Ebookpoint, jedna z najpopularniejszych polskich księgarni z e-bookami kończy niedługo pięć lat. I z okazji tej rocznicy mają dla nas nową stronę.
Zmienił się przede wszystkim wygląd i układ. Poprzednia strona już nawet pięć lat temu nie zachwycała nowoczesnością. Teraz Ebookpoint dogania inne księgarnie, które już wcześniej miały nowe wersje.
Sporo teraz dzieje się na stronie głównej – która jest bardziej kompaktowa, a jednocześnie podkreśla promowane tytuły. Bardziej wyeksponowano książkę dnia.
Na podstronie książki jest teraz więcej miejsca na opis, pokazano ładniej dodatkowe oferty, znikła natomiast nadmiarowa nawigacja.
Przyczepiłbym się do pewnego chaosu. Czym różnią się linki „Zajrzyj do książki” i „Przeczytaj fragment”? W pierwszym przypadku otwieramy przeglądarkę online, w drugim, możemy pobrać fragment EPUB/MOBI lub… również przejrzeć ją online.
Do czego mam też wątpliwości, to wygląd stron kategorii i promocji. Wejdźmy choćby do książek o negocjacjach.
Filtrowanie przeszło do lewej kolumny, natomiast w głównej mamy najpierw ogromny banner, potem regulamin, zapis do newslettera, dopiero potem listę książek. Musimy się więc sporo naprzewijać. Wolałbym, aby takie rzeczy jak regulamin były schowane – tym bardziej że zasady każdej promocji są takie same…
Wielką zaletą nowej strony Ebookpoint jest to, że jest responsywna, czyli dostosuje się również do małych ekranów.
To spory krok do przodu – zdarzało się przecież, że ktoś korzysta z telefonu, znajduje e-booka w naszej porównywarce, a potem wchodzi z telefonu do sklepu, który nijak na telefonie nie chce działać.
Zdaje się, że Helion zmieniać będzie sukcesywnie wszystkie swoje serwisy – podobny wygląd ma też od paru tygodni Helion.pl.
Generalnie to dobry krok – a co do uwag, sądzę, że będą przyglądali się reakcji czytelników i wprowadzali poprawki. Dlatego piszcie też w komentarzach, co Wam na nowej stronie Ebookpoint odpowiada, a co byście zmienili.
Czytaj dalej:
- Księgarnia Inverso zakończyła działalność po czterech latach. E-booków nie sprzedawali już od maja
- Po 11 latach (!) sąd wydał wyrok w sprawie Chomikuj.pl i naruszenia praw autorskich
- Omnibus: pierwsze interwencje UOKiK w sprawie prezentacji cen w sklepach – wpłyną też na księgarnie?
- Videopoint przenosi się do chmury – kursy można zapisać na dysk tylko do 3 listopada
- Stara strona Artrage wróciła: pakiet BookRage pobierzemy do końca lutego 2024!
- Dzień po najczarniejszej nocy – nowa antologia z Atelier Improwizacji (za darmo i na czytniki)
Literatura widze w koncu doczekala sie podkategorii :)
ahh jest coś takiego pierwotnego w człowieku, że niekoniecznie ochoczo wita nowe
stara strona miała klimat, choć może lekko trąciła już myszką
Odnoszę wrażenie, że nowe strony poszczególnych księgarni robione są, że tak powiem na jedno kopyto, gdzie treść zdominowały duże grafiki
Trzeba jednak przyznać, że kultura pracy nowej strony jest zaskakująca – wszystko ładuje się błyskawicznie. Widać kto tu sprzedaje książki informatyczne!
U mnie strona ebookpoint.pl (nowa)nie wyświetla grafik i obrazków(żadnych) sprawdzałem na chrome i edge. Ma może ktoś jakiś pomysł co z tym fantem zrobić? W starej wersji wszystko było ok.
CTRL+F5 powinno pomóc. U mnie też na początku w Firefoxie pokazywały się tylko kontury.
Dziękuję bardzo!
Działa :)
Dzięki serdeczne!!! Teraz działa jak trzeba.
Zachwycony nie jestem. Jak dla mnie przerost formy nad treścią. Moim zdaniem liczy się przede wszystkim szybkość działania. Nowa strona, niestety, ładuje się dużo dłużej od starej.
A co hurtowym pobieraniem swojej biblioteki? Zrobili coś w tym kierunku?
A czy któraś z księgarni oferuje taka opcje?
wtf… wtf…? skad te oczoj***e grafiki w rozmiarze xxl :/
przejrzystosc 3/10
A gdzie się podziała możliwość sortowania listy książek?
Krzysiek, niebawem dodamy ;)
„Poprzednia strona już nawet pięć lat temu nie zachwycała nowoczesnością.” Irytują mnie takie teksty. Strona nie ma być nowoczesna. Ma być używalna, mieć odpowienie funkcje itp. Co to znaczy „nowoczesność”? Że pogode sprawdzamy na komputerze, zamiast wyjrzeć przez okno?
Ja się z tym jak najbardziej zgadzam, m.in. dlatego ten blog wygląda tak jak wygląda od początku. :-) Ale w przypadku sklepu sam wygląd też świadczy o tym, czy firma poświęca mu czas, czy dba o jego markę, to jest jakąś gwarancją dla nowego klienta, że jest sens z takim sklepem się wiązać. Oczywiście czasami taka zmiana wyglądu to tylko zmiana skórki, która nic nie wnosi – ale akurat Ebookpoint funkcjonalnie przez te parę lat się rozwijał.
Nie działa opcja KUP JEDNYM KLIKNIĘCIEM. Pojawiają się jakiejś: Opcja 1, Opcja 2, Opcja 3, nie wiem po co, nie wiem do czego. Wszystkie trzy nieaktywne. Więc tak sobie.
pas2ja, prosimy podeślij nam screena (sklep@ebookpoint.pl), sprawdzimy ;)
Mam ten sam problem. Czy wyjaśniło się już o co chodzi?
o stronie się nie wypowiem, ale wczoraj wieczorem otworzyłam sobie u nich jedną książkę w zakładce, długo jej nie zamykałam a jak w końcu chciałam to zrobić, to wyskoczył mi kod rabatowy na 52% :) dzięki temu kupiłam reportaż Czarnego „Krew i burza. Historie z Dzikiego Zachodu” w zawrotnej cenie ~17,53 zł :) Sprawdźcie, może u Was też tajemniczy kod się pojawi :)
A propo stron internetowych i nie tylko, działa u was Legimi? Bo u mnie od wczoraj wieczór są problemy z aplikacją i połączeniem z serwerami.
Też miałem problemy wczoraj, czytnik nie chciał się zsynchronizować, jednak teraz już działa synchronizacja, chociaż bardzo powoli…
Ja mam na nowej stronie ebookpoint tak: jeśli w FF mam włączony widok zakładek w panelu bocznym, widok jest zawężony (ale bez paska przewijania poziomego i widać wszystko) i wtedy po kliknięciu na „KONTO” nic się nie dzieje – nie mogę się wylogować. Jak wyłączę panel boczny, to po wybraniu „KONTO” otwiera się menu z „Wyloguj się” na początku i pozostałymi opcjami. Trochę dziwnie, miałem pytać jak się wylogować, ale przypadkiem to zauważyłem.
A fajnie by było…
Przeglądam swiatczytników przez Experimental browser na Kindlu i jest super. Przejście na Article mode – super. Ale czasem zainteresuje mnie jakiś ebook, którego fragment chciałbym zciągnąć poprzez zamieszczony link. I tu czar pryska… wchodzę na stronę księgarni (którejkolwiek) (o Artcle mode można zapomnieć) i zazwyczaj po paru próbach dobrania się do darmowego fragmentu następuje zwis lub wysyp. A fajnie by było jakoś pobrać. Może jakieś 'backdoor’ jakby nie dało się przystosować stron do browsera?
Jeszcze żeby nową aplikację mobilną zmienili. Wiesza się co chwilę. Trochę przewinę listę zakupionych książek i zwiecha. W sklepie też, choć tam nie lubię kupować, za mało informacji, jedynie czytam opisy, ale i tak tragedia. Brak też możliwości ustawienia własnych kolorów (w trybie nocnym biały tekst bije po oczach – powinny być srebrny/szary, najlepiej własny dobór kolorów). Dawno pisałem już w tej sprawie, ale żadnych aktualizacji :(