Grudniowa Okazja Dnia w Nexto – codziennie e-book po 9,90 zł!

6 odpowiedzi na „Grudniowa Okazja Dnia w Nexto – codziennie e-book po 9,90 zł!”

1. Piotr pisze:

   2 grudnia 2022 o 08:34

   Co do Harariego to się nie skuszę:
   https://www.currentaffairs.org/2022/07/the-dangerous-populist-science-of-yuval-noah-harari
   choć kiedyś za taką cenę bym kupił.

   Ps. Robercie link do Fergusona Ci nie hula. Reszta OK

   3

   Odpowiedz
   • Robert Drózd pisze:

     2 grudnia 2022 o 08:57

     Na temat popnauki są nawet artykuły naukowe :) Tu o Hararim i Pinkerze:
     https://www.stanrzeczy.edu.pl/index.php/srz/article/view/86

     Link do Fergusona już poprawiony, dziękuję.

     1

     Odpowiedz
2. 5000lib pisze:

   2 grudnia 2022 o 12:04

   Szkoda, że nie ma tak jak w Ebookpoint rozpiski wszelkich list osobistych, czy kalendarzy ebookpowych, jak właśnie w tej księgarni. Musząc zaplanować swoje wydatki (inflacja i nie tylko) wolę nic nie kupić, bo może jutro będzie lepsza książka. Może tylko ja tak mam, nie wiem, ale życie jest takie, że bez ebooków żyć można. Poza tym, wczoraj w Publio w kalendarzu adwentowym był nie tylko ebook, ale również audiobook. Dzisiaj, w wyniku niedopatrzenia, albo dlatego, że cena regularna ebooka jest większa (ok 40 zł) jest tylko ebook. Szkoda. Dla niektórych zwłaszcza katolików i chrześcijan książka Fabiani może być gratką. Dlatego, że gawęda zaczyna się od czasów pierwszych chrześcijan i skupiona jest na zabytkach sakralnych.
   Off topic. Nie wiem, ale moim zdaniem książki popnaukowe są coraz gorzej pisane. Poziom, cóż… Obniża się. Na rzecz „fajności” nie piszę tutaj o Harrarim, czy Pinkerze, to ogólna refleksja. Coraz częśćiej jest to popnauka, dbając o to, by ani z popem, ani -tym bardziej- z nauką nie mieć nic wspólnego, ale żeby się sprzedało, (być może) przeczytało i (najpewniej) zapomniało równie szybko. Oczywiście, można się nie zgadzać z tym, co napisałam. Nie przemawia do mnie, dreszczyk emocji oczekiwania na to, co będzie odkryte następnego dnia. W kalendarzu ebooków, a może ktoś ma inaczej.

   0

   Odpowiedz
   • Robert Drózd pisze:

     2 grudnia 2022 o 13:02

     To się wszystko wiąże z mniejszą sprzedażą, niższymi zarobkami, mniejszą ilością czasu jaką na książkę można poświęcić. Który autor jest dzisiaj w stanie siedzieć dwa lata i pisać? To samo w pismach popularnonaukowych, znajomi czytający WiŻ twierdzą, że poziom w ostatnich latach spadał, no ja przynajmniej raz trafiłem na bardzo pobieżny artykuł i nic nie wyjaśniający. Ale dziennikarze naukowi to też już pewnie nie jest czołówka zarobków. Jakaś nadzieja w ludziach z własnymi platformami, utrzymywanymi przez Patrionite, ale jak się ma kanał na YT czy w innych social mediach też trzeba je pompować i wrzucać coś co chwilę. Gdzie tu czas na research i przygotowania.

     2

     Odpowiedz
     • Matador pisze:

       4 grudnia 2022 o 14:09

       Odnośnie WiŻ to że tak powiem wina może być również wydawnictwo. Tak jakoś się składa, że mniej więcej od 2 czy 3 lat ten tytuł został przejęty przez innego wydawcę. Po zmianie zrezygnowałem z prenumeraty bo nie odpowiadał mi profil wydawcy. Z początku gdy jeszcze trwała prenumerata niby nic się nie zmieniła ale może to wynikało z podpisanych umów z autorami a później gdy wygasły, to cóż.

       0

       Odpowiedz
     • Matador pisze:

       4 grudnia 2022 o 14:10

       Odnośnie WiŻ to że tak powiem wina może być również wydawnictwo. Tak jakoś się składa, że mniej więcej od 2 czy 3 lat ten tytuł został przejęty przez innego wydawcę. Po zmianie zrezygnowałem z prenumeraty bo nie odpowiadał mi profil wydawcy. Z początku gdy jeszcze trwała prenumerata niby nic się nie zmieniło ale może to wynikało z podpisanych umów z autorami a później gdy wygasły, to cóż.

       0

       Odpowiedz

Komentarze do tego artykułu można śledzić także w formacie RSS.