komentowania i polityką prywatności

Komentarze do tego artykułu można śledzić także w formacie RSS.