Rzadko piszę w ostatnim czasie o promocjach w Kindle Store, bo wiele z nich się powtarza, a prawdziwe okazje trafiają się rzadko. Ale dzisiaj parę się zebrało.
Dzisiaj [w niedzielę] w ramach Kindle Daily Deal mamy promocję Top reads under $3.99 on Kindle:
- Animal Farm and 1984 – George Orwell ($3,14) – dwie najważniejsze powieści Orwella w jednym tomie z dodatkowym wstępem Christophera Hitchensa.
- The Handmaid’s Tale – Margaret Atwood ($3,14) – czyli słynna Opowieść podręcznej.
- The Man in the High Castle – Philip K. Dick ($3,14) – jedna z najlepszych powieści Dicka, czyli Człowiek z Wysokiego Zamku, znana też ostatnio z ekranizacji samego Amazonu.
- The Accidental President: Harry S. Truman and the Four Months That Changed the World – A. J. Baime ($3,14) – dobrze oceniana biografia Trumana i jednocześnie historia ostatnich miesięcy II wojny światowej, choćby konferencji w Poczdamie.
- Number The Stars – Lois Lowry ($3,14) – najbardziej znana powieść młodzieżowa tej autorki, u nas wydana 10 lat temu jako „Gwiazdy, naziści i wikingowie”.
- Company of One: Why Staying Small Is the Next Big Thing for Business – Paul Jarvis ($3,14) – wydana u nas niedawno jako Firma czyli Ty. Książkę poleca Michał Szafrański, który napisał też przedmowę do polskiego wydania. Bardzo ciekawe argumenty dla właścicieli małych (lub jednoosobowych firm), że warto zachować małą skalę działalności i nie marzyć, że się kiedyś zostanie korporacją. No, ja nie marzę. :-)
- AI Superpowers: China, Silicon Valley, and the New World Order – Kai-Fu Lee ($4,19) – rzecz o przyszłości świata, wydana u nas jako Inteligencja sztuczna, rewolucja prawdziwa.
- The Fellowship of the Ring (The Lord of the Rings, Book 1) – J.R.R. Tolkien ($3,14) – pierwszej części Władcy Pierścieni nie trzeba chyba przedstawiać. Niestety pozostałe już drożej.
Nie wszystko w tej promocji jest dla nas możliwe do kupienia, ale jak widać, trochę się znajdzie. Dziś kończy się też promocja Top Ebooks under $5, ale widzę, że jest w całości dla nas niedostępna.
Sporo za to znajdziemy w cyklicznej promocji Kindle Monthly Deals – tutaj kilkaset tytułów po kilka dolarów. Ja znalazłem np.
- The New Market Wizards: Conversations with America’s Top Traders – Jack D. Schwager ($3,14) – jedna z najciekawszych pozycji na temat gry na giełdzie, u nas wydana wiele lat temu przez Wig Press jako „Mistrzowie rynków finansowych”.
- The NASB, MacArthur Study Bible, eBook: Holy Bible, New American Standard Bible ($4,19) – studyjne, czyli zaopatrzone w liczne komentarze wydanie jednego z najpopularniejszych anglojęzycznych przekładów Biblii. Acz komentarz zgodny z dość ortodoksyjnym protestantyzmem.
- Mr. Putin: Operative in the Kremlin (Geopolitics in the 21st Century) – Fiona Hill, Clifford G. Gaddy ($3,14) – jedna z biografii Putina, skupiająca się na próbach zrozumienia jego poglądów, toku myślenia, wreszcie celów politycznych.
Kilka tytułów chyba nie w miesięcznej promocji, ale wynalezione przez użytkowników Reddita:
- Bury the Chains: Prophets and Rebels in the Fight to Free an Empire’s Slaves – Adam Hochschild ($2,09) – autor znanego i u nas „Ducha Króla Leopolda” przedstawia historię walki o zniesienie niewolnictwa w Imperium Brytyjskim
- The God Delusion – Richard Dawkins ($3,14)
- Just Kids – Patti Smith ($4,19)
Dajcie znać jeśli znaleźliście coś ciekawego.
Przypominam, że ceny książek w Kindle Store są zależne od lokalizacji. Tutaj zakładam, że podobnie jak większość użytkowników Kindle z Polski swoje konto cyfrowe mamy w amazon.com i przebywamy na terenie Polski. W innym przypadku możecie widzieć inne ceny, dlatego warto zawsze sprawdzać je przed zakupem.
The Handmaid’s Tale żałuję że obejrzałeś niedawno pierwszy sezon serialu, bo kreacja świata naprawdę mi się podoba.
Lamerskie pytanie, a jednak je zadam, bo wiem co robić z Google Books a z tym nie. Co można zrobić z kupioną książką Amazonu poza przeczytaniem jej w Kindlu i Kindle App? Pobrać jako Mobi? Przekonwertować na EPUB, zdjąć zabezpieczenia drm?
https://swiatczytnikow.pl/kindle-for-pc-1-19-amazon-wprowadza-nielamliwy-drm-i-jak-to-obejsc/
Dzięki, wygląda to na niezły bajzel w porównaniu do Google Books (różne wersje czytników, a w ślad za tym różne wersje zabezpieczeń i wersje formatów, koszmarny obraz chciwej i opętanej korporacji się tu wyłania) Gdyby Amazon nie miał aplikacji Kindle na Androida to poważnie bym się zastanawial nad sensem kupienia czegokolwiek w ich księgarni…
(chciwej i opętanej zyskiem oraz narzucaniem ograniczeń zabijających poczucie nabytej własności, ech… dlatego kupiłem Orwella…)
Yyy… A czym się różni stosowanie DRM przez Amazon od stosowania DRM przez Google? Dlaczego jeden sklep dostaje łatkę chciwej korporacji, a drugi już nie?
Google oferuje bardzo dużo darmowych usług lub tylko obciążonych jakimś znośnym advertisementem… Pocztę Gmail, Mapy i Nawigację, Youtube, kilka komunikatorów, bardzo dużo innych przydatnych aplikacji… Także nie porównujmy tego do korporacji, która widzi tylko dolary we wszystkim. A jeśli chodzi o ebooki to z DRMem i wersjami nie ma w Googlu galimatjasu takiego i barier jak widzę po tym podlinkowanym artykule jest w Kindlu
Nie chcę burzyć wiary że Google nie jest korporacją, „która widzi tylko dolary we wszystkim”, ale podstawową walutą, jaką płacimy za korzystanie z Gmaila, Map itd. są nasze dane.
heh, tak jak Robert napisal, Amazonowi placimy dolarami, Googlowi placimy swoja prywatnoscia.
Czyli jeśli chciałbym ebooka chronionego DRM ze sklepu Google przeczytać na urządzeniu/w aplikacji innej niż powiązane z moim kontem Google, to nie musiałbym robić fikołków z Calibre albo z innym sposobem usuwania zabezpieczeń i książka by po prostu działała?
Twoje niezrozumienie faktu, że Google zarabia na nas, użytkownikach ich „darmowych” usług, że śledzi i zapisuje nasze poczytania żeby wyciągnąć z tego jak największy zysk, jest porażające do tego stopnia, że sugeruje nieszczerość.
Amazon też cię śledzi i na tym zarabia mimo że jeszcze ściąga dolary. Czy Amazon za śledzenie daje ci pocztę, nawigację, komunikatory, zdjęcia, pakiet office, dysk w chmurze, youtube, tłumacza… czy daje ci to wszystko? Wybacz, ale czy jesteś tak naiwny, że uważasz, że jak komuś dziś zapłacisz dolarami to nie będziesz śledzony? Np kupisz system Windows i co nikt nie będzie zbierał o Tobie danych? Chyba odpowiedz jest oczywista… Mnie tylko chodzi o to, za Amazon ma bardziej chciwą politykę od Googla, nie oferując tak naprawdę za dużo od siebie, tylko odsprzedając i sprzedając, podczas gdy Google, proszę bardzo:
https://about.google/intl/ALL_pl/products/
Cóż, biorąc pod uwagę, że o DRM nie chcesz napisać ani słowa, ale za to bardzo lubisz konstruować chochoły, pozostaje mi tylko rozłożyć ręce.
¯\_(ツ)_/¯
Ojej przecież na górze już napisałem zdjęcie DRM z książki Googla nie jest problemem podczas gdy Amazona jest, bo oni ciągle kombinuja i chciwie wszystko blokują, przechodząc na nowe wyższe zabezpieczenia np AZW3. Dlatego koniec końców wolę kupić w Googlu
@B&L
Zarówno Google, jak Amazon mogą sprzedawać książki z i bez DRM. Decyzja należy do wydawcy.
Nie ma znaczenia, że Google używa zabezpieczeń Adobe DE, a Amazon swojego Topaz, czy jak mu tam, oba zdejmuje się bezobsługowo w Calibre, wystarczy raz skonfigurować wtyczkę :-)
@asymon
Dobrze, będę już grzeczny i będę bardzo bardzo kochał Kindla i będę mu wszystko kupował co tylko zechce
@B&L Dla mnie wygląda to tak, że maskujesz szyderą własną niewiedzę :-P
Żeby nie było, że tylko się czepiam: https://swiatczytnikow.pl/jak-czytac-e-booki-z-drm-na-kindle-konwersja-w-30-sekund/
Co do bajzlu, takie małe porównanie:
https://swiatczytnikow.pl/powtorka-z-1984-tym-razem-w-wykonaniu-google-books/
No i przez te 5 lat wytropiłeś Robercie jakąś kolejną aferę z Google Books? Pięć lat i nic? Kurcze… ;)) Nie wiem, podczas gdy mam poczucie ze Google dużo własnych fajnych usług i aplikacji mi DAJE to Amazon za wszystko chce tylko kasę. Bo Amazon to po prostu zwykły sprzedawca i odsprzedawca, który sam niewiele tworzy, podczas gdy Google to gigant technologiczny
Google DAJE xd
BTW Twoje przykłady z dyskiem i YT… no mogłeś już dać lepsze bo tu nawet nasze dane to mało i trzeba bulić spory hajs
Komunikator od firmy która nałogowo zbiera dane…nic tylko takiego używać!
Poczta? Który serwis teraz nie ma swojej poczty? Tylko u Google!
Idąc Twoim tokiem rozumowania Google jest świetne bo… coś tworzy i wszyscy kradną dane więc najlepiej posłusznie oddać je tylko Google
Nie będę polemizował z kolejnymi argumentami – linkując odniosłem się tylko do słów „niezły bajzel”. Zaś artykuł podałem, aby pokazać, że gdy Amazonowi zdarzyła się wpadka, jest w tym informacja na Wikipedii, gdy w Google Play/Books mamy takie wpadki co chwilę, nikt tego nie zauważa.
Wpadki mnie nie dziwią bo nie popełnia błędów tylko ten co nic nie robi. Amazon z pewnością jest dobrym wujkiem przez te promocje po 2-3 dolary i super. Mnie nie przeszkadza przecież to że jest Amazon i sprzedaje ebooki, tylko jego zagmatwana polityka w zakresie formatów, ich wersji, zabezpieczeń, no i nade wszystko to, że normalnie oficjalnie nie obsługują EPUB. Racja, Google też nie jest idealny, bo np. nie wiem czy każdy wie ale kupując muzykę na Google Play można ją ściągnąć jako zwykły niezabezpieczony plik mp3
Robercie a piszac dzis o promocjach zwracam Ci uwagę ze wciąż są przeceny na ebooki wydawnictwa Muza na ich stronie
Teraz (godz. 10:30, Polska) widzę:
1. „Animal Farm and 1984” po $13,64 (nie po $3,14);
2. „Company of One” po $10,49 (nie po $3,14);
3. „AI Superpowers” po $14,24 (nie po $4,19).
Something doesn’t add up here :-)
To była wczorajsza promocja dnia dziś nowy dzień i nowa promocja. Taka kolej rzeczy…
Uzupełnię jeszcze, że z powodu różnicy czasu codzienne promocje zaczynają się u nas o 9.00 i trwają do 9.00 dnia następnego. Albo od-do 10.00 jeśli mamy czas zimowy.
Niestety :)
Przypomnę, że jeśli zależy nam na jakiejś książce z Amazonu, można sobie ustawić alert w https://www.ereaderiq.com/