Magazyn Literacki KSIĄŻKI co miesiąc publikuje listę bestsellerów „papierowych”. Sprawdzamy, które książki są już w wersji elektronicznej.
Przedstawiam dzisiaj listę z numeru 228 (wrzesień 2015).
W tym miesiącu musimy znów oddzielić produkty książkopodobne – wtedy spośród 26 książek w formie elektronicznej kupimy 24.
Linki prowadzą do porównywarki Świata Czytników.
Wnioski z tego miesiąca:
2324 z 30 bestsellerów posiada wersje e-bookowe. Ale pamiętać trzeba, że we wrześniu znów mamy w zestawieniu cztery produkty, które literaturą nie są. Do dzieł Trojanowskiego i Smith doszedł „Tajemny ogród” czyli kolorowanka z Naszej Księgarni. Teraz stają się modne takie zeszyciki dla dorosłych, niestety trend nie wygasa.- Tak więc jeśli ograniczymy się do prawdziwych książek – mamy 23/26, co daje solidne 88%.
- W zestawieniu jest
sześćsiedem wyłączności: Woblink, ale także WAM oraz Legimi. Te dwie w pierwszej trójce.
Aktualizacja: „Ukryte terapie” znajdziemy, jak się okazuje, w Kindle Store, zresztą po dość wysokiej cenie.
We wrześniu spytałem Was, który ranking lepiej publikować – ten z MLK czy zbudowany na podstawie porównywarki. 54% odpowiedzi było za tym, aby były oba :) tak więc kontynuuję przegląd MLK – co do rankingu z porównywarki – chcę to rozwiązać troszkę inaczej i napiszę o tym w ciągu paru tygodni.
- „Magazyn Literacki KSIĄŻKI” to miesięcznik poświęcony rynkowi wydawniczemu i księgarskiemu, skierowany do wszystkich miłośników książek, księgarzy, bibliotekarzy, wydawców i dystrybutorów.
- Magazyn można pobrać bezpłatnie w formacie PDF z kilku księgarni, m.in. Virtualo, Publio, Koobe, albo poczytać online w serwisie ISSUU.
- W piśmie poza rankingiem znajdziecie (często ironiczny) komentarz do poszczególnych pozycji autorstwa Krzysztofa Masłonia.
- Zestawienie powstaje na podstawie wyników sprzedaży w ponad 300 księgarniach całego kraju, w tym w sieciach: Empik, Matras, regionalnych Domach Książki. Pod uwagę brane są wyniki sprzedaży z 30 dni. Z tego co mi wiadomo, są to księgarnie stacjonarne. Nie ma dotąd badania określającego wyniki sprzedaży wyłącznie e-booków, niezależnie od tego co ktoś by twierdził.
- Ranking z numeru wrześniowego odzwierciedla sprzedaż w sierpniu, dlatego jest trochę opóźniony w stosunku do tego, co widzimy dzisiaj w księgarniach.
- Zgody na publikację rankingu udzieliła mi Pani Ewa Tenderenda-Ożóg z Biblioteki Analiz, za co serdecznie dziękuję.
No litości ludzie !
Plebiscyt, show wyborczy na prezydenta dawno minął a tu ciągle ten Sumliński i jego oniryczne zafascynowanie Komorowskim w czołówce.
Chyba się pochlastam z rozpaczy nad takim czytelnictwem albo pójdę się napić.
Napij się może melisy, bo strasznie nerwowy jesteś.
Tu chyba tylko prozac…
Co do kolorowanek – akurat ta z rankingu ma odrobinę tekstu (taki listek figowy), ale nie, trend nie wygasa. Sama mam 2 zeszyty, ale przyznaję, zaliczanie ich do książek to mooooocno naciągana rzecz.
Pokaż nam spis książek, które przeczytałeś w tym roku. Pochylimy się nad Twoim wspaniałym czytelnictwem. Tylko nie zmyślaj!
Dlaczego „niestety nie wygasa”? Tylko dlatego, że brzydko wygląda w zestawieniu?
Dlatego, że publikacje które nie są literaturą, nie powinny znaleźć się w zestawieniu bestsellerów. Zresztą zastanawiam się, dlaczego w takim razie MLK nie uwzględnia ksiażeczek „kolekcjonerskich” z płytami – wydawanymi jako książki z numerem ISBN i niższym VAT, a jakże.
No to trendem, który powinien wygasnąć jest raczej uwzględnianie tych produktów w zestawieniu, a nie sama moda na nie.
Gdyby trend wygasł, to przestałyby pojawiać się w zestawieniu i sprawiać problem. Zgadzam się z Robertem, książki to książki, a kolorowanki nie powinny się znaleźć w tym zestawieniu, podobnie jak inne książkopodobne produkty.
Drobna uwaga. „Ukryte terapie” jest dostępna w amazon.com
Ranking rankingiem, ale ile sztuk sprzedali? Jaka est przewaga lidera nad drugim i kolejnymi. Branża motoryzacyjna podaje co do sztuki. Czy wydawcy też tak mogą? Może już tak robią i macie dostęp do takich danych?
W tym rankingu nie ma. Jest jeszcze ranking GFK, robiony na podstawie sprzedaży. Publikuje go Lubimyczytać ale z mocnym opóźnieniem: http://lubimyczytac.pl/gfk
– tu są dane z lipca i generalnie zgadają się z MLK.