Amazon zapowiedział wyłączenie dość rzadko używanej funkcji Kindle Flashcards.
Jeśli z niej korzystaliście, mogliście dostać dziś wiadomość zatytułowaną „Kindle Flashcards are going away — Request a copy of your flashcards”. Jej treść jest następująca.
We noticed that you have used the Flashcards feature in the Kindle app and created flashcards. We are writing to inform you that you can no longer add, edit, or delete flashcards and decks. You can continue to view your previously created flashcards in the Kindle app until the feature is removed in November 2024.
You can request a copy of all flashcards in your Kindle library before the feature is removed.
A zatem:
- Amazon wyłącza funkcję Flashcards, nie można już dodawać i edytować nowych fiszek
- Można z przeglądania fiszek korzystać do listopada 2024, gdy będzie ostatecznie wyłączona.
- Możemy poprosić o kopię wszystkich swoich danych, zanim funkcja zostanie wyłączona.
Jeśli nie dostaliście tego maila, to prawdopodobnie z Flashcards nigdy nie korzystaliście.
Czym była funkcja Kindle Flashcards?
Kindle Flashcards to funkcja umożliwiająca powtarzanie naszych podkreśleń i notatek z konkretnej książki. Pojawiła się w roku 2017 i wtedy ją omawiałem.
Funkcja była dostępna tylko w aplikacjach Kindle – dla Androida, iOS oraz PC, ale nie było jej na czytnikach. Co wydawało mi się zawsze nieporozumieniem, bo jak czytam coś na czytniku, to chciałbym wygodnie móc na nim to też powtarzać.
Wciąż jeśli chcemy, możemy ją wypróbować. Np. w Kindle for PC wchodzimy do książki i klikamy „+ Flashcards”.
Wtedy utworzymy „Notebook” – zbiór fiszek/podkreśleń z danej książki. Swoją drogą to mi wciąż działa, choć Amazon pisał, że nie będzie możliwe tworzenie nowych zestawów fiszek.
Tak wyglądało powtarzanie Flashcards w Kindle for PC.
A tak na iPadzie.
Mogliśmy zatwierdzić powtórkę, jeśli ją opanowaliśmy, albo przekazać ją do dalszego powtarzania. Była to więc funkcja przeznaczona przede wszystkim do nauki, jeśli np. chcieliśmy opanować materiał z jakiegoś podręcznika.
W przypadku tekstów po polsku irytujące bywało wstawianie wielokrotnych spacji w miejscu tzw. twardych spacji, używanych nieraz przez wydawców i zabezpieczających przed wiszącymi spójnikami.
Osobiście stworzyłem parę zestawów takich fiszek, ale nigdy z nich nie korzystałem, w przeciwieństwie do Readwise, gdzie opłacam nawet miesięczny abonament i korzystam z powtórek w aplikacji na telefonie. Może ona prezentować losowo podkreślenia do pliku My Clippings, albo przeglądać konkretną książkę (tak jak Flashcards). Aplikację omawiałem w 2018.
Jak wyeksportować nasze Flashcards?
Jeśli robiliśmy jakieś fiszki i dostaliśmy maila podanego wyżej, możemy poprosić o eksport danych. Klikamy w przycisk „Request flashcards” z wiadomości od Amazonu.
Taki przycisk znajdziemy też na stronie FAQ dotyczącej zmian.
Chwilę później dostajemy maila z linkiem do pobrania naszych danych. W moim przypadku był to plik ZIP z kilkoma plikami CSV – osobny każdy dla książki.
Tak wygląda przykładowy plik:
(kliknij aby otworzyć pełną wersję)
Osobiście nie wydaje mi się, aby wiele osób znalazło dla takiego pliku zastosowanie, ale potencjalnie można go pewnie obrobić i zaimportować do innego narzędzia do powtórek.
Przypominam, że kopię wszystkich podkreśleń na czytnikach Kindle znajdziemy w pliku „My Clippings.txt”, a kopię wszystkich podkreśleń z książek zakupionych w Amazonie, na stronach Amazonu.
Więcej o tym pisałem w artykule: Moje 12 tysięcy podkreśleń na Kindle. Jest on trochę stary (a podkreśleń mam już koło 19 tysięcy), ale nie stracił na aktualności.
Nie, nie chodzi o Vocabulary Builder!
W FAQ na temat likwidacji Flashcards czytamy:
Amazon will continue to offer a variety of study tools in the Kindle app and on Kindle E-readers, such as X-Ray, WordWise, Vocab Builder, and Annotations.
Czyli nadal będzie można korzystać z takich funkcji jak
- X-Ray (dostępna w e-bookach z Amazonu wbudowana „encyklopedia” na temat książki)
- WordWise (osadzone w treści e-booków z Amazonu tłumaczenia trudniejszych wyrazów; zobacz mój artykuł o nauce angielskiego z Kindle)
- Vocabulary Builder (aplikacja do powtarzania słówek; omawiałem ją jeszcze w 2013)
- Annotations (notatki i podkreślenia w książkach)
Piszę o tym, bo zauważyłem, że popularny anglojęzyczny blog Good E-Reader zilustrował artykuł o likwidacji Kindle Flashcards… zrzutem ekranowym z aplikacji Vocabulary Builder!
To kolejny przykład indolencji autorów tego bloga.
Nie, na razie z VB nic się nie będzie działo, choć kto wie, może w przyszłości Amazon też z tej funkcji zrezygnuje. Wtedy pamiętajmy, że jest możliwość eksportu słówek sprawdzanych na Kindle do programu Anki.
A z ciekawości – czy ktoś z tego Flashcards w ogóle korzystał?
W artykule są linki afiliacyjne.
Kurcze, muszę gruntownie przejrzeć mojego Kindle’a, bo może mogę nim polecieć w Kosmos a potem wyłączą funkcję i dopiero wtedy się dowiem…
Jedna z firm Bezosa zajmuje się lotami w kosmos, więc to jest całkiem możliwe. Ale jeśli znajdziesz przypadkowo jakiś czerwony guzik, to może lepiej go nie wciskaj.
Zgadzam się z autorem. Gdyby funkcja była dostępna bezpośrednio na czytniku, to byłaby pewnie dużo bardziej popularna (i w ogóle znana).
Ta funkcja brzmi jak coś co okazjonalnie byłoby mi niezwykle przydatne i korzystałbym z niej, gdybym a) wiedział o niej oraz b) była wbudowana w czytnik. Trochę męczące jest to że oprogramowanie Kindle stoi w miejscu – niby działa bardzo dobrze ale jakiekolwiek ciekawsze funkcje dodatkowe są albo zakopane w menusach, albo nie działają na czytniku, albo działają tylko na książkach z amazona, albo coś innego – zawsze jest jakieś albo które sprawia że nikt z tego nie korzysta
Zgadza się, ktoś kto używa tylko czytnika, nie miał okazji dowiedzieć się nawet o istnieniu tej funkcji (w przeciwieństwie np. do Vocabulary Builder), sprawdziłem że w ciągu ostatnich lat Amazon mi na temat tej funkcji nie wysłał też żadnego maila. Po prostu istniała sobie bez zmian przez parę lat.
Bardzo podobnie (ale lepiej z punktu widzenia UX) działa wspomniana w artykule Readwise – z tym że jest płatna – po ostatniej podwyżce $5.59/mc. Z linkiem partnerskim który tu podaję jest dodatkowy miesiąc gratis.