Powstanie Warszawskie wywołuje dziś wciąż mnóstwo emocji. Tak czy inaczej warto o nim jak najwięcej wiedzieć. Stąd wpis z przeglądem książek na ten temat.
Pozwolę sobie tutaj, jak rzadko na tym blogu, na uwagę osobistą. Podpisuję się w pełni pod cytatem, którego autora nie pamiętam, a który zapisałem sobie kiedyś po wykładzie prof. Eugeniusza Cezarego Króla – że Powstanie to „absurd polityczny, bezsens militarny, konieczność moralna”. Nie powinno się zdarzyć, ale musiało.
Pamiętam też wypowiedź Jana Nowaka Jeziorańskiego, który dostał się do Warszawy bezpośrednio przed powstaniem i bezskutecznie próbował uświadomić jego przywódcom, że od aliantów żadnego wsparcia nie dostaną. Nie ma wątpliwości, że wybuch uznawał za błąd. Ale również wspominał pierwsze dni walk jako najszczęśliwsze chwile w swoim życiu. Widzimy zatem, że nawet ktoś, kto znał Powstanie z pierwszej ręki, nie wypowiada się jednoznacznie.
Zamiast ryzykować ostre stwierdzenia, warto pogłębić swoją wiedzę, tym bardziej że mamy dużo możliwości. Jeśli wpiszecie w naszą wyszukiwarkę „Powstanie Warszawskie”, zobaczycie ponad setkę tytułów. Są opracowania historyczne, kroniki, wspomnienia i powieści.
We wpisie poniżej przyglądam się kilkunastu pozycjom. Linki prowadzą do porównywarki.
W tym roku promocje na książki o Powstaniu mają np. Virtualo czy Nexto.
Spis treści
Pozycje ogólne o Powstaniu
To dwie spore „cegły”, dzięki którym dowiemy się możliwie jak najwięcej, kronika Powstania, a także bardzo ciekawa perspektywa niemiecka.
Warszawa 1944. Tragiczne Powstanie – Alexandra Richie (750 stron)
Pozycja Richie, którą zacząłem czytać, trochę na opak – od opisu kapitulacji, zachwyciła mnie ujęciem pokazującym wydarzenia w Warszawie zawsze na tle historii całej II wojny światowej. Zachowuje jednocześnie porządek, bo np. u Daviesa czułem pewien chaos, gdyż brytyjski historyk chciał zawsze napisać bardzo dużo.
Książka skierowana do zagranicznego odbiorcy zaczyna od rozdziałów o przebiegu wojny w Polsce i roli Warszawy w naszej historii. Wiadomo, będzie to powtórka z historii, ale bardzo dobra, bo jednak z zewnątrz patrzy się na to inaczej. Dopiero potem przechodzimy do szczegółowego omówienia walk powstańczych.
Recenzja w Histmag.org (7/10)
Alexandra Richie doskonale opanowała warsztat pisarsko-publicystyczny, co widać już na pierwszych stronach publikacji. Nie da się ukryć: książka wciąga niczym doskonała powieść. Tym samym autorka przeczy idei rozpowszechnianej przez niektórych polskich historyków, że poważne opracowania powinny być nudne i przepełnione faktografią. Publikacja Richie łamie tę zasadę i bardzo zwięźle opowiada tragiczną historię Warszawy i warszawiaków z lata i jesieni 1944 roku. Podkreślić tutaj również należy ogromną, doskonałą pracę, którą wykonała tłumaczka – Zofia Kunert.
Według prof. Włodzimierza Borodzieja jest to najlepsza książka o powstaniu – a im więcej czytam, tym bardziej się zgadzam.
Powstanie ’44 – Norman Davies (960 stron)
O pracy Daviesa powiedziano już dużo. Wydana na 60-lecie Powstania ma wszystko to, z czego słynie brytyjski autor. Umiejętność syntezy, jednocześnie szybkie „zoomowanie” na pojedyncze przypadki, wspomnienia, anegdoty. Tutaj dzieje się bardzo dużo.
Davies podchodzi do tematu osobiście, na wstępie zastanawia się, jak to jest, że mimo tego, że to zachodni alianci opuścili Warszawę, wielu polskich historyków oskarża głównie swoich rodaków.
Davies umieścił historię Powstania na obszernym tle zdarzeń od 1939 do 1956 roku, przede wszystkim jednak skupiając swoją uwagę na funkcjonowaniu koalicji, której część tworzyły polskie siły zbrojne.
„Ostatecznie zdecydowałem – pisze – że podstawowe pytanie, jakie należy postawić, brzmi nie 'dlaczego powstańcy nie zdołali osiągnąć swoich celów?’, lecz 'dlaczego w ciągu dwóch miesięcy wahań i deliberacji zwycięscy alianci nie zorganizowali pomocy?”
Kronika Powstania Warszawskiego – Andrzej Krzysztof Kunert
To jest po prostu zapis tego, co się działo podczas powstania dzień po dniu.
Dokumentalny zapis walk i wydarzeń powstańczych – 66 dni powstania, dzień po dniu.
Autor zestawia twarde fakty z fragmentami dzienników i trafnych komentarzy prasowych.
Kronika Powstania Warszawskiego to bezcenny dowód polskiego potężnego zrywu niepodległościowego i świadectwo bezprzykładnego bohaterstwa, męstwa i ofiarności tysięcy warszawiaków.
Z recenzji na LubimyCzytac.pl:
Nie sposób pozostać niewzruszonym czytając tę książkę. Z pewnością poraża jej autentyczność, dokładność i prawda. Tutaj autor daje nam szansę na poznanie Powstania (powiedzielibyśmy dzisiaj) od kulis. Nie skupiamy się na herosach, którzy oddawali życie za innych. Nie skupiamy się na silnych kobietach, które walczyły za swoje dzieci. Tu i teraz skupiamy się na każdym dniu z osobna. Na stratach w ludziach, braku pożywienia i wielokrotnie na fałszywych komentarzach prasowych.
Powstanie Warszawskie 1944 – Hanns von Krannhals
(od 2021 niedostępna w sprzedaży)
Polskie wydanie książki opublikowanej jeszcze w latach 60. i pokazujących Powstanie z niemieckiej perspektywy. Jedno z najważniejszych źródeł, z którego korzystali późniejsi autorzy.
Są tu nieludzkie zbrodnie SS i kolaborantów ze wschodu, kulisy decyzji Hitlera o zrównaniu Warszawy z ziemią, cyniczna sowiecka zdrada walczących Polaków, ale też krytyka dowódców Powstania za polityczną naiwność i katastrofalne braki w strategii i taktyce wojskowej.
To doskonale napisane i świetnie udokumentowane dzieło wywołało swego czasu w Niemczech prawdziwą sensację. Był to czas, kiedy dawni naziści zajmowali wysokie stanowiska w Republice Federalnej, szacunkiem cieszył się wspomniany Reinefarth, burmistrz miasteczka Westerland na wyspie Sylt. Dlatego praca von Krannhalsa, obnażającego przynajmniej zbrodnie SS, zadziałała jak przysłowiowy kij włożony w mrowisko.
Wydanie zostało uzupełnione o przedmowę oraz przypisy prostujące niektóre błędy. Bardzo ciekawa lektura, bo dowiadujemy się o rzeczach pomijanych przez polskich autorów, np. tym, że o planach wybuchu powstania Wehrmacht dobrze wiedział.
Problem decyzji
Tutaj tytuły poświęcone tylko jednemu aspektowi powstania – czyli brzemiennej w skutki decyzji o jego wybuchu.
Powstanie Warszawskie – Jan M. Ciechanowski
Autor (który sam uczestniczył w Powstaniu) jest jednym z najbardziej znanych krytyków decyzji o podjęciu walk. To wznowienie słynnej pracy z lat 70. na temat wydarzeń, które doprowadziły do wybuchu Powstania, ponad 700 stron, mnóstwo materiałów źródłowych (wywiady, dokumenty), bardzo ciekawe są np. zapisy powojennych wykładów Bora-Komorowskiego.
Praca ta jest próbą ustalenia: kiedy, jak i dlaczego autorzy Powstania zdecydowali się opanować Warszawę polskim wysiłkiem, przynajmniej na dwanaście godzin przed wejściem do niej Rosjan, chociaż wiedzieli, że stołecznym oddziałom Armii Krajowej brakowało potrzebnej ku temu broni i amunicji. Chodziło też o ustalanie, w jakim stopniu polityczne, ideologiczne i dyplomatyczne założenia i pociągnięcia władz RP na uchodźstwie i w kraju przyczyniły się do wybuchu Powstania. Praca ta nie zajmuje się przebiegiem samego Powstania, a czysto wojskowa działalność Armii Krajowej jest uwzględniona i omówiona o tyle, o ile wpływa na politykę walki w stolicy.
W nowym wydaniu znajdziemy współczesną przedmowę, gdzie Ciechanowski polemizuje m.in. z Normanem Daviesem, z którym kiedyś współpracował.
Zainteresowanych materiałami źródłowymi odeślę do obecnych w formacie PDF Zeszytów Historycznych, których wszystkie numery od roku 1962 publikowane są na stronach Kultury Paryskiej (pisałem o tym szczegółowo). Nie ma prawie numeru, w którym temat Powstania nie byłby poruszany i to bardzo często przez osoby, które brały w nim udział. Są m.in. dokumenty, które publikuje również Ciechanowski.
Kto wydał wyrok na miasto? Plany operacyjne ZWZ AK (1940-1944) i sposoby ich realizacji – Andrzej Leon Sowa
To znacznie nowsza pozycja. Sowa dotarł do większej liczby dokumentów niż Ciechanowski i pokazuje ogromną rozbieżność między tym, co AK planowało i co zostało wykonane. Szczegółowa i bolesna książka.
Kto wydał wyrok na miasto? to nie tylko analiza krytyczna przyczyn wybuchu Powstania Warszawskiego. Autor ujawnia prawdę ukrytą w dokumentach, które drobiazgowo zbadał. W oparciu o źródła obala mity, ujawnia tajemnice i przybliża słabo znane, ale kluczowe szczegóły decyzji polskiego dowództwa od 1939 roku, oraz ukazuje na nowo założenia i przebieg działań Armii Krajowej.
Książka Andrzeja Leona Sowy jest nowym i ważnym głosem w dyskusji na temat konieczności i sensu Powstania Warszawskiego, która rozpoczęła się jeszcze przed wybuchem powstania i toczy się do dnia dzisiejszego.
Jak wywołano Powstanie Warszawskie – Henryk Zamojski
Tytuł dość podobny do tego poprzedniego, bardziej popularne ujęcie. Przeglądałem tylko w aplikacji Legimi, więcej nie mogę powiedzieć.
Dlaczego podjęto tak tragiczną w skutkach decyzję, kiedy sytuacja na froncie warszawskim stawała się coraz bardziej skomplikowana?
Dlaczego po podjęciu decyzji nie poczyniono niezbędnych starań, by wzmocnić Okręg Warszawski i lepiej przygotować go do walki?
Dlaczego władze emigracyjne do ostatniej chwili nie podjęły jednoznacznej decyzji, starając się w wyniku różnych wybiegów pozostawić ją krajowi, gdzie nie znano realiów polityki międzynarodowej?
Dlaczego nie poinformowano kraju, że nie będzie obiecanej pomocy ze strony aliantów zachodnich, o czym doskonale wiedziano w Londynie?
Z tak postawionych dramatycznych pytań wynika potrzeba odtworzenia przebiegu narad, konferencji i innych wydarzeń, które zaszły w czerwcu i lipcu 1944 r., to jest w okresie bezpośrednio poprzedzającym powstanie. Rekonstrukcja przebiegu owych wydarzeń oraz okoliczności im towarzyszących, zarówno w sferze działalności politycznej, jak i wojskowe,j pozwala na lepsze zrozumienie niejasnych niekiedy kwestii związanych z genezą powstania.
Obłęd ’44. Czyli jak Polacy zrobili prezent Stalinowi, wywołując Powstanie Warszawskie – Piotr Zychowicz
Piotr Zychowicz przyzwyczaił nas do pozycji publicystycznych, w których idąc m.in. śladami prof. Pawła Wieczorkiewicza przekonuje nas, że Polska powinna np. dogadać się z hitlerowskimi Niemcami. Czytałem Opcję Niemiecką i aczkolwiek jest tam sporo ciekawych faktów, to ciągłe powtarzanie tej samej tezy mnie trochę wymęczyło. Tutaj pewnie będzie podobnie.
Polskie Państwo Podziemne nie zdało egzaminu, twierdzi autor Paktu Ribbentrop-Beck, książki, która zachwiała świadomością historyczną Polaków. Swoje koncepcje, zamiast na realiach, PPP oparło na złudzeniach i pobożnych życzeniach. Obłędny rozkaz wydany w 1944 roku oddziałom Armii Krajowej, by w ramach akcji Burza pomagały wkraczającej do Polski Armii Czerwonej, równał się wręcz kolaboracji z wrogiem. Dowództwo AK bowiem wydało w ten sposób swoich żołnierzy w ręce sowieckiej bezpieki. Tysiące z nich zapłaciły za to najwyższą cenę.
Apogeum tego obłędu była decyzja o wywołaniu Powstania Warszawskiego. Zryw ten, choć bohaterski, nie miał najmniejszych szans powodzenia. Spowodował za to gigantyczne straty: zagładę 200 tysięcy Polaków, zburzenie stolicy wraz z bezcennymi skarbami kultury i zniszczenie AK. Jedynej poważnej siły, która mogła się przeciwstawić sowietyzacji Polski. Było to spektakularne, ale bezsensowne samobójstwo. Powstanie Warszawskie okazało się najlepszym prezentem, jaki mógł sobie wymarzyć Stalin.
Warszawa 1944. Alternatywna historia Powstania Warszawskiego – Szymon Nowak
Przy wielu rozmowach o wybuchu Powstania pojawiają się spekulacje „co by było gdyby”, np. gdyby „Bór” nie posłuchał „Montera”, no i odłożył decyzję o wybuchu. No i gdyby Niemcy zrealizowali zapowiedź poboru mieszkańców do budowy umocnień. Albo gdyby Niemcy wycofali się z miasta? Albo gdyby zrealizowały się nadzieje o lądowaniu Brygady Spadochronowej?
Po raz pierwszy w polskiej publicystyce historycznej przedstawione zostały alternatywne opcje wielkiej bitwy o Warszawę – i o Polskę. Powstanie Warszawskie nie było od samego początku, wbrew częstym opiniom, naznaczone piętnem klęski i beznadziejnego samounicestwienia. Często wystarczyłaby jedna decyzja, żeby miało zupełnie inny przebieg.
To jest troszkę publicystyki, troszkę political-ficition, ale przy ocenie decyzji warto mieć na uwadze, co mogło się dziać dalej.
13 dni, które zmieniły Polskę. Gra o Powstanie ’44 – Kazimierz Kunicki, Tomasz Ławecki
To z kolei książka pokazująca decyzję o wybuchu Powstania w bardziej globalnym ujęciu. Nie każdy pamięta, że 20 lipca miał miejsce nieudany zamach na Hitlera, co też wpłynęło na dowództwo Armii Krajowej.
Trzynaście dni, w trakcie których historia mogła obrać inny kierunek, a jednak wściekłość zranionej wielkości wzmogła tylko determinację żądnego krwi dyktatora. A gdyby zamachu nie było, czy powstanie warszawskie miałoby szansę na zwycięstwo? I czy w głowie Hitlera dopiero po zamachu zrodził się pomysł bezwzględnego i całkowitego unicestwienia polskiej stolicy?
Nie da się tego ocenić w prosty sposób. Jednak udany zamach na przywódcę III Rzeszy zapewne zmieniłby wiele. Nieudany też miał światowe reperkusje. Stał się jeżeli nie detonatorem, to co najmniej katalizatorem wielu zdarzeń istotnych dla świata i Polaków.
Mamy tu zatem kronikę tych 13 dni, a jednocześnie rozważania, co by było gdyby…
Decyzje Bora – Wojciech Rodak
Jakby nie obwiniać Okulickiego czy Chruściela, głównym odpowiedzialnym za podjęcie decyzji był generał Tadeusz „Bór” Komorowski. No i z obszernej biografii wydawnictwa Karta możemy poznać jego sylwetkę i lepiej zrozumieć jego postępowanie.
Książka ta pozwala poznać Bora-Komorowskiego nie tylko jako wojskowego, polityka i dyplomatę, ale również od strony prywatnej: jako syna, męża, ojca. Dzięki szczególnej formule książki – autobiografii, biografii i montażu świadectw – możemy zobaczyć życie bohatera widziane z różnych perspektyw: zarówno jego oczami, jak i rodziny, bliższych i dalszych współpracowników oraz postronnych obserwatorów. Każda z osób, której głos został przytoczony w książce, miała swoją opinię na temat „Bora” i podejmowanych przez niego decyzji – dzięki tej różnorodnej perspektywie czytelnik również może wyrobić sobie własną.
Wokół filmów
W roku 2014 premierę miał niesamowity film stworzony w 100% na podstawie pokolorowanych kronik powstańczych. Jeśli ktoś nie oglądał – powinien to koniecznie zrobić.
Powstanie Warszawskie. Rozpoznani – Iza Michalewicz, Maciej Piwowarczuk
Przyznaję, że tę książkę kupiłem w papierze natychmiast po wyjściu z kina. To jest coś niesamowitego, że postaci uwiecznione kiedyś przez kronikę teraz ożywają na łamach książki – a jedna z nich, prof. Witold Kieżun była do niedawna wciąż z nami.
Kiedyś byli tylko cieniami na taśmie filmowej. Anonimowymi bohaterami kronik powstańczej Warszawy. Uśmiechnięty chłopak z apaszką w grochy na szyi, para, której ksiądz udziela ślubu, dziewczyna strzelająca z błyskawicy, szczęśliwy podporucznik dźwigający zdobyczną broń, pyzaty dzieciak gapiący się, jak starsi strzelają… Dziś wiemy, że chłopak z apaszką to Stanisław Firchał, który właśnie wymknął się kanałem z płonącego Starego Miasta. Młoda para to Bill i Lili Biegowie, którzy wzięli ślub, bo jak mówią: „Przecież jutro mogliśmy już nie żyć”. Dziewczyna to Wanda Traczyk-Stawska, która w czasie okupacji wręczała skazanym za kolaborację wyroki śmierci. Podporucznik to Witold Kieżun, jeden ze zdobywców komendy policji i kościoła św. Krzyża na Krakowskim Przedmieściu. Mały powstaniec to Olek Zubek, który zaczął Powstanie w oddziale bez broni. Ich nazwiska i losy poznaliśmy dzięki akcji „Rozpoznaj” zorganizowanej przez Muzeum Powstania Warszawskiego.
Powstanie Warszawskie. Wędrówka po walczącym mieście – Marcin Ciszewski
(już niedostępna)
Ciszewski, znany bardziej z powieści historyczno-sensacyjnych wziął na warsztat wspomniany wyżej film – i opowiedział o tym, czego mogliśmy w nim nie zobaczyć.
Muzeum Powstania Warszawskiego, zainspirowane sukcesem filmu, zwróciło się do pisarza Marcina Ciszewskiego z prośbą o stworzenie literackiej wersji wydarzeń utrwalonych na kadrach filmu. Celem było przekucie poruszających kronik powstańczych na fascynującą książkę. Autor w swym dziele nie ograniczyłł się wyłącznie do interpretacji, ale stworzył porywającą opowieść stanowiącą dowód na to, że historia wciąż jest żywa i pełna wzbudzających emocje narracji.
Miasto 44 – Marcin Mastalerz
(już niedostępna)
Tej pozycji nie czytałem, wiadomo, że to powieść powstała na podstawie scenariusza fabularnego filmu Jana Komasy, który też w roku 2014 był na ekranach kin.
Opowieść o młodych, pełnych życia i namiętności warszawiakach. Żyją tak, jakby każdy ich dzień miał się okazać tym ostatnim. Przed wojną snują plany na przyszłość. Podczas wojny działają w konspiracji. Dla nich to nie tylko patriotyczny obowiązek, lecz także młodzieńcza przygoda, okazja do zabłyśnięcia przed rówieśnikami, zaimponowania dziewczynom. Na podziemnych szkoleniach romansują, popisują się, wygłupiają. Nie wiedzą jeszcze, że nadchodzące lato będzie dla nich prawdziwym egzaminem życia. Nie wiedzą też, że historia ma wobec nich własne plany… Połączeni przyjaźnią bohaterowie tworzą jeden z najodważniejszych powstańczych oddziałów. Stają się świadkami poświęcenia i bohaterstwa, ale także okrucieństwa, zdrady, wreszcie zbrodni. Uczą się miłości i poznają, czym jest nienawiść. Otrzymują od historii krwawą i brutalną lekcję dojrzewania.
Wspomnienia i relacje
Relacji uczestników Powstania w formie książkowej wyszło chyba najwięcej. Zwróćmy uwagę, że tutaj są ogromne różnice w porównaniu do książek historyków – mamy perspektywę człowieka rzuconego w wir historii, który wie niewiele o decyzjach mocarstw, a przywódcy Powstania są też daleko od niego. Liczy się własna ulica i przeżycie danego dnia.
[Uzupełnienie z 1 sierpnia 2024: w ostatnich latach zmienia się nieco perspektywa patrzenia na Powstanie – nie tylko z punktu widzenia samych powstańców, ale też ludności, która chcąc nie chcąc, próbowała przetrwać. Gdy patrzymy na współczesne nam tragedie mieszkańców Mariupola czy Gazy, widzimy, że ta perspektywa jest wciąż aktualna, a relacje uczestników jeszcze bliższe]
Pamiętnik z Powstania Warszawskiego – Miron Białoszewski
Komentarze pod oryginalnym wpisem to żal, że tego epokowego pamiętnika nie ma jeszcze w e-booku. Już jest, wyszedł jako pierwsza książka elektroniczna z PIW. Jeśli nie czytaliśmy w szkole – lektura obowiązkowa!
Książka pokazuje życie mieszkańców Warszawy podczas powstania. Jej opis jest bardzo indywidualny, wypełniony odwołaniami do czasów późniejszych, pozbawiony dat, dokumentów, elementów, które znamy z podręczników historii, ale uzupełniony o to, czego żaden podręcznik nie przekaże – własne przeżycia.
„Od placu Żelaznej Bramy, od placu Bankowego, od Elektoralnej, Chłodną po naszej stronie pod murem lecieli i lecieli ludzie, kobiety, dzieci, wszyscy schyleni, szarzy, posypani czymś. Pamiętam, że zachodziło słońce. Paliło się. Ludzie lecieli i lecieli. Potokiem. Ze zbombardowanych domów.”
Teraz 44. Historie – Michał Wójcik
(już niedostępna)
Zbiór felietonów i relacji wraz z poruszającymi kolażami zdjęć współczesnych i z 1944.
Najpierw były niezwykłe, okrzyczane przez widzów jako „niesamowite”, zdjęcia – fotomontaże Marcina Dziedzica, na których czarno-białe, palące się ulice Warszawy czasów Powstania stają się fragmentem dzisiejszego, kolorowego miasta. Prace Dziedzica to coś więcej niż wizualizacja wytartego powiedzenia, że w Warszawie na każdym kroku czai się powstańcza historia. To wstrząsający d o w ó d, że tak właśnie jest, a techniczny trik tak uwiarygodnia metaforę, że ciarki chodzą po plecach nawet tym, którzy w równoległe światy nie wierzą.
Dziewczyny z Powstania – Anna Herbich
(już niedostępna)
O tym, jak w powstaniu radziły sobie kobiety, których rola ginęła często w opisach walk i była traktowana czysto kurtuazyjnie.
Powstanie Warszawskie miało trwać kilka dni. Godzina „W” zastała kobiety w codziennych sytuacjach: na ulicach, w szkołach, w domach. Walczyły wszystkie, każda na swój sposób. Ratowały rannych, chroniły swoje dzieci, chwyciły za broń. Umawiały się na randki w cieniu spadających bomb, brały śluby w białych kitlach sanitariuszek zamiast sukien. Odniosły największe zwycięstwo – przeżyły.
Z recenzji na lubimyczytac.pl (ocena 8,5/10).
Książka robi niesamowite wrażenie. Pewnie dlatego, że to każda z kobiet sama opowiada nam swoją historię. Czytając odnosi się wrażenie, że siedzi się na kanapie ze starszą panią, która snuje swoje wspomnienia tylko dla nas. Po raz pierwszy od dawna zarwałam noc na lekturę, wylewając przy tym strumienie łez współczucia.Dla prawdziwych ludzi, a nie wymyślonych bohaterów powieści.
Tę książkę w naszym kraju powinni przeczytać wszyscy. Zwłaszcza politycy. Może wówczas choć niektórzy przypomnieliby sobie, co jest naprawdę ważne. Gorąco polecam.
Made in Poland. Opowiada jeden z ostatnich żołnierzy Kedywu Stanisław Likiernik – Emil Marat, Michał Wójcik
Wspomnienia bardzo ostre i gorzkie od człowieka, który był pierwowzorem „Kolumbów”.
Po siedemdziesięciu latach od Powstania Warszawskiego zdecydował się opowiedzieć o wstrząsających, prawdziwych losach żołnierzy i dowódców AK, o kulisach pracy w dywersji, o trudnych wyborach dotyczących życia i śmierci wrogów i przyjaciół.
Stanisław Likiernik jako żołnierz Kedywu brał udział w najważniejszych akcjach sabotażowych, wykonywał wyroki podziemnego sądu. W Powstaniu Warszawskim walczył na Woli, Starym Mieście i Czerniakowie. Był kilkakrotnie ranny. Został odznaczony orderem Virtuti Militari i Krzyżem Walecznych. Od 68 lat na emigracji we Francji.
Nigdy nie krył swojego krytycznego stosunku do powstania. O grupie dowódców wysyłających bohaterską młodzież na barykady mówi bardzo ostro (podkreślając, że nie dotyczy to J. Bokszczanina i K. Iranka-Osmeckiego). Jednocześnie broni honoru, godności i solidarności powstańczej młodzieży.
Miłość w Powstaniu Warszawskim – Sławomir Koper
Kolejna popularyzatorska książka tego autora, są znane postaci (Jeziorański, Baczyński), jak i mniej znane.
Autor dotarł do niezwykłych relacji powstańców.
I tak, wśród wielu książek o Powstaniu Warszawskim, powstała wyjątkowa. 63 dni walki i 63 nocy, kiedy czułość do drugiej osoby pozwalała zapomnieć na chwilę o koszmarze wojny.
(2023: pozycja ponownie dostępna)
Z Miodowej na Bracką. Opowieść powstańca warszawskiego. Część 1 – Maciej Bernhardt
Książkę tę polecałem już wielokrotnie, jeszcze wtedy gdy była dostępna tylko w sklepie Histmaga. Teraz znajdziemy ją także w innych księgarniach.
Z Miodowej na Bracką. Opowieść powstańca warszawskiego” to niezwykły, rzetelny i emocjonujący opis tego, jak wyglądało powstanie warszawskie, życie przed wojną i podczas okupacji, a także lata powojenne. widziane oczyma jednego z jego uczestników. Fragmenty wspomnień prof. Bernhardta spotkały się z żywym zainteresowaniem dziesiątek tysięcy ludzi.
Na stronach portalu Histmag znajdziemy wciąż obszerne fragmenty.
Dziennik powstańca – Zbigniew Czajkowski-Dębczyński
Publikacja cenna przez to, że powstawała niejako na żywo.
W chwili wybuchu Powstania Warszawskiego autor Dziennika… miał zaledwie osiemnaście lat. Jako „Deivir” – żołnierz legendarnego „Parasola” – służył bezpośrednio pod dowództwem Krzysztofa Kamila Baczyńskiego. Był naocznym świadkiem śmierci poety i polowego pochówku 4 sierpnia 1944 roku, co opisał na kartach swych wspomnień.
Dziennik powstańca poświęcił poległym kolegom. Opisuje w nim wybrane akcje konspiracyjne (podczas okupacji uczył się na tajnych kompletach w gimnazjum im. Lelewela; od 1942 roku działał w konspiracji AK, w organizacjach harcerskich: BS (Bojowa Szkoła), zajmującej się m.in. małym sabotażem, oraz GS (Grupy Szturmowe), jednak większość książki dotyczy walk na Starym Mieście w sierpniu 1944 roku. Jest też epizod wrześniowy – przejście kanałami do Śródmieścia, gdzie w rejonie Politechniki Autor walczył do końca Powstania.
Dzieci ’44. Wspomnienia dzieci powstańczej Warszawy – Jerzy Mirecki
To poruszające opowieści o powstaniu oczami dzieci.
Publikacja Jerzego Mireckiego jest owocem długoletniego trudu, jaki włożył w zebranie, opracowanie i udostępnienie czytelnikom relacji dzieci, które uczestniczyły w Powstaniu Warszawskim bądź tylko patrzyły oczami dziecka na obraz tragedii walczącej, płonącej i burzonej Warszawy. Zbiór relacji zawiera nie tylko wspomnienia ówczesnych dzieci Warszawy, ale też relacje o dzieciach – tak jak je zapamiętali dorośli żołnierze Powstania. Publikacja zawiera kilkadziesiąt relacji, złożonych autorowi przez osoby, które przeżyły Powstanie, rozsiane dziś po całym świecie. Intencją autora było ocalenie tych wspomnień od zagłady i udostępnienie ich innym „powstańczym dzieciom”, jak również dzieciom tych dzieci, ich synom, córkom i wnukom.
Zagłada miasta. Świadectwa ludzi Powstania
Obszerne opracowanie, relacje z różnych perspektyw, przygotowane przez Ośrodek KARTA.
„Dla wielu śmierć miasta to wzmianka w komunikacie albo z dala oglądany słup czarnego dymu. Dla tych, co przez to przeszli, dla nas, co tam byliśmy – to projekcja makabrycznego filmu. Ja taki film o śmierci mych bliskich, o śmierci mych kolegów, o śmierci miasta oglądałem z rzędów, gdzie obowiązywało opanowanie. Lecz rzeczywiście – bardziej nas przeraża jeden płonący dom niż cała płonąca dzielnica. Do dziś mam w oczach obraz spalonego przez „krowę” mężczyzny, gdy spokojnym głosem prosił o papierosa. On już wtedy wiedział – tak jak my uświadomiliśmy to sobie nieco później – że ratunek nie przyjdzie”.
Chłopięca wojna. Pamiętnik z Powstania Warszawskiego – Bohdan Hryniewicz
To wspomnienia zaledwie 13-letniego łącznika, obejmujące nie tylko Powstanie, ale również resztę wojny i czasy powojenne.
Wspomnienia Bohdana Hryniewicza to książka wyjątkowa. Uzdolnienia, wykształcenie techniczne i fenomenalna pamięć autora, jak również niezwykle staranny research przeprowadzony podczas pracy nad książką pozwoliły mu odtworzyć wydarzenia czasów wojny – ze szczególnym uwzględnieniem Powstania Warszawskiego – niezwykle rzetelnie. Autor, co nie jest typowe dla pamiętnikarzy PW, pochodzi z Wilna, a do Warszawy przeprowadził się dopiero w 1943 roku. W Powstaniu był jednym z najmłodszych łączników, a jego dowódca wnioskował o nadanie mu odznaczenia Virtuti Militari (ostatecznie Hryniewicz otrzymał, także jako jeden z najmłodszych, Krzyż Grunwaldu). W czasie Powstania walczył m.in. na Starym Mieście. Relacja z Powstania jest żywa, dynamiczna, a zarazem zawiera mnóstwo szczegółowych i starannie sprawdzonych informacji.
Błyskawica. Historia Wandy Traczyk-Stawskiej, żołnierza powstania warszawskiego – Michał Wójcik
Wydana w 2022 rozmowa z jedną z ostatnich żyjących uczestniczek Powstania, w której mieszają się wspomnienia z bogatego życia i wydarzenia jak najbardziej aktualne.
Walczyła w powstaniu warszawskim jako strzelec i łączniczka Oddziałów Osłonowych Wojskowych Zakładów Wydawniczych (WZW) – Biura Informacji i Propagandy – Komendy Głównej AK. Po wojnie studiowała psychologię i przez całe zawodowe życie pracowała z dziećmi z niepełnosprawnościami. Dlaczego mówi o sobie żołnierz, a nie żołnierka? Czym było dla niej powstanie i jak wpłynęło na jej postrzeganie świata? I dlaczego nadal walczy?
Rzeź Woli. Zbrodnia nierozliczona – Piotr Gursztyn
Opowieść o tragedii Woli,która była przede wszystkim tragedią ludności cywilnej
Autor przedstawia kulisy masakry, jaka wydarzyła się w dniach 5-7 sierpnia 1944 roku. Masowa eksterminacja mieszkańców warszawskiej dzielnicy Wola w pierwszych dniach powstania warszawskiego, dokonana przez oddziały SS i policji niemieckiej, stanowiła bezpośrednią realizację rozkazu Adolfa Hitlera, nakazującego zburzenie Warszawy i wymordowanie wszystkich jej mieszkańców.
Z punktu widzenia Polaka najbardziej przerażająca jest liczba zabitych rodaków. W ciągu trzech dni życie straciło od 30 do 60 tysięcy polskich mężczyzn, kobiet i dzieci. W większości byli to ludzie biedni, prości i niewykształceni. Obok Holocaustu jest to największa zbrodnia wojenna dokonana na ziemiach polskich. Najbardziej zdumiewające jest to, że sprawcy tego mordu do dziś pozostają bezkarni. […]
Po przeczytaniu Rzeź Woli. Zbrodnia nierozliczona z pewnością wiele osób zada sobie pytanie, dlaczego tak niewielu Polaków zdaje sobie sprawę z tragedii, jaka wydarzyła się na warszawskiej Woli 70 lat temu.
Z tym ostatnim można się nie zgodzić – pamięć trwa, w ostatnich latach nawet silniejsza. Choć oczywiście rzeź Woli nie będzie okazją do koncertów z patriotycznymi piosenkami.
Powstanie Warszawskie w 100 przedmiotach – Przemysław Słowiński, Teresa Kowalik
Historia Powstania oraz powstańczej codzienności przez pryzmat różnych przedmiotów, które znamy z relacji lub możemy zobaczyć np. w Muzeum Powstania Warszawskiego.
To nowy sposób opowiedzenia dziejów społecznych, politycznych, wojskowych, technicznych i kulturalnych Powstania. Każdy z pokazanych przedmiotów opowiada historię, którą trudno zrozumieć bez właściwego kontekstu.
Przedmioty czasem zwyczajne awansowały na świadków wielkiej historii.
• Goliat – niemiecki dron lądowy, zdalnie sterowana mina niszcząca powstańcze barykady.
• Panterka – zdobyczny element niemieckiego munduru w charakterystyczne, maskujące łaty. Obiekt marzeń powstańczej młodzieży.
• Samolot Douglas C-47 – Misja Jana Nowaka – Jeziorańskiego.
• Broszura Akt żalu doskonałego i warszawska kapliczka podwórkowa.
• Właz do kanału i torba powstańczej łączniczki.
[…]
Powieści
Powieści osadzone w ramach Powstania tylko wymienię:
- Kolumbowie. Rocznik 20.- Roman Bratny (tematyce Powstania poświęcony jest drugi tom powieści, w całości zawartej w e-booku)
- www.1944.waw.pl – Marcin Ciszewski
- Galop ’44 – Monika Kowaleczko-Szumowska
- Widma – Łukasz Orbitowski
- Obiekt R/W0036 – Tomasz Bukowski
- List z powstania – Anna Klejzerowicz
- Narzeczona z powstania – Magda Knedler
- Ojciec ’44 – Jerzy Ciszewski
- Reder ’44 – Piotr Czarnecki
- Królestwo piekieł. Powstanie Warszawskie – Sven Hassel
Sam poza Bratnym czytałem tylko Ciszewskiego – to jest kontynuacja cyklu zapoczątkowanego przez 1939: co by było, gdyby powstańcy mieli kilka czołgów Twardy, armatohaubic Krab oraz wyrzutni przeciwpancernych…
Upamiętnienie
Ogromną rolę w przywróceniu pamięci Powstania miało uruchomione w 2005 roku Muzeum Powstania Warszawskiego. Z okazji jego 10 rocznicy ukazało się kilka pozycji. W formie elektronicznej wyszły dwie:
[Aktualizacja z 2023: obie już niedostępne]
Muzeum. Miejsce, które zwróciło Warszawie duszę – Jan Ołdakowski, Maciej Mazur
Przez jednych stawiane za wzór, przez innych mocno krytykowane, ale nikomu nie obojętne. Muzeum Powstania Warszawskiego – miejsce, które powstańcom oddało należną cześć, połączyło rocka z patriotyzmem i na dobre zmieniło oblicze miasta.
Szef i współtwórca muzeum, Jan Ołdakowski, w rozmowie z dziennikarzem Faktów TVN Maciejem Mazurem zdradza, jak przekonał prezydenta Lecha Kaczyńskiego do punka, co wspólnego z Powstaniem mają wieloryby z Winnipeg i któremu światowemu przywódcy weterani Batalionu Zośka chcieli pokazać cztery litery.
Jedyne takie muzeum – Piotr Legutko
Najważniejsze polskie muzeum i najważniejszy, arcypolski temat – powstańcy warszawscy. Czemu musieliśmy czekać sześćdziesiąt lat, by uczcić ich pamięć? Komu zależało na tym, by Muzeum nie powstało? Jaką rolę w jego stworzeniu odegrał śp. Lech Kaczyński i czy bez niego zostałby Prezydentem RP? Książka Piotra Legutki odpowiada na te pytania głosami twórców tej niezwykłej instytucji. To barwna, pełna anegdot opowieść o projekcie, który nie miał prawa się udać…
Ja czytałem tę pierwszą pozycję – bardzo ciekawy wywiad z Janem Ołdakowskim, z którego dowiadujemy się jak przez jeden rok udało się dokonać czegoś niemożliwego i jak to się stało, że mało znany właściciel warszawskiego klubu stał się dyrektorem muzeum…
W 2016 wyszła jeszcze:
Powstanie umarłych. Historia pamięci 1944-2014 – Marcin Napiórkowski
To ciekawa analiza tego, jak budowana była pamięć zbiorowa Powstania.
Powstanie warszawskie to dziś tatuaże, koszulki, nalepki na zderzakach, gry planszowe i najpopularniejsze w Warszawie muzeum, które przyciąga turystów, zapewnia edukację i rozrywkę. Powstanie to również tragedia łącząca w sobie sprzeczności: dumę i poczucie zagrożenia, tworzenie wspólnoty politycznej i niechęć do polityków, lokalny wymiar rodzinny i spoiwo narodowej pamięci.
Co to właściwie dla nas wszystkich znaczy? Czy naprawdę pochowaliśmy umarłych w powstaniu?
Co polecam?
Trudno tutaj mieć w pełni trafne polecenia, bo przecież każdy ma inne oczekiwania i przygotowanie historyczne. Ale oto kilka typów.
- Jeśli szukamy pełnego przeglądu historii Powstania, podanego w bardzo wygodnej formie: Warszawa 1944. Tragiczne Powstanie – Alexandra Richie; nie chcę tutaj mówić że Davies jest gorszy, po prostu jest inny i warto mieć oba tytuły…
- Jeśli interesują nas szczegóły wybuchu i odpowiedzialność przywódców: klasyczne Powstanie Warszawskie – Jan M. Ciechanowski – ale później wydana Kto wydał wyrok na miasto? Andrzeja Leona Sowy jest chyba jeszcze lepsza.
- A jeśli chcemy poznać losy pojedynczych ludzi w Powstaniu: Z Miodowej na Bracką. Opowieść powstańca warszawskiego. Część 1, Made in Poland, a także dobrze znany Pamiętnik z Powstania Warszawskiego.
- Powstanie z innej perspektywy pokazuje praca von Krannalsa (niedostępna w 2024 w e-booku), ale nie polecałbym jej jako pierwszej książki, jaką na ten temat przeczytamy.
Napiszcie też, co sami byście polecili, albo co odradzacie.
Szkoda, że nie było takiego podsumowania troszkę wcześniej, bo bym wziął Richie zamiast Daviesa za dychę, a jeszcze nie wiem, czy chce mi się czytać dwie cegły na ten sam temat. ;P
No właśnie dlatego nie umieściłem go wczoraj, bo Davies za 10 zł jest jednak poza konkurencją i warto go mieć tak czy inaczej. :) Richie raczej takiej promocji nie będzie miała nigdy, dotąd nie zeszła poniżej 22-23 złotych
Doprecyzuję, że wziąłbym Richie za 27 zł zamiast Daviesa za 10, skoro jej książka jest lepsza, bo w przypadku takiej literatury jakość stawiam wyżej niż to, żeby koniecznie książka była w super promocji. Ale teraz już nic nie poradzę, więc przeczytam Daviesa, skoro jest tak popularny to pewnie też głupot nie pisze.
Hmm, no właściwie nie wiem czy jej książka jest lepsza, po prostu styl Daviesa nie zawsze mi podchodzi, a ją się czyta faktycznie jak powieść.
Skoro obie są dobre merytorycznie a jedna lepiej wchodzi ze względu na styl to chyba można ją nazwać lepszą. :D
Ale treści u Daviesa jest więcej. :)
Przez to „więcej” trzeci raz się zabieram do tej książki. Jest dobra, ale dla mnie za gruba… Przydałoby się coś tak do 300 stron, ale historycy chyba już tacy są.
A dla mnie im książka grubsza, tym lepsza, bo wtedy temat dokładniej opracowany.;-) Wiem, że to nie reguła, bo zdarza się wodolejstwo. Jednak czasem po przeczytaniu zdarza mi się mieć uczucie żalu, że to już koniec, że już wszystko wyczytane, dotyczy to zwłaszcza powieści lub kryminałów, np. Krajewskiego lub Wrońskiego.
Wiesz może czy jest szansa, że Woblink przychyli się do prośby o zwrócenie ebooka, jeśli zaznaczyłem, żeby mi udostępnili od razu, ale jeszcze go nie pobrałem? Wysłałem im prośbę, ale odpowiedzą jutro.
Bo zdecydowałem, że jeśli się zgodzą to przeczytam Richie, a jeśli nie to Daviesa. :P
Mnie się wydaje, że empik miał ją kiedyś poniżej 20 zł.
A czy Richie to książka „ebookowa”, czy lepiej kupić w papierze (dużo zdjęć)?
@ Michał – 29 czarno-białych zdjęć, można je spokojnie obejrzeć na komputerze. 10,4 MB w mobi, 6,08 MB epub.
http://www.kurdwanowski.pl/ – Jan Kurdwanowski „Mrówka na szachownicy”.
PDF bodajże, dostępny za darmo na stronie autora.
Pamiętniki „zwykłego żołnierza”, chłopaka z dzielnicy, który brał udział w walkach. Polecam!
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/152809/mrowka-na-szachownicy – recenzja (7.7/10)
Jak już o PDF wspominamy to jest też strona http://powstanie.pl/ (stała się słynna ongiś gdy powołał się na nią były min. Sikorski) i obszerne opracowanie w PDF „KULISY KATASTROFY
POWSTANIA WARSZAWSKIEGO 1944. Wybrane publikacje i dokumenty” – z wieloma artykułami krytycznymi nt. decyzji o Powstaniu.
Szkoda, że takiej liczby książek nie doczekała się historia Powstania Wielkopolskiego. Niestety wolimy celebrować ewidentne klęski i „zwycięstwa moralne” zamiast cieszyć się z prawdziwych wygranych. Co świadczy o tendencjach masochistycznych narodu.
Ale zwróć uwagę, że tych książek przybyło w ostatnich latach, po tym jak Powstanie Warszawskie stało się pewnego rodzaju symbolem i to takim symbolem, którego bohaterowie jeszcze żyją.
Sądzę, że Wielkopolskie jeszcze czeka na dobrą „promocję”, zresztą podobnie jak cały listopad 1918, gdy niemal bezkrwawo, często sztuką negocjacji udało się przejąć cały kraj z rąk Niemców – i to wg mnie było najbardziej udane polskie powstanie… Mam jednak nadzieję, że na stulecie – lata 2018 i 2019 ktoś wpadnie na dobry pomysł.
Zgodzę się z drugim akapitem. Niestety oficjalne obchody 11 listopada to wciąż przytłoczona patosem i „zadumą” ceremonia składania wieńców. Dobrze, że coś ruszyło się w temacie parad i ruchów oddolnych, bo Święto Niepodległości winno być obchodzone radośnie, a nie żałobnie.
W temacie książek o Powstaniu Warszawskim cieszy mnie to, że ukazała się praca Zychowicza. Nie cenię go jako historyka, ale bardzo dobrze, że nareszcie mówi się o tym zrywie krytycznie. Mam nadzieję, że w perspektywie kilku lat zakorzeni się w świadomości ludzi obraz PW jako klęski, której nie należy celebrować i wspominać, a raczej pomijać milczeniem. Czci się zwycięzców, a nie przegranych.
„nareszcie mówi się o tym zrywie krytycznie”
„Powstanie Warszawskie – Jan M. Ciechanowski
Autor jest jednym z najbardziej znanych krytyków decyzji o podjęciu walk. To wznowienie słynnej pracy z lat 70. na temat decyzji o wybuchu Powstania”
Zychowicz szedł po utartych śladach, bo to samo Ciechanowski pisał od bardzo dawna, o ile jednak Ciechanowski powołuje się na masę dokumentów i podchodzi do tematu naukowo, Zychowicz jest znacznie bardziej emocjonalny. Zresztą on od dawna lansuje tezę, że AK w pewnym momencie powinna zawrzeć z Niemcami pakt o nieagresji i uderzyć na Sowietów – owszem, powołuje się na różne przypadki taktycznej współpracy między mniejszymi jednostkami, tylko jakoś nie wyjaśnia, jak oni by mieli do tego przekonać Hitlera.
Kolejna rocznica, kolejny mój komentarz o braku „Pamiętnika” Mirona Białoszewskiego.
:-(
Czytałam książkę Richie i ją moge polecić. Świetnie napisana, wyczerpująca., wzruszająca.
Czytałam tez „Obłęd 44” i też miałam wrażenie, że autor ma jeden argument i męczy go straszliwie. Moim zdaniem ta książka mogłaby mieć 25% objętości i zupełnie by to wystarczyło. Później już tylko ciągle i ciagle było powtarzane to samo, przeczytałam do końca, bo rzadko porzucam książki prze skończeniem, ale niczego więcej się nie dowiedziałam.
Brakowało mi też podania źródeł niektorych twardych liczb i faktów, nie miałam pewności, czy autor nie „podrasowuje” rzeczywistości pod swoją tezę. Na 100% nie jest to dobra książka, jeśli ktoś słabo zna historię i ma to być jedyna książka na ten temat.
W zestawieniu brakuje mi jeszcze jednej pozycji – książki Aleksandra Kamińskiego „Zośka i Parasol”. Powstała ona m.in. na podstawie archiwum Anody.
Bardzo trafny cytat. Muszę przyznać, że nie znałem go wcześniej. Z grubsza oddaje to, co sądzę o Powstaniu.
Hmm, ciekawe pozycje, Co najmniej dwie do kupienia na już. Dziewczyny z Powstania bardzo mnie zaciekawiły, muszę przeczytać, i Ciechanowski też już zamówiony.
Tak z innej beczki ale w temacie historycznym – czy ktoś mógłby polecić jakąś wartą uwagi książkę/książki na temat Projektu Manhattan?
„Czytałem Opcję Niemiecką i aczkolwiek jest tam sporo ciekawych faktów, to ciągłe powtarzanie tej samej tezy mnie trochę wymęczyło. Tutaj pewnie będzie podobnie.”
Na szczęście jest inaczej ;) Ja najpierw przeczytałem „Obłęd 44” i czyta się to właściwie jak dobrą powieść sensacyjną (chodzi o to w jaki sposób wciąga). Potem sięgnąłem po „Opcję Niemiecką” i mam identyczne odczucia jak Ty – poddałem się nie dobrnąwszy chyba do połowy. Miałem wrażenie, jakbym po raz kolejny czytał ten sam rozdział ;)
Cytat „Powstanie to „absurd polityczny, bezsens militarny, konieczność moralna”” to prawie na pewno z książki Normana Daviesa „Powstanie ’44′”.
Też mi tak świtało, ale u Daviesa tego nie znalazłem, poza tym to było cytatem z kogoś jeszcze innego. :-)
Polecam nie wymienione w zestawieniu dwie książki wspomnieniowe o Powstaniu Warszawskim: „Urodzony 22 lipca” oraz ostatnio wydaną (VI.16 r.) „Żniwiarz Kompania Dywersyjna”, obie z niezależnego Wydawnictwa Eliotpol. Książki zawierają wcześniej niepublikowane relacje żołnierzy warszawskiego Kedywu AK 9 Kompanii (Zgrupowanie „Żniwiarz”).Z opisem obu książek można się zapoznać na stronie: http://www.wydawnictwo-eliotpol.cdx.pl
A ja polecam przygotowanie wersji elektronicznych, bo jest to blog poświęcony e-bookom.