Będzie książka ze Świata Czytników! Planuję napisanie pierwszego przewodnika po czytniku Kindle z polskiej perspektywy.
Przewodnik ma odpowiadać na wszystkie ważniejsze pytania, które mogą mieć ci, którzy dopiero planują kupno urządzenia, jak i ci którzy od dawna z Kindle korzystają.
Jak wiadomo, Kindle nie ma polskiej instrukcji, a i ta angielska nie bardzo się przydaje. Bo przeciętny użytkownik z Polski ma znacznie inne problemy niż klient Amazonu w Stanach czy Wielkiej Brytanii. Od czterech lat pomagam rozwiązywać te problemy prowadząc Świat Czytników. Ale stwierdziłem, że czas najwyższy na przygotowanie kompletnego przewodnika, gdzie wszystko znajdziecie w jednym miejscu, bez konieczności przeglądania setek artykułów na blogu.
Od razu wyjaśnię, że nie będzie to po prostu kopia Świata Czytników, choć oczywiście pewne tematy będą się powtarzać. Książkę piszę od zera, z uwzględnieniem trzech sprzedawanych obecnie modeli Kindle.
Nie mogę jeszcze podać żadnej daty wydania, choć fajnie by było, aby książka towarzyszyła wszystkim, którzy dostaną czytnik pod choinkę. :-)
Nie wiem też jeszcze, czy książkę wydam w self-publishingu wyłącznie jako e-book, czy również w papierze – w porozumieniu z jednym z dużych wydawnictw. Wariant pierwszy kusi mnie tym, że będę mógł sprawdzić na własnej skórze cały proces przygotowania e-booka, jest to też bardziej opłacalne finansowo. Za tym drugim przemawia możliwość dotarcia z książką znacznie szerzej, niż mogę to zrobić przy pomocy bloga.
Prośba o wypełnienie ankiety
Książka będzie miała formę FAQ – czyli zbioru pytań i odpowiedzi na temat wyboru i kupna Kindle, codziennego korzystania oraz kupowania książek. Taka forma wydaje mi się najbardziej naturalna – to nie jest powieść, którą czytamy od deski do deski. Jeśli mamy jakiś problem – wtedy szukamy go w spisie treści – i załatwione.
Tutaj potrzebuję Waszej pomocy. Wiele pytań zadajecie mi w komentarzach czy mailowo, na wiele z nich odpowiedziałem już na Świecie Czytników. Mam już rozbudowany konspekt. Ale może coś pominąłem.
Dlatego poproszę o wypełnienie krótkiej ankiety w Google Docs.
To są cztery pytania o Twoje wątpliwości na różnych etapach korzystania z czytnika.
- O co chciałeś/aś zapytać przed kupnem pierwszego Kindle?
- Co sprawiło Ci najwięcej kłopotu podczas pierwszych dni korzystania z Kindle?
- Czy są jakieś pytania/wątpliwości na temat Kindle, które masz nadal, mimo istnienia Świata Czytników i innych stron? :-)
- Jak sądzisz, o czym powinienem napisać w książce o Kindle?
Ankieta jest anonimowa, więc zwróć uwagę, że nie będę mógł na nie osobiście odpowiedzieć. Odpowiem w książce – albo na blogu. Jeśli nie masz jeszcze czytnika – dotyczy Cię pytanie pierwsze i czwarte.
Nie jest to pierwsza książka, którą planowałem napisać. Jeszcze w czasach przedczytnikowych byłem znany jako specjalista od Google Analytics i przez wiele lat przymierzałem się do polskiej książki o tym narzędziu. Aż w końcu temat się przeterminował, są już publikacje i szkolenia, innymi słowy, przegapiłem okazję. :-) To jest coś, jak ponowne pisanie pracy magisterskiej, ale tę przeczytał promotor i paru znajomych – a książka trafić potencjalnie może do tysięcy osób. Ciężko jest się zabrać, ale lepszy moment nie nadejdzie.
No dobrze. Teraz już nie mogę się wycofać. Czekam zatem na Wasze sugestie – w ankiecie albo w komentarzach i poproszę o trzymanie kciuków. :-)
Zacznij od wielkiej czerwonej strony że używanie ekranów E-Ink jest uzależniające i z czasem wypacza możliwość czytania czegoś dłuższego na zwykłym ekranie :-)
Jeden z pierwszych komentarzy: „sądzę, że będziesz musiał ostro lać wodę albo połowę wypełnić zbędnymi screenshotami, żeby z tego wyszła książka ;)” – otóż nie do końca.
Na rynku amerykańskim poza tekstami których celem jest ewidentne wyciągnięcie kasy są takie książki jak Kindle Paperwhite For Dummies – 179 stron na bardzo różne tematy, choć i tak poruszają połowę tego o czym planuję tutaj napisać.
Powodzenia !
Już ankietka poszła, oby coś dobrego wyszło z tego.
Powodzenia! ;-)
W następnej kolejności przyda się pewnie książka o Calibre.
Albo ogólnie o konwersji i przygotowaniu e-booków. To już raczej ze współautorem. :)
Tylko żeby za opisy konwersji nie posądzili Cię że prowadzisz podręcznik dla 'piratów’ ;)
Ale faktycznie, taki poradnik/podręcznik nie tyle jak konwertować ale też jak samemu sobie prosty ebook przygotować… było by wzięcie.
Poszło. Ale pomyśl o wersji papierowej. Oferowanie ebooka ludziom myślącym o zakupie kindle, to takie przysłowiowe sprzedawanie grzebienia łysemu :-)
Super, ankieta wypełniona. Jakiś czas temu znajoma (zresztą za moją namową) kupiła Kindla. Ma trochę powyżej 40 lat i jest zupełnie „niekomputerowa”, mega problemem było dla niej ogarnięcie funkcji w Kindlu (nie zna w ogóle języków, w których jest obsługiwany), do dziś nie umie tworzyć w nim katalogów, zapisywała na karteczce co ma zrobić żeby dodać książkę, jak ją usunąć. BARDZO by jej się przydała taka instrukcja obsługi. Nie wspomnę o moim dziadku, który był moim Kindlem zauroczony, ale to ja musiałam mu wejść w daną książkę, ustawić czcionkę – zdecydowanie bym mu się przydała taka książka (to też taka uwaga odnośnie wydania jej tylko jako ebooka- może ktoś będzie chciał kupić kindla swoim rodzicom/dziadkom i wtedy wydanie papierowe może być bardzo pomocne!). Pozdrawiam!
Nawet bym przetłumaczył, ale Bezos nie zapłaci,a pewnie jeszcze do sądu pozwie ;-)
http://kindle.s3.amazonaws.com/UserGuide/Paperwhite_V2/Kindle_Paperwhite_V2_UserGuide_US.pdf
Był kiedyś blog, którego autorka przetłumaczyła instrukcję do Classica – ale ona w zasadzie nie bardzo się nadawała do naszych warunków.
To już lepsze jest krótkie wprowadzenie – jak np. to które przygotowała biblioteka we Wrocławiu – linkowałem do niego tutaj:
http://swiatczytnikow.pl/kindle-do-wypozyczenia-we-wroclawiu/
Trzeba było kupić bliskim Kindle keyboard. Obsługa nie powinna nastręczać nie wiadomo jakich problemów. Chociaż rozumiem cię doskonale. Mój tatko ma komórkę już drugi rok i dalej nie rozumie jak się pisze sms-y.
W zasadzie zanim kupiłam sobie czytnik, wiedziałam, że to ma być Kindle Paperwhite, mężowi kupiłam na urodziny KP II – akurat rok temu jakoś o tej porze była premiera. Z obsługą nie było problemu, bo oboje mówimy po niemiecku, ale to co zrobił Amazon z chmurą w tym roku, całkowicie zaburzyło jej przejrzystość. Zatem książki kupione poza Amazonem nie są już książkami i mają jakieś dziwne numery oraz rozszerzenia i nie można ich już poprzez „klik” wysłać na dowolny czytnik, tylko trzeba ściągać po kablu.
Ja mam ciągle jeszcze kindle keyboard, jak na razie książki zakupione w polskich księgarniach wyglądają na nim normalnie. Różnica jest jedynie w marginesach i czcionce zaś sam tekst wyświetla się na ekranie bez zarzutu. Tak, że ciężko mi się odnieść do tego o czym piszesz. U mnie wszystko jest w porządku.
Naprawdę nie można wysyłać książek kupionych w Polsce na PW? Cholera, to może ja sobie daruję ten pomysł z wymianą czytnika, bo dla mnie to jest największa zaleta naszych urządzeń (Keyboard, Touch i Classic)
Można wysyłać. Tu chodzi o to, że książki spoza Amazonu trafiają do kategorii 'dokumenty osobiste’, a ponadto są problemy z okładkami takich książek, a konkretniej z ich pokazywaniem na czytniku.
Ufff, czyli po prostu będę mieć w razie czego gorzej wyświetloną okładkę i tyle? Przeżyję, ale bez opcji wysyłki i ściągania po wi-fi bym nie przeżyła, dla mnie to jest największa zaleta kindla.
yyy, chyba wszystko co Kindle przyjmie można wysłać poprzez „send to kindle” na PC.
Ja bym prosił o obszerny rozdział, z ćwiczeniami na temat obsługi calibre i tworzenie pięknych ebooków, z rozdziałami itp.
amazon.co.uk „Building Your Book for Kindle”
A jeszcze lepszy byłby obszerny dział jak tworzyć „piękne” e-booki bez użycia calibre i innych „śmiecących” w plikach programów.
hm.. pytanie tylko jakie ma znaczenie „śmiecenie” przez różne programy w plikach skoro to co tak naprawdę się liczy to efekt końcowy. Wprost to co widać, a nie tego czego nie widać;), jeśli z punktu widzenia czytelnika nie ma to żadnego znaczenia jak wygląda ebook pod spodem.
Nic mi nie przychodzi do głowy, ale chora jestem i w sumie nie myślę.
Więc tak tylko powodzenia życzę i niecierpliwie czekam, bo możliwości Kindla, zwłaszcza powiększanie liter, bardzo spodobały się moim rodzicom, ale angielski jest dla nich (i dla babci) jednak barierą :(
Chciałabym zobaczyć rozdział (zresztą kiedyś zastanawiałam się, czy nie zaproponować, że napiszę tu gościnny wpis na ten temat) o tym, do czego Kindle się nie nadaje, kiedy go nie kupować, czego się na nim nie zrobi dobrze, a czego wcale. Do wszystkich tych rzeczy dochodziłam sama przy kolejnych rozczarowaniach Kindlem i uważam, że dobrze by było oszczędzić ich tym, którzy mają podobne wymagania do moich – czyli czytnik do pracy a nie do beletrystyki.
To byłby naprawdę dobry rozdział, bo niektórzy mają troszkę inne potrzeby i kindle czasem to za mało. Coś kosztem czegoś i choć niewątpliwie prosty i wygodny, pewnych rzeczy nie zrobi.
Taki rozdział już mam prawie napisany – o tym, w jakich sytuacjach (przy jakich potrzebach) warto wybrać inny czytnik niż Kindle oraz na jakie marki warto zwrócić uwagę.
Robercie, a ja mam szybkie pytanie dot. ankiety : czy pytania dotyczą Kindla wersji Classic/podstawowej czy też Paperwhite/Premium? Przypuszczam, że głównie chodzi o Classic, bo ten będzie głównie ,,sprawdzany” najpierw przez ,,początkujących”…
Pytania dotyczą Twojego Kindle :) nawet jeśli Classic/Keyboard obsługuje się inaczej niż te nowe modele.
Książka będzie nastawiona przede wszystkim na tegoroczne czytniki, z tym że jeśli obsługa starszych Kindle mocno się różni (np. zakładka Cloud vs Archived Items) to opiszę ją osobno.
OK, dziękuję — ankietę wysłałem :-) Powodzenia w pisaniu! :-)
Brawo! Świetny pomysł. Popieram i trzymam kciuki. Może bym się też jakoś przydał. Odezwę się mailowo.
Jeżeli książka ma być też dla tych, którzy dopiero zastanawiają się nad kupnem czytnika, to wydanie tylko w formie elektronicznej jest trochę bez sensu, bo jak oni to przeczytają?
Na ekranie komputera? Telefonu?
Ma sens wydanie ” Kindle dla opornych” w formie e-booka w MOBI i PDF.
Nowicjuszom pomoże wybrać „jedynie słuszny czytnik”.
Jeżeli ktoś już kupił Kindla to byłby szybki start do poznania „ukrytych” funkcji .
Mogą pierwsze rozdziały przeczytać w PDF na komputerze. Ale masz oczywiście rację, z tego też powodu skłaniam się bardziej ku wydaniu papierowemu.
Ankieta wypełniona, moja uwaga techniczna to aby w ankiecie przyjmować stopniowanie zgodne z przyzwyczajeniami. Wg. mnie bardziej przejrzysta byłaby gdyby 1 znaczyła niezadowolenie zaś najwyższa punktacja 5 pełną akceptację pytania-stwierdzenia.
Pozdrawiam i życzę dalszej wytrwałości w pisaniu.
Ale Twoja uwaga dotyczy jak zgaduję innej ankiety :)
http://swiatczytnikow.pl/badanie-czytelnictwa-ksiazek-i-e-bookow/
Dwie tego samego dnia były i trochę zamieszania wyszło.
Mam do was pytanie. Zaznaczyłem fragment z książki i pojawił się w Clippings jednak nie wiem jak mogę usunąć z tego folderu wpisy, które już mnie nie interesują. Prozaiczna sprawa jednak mam problem. Mam Kindle Calssic
Plik „My Clippings.txt” to jest kopia wszystkich podkreśleń tylko dla Ciebie i możesz z nim robić co chcesz. Możesz go przenieść na komputer (wtedy utworzy się nowy), ewentualnie go wyedytować – nie wpływa to na to czy przy książce są podkreślenia – bo one są przechowywane w pliku .mbp razem z książką.
aha, czyli jeśli chcę usunąć informacje z Clippings wystarczy, że usunę wpis z pliku My Clippings.txt. To teraz już wszystko jasne :) dzięki
Zgadza się, więcej o tym pliku: http://swiatczytnikow.pl/my-clippings-txt-co-to-jest-i-co-mozna-z-tym-zrobic/
Faktycznie ta uwaga była o ankiecie z linku.
Przepraszam za zawracanie …….
Jeśli chcesz, żeby jedną z grup docelowych były osoby planujące zakup czytnika, to wydaj ją na papierze (też). Oni jeszcze czytnika nie mają, a w moim otoczeniu (tak dla przykładu) nikt nie czyta książek na komputerach, więc nawet się o Twojej książce nie dowiedzą. A może by ich przekonała? Kto wie.
Ja mam pytanie z innej beczki.
Czy po wydaniu książki dotychczasowe porady i bieżące wsparcie dla użytkowników Kindla zostaną usunięte, lub przeniesione do niedostępnego zwykłym żuczkom archiwum i wszyscy poszukujący zastaną odesłani do książki?
Pytanie to wynika z moich wcześniejszych doświadczeń z blogami, których autorzy postanowili wyprodukować osobne wydawnictwo bazujące na treściach bloga.
Skoro nie ma odpowiedzi, to spodziewam się, że odpowiedź na moje pytanie brzmi: tak, a blog zmieni się jedynie w dostawcę informacji o promocjach?
W sumie też mnie to ciekawi, bo polecam. ŚCz znajomym
W żadnym wypadku. Książka ma być uzupełnieniem bloga, a nie go zastępować. Tematy poradnikowe nadal tu się będą pojawiały, zresztą opisane inaczej niż w książce, bo tam chcę zachować jakąś ciągłość, dla tych którzy mimo wszystko czytają po kolei.
A swoją drogą, jakie to przykłady blogów, które się „zamknęły” po przygotowaniu książki? Książka, przynajmniej w Polsce, nie jest takim hitem finansowym dla autora, aby opłacało się kierować tam wszystkich czytelników.
O, to bardzo dobra wiadomość dla bywalców ŚC! :-)
W tej chwili przychodzą mi do głowy dwaj autorzy blogów: Wawrzyniec Pruski i Piotr C. /Pokolenie Ikea/. Choć nie są to blogi poradnikowe, a raczej 'fabularne’, nie mniej tak właśnie z nimi się stało, jak napisałam powyżej.
Moim zdaniem, jeśli książka ma zachęcić do e-czytania to powinna być dostępna w wersji papierowej. Argument, że można przeczytać PDF na komputerze tylko potwierdzi powszechne przekonanie, że właśnie na tym to polega i szkoda zawracać sobie tym głowę. Można by zaproponować pakiety „papier +e-book”. No i wreszcie może dowiedzielibyśmy się jakie są faktycznie różnice w kosztach produkcji wersji papierowej i elektronicznej.
Robercie.
Twój blog to już nie jest swiatkindle a swiatczytnikow więc może zamiast skupiać się na Kindlu proponowałbym bardziej stworzenie przewodnika po e-czytaniu. Można przedstawić Kindle wraz z jego możliwościami i ograniczeniami, Onyxa i możliwości jakie daje android, wspomnieć o możliwościach Calibre, przedstawić propozycję abonamentową Legimi, wysyłanie artykułów na czytnik itd. itp.
Taka książka miałaby większe grono odbiorców i dłużej zachowałaby aktualność.
Obawiam się, że koncepcja FAQ zastosowana do książki uczyni z niej coś monotonnego i trudnego w użyciu pomimo ewentualnego indeksu . Radziłbym poszukać jakiegoś pomysłu na przejrzyste, a jednocześnie atrakcyjne ułożenie treści. Tak żeby dało się to przeczytać od początku do końca bez wrażenia lektury książki telefonicznej. Po takiej lekturze nawet ktoś niezaradny w sprawach technicznych powinien sobie poradzić.
Myślę też, że ta książka powinna być dostępna również w szeroko dystrybuowanej wersji tradycyjnej. Tylko w ten sposób będzie bowiem mogła dotrzeć do tych, którzy wahają się czy nabyć czytnik. I tu wraca sprawa poprzedniego postulatu. Wątpliwe by FAQ kogokolwiek zachęciło do nabycia czytnika. Jeśli będzie obszerne i skomplikowane to samym rozmiarem odstraszy.
Dzięki za uwagi. To o czym piszesz byłoby możliwe, gdyby nie było jakiejś logicznej organizacji treści i wszystko leciało np. alfabetycznie. Ale wtedy mamy leksykon, a nie przewodnik. Sens organizacji na zasadzie pytanie-odpowiedź jest taki, że każdy najmniejszy rozdział ma być odpowiedzią na potencjalny problem. Również na tym blogu chyba widać, że ja nie umiem lać wody i piszę konkrety. :-)
Jedną z inspiracji jest dla mnie FAQ na temat program Lightroom wydawane przez Victorię Bampton: http://www.lightroomqueen.com/ – da się to czytać w całości, ale jednocześnie wiadomo o czym jest każdy rozdział. Gdy czytam książkę o Lightroomie autorstwa np. Scotta Kelby’ego to czasami przez parę stron zastanawiam się, co autor ma na myśli.
Generalnie dla takich tematów jak Kindle moim zdaniem nie sprawdzi się klasyczna formuła podręcznika który zakłada czytanie po kolei, a już przynajmniej całych rozdziałów, bo Kindle to nie Photoshop, gdzie trzeba powoli wchodzić w kolejne poziomy wtajemniczenia.
W książce dobrze jeśli zwróciłbyś jakąkolwiek uwagę na formaty AZW2 i AZW4 oraz zaawansowane możliwości AZW3. O ile AZW2 postało na potrzeby aplikacji, to AZW3/4 zostały stworzone w konkretnym celu, dla wielu nieznanym.
A o jaki cel chodzi?
Z tego co wiem, to azw3 uwzględnia więcej znaczników html, Amazon po prostu kopiuje rozwój EPUB. A pliki mobi, zawierają stare wersje mobi i nowe azw3.
Może chodzi o to, że mobi/prc jest bardziej „wolne” niż azw3? (Amazon nie ma wyłączności na format PRC/MOBI?) i Amazon zmierza do całkowitego zamknięcia swoich czytników na treści spoza sklepu Amazonu?
Istnieje takie ryzyko, ale to raczej kwestia paru lat, ale do tego czasu czytnik jak każdy sprzęt elektroniczny się zepsuje, więc nie problem będzie kupić innej firmy „otwartej”.
Ryzyko jest, podobnie jak np. zablokowanie chmury dla polskich księgarni :) ale na razie nie ma to jak widać znaczenia dla Amazonu. Bardziej zamknięty jest np. Nook, np. w pamięci Simple Touch było zdaje się tylko kilkaset MB na własne treści – reszta zablokowana na książki z B&N.
A AZW4 to po prostu zaprzeczenie głosom tych wszystkich krzykaczy, którzy twierdzą że PDF to nie E-book. Oczywiście Amazon nie ma wyłączności na PRC (MOBI), więc sklonował i zrobił AZW. Przy okazji wprowadzając trochę więcej niż tylko DRM. Nie ma też wyłączności i nie jest zainteresowany współpracą nad EPUB3, więc zrobił AZW3 (tu też różnice są, szczególnie przy co bardziej zaawansowanych znacznikach). PDF od siedmiu lat jest formatem całkowicie otwartym, dlatego Amazon nie może go zmonopolizować. Jednocześnie jest to w ogromnej liczbie przypadków optymalny format (szczególnie tam, gdzie forma jest przynajmniej równie ważna jak treść). Kindle co prawda obsługują PDF-y, ale jak to każdy wie. Co innego zoptymalizowane PDF-y, te są niezastąpione, a żeby je odróżnić od tych nieprzystosowanych to dodajemy DRM i pakujemy w format AZW4 (tu raczej nic więcej nie zrobili).
A, mówisz o Print Replica – to taki eksperyment chyba, bo to nigdy nie stało się popularne, zresztą i tak czytniki go nie obsługują. Kiedyś wspomniałem o tym, ale chyba tylko na FB: https://www.facebook.com/SwiatCzytnikow/posts/190266614374956
Ciekawszy do opisania były format Topaz czyli połączenie skanów, pokrewne do DJVU i opakowane w AZW – z tym że wartość tego dla czytelników jest niewielka, bo te pliki można w Amazonie spotkać coraz rzadziej. Zresztą w książce o Bezosie wspomniano o genezie tego formatu – wydawcy nie dawali rady przygotować e-booków, więc Amazon sam zaczął je skanować.
Które czytniki go nie obsługują? Plik taki ma po prostu rozszerzenie azw, tylko zablokowaną możliwość zmiany czcionki, marginesów itp. Na KT działają bez problemu, tzn. tak jak zwykłe PDF-y dostosowane do 6″. Nazwa „MOBI – Print Replica” też już wyszła z użycia (była, że tak to ujmę, prototypowa). Pozostało po prostu AZW4.
Ok, a podasz jakiś przykład tego pliku?
Co do Kindle Print Replica – wciąż w Amazonie są podręczniki tak oznaczone http://www.amazon.com/Accounting-Boundless-ebook/dp/B00EZYZPQQ – i wśród obsługujących je urządzeń nie ma czytników.
Właśnie te pliki działają na KT i obu PW (w ostatnich wersja FW). Nie wiem czemu Amazon ich nie wymienia. Oczywiście sam nie jestem w stanie takiego pliku spreparować i nie znam żadnego darmowego. Po otworzeniu zachowują się jak PDF.
Trafiam tu dzisiaj z pocketa (ponad 2 lata zaległości), ciekaw jestem jak temat wygląda?
Projekt mnie niestety przerósł i po napisaniu ok. 70 stron go odłożyłem. Część z tego co napisałem na potrzeby książki pojawiło się tutaj jako artykuły. W międzyczasie zmieniłem koncepcję i wciąż widzę potrzebę napisania czegoś dla bardziej początkujących.