Wspólnymi siłami Woblinka i portalu lubimyczytac.pl ruszył właśnie bezpłatny miesięcznik BookUp, poświęcony książkom i kulturze.
Pierwszy numer: kwiecień/maj 2015 możemy pobrać na kilka sposobów:
- „Kupujemy” go, tak jak innego e-booka, ze strony Woblinka. Na naszą półkę trafią formaty EPUB i MOBI, będą one też wysłane na nasze czytniki Kindle i PocketBook, jeśli mamy to ustawione w konfiguracji.
- Pobieramy pliki prosto ze strony pisma, bez konieczności logowania. Tutaj mamy także PDF.
- Magazyn dostępny jest też w mobilnych aplikacjach Woblinka.
Redaktor naczelną pisma jest Ewa Pałka, która tak pisze we wprowadzeniu do pierwszego numeru:
Wspólnie z redaktorami najpopularniejszego serwisu dla czytelników – Lubimyczytać.pl – oraz największej księgarni z e-bookami – Woblink.com – serwujemy przegląd premier, nowości i zapowiedzi. Polecamy książki, które sami przeczytaliśmy i uważamy za interesujące. Podsuwamy film będący ekranizacją książki, a nawet oswajamy zakurzoną klasykę. Informujemy, co dzieje się w świecie literatury i przybliżamy sylwetki mistrzów pióra. To wszystko co miesiąc, w dowolnym formacie elektronicznym, wraz z pakietem rabatów, jeśli będziesz miał ochotę od razu sięgnąć po wybrane książki. Ale to i tak dopiero początek…
Book Up! jest bezpłatny, szeroko dostępny i przyjazny każdemu, kto lubi i chce czytać. No właśnie – czytać. To przede wszystkim. Bo wierzymy, że nieważna jest forma książki i to, czy przewracamy kartki szeleszcząc czy klikając <dalej>. Najważniejsza jest ‘przyjemność czytania’.
I to łączy nas wszystkich.
Rzeczywiście – nie jest to magazyn o e-bookach, a po prostu o książkach.
Zawartość magazynu
W pierwszym numerze znajdziemy m.in. wywiady z Joe Abercrombie oraz Reginą Brett – ten drugi na podstawie pytań przesłanych przez czytelników. Jest zaproszenie na majowe Warszawskie Targi Książki oraz Pyrkon, jest recenzja filmu na podstawie książki Dzika droga. Mamy TOP 10 miesiąca – w marcu najlepiej sprzedawał się House of Cards.
No i jest też sekcja dla promożerców – znajdziemy w niej kody rabatowe na książki Reginy Brett (35%), na wydawnictwo Znak (40%) oraz Marginesy (30%).
Co ciekawe, są też zniżki do innych sklepów, choćby rowerowego. :-)
Wygląd magazynu
Tak wygląda wstęp i spis treści w formacie PDF:
A tak wygląda e-book na Kindle. Spis treści:
I fragment wywiadu z Abercrombie:
Formatowanie jest generalnie OK – brakuje mi tylko bardziej szczegółowego spisu treści w nawigacji e-booka (ale są linki na początku pisma).
Podsumowanie
Od dawna powtarzam tutaj , że księgarnie obok sprzedaży książek powinny regularnie pokazywać, co warto przeczytać. Magazyn książkowy jest bardzo dobrą okazją aby dowiedzieć się czegoś więcej o autorach, poczytać rekomendacje, nie skupiać tylko na tym, że oto dzisiaj jest jakaś promocja.
Dlatego bardzo ucieszył mnie start BookUp – pobrałem natychmiast, czekam na kolejne numery i będę kibicował. :-)
No to sprawdzam. Dobrze, że jest cywilizowany sposób pobierania obok „kupowania” za 0 zł i dodawania na półkę.
…a na okładce od razu błąd w nazwisku autorki „Szczygła”, powtórzony w spisie treści, więc to nie literówka.
Bardzo się staram hamować z takimi uwagami, ale czasem nóż sam się w kieszeni otwiera. ;-)
Dziękujemy za uwagę, oczywiście poprawimy :)
A jeśli będzie to miesięcznik, to będzie opcja „prenumeraty”?
Póki co zapraszamy do zapisu na specjalny magazynowy newsletter (http://woblink.com/pl/bookup#newsletter) – za jego pośrednictwem będziemy informować o nowym numerze i wydarzeniach związanych z miesięcznikiem :)
Nie martw się, dzięki takim krytykom staną się lepsi. Więc wypominaj każdy błąd.:)
Dobra robota. W sumie, to brakowało czegoś takiego =)
Dlaczego ten miesięcznik nie ma polskiego tytułu?
Dobre pytanie Andrew…. Większość książek wydaje się u nas i czyta po polsku.
Trochę czepianie się na siłę. W e-księgarniach też znaczna większość jest polskich pozycji i co? Nexto, Virtualo, WobLINK? Same rdzennie polskie nazwy, nie? ;)
Tym bardziej szkoda. Przynajmniej z polskim tytułem byliby oryginalni ;)
„Andrew” też tak z polska brzmi :) Zupełnie jak „Darth Artorius”. Niech rzuca kamieniem, kto jest bez grzechu ;)
I understand ;)
Gwiezdne Wojny Ty oglądał ? ;)
Ksywy, pseudonimy to co innego. A co innego nazwa poważnego pisma.
Może i czepianie, ale mnie też się to nie podoba. Jesteśmy w Polsce, mówmy po polsku.
Może, przy okazji, zniknie „Friend” z poczty wysyłanej przez Roberta.
To nie jest czepianie na siłę.
To jest naturalna reakcja obronna na nagminne używanie angielskich zwrotów w języku polskim bez potrzeby.
BookUp.
BookRage.
QuickRage.
MustRead.
Eventy.
Meetingi, briefingi, fuckupy, cory, focusy, korpo język na ulicy.
też bym wolał kupować pakiety na wsciekloscksiazki.org
Akcje *Rage zaczęły się chyba od MusicRage, która była przeznaczona nie tylko dla Polaków, podobnie GamesRage, mająca promować polskie gry na Zachodzie.
A że ci sami ludzie robią BookRage, tym razem po polsku, świadczy raczej o dobrym zarządzaniu marką i wykorzystaniu jej potencjału.
Cała reszta „eventów” zgoda, ale pretensje zgłaszasz chyba w złym miejscu.
„korpo język” – takie luźne skojarzenie: wystarczy przestawić dwie literki i już zalatuje greką – „kopro język” :)
Da się to jakoś zautomatyzować? Za pomocą instant papera albo coś żeby nie trzeba było śledzić nowych wydawnictw i zgrywać ręcznie?
Na razie tylko rzuciłam okiem, po pracy przeczytam z uwagą, ale już muszę napisać, że to bardzo dobry pomysł. Będę kibicować! A kiedy dokładniej poczytam, podzielę się uwagami.
Dziękujemy! :) Wszelkie uwagi i pomysły na kolejne numery – mile widziane! :)
Woblinku,
A ja bym Wam wolała zapłacić parę złotych i dostać porządny magazyn a nie gazetkę reklamową. Choć każda inicjatywa się liczy :)
Ok, dzięki za opinię! :) Przyjmijmy, że to dobry początek :)
Proponuję zmianę nazwy bloga na „Świat ebooków”. Gdzie info o PB 626(2)?
Raczej należałoby przywrócić poprzednią nazwę. W końcu informacje o nowych kindlach zawsze są na czas ;-)
Robert niejednokrotnie pisał w jaki sposób (i na jakich zasadach) pisze ten blog. Tak że jeżeli macie pytania, zawsze można napisać na priv…
Nie jest to też „Świat newsów o każdym modelu czytnika”.
Świetna sprawa! Już czekam na Szczygła i kupuję Pół króla :)
Dwa wywiady (w tym jeden bardzo krótki), Pratchett, info o ekranizacji Dzikiej Drogi, rabaty i kalendarz (WTK, Pyrkon). To by było na tyle. Cała reszta to niestety reklamowy bełkot. Skoro jest za darmo to nie ma co narzekać, ale jeśli mam być szczery to spodziewałem się czegoś więcej.
Tak w ogóle to brawa za podjęcie tematu. Mam nadzieję, że nastąpi ewolucja magazynu w odpowiednim kierunku :P
Proszę o info: Calibre od kilku dni nie wysyła mi książek na PW2 (do tej pory było ok). Czy też macie ten problem?
Ja również mam problem z Calibre. Wysyłam teraz przez Gmaila.
Magazyn zapowiada się ciekawie. Czy ktoś orientuje się może jak sprawić, żeby po wrzuceniu na PW2 czasopisma jak to znajdowały się na liście „periodicals” zamiast w katalogu głównym?
Zamiast czytać o książkach wolę czytać książki! :-)
Jak gazetka z Tesco (tylko mniej obrazków i więcej liter). Nie narzekam, lubię przeglądać gazetki z Tesco (tylko ta nazwa magazyn literacki mnie zmyliła). Ogólnie mówiąc, wciąga (jak gazetka z Tesco).
jaki jest kod do woblinka na 40% off?
Dzieki za tak ogromny odzew. Jesteście wIeLcY.