Jeszcze tylko 29 lutego możemy pobrać książki ze starych pakietów BookRage i QuickRage!
Pisałem o tym miesiąc temu. Po parumiesięcznej nieobecności wróciła stara strona ArtRage, dostępna pod adresem stare.artrage.pl. Po zalogowaniu możemy pobrać nasze pliki, o ile tego nie zrobiliśmy wcześniej.
Z tego co widziałem, klienci dostali już mailing z ponagleniem, ale na wszelki wypadek też przypomnę, że czas na ściągnięcie kończy się z końcem lutego. Czyli jeśli czytacie ten artykuł o północy, gdy go publikuję, to macie jeszcze dobę. 😉
I jeszcze mała podpowiedź – co, jeśli książek mamy dużo i chcemy je pobrać masowo, lub w ogóle wszystkie? Tutaj polecam rozszerzenie DownThemAll! dostępne dla przeglądarek Chrome, Edge i Firefox. Mowa o wersji na komputer, za urządzenia mobilne nie ręczę.
Działa ono tak, że z menu kontekstowego wybieramy „DownThemAll” i filtrujemy np. po rozszerzeniu, jakie chcemy pobrać – tu wyłącznie pliki EPUB.
Zatwierdzamy, rusza szybko pobieranie i w ten oto sposób w ciągu paru minut zarchiwizowałem prawie tysiąc plików EPUB i PDF, no i kilka audiobooków w MP3. Format MOBI odpuściłem, w końcu to i tak ma być kopia zapasowa, bo pewnie 95% tego i tak już miałem.
Z rozszerzenia DownThemAll warto korzystać ostrożnie, gdyż może być dużym obciążeniem dla serwera. Mimo tego, że jednocześnie pobierane jest kilka plików (zależnie od ustawień), to niektóre serwery mogą pomyśleć, że dokonujemy ataku typu DDOS…
W przypadku ArtRage sami przedstawiciele serwisu zalecają użycie wtyczki, więc pozwoliłem sobie ją tutaj opisać.
Niestety DownThemAll i podobne narzędzia nie zadziałają w większości innych księgarni, bo te często mają zabezpieczenia przed masowym pobieraniem, a czasami po kliknięciu w plik dopiero on się zaczyna generować, po czym trzeba go kliknąć ponownie. Nie będzie to więc uniwersalny sposób na ściągnięcie wszystkich książek z każdej księgarni.
„Z tego co widziałem, klienci dostali już mailing z ponagleniem”
Hmm, ja nie dostałem, a klientem BookRage’a byłem.
Hm. Ja dostałem na jeden z 3 adresów których użyłem w kontaktach z nimi. Zastanawiam się, czy nie jest to związane z np. zgodą na marketing czy coś.
Ja dostałem 21 lutego, z tematem „Nie strać swoich e-booków! 29 lutego zbliża się nieubłaganie!”. Ale tak jak @kjonca pisze wyżej, możliwe że chodzi o zgodę na przetwarzanie danych. Inna sprawa, że takie powiadomienie chyba łapie się pod informacje na temat realizacji zamówienia, które nie wymaga dodatkowych zgód marketingowych.
Też dostałem 21, chyba nawet nie trafił do spamu.
Też nie dostałem maila. Login nie działa, link do resetu hasła nie przychodzi… Ja już jakiś czas temu postawiłem na nich krzyżyk. Typowe januszerstwo – jak się sprzedawało to się dbało, a teraz laga na klienta.
Ja wciąż nie dostałem na 2 różne adresy e-mail, co nie przeszkadza właścicielom i pracownikom firmy na ich grupce śmieszkować i kpić z klientów, którzy zwracają na to uwagę. ;)
U mnie wszystko działa. A to podobno moje roczniki nie ogarniają internetu. Ehh. A ile czasu było na pobranie plików? Trzy? cztery? lata?
Ale to kompletnie nie na temat. Nie rozmawiamy o tym czy ktoś ściągnął (ja np. ściągnąłem, choć jakieś pojedyncze 3 się zgubiły), tylko o tym czy ArtRage informuje.
I pisze to człowiek wyznający zasadę, że najlepiej o swoje sprawy zadbać samemu.
No ja też tego nie rozumiem. Trochę jakby chcieli się odciąć od tej pakietowej przeszłości.
Tak dla świętego spokoju ściągnąłem wszystkie ebooki jeszcze raz (mam nadzieję, że wszystkie)
Następnie zrobiłem porównanie z tym co ściagnąłem wcześniej. Dla znakomitej większości pliki są takie same (co do bajta). Ale nie dla wszystkich. I teraz będę się zastanawiał dlaczego „paradyzja” z dziś różni się od tej ściągniętej oryginalnie :)
Swoją drogą cały czas widze, ze do starego artrage mogę się zalogować
Spokojnie, za miesiąc-dwa ktoś napisze, że nie można pobrać plików z Bookrage i to skandal że nie dostał maila ;)