Wczoraj, zgodnie z zapowiedzią, zakończyła się promocja walentynkowa na Kindle Paperwhite III w niemieckim Amazonie. Jeśli ktoś się nie wyrobił, zostały jeszcze dwa europejskie sklepy. Promocję przedłużono bowiem we Francji i Włoszech.
Oto linki do wersji bez reklam, wysyłanej bezpośrednio do Polski.
Kindle Paperwhite III w Amazon.fr (109,99 EUR) – „Sans offres spéciales” – taniej do 12 lutego – czyli tylko dziś.
Poniżej łączne koszty.
Za zamówienie zapłacimy łącznie 118,48 EUR, w praktyce około 530-540 zł. Inna cena wynika z przeliczenia na polski VAT, ponadto w przeciwieństwie do niemieckiego Amazonu, płacimy tutaj za wysyłkę.
Kindle Paperwhite III w Amazon.it (119,99 EUR) – „Senza offerte speciali” – taniej do 14 lutego.
Za zamówienie zapłacimy łącznie 127 EUR. Mogą być drobne różnice w cenach wysyłki.
Niestety, w przeciwieństwie do Amazon.de, sklepy francuski i włoski nie mają wersji anglojęzycznej. Z tego powodu zamówienie (choć wygląda w każdym Amazonie tak samo) może być trochę trudniejsze – i dlatego domyślnie zawsze polecam sklep niemiecki. Wciąż jednak kupujemy bezpośrednio w Amazonie, mamy gwarancję itd.
Czytniki z Francji i Włoch są identyczne jak te zamówione z Niemiec – jest angielska wersja językowa, polskie książki działają bez problemu.
Z Francji zamawia się bezproblemowo, dzięki różnicach na VAT wychodziło mi taniej niż z Niemiec pomimo dodatkowego kosztu wysyłki.
Ostatnio (9.02.2016) zamawiałem z Niemiec. Wyszło 124.02 euro. Wysyłka była 11.02.2016r. W ING ściągnęli 573zł (z groszami)
jak to wygląda w kwestii gwarancji na taki czytnik z Francji? Czy z obsługą amazon.fr da się porozmawiać po angielsku?
Fajna wiadomość :) tylko nie znam w ogóle francuskiego :P angielski i niemiecki znam :P Nie wiem czy mi się uda zamówić ?
Mnie dzisiaj (2016-02-12) z ING płacąc kartą Visa (w Euro) zapłaciłem w sumie 530zł i 14gr :) Za paperwhite 3 bez reklam.
Zamawia się dokładnie tak samo jak na amazon.com, więc w razie jakichkolwiek problemów można skorzystać z przewodnika dostępnego na tej stronie. Można też korzystać z translatora.
Ja zamawiałem na włoskim i nie miałem żadnego problemu (a języka praktycznie nie znam).
Gwarancja jest dokładnie taka sama jak w Niemczech. Prawo unijne w tym przypadku działa na naszą korzyść :-)
Gorzej może być z późniejszymi kontaktami (chociaż nie musi).
Robert kiedyś zresztą gdzieś napisał, że Francuzi nie chcieli z nim kontaktować się po angielsku. Nie wiem na ile wiąże się to z powszechnie znanym stereotypem, że ta nacja ma hopla na punkcie swojego ojczystego języka ;-)
Kupiłam na amazon.fr za 99,99 euro, darmowa przesyłka,bo mieszkam na miejscu. Miałam wcześniej Cybook Odyssey Frontlight HD, ale zaczynaja mi w nim siadam klawisze. Szczerze? Ekran jest lepszy. Te 300 ppi fajne wygląda.Obrazki w tekście można trochę powiększyć. Poza tym jednak wrażenie zanurzenia w Amazonie (mimo braku reklam i wyłączenia rekomendacji), pliki spoza (legalne, z polskich księgarni) nie mają okładek (oznaczone jako „personal”), nie ma trybu nocnego, gorsze czytanie pdf (brak reflow). Słowniki (które były mocnym agumentem „za” – takie sobie, zależy od języka, akurat używam kilku, mniej i bardziej popularnych). Póki co, używam Cybooka, jeśli mogę (mimo trudności z fizycznymi przyciskami), Kindle – czasem (plusem jest oferta Amazona – czesto to jedyny sklep, który ma daną pozycję w e-booku). Mam zamiar stopniowo przechodzićna Kindle (ekran lepszy dla oczu), jednak kolejnego czytnika poszukam w innej firmie.
Według mnie też kindle’e są mocno przereklamowane (kupiłem znajomej voyage’a i miałem z nim trochę do czynienia), a jedyna ich mocna strona to bardzo dobry ekran.
Ja kupiłem z niemieckiego amazonu i nie dostałem żadnego dowodu zakupu, ani paragonu ani faktury. Czy to normalne?
Tak. Nie zawsze to dołączają. Zawsze możesz „invoice” ściągnąć ze strony ze swoimi zamówieniami w Amazonie. Do realizacji gwarancji nie potrzebujesz żadnego dokumentu, tylko to, aby czytnik był zarejestrowany na Twoim koncie.