Woblinkowe Targi Książki to aż osiem promocji trwających przez najbliższe dni.
Co miesiąc piszę tutaj o jednej dużej promocji Woblinka, ta akurat jest nietypowa, bo nie ma jednej promocji – a cały zestaw z okazji Targów.
O większości z nich wspominałem gdy ruszały, przy okazji codziennych wpisów. Tutaj je wszystkie przypomnę i zwrócę uwagę na kilka konkretnych tytułów.
Znak do -45%
Wydawnictwo Znak do 45% taniej do 30 października. Tak jak głosi banner – połowa tytułów ze zniżką 40%, połowa 45%.
Zaczynam od dwóch wydawnictw, na które Woblink ma wyłączność, dlatego cieszą się zawsze sporym zainteresowaniem. Pierwszym z nich jest Znak.
Korposzczury. Jak kultura korpo zrobiła z naszej pracy piekło – Dan Lyons (24,59 zł)
Pierwsza sensowna promocja na nową książkę autora znanego z bestsellerowgo Fakapu. Tam śledziliśmy losy 50-latka rzuconego do modnego startupu i jednocześnie mocną satyrę na to całe środowisko. Teraz Lyons z powrotem przyjmuje rolę dziennikarza i zastanawia się, dlaczego korporacje na całym świecie działają tak jak działają, wysysając z ludzi wszystkie soki, niezależnie czy ci pracują na podrzędnym, czy wysokim stanowisku.
Na LC na razie jedna recenzja, ale dość analityczna, oddaję głos Tomkowi:
W opinii Lyonsa współczesna gospodarka to szaleństwo, działanie wbrew logice i prawom ekonomii. Firmy tracą miliardy, a zarządzający nimi ludzie zarabiają setki milionów. Liczą się tylko jak najszybsze i jak największe zyski. Sukces jest oceniany na podstawie skuteczności piarowskiej. Synonimem tego nowego porządku jest Elon Musk – facet, który robi wokół siebie dużo zamieszania, zarabia miliardy, a wszystko co robi przynosi straty. Jednocześnie pisze poradniki biznesowe i dba o wizerunek wizjonera i geniusza.
Ale Musk nie jest tu głównym bohaterem. Stanowi, tak jak i twórcy facebooka, googla, twittera i tym podobnych firm technologicznych tło. Nieprzyjazne tło, dla głównych bohaterów, pracowników korporacji, którzy zostali sprowadzeni do roli szczurów doświadczalnych w wielkim eksperymencie pt. „Nowe metody zarządzania”.
Lyon opisuje szaleństwo poszukiwania oszczędności i zwiększania wydajności. Szaleństwo, które sprawia, że koszty rosną, wydajność spada, a pracownicy pozbawiani są swoich praw oraz niszczeni fizycznie i psychicznie. Tu królem destrukcji jest Jeff Brazos, twórca Amazona i najbogatszy facet na Ziemi.
Spory fragment jednego z rozdziałów znajdziemy na stronie Rzeczpospolitej, chyba bez paywalla.
Zapach Boga – Konrad Krajewski, Krzysztof Tadej (19,79 zł)
Jeden z najbardziej znanych ostatnio kościelnych hierarchów, mianowany przez papieża Franciszka papieskim jałmużnikiem. Oczywiście największą sensację wzbudzają takie wydarzenia jak zdjęcie plomb z liczników na prąd i inne zachowania, których po kardynale byśmy nie oczekiwali. W tej książce mamy szansę poznać jego poglądy i świadectwo wiary. Warto podkreślić, że nie jest to zaplanowana całość, a zbiór tekstów powstałych z różnych okazji, np. kazań. Co jednak nie zmniejsza wartości książki.
W LC ocena 8,8/10. Z recenzji Marcina Romanowskiego:
Tekst, że to pierwsza książka, którą napisał kardynał Krajewski to tylko chwyt marketingowy. To jest zlepek kazań i wypowiedzi, ale autoryzowany zlepek. Dużo myśli się powtarza, nawet całe zdania dosłownie się powtarzają, przez to z początku robi się nudno i nie czyta się tego dobrze. Ale gdy wchodzi radykalne opowiedzenie się za ubogimi i opowieści z życia jałmużnika, to nie można powstrzymać opadającej szczęki. Są też ciekawostki z życia prywatnego ostatnich trzech papieży, których nie ma nigdzie indziej.
Czarnobyl. Historia nuklearnej katastrofy – Serhii Plokhy (24,59 zł)
Na fali popularności serialu „Czarnobyl” pojawiają się kolejne tytuły na ten temat. I dobrze, bo katastrofę i jej następstwa poznamy z różnych perspektyw.
Tutaj ukraiński historyk, który nie epatuje reporterską relacją, przedstawia raczej chronologię wydarzeń i drobiazgowo analizuje wpływ katastrofy na politykę.
Ustalając przyczyny awarii, obnaża mankamenty radzieckiej energetyki jądrowej. Uznaje tragedię w Czarnobylu za symbol upadku nie tylko sowieckiego przemysłu jądrowego. Twierdzi, że była ona początkiem upadku całego Związku Radzieckiego.
Równie ciekawa może być inna tegoroczna pozycja tego autora: Kwestia rosyjska. Jak budowano naród i imperium (31,79 zł) – mamy tu analizę tego, jak powstawała tożsamość rosyjskiego i radzieckiego imperium. Łatwiej będzie zrozumieć choćby działania Rosji na Krymie, w Donbasie czy w Syrii.
Otwarte do -45%
Wydawnictwo Otwarte o 40-45% taniej do 29 października.
To drugi wydawca, którego książki kupimy wyłącznie w tej księgarni.
Wisła w ogniu. Jak bandyci ukradli Wisłę Kraków – Szymon Jadczak (17,59 zł)
Parę dni temu wspominałem, że w TOP 30 naszej porównywarki ustępuje jedynie Oldze Tokarczuk. I to jest bardzo ważna i potrzebna lektura. Pokazuje poziom patologii, jaki mamy w polskiej piłce nożnej.
Z artykułu Krzysztofa Stanowskiego w serwisie Weszlo:
Czy jest to książka, którą powinni przeczytać tylko kibice Wisły Kraków? Nie, oni powinni ją przeczytać w szczególności i z ogromną uwagą, ale pochylić się nad lekturą powinna cała piłkarska Polska. Bo w naszym kraju zdecydowana większość klubów tkwi w patologicznym związku z grupami kibicowskimi, które co jakiś czas przeobrażają się w mniej lub bardziej groźne grupy przestępcze. […]
Bardzo smutny jest fakt, że być może ten reportaż śledczy – niby nie o piłce – jest czymś co najprawdziwiej opisuje polską ligę ostatnich 20 lat. To nie jest liga wielkich piłkarzy, to nie jest liga błyskotliwych trenerów. To liga gangów, haraczy, zawłaszczeń i przestraszonych prezesów, tkwiących w niebezpiecznych związkach, o których wcale nie marzyli. Liga, nad którą nikt nie ma kontroli.
Aha, ocena w różnych serwisach nie jest za wysoka, ale autor jest atakowany przez wiernych kibiców, którzy nie chcą najwyraźniej zauważyć rzeczywistości. Ciekawe, czy tutaj do komentarzy też dotrą. :-)
Strażnik ognia – Bernard Cornwell (23,99 zł)
Ktoś krzyknął w komentarzach – wreszcie Cornwell, bo na promocje tego autora wiele osób czeka. Taniej niż 40% raczej nie będzie, bo jak mi wyjaśniła księgarnia – ograniczają ich kwestie licencyjne.
„Strażnik ognia” jest dziesiątym tomem, wieńczącym serię „Wojny wikingów” (Saxon Stories), wydawaną w oryginale w latach 2004-2016. W Polsce na początku wydawała je Erica, potem przejęło Otwarte, które teraz wznowiło wszystkie części w e-booku.
Uwaga: pomyliłem się, w oryginale są jeszcze tom 11: War of the Wolf – 2018 oraz 12: Sword of Kings – premiera za parę dni. Linki do Amazonu.
Oczywiście jeśli chcemy zacząć swoją przygodę z Cornwellem, sięgnąć należy po część pierwszą: Ostatnie królestwo (23,99 zł)
Anglia, IX wiek. Wikingowie plądrują i zajmują ziemie kolejnych anglosaskich królestw. Uhtred, syn ealdormana Northumbrii, trafia do duńskiej niewoli po tym, jak jego ojciec zginął w walce z najeźdźcami. Dorasta wśród wikingów, żyje zgodnie z ich zasadami, staje się częścią rodziny jarla Ragnara i wojownikiem.
Jednak przeznaczenia nie da się oszukać. Los jest nieubłagany. W chaosie duńskiej inwazji, w wirze walki Uthred staje przed wyborem, czy być lojalnym wobec tych, którzy go wychowali, czy wobec saskich pobratymców…
W LC ocena 7,7/10. Z recenzji na blogu Wiewiórki:
Brak mi słów by opisać pierwszy tom Wojen Wikingów. Ta książka po prostu zapiera dech. Po dość nudnym i ciągnącym się jak rozgotowany makaron początku akcja nabiera tempa i do samego konća ciągle coś się dzieje. Z jednego pola bitwy trafiamy na drugie, a pomiędzy kolejnymi walkami podążamy za głównym bohaterem przez jego życie. Uhtred, miotany przez los od jednego walczącego obozu do drugiego, poszukuje sam siebie, swojej tożsamości i swojego miejsca na ziemi w tej całej skomplikowanej układance.
Jeśli zaś ktoś czekał z rozpoczęciem lektury na wydanie wszystkich części (nie bez powodu, bo polskie wydawnictwa potrafią czasami zrobić niemiłego psikusa), to już nie musi. Szkoda tylko, że Woblink nie zrobił jakiegoś pakietu.
Ludzkość poprawiona. Jak najbliższe lata zmienią świat, w którym żyjemy – Grzegorz Lindenberg (16,79 zł)
Zacząć trzeba od osoby autora, socjologa, współtwórcy Gazety Wyborczej i Super Expressu, założyciela kilku firm internetowych, a jednocześnie wydawcy portalu euroislam.pl. Śledzę jego profil na Facebooku i z bardzo rozległych zainteresowań wnioskuję, że „Ludzkość poprawiona” będzie ciekawą lekturą.
Rozwój nauki i technologii w ostatnich latach jeszcze bardziej przyspieszył. Wkrótce świat będzie wyglądał zupełnie inaczej. Nawet człowiek za kilkanaście lat może diametralnie różnić się od tego, kim jest dzisiaj. Ingerencje w DNA roślin, zwierząt i ludzi staną się powszechne. Z jednej strony pozwoli to na eliminację setek śmiertelnych chorób, z drugiej da szansę na ukształtowanie człowieka według naszych oczekiwań. Sztuczna inteligencja gwałtownie się rozwija i przejmuje coraz więcej naszych obowiązków. Świat, w którym nie będziemy musieli pracować, to niedaleka przyszłość, bo specjaliści dążą do tego, aby jak najszybciej stworzyć AI co najmniej równą ludzkiej.
Możemy negować te procesy, ale nie zmieni to faktu, że one już się dzieją. Będziemy więc musieli odnaleźć się w nowej rzeczywistości i przewartościować nasze życie.
Z recenzji Anny Ślązak w serwisie Nauka w Polsce
Nie wiem, czy wizje przedstawione przez Grzegorza Lindenberga są bardziej fascynujące, czy jednak zatrważające. Pisząc o przyszłości sam autor zastrzega, że AI stworzy warunki do zwiększenia dobrobytu i czasu wolnego, ale stanowić będzie zagrożenie wolności: indywidualnej i społecznej, politycznej i konsumenckiej.
Miarą jakości książki jest dla mnie liczba pytań, jakie prowokuje jej lektura. „Ludzkość poprawiona” wypada pod tym względem na piątkę. Przedstawiane tam perspektywy każą się zastanawiać m.in. nad skutkami rozwoju, globalnymi i jednostkowymi. Kto będzie miał dostęp do osiągnięć technologii (choćby CRISPR)? Czy ludzkość podzieli się na dwie różne cywilizacyjnie grupy, które z biegiem czasu będą się coraz bardziej różniły? Kto będzie właścicielem globalnych rozwiązań wykorzystujących AI? Kto i jak będzie decydował o kierunku rozwoju sztucznej inteligencji? W jaki sposób AI będzie wykorzystywana i w jakiej formie ma być obecna w społeczeństwach?
Bestsellery i nowości
Bestsellery i nowości do 50% taniej do 30 października.
To jest taka klasyczna woblinkowa „zbiorówka”, w której znajdziemy popularne ostatnio tytuły.
Nie ma – Mariusz Szczygieł (20,70 zł)
44% zniżki na pozycję niedawno nagrodzoną NIKE. Książka w formie daleka od klasycznego reportażu, również dlatego, że jako swój temat przyjmuje nieobecność.
Z recenzji na blogu Krytycznym Okiem:
Każdy z nas doświadcza utrat i każdego dnia rozumiemy, że będzie ich coraz więcej. Myślę, że „Nie ma” wprowadza w stan potrzebnej harmonii i emocjonalnej równowagi – opowiadając o sprawach trudnych do uniesienia, pokazuje jednocześnie zaskakujące możliwości, które wynikają z tego, że coś znikło, odeszło, pozbawiło nas radości albo sensu istnienia. Zniknięcia mogące wpłynąć na nas bardziej, niż moglibyśmy przeczuwać, ukryte są czasem tam, gdzie ich w ogóle nie oczekujemy. Mariusz Szczygieł opowie o tym, jak on sam latami mierzył się z bezwzględnością utrat. W spojrzeniu na innych, którzy coś stracili, dojrzał to, co zyskał. Nie jest zachłanny w zbieraniu melancholijnych opowieści. Bardziej uważny w portretowaniu deficytów. I opowiadaniu o tym, jak mimo ich obecności wciąż staramy się zaznaczyć światu, że to jeszcze nie koniec, nie nasz koniec, nie koniec naszych przeżyć i refleksji. „Nie ma” wzrusza, ale też może podbudować w trwodze. Zachęca do uważnego rozglądania się wokół. Wszędzie czegoś nie ma, ale nie chcemy dostrzegać, że ten brak może być wyjątkowy. I nas, obcych mu, może jednak czegoś nauczyć.
Co ciekawe, na LC dominują recenzje już po przyznaniu NIKE (taka nagroda, to jak widać niesamowita reklama) i jest trochę narzekania. Nie ma ideału.
Wyprzedaż do -60%
1500 e-booków do 60% taniej do 31 października.
Ciężko mi trochę zrozumieć politykę Woblinka, bo słowo wyprzedaż to rozumiem jako pozbywanie się starszych, czasami niechodliwych rzeczy. A tutaj mamy również nowości.
Pamięć nieulotna – Edward Snowden (22,88 zł)
Przyznaję, że wobec Snowdena mam mieszane uczucia, bo jak ktoś wyjawia tajemnice amerykańskiego wywiadu, a niedługo potem pojawia się w zawsze gościnnej Rosji, podejrzenia są oczywiste. Były już pozycje wobec tego autora krytyczne, jak choćby Edwarda Lucasa, który w książce Operacja Snowden. Kulisy największej katastrofy zachodniego wywiadu otwarcie oskarżał go o pracę dla rosyjskiego wywiadu.
Ale „Pamięć nieulotna” to pozycja, w której sam Snowden zabiera głos i dlatego, jeśli interesują nas obecne stosunki międzynarodowe, ciężko wobec niej przejść obojętnie.
Do promocji załapała się też niemal cała oferta wielu wydawców:
- Wydawnictwo Pauza o 55% taniej
- Książkowe Klimaty o 57% taniej
- Dowody na Istnienie o 57% taniej
- Wydawnictwo Cyfrant o 57% taniej – czyli Stanisław Lem
- Oficynka o 60% taniej
- RM o 60% taniej
Czwarta Strona -45%
E-booki wydawnictwa Czwarta Strona o 45% taniej do 28 października.
Czwarta Strona Mrozem stoi, więc pomyślałem, że warto zwrócić uwagę na choć jeden jego tytuł. Nietypowo:
O pisaniu. Na chłodno – Remigiusz Mróz (17,55 zł)
Mróz się kreuje na rzemieślnika idealnego. Z ostatniego wywiadu dla magazynu Logo: wstaje o 9 rano, pisze do 14, potem biega, je coś, ogląda serial i znowu pisze do 22. Nie ma jednak wątpliwości, że wypuszczając te swoje nowe powieści co dwa miesiące jest skuteczny. Nie bez ironii ktoś zauważył kiedyś, że autor bestsellerów nie jest najlepszy, jest autorem bestsellerów. A jeśli chcemy się dowiedzieć, jak on to robi, to chyba dobra lektura.
Aha i moja ulubiona recenzja z LC, autorstwa katariny:
Nie rozumiem swojej decyzji w związku z wypożyczeniem tej książki. Nie czytam przecież w ogóle jego książek przecież. Nuda. Nie polecam.
Prószyński -40%
TOP 100 wydawnictwa Prószyński o 40% taniej do 29 października.
Tutaj powtórzę swoją rekomendację sprzed paru miesięcy.
TOPR. Żeby inni mogli przeżyć – Beata Sabała-Zielińska (19,14 zł)
O tej książce jest już głośno i będzie bardziej. Wielu z nas jeździ w Tatry i nieraz słyszymy nad sobą warkot śmigłowca TOPR, albo na szlaku mijamy ludzi w charakterystycznych uniformach. Myślimy wtedy – o, ktoś inny ma kłopoty. Co, jeśli będziemy mieli sami?
Tematyka podobna jak polecane przeze mnie nieraz „Wołanie z gór” Michała Jagiełło – ale tam mieliśmy relacje z wypraw – tutaj spojrzenie z zewnątrz na różne strony działania TOPR.
Widzimy poświęcenie tych ludzi dla ratowania życia turystów i taterników, widzimy też skrajnie różne zachowania w górach – od kompletnej głupoty i nieprzygotowania, po wybieranie najlepszej w danej sytuacji drogi. Są i takie przypadki, jak to pewna pani po wezwaniu pomocy stwierdziła, że spokojnie, mogą do niej dotrzeć rano, ona na swojej półce skalnej przez noc przetrzyma. Gdy jednak ratownicy nie uwierzyli i dotarli, okazało się, że mówiła prawdę, bo wcześniej spędziła dużo czasu na Alasce i była przygotowana. :) Jest też wiele smutniejszych historii, a chyba najbardziej wkurzająca jest na końcu, gdy dowiadujemy się ile zarabiają zawodowi ratownicy…
Burda do -50%
Wydawnictwo Burda do 50% taniej do 27 października.
Burda ma bardzo zróżnicowaną ofertę – sporo sensacji i powieści obyczajowych, ale również poradniki, książki National Geographic, jest też literatura faktu.
Glutenowe kłamstwo. I inne mity o tym, co jemy – Alan Levinovitz (15,50 zł)
Warto zwrócić uwagę na tę książkę jako taką antytezę dla wszystkich poradników, które mówią nam, że cukier, tłuszcz, sól, pszenica czy gluten to czyste zło i proponują diety eliminujące te czy inne elementy. Kumulacyjnym efektem takich zaleceń byłoby prawdopodobnie picie czystej wody, co zresztą ilustrują już niektóre memy.
Z recenzji w serwisie mgr.farm:
Jego dziennikarskie śledztwo potwierdza nasze nieśmiałe przypuszczenia, że wpływ diety na stan zdrowia w wielu aspektach nie jest dokładnie poznany. Często jedynym wynikiem analizy danych jest to, że… potrzebujemy więcej badań, jak chociażby w przypadku wpływu cukru na zdrowie […]
Książkę Alana Levinovitza można potraktować jako zabawną opowieść o żywieniowych mitach, ale uwagę „mity są zaraźliwe” należy rozumieć całkowicie serio. Strach przed nowoczesną medycyną stanowi bezpośrednie następstwo wiary w żywieniowe mity o raju utraconym i powrocie do niego przez zbliżenie z naturą. Na pewno spotkali się Państwo z potępianiem szczepionek przez orędowników powrotu do najlepszej matki uzdrowicielki – Natury. Znowu brzmi znajomo, ale tym razem nie jest zabawne. Dlatego demaskowanie mitów żywieniowych jest bardzo ważne, a książka Levinovitza warta przeczytania.
Jedno tylko ostrzeżenie – ta książka to polemika z innymi istniejącymi poglądami. Jeśli dopiero zaczynamy poszukiwania wiedzy na temat odżywania, lepiej poszukać innych źródeł.
Audiobooki do -55%
Audiobooki do 55% taniej do 30 października. Część zniżek symboliczna, część konkretna, szczególnie na starsze tytuły.
Zombie – Wojciech Chmielarz (13,46 zł) – czyta Grzegorz Przybył.
Zacytuję swoje polecenie z ubiegłego roku, gdy zagłosowałem na książkę w nominacjach do nagrody ArtRage.
Dla porządku – jest to druga część „cyklu gliwickiego”, da się ją przeczytać bez znajomości pierwszej, ale chyba lepiej zacząć od Wampira (13,46 zł) – czego ja nie zrobiłem i co jakiś czas dopadały mnie odniesienia do wydarzeń z przeszłości.
Na pierwszych stronach poznajemy prokuratora, Adama Górnika, który skrywa tajemnicę – ma wciąż w pamięci to, jak mając 15 lat zabił szkolnego chuligana, Korsarza. Ale oto w miejscu, w którym go zakopał, policja odkrywa świeże zwłoki dziewczynki… A sam Korsarz dzwoni do niego i twierdzi że wrócił… Górnik odrzuca paranormalne rozwiązania problemu i wynajmuje lokalnego detektywa, Dawida Wolskiego, który ma dowiedzieć się, kto pod tego Korsarza miałby się podszywać.
Zaczyna się wędrówka przez odrażające miejsca i spotykanie odrażających ludzi. Również przez wspomnienia. Jak wyglądało życie pod koniec podstawówki, gdy każdy dzieciak różnie sobie radził z wejściem w dorosłość, a jednocześnie wszyscy bali się kreatur takich jak Korsarz? Ciężko w tej książce mieć sympatię do kogokolwiek. Każdy ma jakiś swój interes, chce go osiągnąć, bez względu skutki uboczne. Wolski jest tak wkurzającym cwaniaczkiem, że jak po raz kolejny ktoś go zleje, to aż się uśmiechamy. Ale wkrótce przekonamy się, że nie bez powodu dostał takie zlecenie.
Podsumowanie
Zwracam jeszcze uwagę na dwie rzeczy:
- Woblinkowe Targi Książki w przeciwieństwie do innych księgarni nie kończą się w niedzielę (wyjątkiem jest Burda), ale w przyszłym tygodniu – niektóre w poniedziałek, niektóre w środę i tak dalej.
- Ostatnie dni to szaleństwo promocji we wszystkich szanujących się księgarniach, dlatego może się zdarzyć, że gdzieś indziej dostaniemy jakiś tytuł o jakąś złotówkę taniej. Jeśli mamy wątpliwości, sprawdzajmy w porównywarce, ale różnice nie powinny być wielkie.
Dajcie oczywiście znać w komentarzach, co ciekawego z tych promocji wyłowiliście.
Prawdę mówiąc z Targów Książki z Woblinka: nic. I tak już od kilku lat.
Sprostowanie odnośnie Saxon Stories: Strażnik Ognia nie wieńczy serii. W wersji angielskiej mamy jeszcze tom 11: War of the Wolf i właśnie wydany tom 12: Sword of Kings
Eh, tak to jest wierzyć Wikipedii. Zaraz poprawię.
Tak w ogóle, to dwa sezony serialu dostępne są na Netfliksie. Żeby było łatwiej znaleźć, polski tytuł to „Upadek królestwa”.
Kiedyś Woblink był moim podstawowym miejscem zakupów, teraz wracam tam głównie po nowe tytuły Cromwella czy Bena Kane. A i tak zawsze mocno się zastanawiam, bo ceny przyprawiają o ból głowy.
Też tak mam. Może innych autorów poszukuję, ale generalnie się zgadzam. A do tego pozycje Znaku i Otwartego są jednymi z najdroższych na rynku i w dodatku ze względu na monopol promocje takie sobie.
Swoją drogą ciekawe jak to wychodzi, co bardziej się opłaca: sprzedać dużo po niższej cenie, czy mało po wyższej?