Za drogo? Ustaw alerty cenowe na e-booki i kupuj taniej!

„Obcość” – kolejna antologia z projektu Zapomniane Sny, a wśród autorów Peter Watts!

Trzeci dzień z rzędu bezpłatny zbiór opowiadań!

W ramach projektu Zapomniane Sny ukazała się właśnie piąta antologia zatytułowana „Obcość”.

Warto zauważyć, że antologia nie jest jednolita gatunkowo. Jak donoszą twórcy projektu, jest poważnie i wesoło, mamy science fiction, weird, dystopię, horror, fantasy, a nawet obyczaj. Większość opowiadań jest krótka, poniżej 2000 słów. 

Ze strony projektu pobierzemy formaty EPUB, MOBI i PDF.

Oto lista opowiadań:

  1. Siedem wrót ki-gal – Kamila Regel
  2. Mój ulubiony czerwoniec – Szymon Szymański
  3. Azyl Organizmów Naturalnych – Krzysztof Niedzielski
  4. Edengate – Sylwia Finklińska
  5. Pokrewni (Kindred) – Peter Watts (tłumaczenie: Olga Niziołek)
  6. Już cię nie poznaję – Natalia Klimaszewska
  7. Spojrzenie lisa – Dorota Gdańska
  8. Może mam paranoję, ale co jeśli jej nie mam! – Michał Brzozowski
  9. Wtorek w Ayodele – Anna Tomaszewska
  10. Ludzkie odruchy – Aleksandra Paprota
  11. Mała musza zemsta – Weronika Rogalska
  12. Krukokalipso! – Natalia Kubicius
  13. Ślad – Marcin Bartosz Łukasiewicz
  14. Sto lat, sto lat – Arkadiusz Pindral
  15. Tym się żywią – Marcin Opolski
  16. Obcy znajomy – Aleksandra Rybacka
  17. Krwiobieg – Aleksandra Woźniak-Marchewka
  18. Taniec w piekle – Szymon Szymański
  19. Pod powierzchnią – Daria Czyszkowska
  20. Dziewiąta fala – Tymoteusz Sokołowski
  21. Królestwo Falujących Traw – Krzysztof Marciński
  22. Disconnection – Katarzyna Szelenbaum
  23. Ta druga – Natalia Klimaszewska
  24. Ten, który nie spadł z nieba – Aleksandra Bednarska
  25. Adapt – Paweł Zbroszczyk
  26. Biała Królowa – Sylwia Wełna
  27. Tykanie zegara – Ewa Jakubowska
  28. W zawieszeniu – Bruno Dziadkiewicz
  29. Pieśń umierającego – Natalia Kędra
  30. W bocznych lusterkach nocną porą migają perspektywy – Filip Duval

Co już się powoli staje standardem – okładka książki ma audiodeskrypcję, z której dowiedziałem się na temat okładki znacznie więcej niż potrafiłem wypatrzeć. :)

Przypomnę, że mamy tutaj model charityware, w którym e-book możemy pobrać za darmo, ale jesteśmy proszeni o przejście na stronę stowarzyszenia Otwarte Klatki i wsparcie go dobrowolną darowizną.

Dlatego jeśli poczytamy te opowiadania (nie tylko Wattsa), warto wspomóc organizację, którą Zapomniane Sny wspierają. Wciąż oczywiście można pobrać poprzednie tomy.

Artykuł był przydatny? Jeśli tak, zobacz 6 sposobów, na jakie możesz wspomóc Świat Czytników. Dziękuję!

Ten wpis został opublikowany w kategorii Książki na czytniki i oznaczony tagami , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.
Hosting: Zenbox

4 odpowiedzi na „„Obcość” – kolejna antologia z projektu Zapomniane Sny, a wśród autorów Peter Watts!

  1. Nikt pisze:

    Czemu ma służyć ta audiodeskrypcja, są jakieś czytniki ebooków dla niewidomych? (a jak są ilustracje w książkach, to każda ma audiodeskryocję?)….w sumie AI, to już obrazki też rozpoznaje…

    0
    • asymon pisze:

      Raczej dla słabo widzących, Paperwhite 3 miał przystawkę audio, dało się podłączyć kartę dźwiękową na USB, ale jakość dźwięku Voice View jest taka sobie, mówi syntezator. Ale jak się nie ma co się lubi…

      Późniejsze czytniki mają już bluetooth.

      2
    • Wilk pisze:

      Tak, niewidomi (nie tylko słabowidzący) korzystają z oprogramowania odczytującego tekst. I dość chętnie sięgają nie tylko po audiobooki, ale tez właśnie ebooki.

      AI coś tam rozpoznaje obrazy, choć raczej podaje informacje ogólne, jeśli trafi na obraz artystyczny, nie przekaże wartości emocjonalnej i wrażeń ogólnych, po prostu poinformuje, ze na grafice jest to, to i to. Pomijam obrazy abstrakcyjne, one są trudne do opisania też przez człowieka ;) Aczkolwiek możliwe – w Zapomnianych Snach mieliśmy takie przypadki w antologii opowiadań „Granice Nieskończoności” i w zbiorze komiksowym „Gdzieś pod powierzchnią”.

      I jest jeszcze jeden aspekt: moce obliczeniowe, zużywanie baterii w telefonach/tabletach, jeśli korzystasz właśnie z AI, a nie z prostego oprogramowania do odczytu tekstu. Generalnie AI daje już spore możliwości, ale nadal niekoniecznie z opisem sztuki wizualnej.

      Czy do wszystkiego… to stan idealny. Ale jeśli gdzieś jest tylko okładka, to lepsze to niż nic. Plus oczywiście czym innym są ilustracje bardzo ogólne, a czym innym te dokładniejsze.

      A pomijając wszystko powyższe – jeśli ktoś słucha audio (oficjalnego lub samodzielnie zrobionego z pliku tekstowego), to grafika tam znika. A czasem jest ona elementem współtworzenia klimatu.

      Plus: czasem w grafikach są easter egii, które ujawniają się dopiero przy dłuższym wpatrywaniu, a nie od razu :)

      3

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przed dodaniem komentarza zapoznaj się proszę z zasadami komentowania i polityką prywatności

Komentarze do tego artykułu można śledzić także w formacie RSS.