Nasze e-bookowe księgarnie starają się w różny sposób ułatwić nam życie, choćby przed umożliwianie dostępu do naszych książek przez aplikacje mobilne.
Ebookpoint przedstawił parę dni temu swoją aplikację na Androida. Dołączył w ten sposób do innych księgarni, takich jak Nexto, Virtualo czy Woblink. Co ważne – w przypadku eBookpoint mamy dostęp do setek tytułów specjalistycznych – spośród 2394 tytułów, ponad 1000 mają na wyłączność.
Jakie są podstawowe funkcje aplikacji?
- dostęp do naszej biblioteczki na koncie eBookpoint
- możliwość pobierania e-booków i audiobooków (z biblioteczki oraz darmowe fragmenty)
- wbudowany czytnik e-booków (epub/pdf) i odtwarzacz audiobooków (mp3)
- możliwość kupna z katalogu eBookpoint, z płatnością przez YetiPay
Poniżej kilka zrzutów ekranowych:
Użytkownikom czytników taka aplikacja nie jest może niezbędna. Ale jeśli np. czytamy książkę na Kindle, a pod ręką mamy tablet czy telefon – to zawsze możemy sprawdzić jak dokładniej wygląda jakieś zdjęcie lub tabelka.
PS. Nie, kodu z banera otwierającego artykuł nie udało mi się wskanować, ale na stronie poświęconej aplikacji znajdziecie duży kod. :-)
Zaryzykuję opinię, że jakby ten QRcode miał ostre krawędzie, to bez problemu by wszedł, ale jest zniekształcony. Swoją drogą kto i po co go zniekształcał?
Tutaj => http://helion.pl/img/rozne/ebooki/generate.png jest ten sam kod z podobnymi krawędziami i działa OK. Być może ten na bannerku jest za mały?
dlaczego olewani są użytkownicy Nokii? Na N8 nie ma żadnej dedykowanej aplikacji :|
Bo Symbian to umierający system, porzucony przez producenta, poniżej 5% udziału w rynku. Niestety, niewidzialna ręka jest bezlitosna.
I co z tego jak na innych polach księgarnia leży? Nie da się reklamować zakupionych ebooków, nie jest możliwe ich oddanie. Zresztą kontakt klient-księgarnia praktycznie nie istnieje. Wszystko jest OK do momentu pierwszego problemu – zderzamy się ze ścianą.
O ile mi wiadomo to ebooka nie da się oddać bo to usługa.
Prawo pozwala na odstąpienie od umowy zawartej na odległość do 10 dni. Nie mówi nic o tym, czy jej przedmiotem jest dobro czy usługa.
Poza tym samo uznanie e-booka za usługę jest, delikatnie mówiąc, sporne.
Mateusz wyjaśnij to więc ministrowi finansów, który ebooka traktuje jako usługę i wymaga naliczenia 23% podatku VAT ;)
A tak przy okazji, jestem ciekaw jak taka usługa wygląda w kwestii praw autorskich
Prawa autorskie zostają po stronie autora i są niezbywalne.
Chodziło mi bardziej o majątkowe, osobiste są niezbywalne (ztcp).
W przypadku majątkowych wszystko zależy od umowy jaką podpisałeś. Jeżeli jest tam zastrzeżone pole eksploatacji dla ebooków to wszystko jest OK.
A czy ebooka-usługę można udostępniać w ramach dozwolonego użytku?
Czy kupując usługę można mówić o utworze?
A w jakiej księgarni można reklamować kupionego ebooka? W jakiej można go oddać?
ja zwróciłem ebooka w Złotych Myślach zgodnie z ich gwarancją. Jako powód podałem niską jakość książki (dużo lania wody i powtarzania się w kółko, tabelki z powszechnie dostępnymi danymi itp.)
ZM bardzo fachowo przyjęły moją reklamacji i zwróciły mi pieniądze za zakup.
Witam,
Na jednym z print screenow jest ksiazka Elektronika. Od praktyki do teorii. W ebookpoint kosztuje 62 zl a na amazon.com ta sama ksiazka (po polsku) tez w formacie mobi kosztuje 12.17 $. Przepraszam ze komentuje nie odpowiedni wpis ale chcialem podac informacje w jaki sposob firmy sprzedajace ebooki w Polsce wyciskaja z nas kase.
Pozdrawiam
ebookpoint w moim odczuciu jest drogą księgarnią
Nie widzę w tym nic straszliwego. O’Reilly też często ma w Amazonie książki tańsze niż u siebie w księgarni.
Pamiętaj, że w Amazonie (ja widzę cenę $13,09) dostajesz e-booka tylko na Kindle – a w eBookpoint 3 formaty bez DRM. A jak się trafi jakaś promocja (statystycznie 2 razy w roku) to e-book wychodzi taniej niż w Amazonie.
Robercie,
Czy przewidujesz jakieś testy, porównanie aplikacji? Np. która umożliwia wgranie e-booków spoza księgarni, która ma tryb „nocny” itp.
Pozdrawiam.
Na razie nie przewiduję, chyba że będzie duże zapotrzebowanie :) w końcu takie aplikacje są tylko uzupełnieniem w przypadku „czytnikowców”.
Z ciekawostek: jest aplikacja empiku specjalnie dla systemu Windows 8. I teraz uwaga: aplikacja nie obsługuje Adobe DRM :-) Można obejrzeć na półce książki kupione, ale nie można ich czytać. Da się czytać tylko klasykę. Stan na jakieś dwa miesiące wstecz, może poprawili, ale wywaliłem z hukiem i szczerze mówiąc nie chce mi się sprawdzać.
http://windows.microsoft.com/pl-PL/windows-8/apps
O ile dobrze rozumiem filozofię MS, powinna być aplikacja na smartfony, czy to nie tak działa?
Aplikacja bardzo porządnie zrobiona, przejrzysta i funkcjonalna. Póki co nie mam się do czego przyczepić :)
A ja mam takie pytanie przy tej okazji. Czy ktoś zna jakąś aplikację, która pozbierałaby wszystkie książki porozrzucane po różnych dedykowanych aplikacjach (Woblink, Virtualo, Kindle)?
Dowolna aplikacja do czytania epubów – i wrzucanie na telefon/tablet tych epubów z księgarni.
Choć najprościej to zastosować aplikację Kindle i e-mail przypisany do aplikacji poustawiać we wszystkich tych księgarniach (z wyjątkiem Woblinka chyba), a wszystkie nowe ebooki będą wysyłane już prosto do aplikacji.