Wczoraj opublikowałem wpis na temat taniego czytnika Trekstor Pyrus, którego można kupić w Empiku. Pod artykułem wywiązała się ożywiona dyskusja.
Dziś zauważyłem zalew nowych komentarzy w bardzo podobnym stylu – „może Trekstor nie jest najlepszy ale daje radę”. Sprawdziłem je i prawdopodobnie wszystkie wyszły od jednej osoby.
(całość po kliknięciu na w obrazek)
Na początku (najstarsze komentarze są na dole) mieszają się te same IP, adresy i nicki. Przykładowo to samo IP mają „MajkiFunky” i „chryzostom” – następnie powtarzają się z nowym IP, ale „MajkiFunky” ma już nowego maila… Ostatnie dwa komentarze mają już unikalne IP/nicki, choć styl ten sam.
Bardzo mi się to nie podoba. Nie wiem kto za tym stoi i nie mam zamiaru spekulować na ten temat.
Umieszczam jednak ten zrzut ekranowy jako przestrogę. Czytniki to już coraz większy segment rynku, zaczyna się walka o to, jaką markę zapamiętają klienci – choćby przez pozytywne opinie w sieci.
Trzeba więc być ostrożnym w czytaniu komentarzy. Jeśli zamierzasz się oprzeć na czyjejś opinii, to w miarę możliwości sprawdzaj, czy pochodzi ona od rzeczywistego użytkownika czytnika.
Wyjątkowo pod tym wpisem wyłączyłem komentarze. Wiem, co byście chcieli napisać, wiem, co sam chciałbym napisać – ale może spuśćmy zasłonę milczenia na ten godny pożałowania incydent.
Czytaj dalej:
- Asystent AI na czytnikach Onyx Boox – streści książkę, zaproponuje inne tytuły i… będzie zmyślać do oporu
- Woxter Scriba 195 S – test najmniejszego dostępnego dziś czytnika e-booków: niecałe pięć cali, 100 gramów i niewiele ponad 300 zł
- Usługa „Wyślij na inkBOOKa” nie działa już na starszych czytnikach inkBOOK
- Pierwsze wrażenia na temat kolorowego czytnika PocketBook InkPad Color 3 – co daje ekran Kaleido 3?
- Daylight Computer – kolejny tablet, tym razem z ekranem „LivePaper”, który ma być lepszy niż E-Ink…
- PocketBook Color Note – nowy dziesięciocalowy, kolorowy e-notatnik z nietłukącym się ekranem Mobius
Komentarze do tego artykułu można śledzić także w formacie RSS.