E-papier znajduje coraz więcej zastosowań. Kilka dni temu firma PocketBook zaprezentowała czytnik CAD Reader przeznaczony dla architektów.
Jest to kolejny – po opisywanym czytniku Sony DPT-S1 model z ekranem 13,3 cala. I podobnie jak tamten – nie będzie raczej przeznaczony dla zwykłego użytkownika. Swojego czytnika Sony nie będzie nawet oferował w sprzedaży detalicznej – z kolei PocketBook kieruje swoje urządzenie do branży budowlanej. Samo miejsce prezentacji – konferencja Autodesk University – mówi samo za siebie.
Co wiemy o tym modelu:
- Ekran 1600×1200, obsługiwany zarówno palcem jak i rysikiem, chyba bez podświetlania.
- Specjalnie dostosowany do czytania dokumentów AutoCAD. Nie ma informacji o tym, czy i jakie inne formaty będą obsługiwane.
- Będzie łącze WIFI oraz 3G, tak więc inżynierowie na będą mieli dostęp do swoich dokumentów na całym świecie
- Procesor 1Ghz – uwaga: dwurdzeniowy – będzie to pierwszy czytnik z procesorem pasującym bardziej dla tabletów
- 2 GB RAM.
- 16 GB pamięci, co ma pozwolić na przechowywanie 200 projektów
- System Android 4.0.4.
Obejrzyjmy film reklamowy:
http://www.youtube.com/watch?v=mgMYYuYBLhs
Zarówno w filmie, jak też informacji prasowej firma podkreśla, że to nie jest konkurencja dla istniejących urządzeń.
„Chcieliśmy opracować takie urządzenie, z którego będzie można korzystać między innymi na budowach. Stworzyliśmy zatem tablet z wyraźnym, dużym ekranem, w obudowie chroniącej go przed wilgocią. Na naszym nowy produkcie można przechowywać wszystkie projekty wspomagane komputerowo, a co ważniejsze można je udostępniać całemu zespołowi niemal w dowolnym miejscu i czasie” – tłumaczy Dmitriy Shemet, dyrektor Działu Badań i Rozwoju w firmie PocketBook. „Zdecydowaliśmy się na 13,3-calowy wyświetlacz E Ink Fina, ponieważ idealnie spełniał wymagania, jakie stawialiśmy przed PocketBook CAD Reader. Jesteśmy przekonani, że jest to produkt, który będzie bardzo użyteczny dla architektów i innych specjalistów pracujących w budownictwie, ponieważ pozwoli im pracować również w terenie”.
Zastanawia mnie ekran. Nie zastosowano tutaj giętkiego Mobiusa, jak w Sony – ale inny ekran firmy E-ink, zwany Fina:
Fina to rodzaj szklanego ekranu opartego na technologii TFT. Jest to niezwykle cienka powłoka, dzięki czemu wyświetlacze są lżejsze i smuklejsze, niż standardowe LCD. W porównaniu z panelami TFT nowe wyświetlacze „zaoszczędzają” 50% wagi i grubości, co jest szczególnie ważne w przypadku mobilnych rozwiązań wymagających większej powierzchni ekranu. Wykorzystany z PocketBook CAD Reader wyświetlacz Fina waży około 60 gramów. […]
Wyświetlacze Fina EPD są idealnymi rozwiązaniami dla produktów takich jak PocketBook CAD Reader, które wymagają dużej powierzchni ekranu oraz muszą być jednocześnie lekkie i przenośne. Nowa technologia firmy E Ink w niczym nie ustępuje swoim poprzednikom pod względem wydajności i możliwości korzystania z nich w świetle dziennym.
Jest to zatem klasyczny e-papier czy coś hybrydowego? Nie ma pewności, bo na filmie ten ekran wygląda momentami na słońcu jak zwykły tablet. W materiałach dostałem zdjęcia, które sugerują, że ekran jest śnieżnie biały – ale film też tego nie potwierdza. Zaskakuje jego responsywność – tak płynnego działania nie widziałem na innych e-papierach.
Konstrukcja bardzo ciekawa, chociaż na „13 cali dla mas” przyjdzie nam jeszcze poczekać.
Brak na razie informacji o cenie, biorąc pod uwagę grupę odbiorców i funkcje, nie mam wątpliwości, że będzie wysoka. Nie zdziwię się, jeśli wyniesie ponad 3 tysiące złotych. Ale cóż to wobec kosztów licencji pakietu AutoCAD…
Czytaj dalej:
- PocketBook Era Color – zapowiedź siedmiocalowego czytnika z kolorowym ekranem!
- Kolejny kolorowy czytnik: PocketBook Verse Pro Color – tym razem sześć cali z ekranem Kaleido 3 [już w przedsprzedaży]
- Aktualizacja 1.3.1 dla PocketBook InkPad Eo + dodawanie własnych fontów + nowa recenzja
- „Czytnik w cenie wakacji”, czyli jak autor Spider’s Web testował PocketBooka z Androidem
- Przewodnik: który czytnik PocketBook wybrać? (aktualizacja na 2024)
- PocketBook ogłasza ośmiocalowy czytnik InkPad Color 3 z kolorowym ekranem E-Ink Kaleido 3!
„Fina to rodzaj szklanego ekranu opartego na technologii TFT.” – toż to nie e-ink, a zmieniona wersja standardowego LCD. Nie ma nic wspólnego z czytnikami; oprócz nazwy.
E-ink Pearl też jest szklany, więc akurat to nie decyduje. :-) W informacjach prasowych jest cały czas też o „electronic paper device”, więc może to jakaś hybryda…
TFT to technologia LCD pozatym zobacz 2:06 ekran jest kolorowy
Nie tylko LCD. Przecież w ekranach E Ink to nie krasnoludki przewalają te cząstki z barwnikiem, tylko przykładane z odpowiednimi przebiegami napięcia elektryczne, czyli częściowo rozwiązanie jest podobne jak w LCD.
Zresztą na reklamie przy 2:10 jest napisane „E Ink 13.3″ Screen”.
Możliwe jest jeszcze jedno: że jak kręcili reklamówkę, to nie mieli jeszcze ostatecznego urządzenia tylko jakiś prototyp, może dlatego pojawia się tylko w epizodach.
To jest TABLET. Pierwszy tekst, drugie zdanie, od „stworzyliśmy”
Zobacz 1:52, tak się nie zachowuje ekran czytnika na zewnątrz, nic nie widać. Poza tym za ładnie animacje wyglądają.
Może to taki e-papier jak w Pebble, czyli pasywny LCD z efektem pamięci? Część cech z tradycyjnych e-papierów: dobra widoczność w słońcu, niskie zużycie energii przy statycznym ekranie i część z LCD: dobre czasy odświeżania, ale i ograniczone kąty widzenia.
Ciekawe. Z jednej strony natychmiastowe przeskalowanie ekranu za pomocą dwóch palców, z drugiej zaś 2 tygodnie pracy na baterii. Dodatkowo odporny na warunki (woda, uderzenie itp). Ciekawe czy w rzeczywistości też tak będzie działać :)
ze niby jak pearl jest szklany?
@dfvadv:
http://img.wonderhowto.com/img/original/72/98/63487889035798/0/634878890357987298.jpg
ja to jest android to nie problem doinstalować program do czytania pdf , mobi czy innego tałtajstwa…
Wygląda że bedzie to swietne, praktyczne urzadzenie dla architektów i zawodów pokrewnych. Ostatni etap cyfryzacji ;) Bo cały proces projektowania w praktyce od dawna już obywa sie za pomoca prog. graf..
JA CHCE TAKIEGO !!!!.
Na razie nasze Kindle (mój i małżonki-też architekta) w celach zawodowych służą nam jako podręczna baza niezbędnych przepisów i norm (które sobie sam zresztą skonwertowałem), a przydałoby się mieć taką podręczną bazę też z aktualnych projektów na e- inku.
3 tysiące dla małżeństwa architektów to mniej więcej tyle co dla mnie kupić ebooka za 9,90 zł więc jak tylko wyjdzie to możecie kupić, korzystać i przygotować dla nas recenzję. :)
Ta, 3 tysiące to może nic ale może dla architektów ze „stolycy”.
My niestety architekci z polski tzw „małopolsko – prowincjonalnej” – inny inwestor inne realia cenowo-rynkowe a i kryzys na rynku inwestycyjnym daje sie ostatnio odczuć. Ale tematu tego readera nie zamykam i będę śledził, może akurat coś z tego wyjdzie?
Czytałem raport o wynagrodzeniach różnych grup pracowników w Polsce i architekci do biedaków nie należą. 5-6 tys wyciągają spokojnie. Razy dwa w twoim przypadku to jest 10 -12 tys. Średnio. Tydzień pracy i jest czytnik :)
A u Ciebie tydzień pracy to 10zł? Jak robisz hiperbolę to się nie dziw ;).
No właśnie, jak czytałem ten raport to tak sobie pomyslałem: ciekawe skąd ta średnia miesięczna(?), z jakiego regionu Polski liczona i jak nieźle ludziom w głowie namiesza. Nijak sie nie ma do realiów ogólnopolskich.
Efekt jest taki że jak korzystam z usług np. tzw. fachowców to lepiej sie do profesji nie przyznawać bo taryfa liczona x2 od normalnej.
To tak samo jak srednie zarobki w geodezji :) Skserowałem „poważny” artykół i przedstawiłem szefowi domagajac się podwyżki do średniej :) Takie brednie preparowane po to, by ściągać ludzi na studia…
Zagrze życzę Tobie i sobie Twojej recenzji.
Tobie, bo będzie to znaczyć, że masz to urządzonko. Sobie, bo chętnie się coś więcej o nim dowiem.
Nie zwykłem zabierać głosu w takich dyskusjach, ale 'lubię’ jak ktoś się naczyta raportów i dyskutuje z praktykiem… ;-) Średnią krajową lub więcej zarabia około 15% ludzi w Polsce, więc można powiedzieć, że jedna osoba na sześć. Czyli dla pozostałych pięciu to będzie abstrakcja, tak samo może być tutaj. Trzeba mieć na uwadze, że średnia to co innego niż dominanta (wartość występująca najczęściej w zbiorze). Pozdr.
E tam, to jest z wieloma zawodami tak. Są prawnicy co wyciągają 600 zł na godzinę jako stawkę podstawową, są tacy co mają 800 na pół etatu w urzędzie, o ile to uda im się znaleźć.
Dlatego nie ma co generalizować.
Dajcie człowiekowi spokój. Jest architektem, to jest, nie oznacza to automatycznie, że odpala co dnia kubańskie cygaro zwitkiem banknotów.
Swoją drogą, szkoda, że mediana nie przyjęła się jako podstawowa miara „średniości”. Wtedy takie zestawienia były by znacznie bardziej użyteczne.
Drogi Robercie,
twoj blog = zakup przeze mnie Touch, PW, Keyboard oraz ostatnio DX (mam nadzieje ze cos z tego masz:-)
Tak czy owak zagladam codziennie i obserwuje co sie dzieje w komentarzach do artykulow -martwi mnie to bo zawsze to byl blog (i komantarze) z klasa. Moze juz pora zablokowac mozliwosci komentowania? Irytuja komentarze ludzi ktorzy nie czytaja komentowanych artukulow lub wypowiadaja sie nie majac nic do powiedzenia….
Zgadzam się. Obawiam się poważnie, że może zniknąć ostatnie takie miejsce z klasą. A swoją drogą- skąd u nas tyle agresji, nieżyczliwości, chęci … no, nie wiem, dokopania? Ale po co? Pozdrawiam wszystkich, także tych „nadpobudliwych”.
Ja czasami ustawiam filtr na komentarze w ABP, mniej nerwów :)
Ale czasem wyłączam, zawsze może się zdarzyć, że ktoś coś ciekawego napisze.
Coraz poważniej myślę nad podłączeniu komentarzy z Facebooka, gdzie trzeba się podpisać…
Chociaż na przykładzie takiego natemat.pl widać, że to nie jest żadna gwarancja poziomu, niektórzy i pod nazwiskiem będą gadali głupoty. ;-)
Prosze, tylko nie zawezcie sie wylacznie do FB
Jeśli tu będzie wyłącznie facebook, to więcej niczego nie napiszę…
A ostrzegam, że jestem twardy, jak google uniemożliwił ocenianie aplikacji w google market bez konta g+, to od tej pory nie oceniam, jak uniemożliwili komentowanie na YT to nie komentuję. Do żadnych „społeczności” oprócz githuba (no, może jeszcze jakiś stack overflow w przyszłości) nie zamierzam się pakować i irytuje mnie takie wymuszanie.
No właśnie takich komentarzy się spodziewam. ;) Dlatego nie, FB nie będzie, z trochę innych powodów disqsa też nie.
Jako autor Panie Robercie może Pan wszystko, jednak ograniczenie do FB, to byłby moim zdaniem błąd. Przy takiej dużej społeczności, która tutaj zagląda, wiele osób z pewnością będzie przeciwnych takim działaniom. A nie oszukujmy się, że wszystkie konta na FB są sygnowane prawdziwymi nazwiskami. Ogólnie poziom komentarzy jest jak sądzę OK. Czasem jest jakiś „smaczek”, ale nie wszyscy to chodzące ideały. Często jednozdaniowy komentarz zachęcił mnie do zainteresowania się książką i „niestety” skończyło się to zakupami.
Pozdrawiam wszystkich Zaczytanych!
Dzie-ku-je(-my) ;))
Nie, FB nie… Komentarzy nie masz tutaj znowu tak dużo i pewnie czytasz je wszystkie, więc możesz ocenzurować tak jak nie szukając daleko – ostatnio mój (pretensji brak, zasłużyłem). Jak Ci się forum zacznie znacznie rozrastać i nie będziesz ogarniał to zawsze można dać ochotnikom prawa do sensownej moderacji.
Hmm, jednego nie potrafię pojąć w Twym wniosku. Skoro uważasz, że komentarze są tak tragiczne, że należy zablokować możliwość ich dodawania to po co je czytasz?
Komentarze mają poziom taki, jaki ma społeczność je pisząca. Liczba użytkowników czytników wzrosła tak znacząco, że ciężko jest oczekiwać rozkładu kompletnie odmiennego od przeciętnego w polskiej przestrzeni internetowej.
Wg mnie niektóre wątki można pomijać ale nadal można tu znaleźć sporo ciekawych komentarzy :)
A to tylko architekci projektują? Wykorzystywać czytnik będzie cała gama różnorodnych inżynierów, nie tylko ”architektów”. Tytuł artykułu nietrafiony.
Pozdrawiam
I niekoniecznie projektantów. Idealne również dla montażystów,uruchomieniowców itp
Piękna sprawa wyświetlić sobie schemat na dużym ekranie. Kontakt z firmą ,wszelkie zmiany ,poprawki od razu dostępne .
Cena oczywiście zrobi swoje. Ale jak z wszystkim w technice z czasem spadnie i zrobi się przystępna.
Jestem inżynierem budowy. Nie żadnym tam „człowiekiem starej daty”, tylko młodym człowiekiem, więc technologie komputerowe wykorzystuję wszędzie i całą dobę (mam też Kindla). I powiem Wam jedno: w tej akurat branży żadna elektronika nie wyprze papieru. Nigdy. Nie wyobrażam sobie pracy w wykonawstwie (w projektowaniu też za bardzo nie widzę) z tabletem: papier jest tak łatwy w użyciu, nietłukący, da się go wysuszyć, jest wielofunkcyjny, daje możliwość notatek na mrozie/słońcu, w rękawiczkach i bez, ołówkiem i kredą… Warunki budowy to nie plaża, moim zdaniem żaden sprzęt tego nie wytrzyma.
I z tym w pełni sie zgadzam.
Papier (tradycyjny) w branży projektowo – wykonawczej (zwłaszcza na budowie) – rzecz niezastąpiona.
Nawet w codziennej pracy przy biurku musze sobie ciągle coś druknąć, bo na ekranie „nie wszystko widać” + notatki, korekty itd. mimo że pracuje przeważnie na dwóch monitorach.
Plaża dla elektroniki to też niefajne miejsce :-)
Ciekawe o ile na cenę tego urządzenia wpłyną licencje oprogramowania obsługującego CAD?
Raczej niewiele.
Ta aplikacja to AutoCAD 360. Koszt – 17zł/miesiąc lub 170zł/rok.
A jeszcze jakiś czas temu apka dla andka była za free. Czyżby się coś zmieniło?
Szkoda, fajna zabawka była, choć obsługa na telefonie niezbyt „wydajna” ;-)
I chyba będzie ciężko im zaistnieć na rynku zdominowanym przez tablety i laptopy. Musiałby się wykazać długą żywotnością pomimo włączonego 3g i wifi.
Ale gadżet ciekawy.
Dalej jest. Z abonamentem na wersję Pro, aplikacja na większe możliwości.
Może komuś wpadnie w oko. Kindle classic za 49 funtów w angielskim Tesco,Currys, Waterstone. Może gdzieś jeszcze.
Hm, chyba się biją na ceny. Kobot Touch za 40 funtów w Whsmith.
Kobo rzecz jasna.
> Procesor 1Ghz – uwaga: dwurdzeniowy – będzie to pierwszy czytnik z procesorem pasującym bardziej dla tabletów.
Niestety to i tak może być za mało do szybkiego przetwarzania bardziej skomplikowanych rysunków technicznych, map i innych dokumentów stosowanych w przemyśle budowlanym. Dobrze, że jest lekki zapas pamięci, na zbuforowanie kilku stron powinno spokojnie wystarczyć.
Jestem elektronikiem i pomysl mi sie bardzo podoba. Uzywam Kindle PW i mam na nim kilkaset dokumentacji elementow elektronicznych w PDF. Bardzo sobie chwale, wszystkim polecam i uzywam codziennie!!! Jednak w tym czytniku dla inzynierow zastanawia mnie jakie formaty bedzie obslugiwal. Na autocadzie swiat sie nie konczy. Prawde mowiac wcale go nie uzywam, ale za to mam cala mase innych programow. Kompatybilnosc z roznymi nietypowymi formatami bedzie chyba najwiekszym problemem tego czytnika.