Dziś startuje kolejna nocna promocja Publio. Książki z Fabryki Słów są do 60% taniej – w nocy od godziny 22 we wtorek, do 6 rano w środę.
O akcji napisałem w dzisiejszym omówieniu promocji, ale warto wyróżnić ją osobno, bo ten wydawca rzadko ma podobne obniżki.
Seria „Fantastyczna Fabryka” została podzielona na cztery „szufladki” cenowe.
- Walc stulecia – Rafał A. Ziemkiewicz – polecam, ostatnia porządna cyberpunkowa powieść Ziemkiewicza
- Ognie na skałach – Rafał A. Ziemkiewicz – to był powrót tego autora do gatunku fantasy po ponad 10 latach.
- Upiór Południa. Czerń – Maja Lidia Kossakowska (a także pozostałe trzy części cyklu)
- Miasteczko Nonstead – Marcin Mortka
- Czas silnych istot. Księga 1 – Marcin Przybyłek (oraz część II)
- Śpiąca Królewna. Pieprzony los Kataryniarza – Rafał A. Ziemkiewicz – polecam tym bardziej, bo to moja ulubiona jego powieść, może pewne szczegóły się zestarzały, ale to po 20 latach tekst, który nadal bywa aktualny, a w świetle wydarzeń na Ukrainie każe zapytać o istnienie „mapy stref”, która jest jednym z wątków książki.
- Polowanie – Andrew Fukuda (jest też tom II)
- Dziwni – Stefan Bachmann
- Dreszcz 1 oraz Kłamca – Jakub Ćwiek
- Wilkozacy – Rafał Dębski
- Demony Leningradu – Adam Przechrzta
- Złodziej dusz – Aneta Jadowska
- Pułapka Tesli – Andrzej Ziemiański
- Wojna Starka – Jack Campbell (oraz dwa pozostałe tomy Trylogii Starka)
- Pan Lodowego Ogrodu. Tom 4 – Jarosław Grzędowicz (i trzy poprzednie tomy)
- Pomnik cesarzowej Achai. Tom 4 – Andrzej Ziemiański (i trzy poprzednie tomy
- Kłamca 2 (oraz 3 i 4) – Jakub Ćwiek
- Wojna w blasku dnia. Księga 1 oraz Księga 2 – Peter V. Brett.
- Zakon Krańca Świata. Tom 1 – Maja Lidia Kossakowska (i tom drugi)
- Takeshi – Maja Lidia Kossakowska
- Zdumiewająca sprawa Nakręcanego Człowieka – Mark Hodder
- Czerwona Mgła – Tomasz Kołodziejczak
Co wybrać?
W grudniu przy rozleglejszej, ale mniejszej promocji Fabryki Słów w Publio był artykuł na temat 10 serii wydawniczych, pod którym zapraszałem do wypełnienia ankiety.
Zdecydowanie wygrał wtedy Jarosław Grzędowicz i Pan Lodowego Ogrodu – ponad 55% głosów. Cykl Achaja Andrzeja Ziemiańskiego zdobył 29% głosów, a Kłamca Jakuba Ćwieka – 14%. Na dalszych miejscach znalazły Cykl o Arlenie Bretta (13%) i Zakon Krańca Świata Kossakowskiej (7%).
Jeśli ktoś dodaje procenty, to uprzedzam, że można było głosować na dowolną liczbę serii., :-)
Przypominam, że promocja trwa tylko przez osiem godzin, do 6 rano 25 lutego.
PS. I na koniec prośba. Nawet jeśli wcześniej napełnicie koszyki, poproszę o kliknięcie w któryś z linków powyżej bezpośrednio przed zatwierdzeniem zakupu, bo tylko wtedy Publio będzie widziało że przychodzicie ode mnie. :-)
Widzę, że powoli do Fabryki zaczyna docierać, że ich ceny nominalne ebooków to ponury żart.
Ale nadal powoli.
Zdumiewająca sprawa Nakręcanego Człowieka kosztuje prawie 36 zł. Faktycznie mają ceny rodem z kosmosu.
A potem się dziwią, że jest piractwo. Jakby książki były po rozsądnych cenach to i piractwa by nie było. Zresztą 36 zł za ebook to rzeczywiście ponury żart.
Nie widzę nic niestosownego w cenie 36 złotych za dobrą książkę w wersji elektronicznej.
Ja widzę, bo tyle kosztuje w papierze. Razem z przesyłką.
Kwestia gustu. Książka papierowa zajmuje miejsce i ciężej się jej po przeczytaniu pozbyć (jeśli to czytadło).
akurat jest to kwestia nie gustu, a zupełnie obiektywna (koszty i marże).
Oczywiście rozumiem, że płaci się przede wszystkim za treść, ale 36 zł za książkę, która nie jest nowością to moim zdaniem przesada.
A VAT?
Błagam… Nawet VAT nie tłumaczy niektórych cen ebooków.
Nie jest trudno się pozbyć papierowego czytadła po przeczytaniu. Śmiem twierdzić, że wystarczy je wyrzucić z codziennymi śmieciami albo z makulaturą, jeśli się segreguje odpady. Można je dać pierwszej napotkanej osobie, położyć przy śmietniku albo skrzynce na listy, podrzucić w bibliotece, sklepie, tramwaju, pociągu. Spalić w piecu, kominku lub ogródku. Użyć jako podściółki dla świnki morskiej albo w kociej kuwecie…
Wszystko mało wysiłkowe i do zrobienia przy okazji codziennych, rutynowych działań.
Za książkę papierową część kosztów się zwróci – przy niezniszczonej książce Fabryki Słów w antykwariacie w centrum Łodzi dostanę spokojnie między 1/3 a 1/2 ceny z powrotem. Za odsprzedanie ebooka w Polsce zarzucą mi różne złe rzeczy i nie dostanę ani grosza tylko miły i sympatyczny list od prawników wydawnictwa.
I to jest dobry argument.
Tylko Grzegorzowi chodzi o łatwość pozbycia się i nie zależy mu na kwestii odzyskania czegokolwiek ;)
Bardziej zdumiewające jest, że na 3 książkach zakończyli i nie mają w planach wydawania dalszych części. Tak samo inni postąpili z Brustem, Butcherem, itd. Zero promocji, a później pozostają wydawnicze kadłubki.
amber 30 zeta za tom w bitach?
powariowali?!
kupilbym wszystkie tomy za tyle
A to nie było 5 tomów w jednym?
Było, nawet jest. I była cała dyskusja na ten temat :)
No właśnie – to jest 5 tomów w jednym…
No to kup. :-) 14000 lokacji na Kindle: http://ebooki.swiatczytnikow.pl/ebook/9788377856475,roger-zelazny–kroniki-amberu-tom-1.html
No ale to nie wszystkie, tylko połowa. Przy pięciu tomach wychodzi aż 6zł za tom, zresztą bardzo cienkie te tomy :-(
Niby wydawca podaje 640 stron, ale na Kindle wygląda to znacznie grubiej. Ale zacząłem dopiero pierwszy czytać (i nie wiem czy będę kontynuował, bo na początku wygląda to na powieść wybitnie młodzieżową), więc ocenię za jakiś czas :)
Amber to tzw. „klasyk”, ale szczerze mówiąc mnie nie zachwycił, narracja jest trochę chaotyczna, niezrozumiała, czasem miałem wrażenie jakby tłumacz nie podołał. Czytałem już na studiach, więc może coś być w tym, co piszesz.
Zelazny pisał dużo lepsze książki: „Deus Irae”, czy „Pan światła”, choć z tą ostatnią trzeba właśnie uważać na tłumaczenie.
.
Donoszę:
Pismo o grach planszowych „Rebel Times” dostępne jest w formatach epub i mobi.
A od teraz również z wysyłką na Kindle’a!
http://www.rebel.pl/e4u.php/1,ModPrenumerata/RTKindle
A ja mam pytanie, co oznacza seria „Fantastyczna Fabryka”? Wygląda jak zlepek niepowiązanych ze sobą książek.
książki wypluwane z fabryki jak żelki. Pisane mechanicznie i bez polotu. Produkt czytelniczy a nie literatura.
Niezgadzam się, ksiazki sa bardzo dobre. Tylko nie wiem dlaczego nazwano je serią.
Nie było pytania. Wyszukałem definicji „seria” i okazuje się, ze ksiazki w serii nie musza miec ze soba nic wspolnego. Ot wymysł wydawnictwa.
Gratulacje publio i Fabryko Słów, właśnie nie zarobiliście na mnie kilkudziesięciu złotych, bo byłem akurat w pracy. A ceny niepromocyjne na ebooki tego wydawnictwa są absurdalne.