W grudniu 2013 testowałem tutaj abonament Legimi. Od tego czasu Onyx AfterGlow stał się moim drugim czytnikiem, zaś aplikacja głównym powodem, dla którego go używam.
Abonamentowi Legimi towarzyszą rozmaite zastrzeżenia, które nie wszystkim pasują. Chyba najpopularniejsze to, że książki są de facto tylko wypożyczane. Płacimy co miesiąc, ale gdy płacić przestaniemy, wtedy tracimy dostęp do pobranych i przeczytanych już książek. A gdyby tak go nie tracić?
Własnie wystartowały „Drzwi otwarte” – akcja 7 dni darmowego czytania z Legimi. Co jest jednak najważniejsze:
Osoby, które przeczytały danego ebooka w czasie trwania Drzwi Otwartych (tzn. w dniach 13-27 maja) mogą pobrać plik z książką i… zatrzymać ebooka na własność. Gdy najdzie kogoś ochota na powrót do tego tytułu, wystarczy otworzyć ebooka na dowolnym urządzeniu. Tak jest – na dowolnym, również na czytniku Kindle.
Co to znaczy, że przeczytały? Sięgamy do regulaminu (link do PDF):
Za przeczytaną publikację elektroniczną uznawana jest Publikacja elektroniczna, której czytanie rozpoczęto i zakończono w okresie trwania Akcji, a dla której Aplikacja automatycznie ustaliła przeczytanie 95% stron Publikacji elektronicznej przy tempie nie szybszym niż 500 słów na minutę.
Zasada więc taka – jeśli rzeczywiście przeczytasz książkę w aplikacji Legimi – na czytniku, tablecie czy smartfonie – wtedy będziesz mógł ją pobrać jako normalnego e-booka: format EPUB/MOBI.
To diametralnie zmienia podejście do systemu Legimi, który dotąd był zamknięty i wymagał określonej aplikacji. Od aplikacji nie uciekniemy i jeśli chcemy czytać na e-papierze, pozostają nam dwa czytniki Onyxa: After Glow lub Storia. Tyle, że niejako w nagrodę za ukończenie książki – plik dostajemy za darmo i jest nasz po wsze czasy.
Akcja ma charakter pilotażowy i ograniczony do promocji. Dotyczy też tylko użytkowników pakietów z limitem stron, np. Legimi 1500. Mam jednak nadzieję, że jeśli się uda, to Legimi wdroży ją na stałe. Na pewno oczekiwałbym jakiegoś uwzględnienia abonentów „bez limitu” – bo w końcu oni płacą najwięcej. Choć domyślam się, że pobierania dowolnej liczby książek nie będzie. Zbyt wielka byłaby to pokusa dla chcących czytać automatycznie.
Mimo tych uwag, „Drzwi otwarte” z możliwością wyniesienia książek z biblioteki bardzo mi się spodobały i ciekaw jestem, jakie będą efekty i dalsze kroki Legimi. Jak cytowałem wyżej, akcja trwa do 27 maja.
Czytaj dalej:
- [Nieaktualne] Dwie akcje z okazji WOŚP 2023: Legimi da 10 zł za przeczytaną książkę, a inkBOOK licytuje czytniki z autografami
- Legimi kończy możliwość opłacenia abonamentu przez Orange i Plus
- Od 28 grudnia rosną ceny abonamentu Legimi
- Legimi rozdaje po jednej książce z trzech wydawnictw: ArtRage, Mando i Zielona Sowa
- Wieści z Legimi: Wszystkie abonamenty podrożały właśnie o 5 złotych, a w firmę inwestuje Wirtualna Polska
- Rozszerzona aplikacja Empik Go jest również dostępna na czytniku PocketBook Era!
Świetny pomysł na promocję i wspaniała reklama serwisu :)
No nic, chciałem przetestować, ale na moim telefonie aplikacja świruje, więc chyba nic z tego.
Jako posiadacz tylko i wyłącznie Kindle nie widzę w tej akcji kompletnie nic, co mogłoby mnie zainteresować.
„Niniejsze uprawnienie nie dotyczy Użytkowników Usługi „Czytanie bez limitu””
Czyli można sobie 'wynieść” max 3 książki, 1500 stron.
Ściślej – książki o wielkości 1500 stron – nie ma ograniczeń co do liczby książek, w pakietach są pokazywane poglądowo.
Czy liczą się też książki przeczytane w czasie testowych 3 miesięcy na aplikacji zainstalowanej z Samsung Apps, nie z Google Play?
… w sensie, czy jak kliknę „wypróbuj 7dni za darmo” to stracę te 3 miesiące darmowego czytania?
Czy dostałeś może odpowiedź na swoje pytanie?
Dodatkowo ciekawi mnie czy osoby płacące abonament mogą z tego skorzystać – takie osoby chyba nie mają opcji próbowania przez 7 dni?
Byloby super gdyby nie ograniczenia czytnikowe. Na Kindle sobie nie poczytam.
Czy ktoś korzystał z aplikacji Legimi na Windows Phonie 8? Ciekawi mnie czy da się na niej czytać książki z innych księgarni? Jeśli tak, to czy jest możliwe czytanie „obcych” książek bez płacenia abonamentu? Jednym zdaniem, czy aplikacja Legimi może służyć jako e-czytnik?
Z tego co widzę w opisie, w ramach abonamentu można do chmury dodawać swoje książki (choć jest to ograniczone ilościowo) i korzystać z nich tak jak z kupionych. Pod W8 mogłaby być to ciekawa alternatywa dla Kindle for Windows, gdzie aplikacja zdaje się nie daje dostępu do własnych plików w chmurze.
Serio na W8 w apce Kindle nie da się czytać 'Personal Documents’..? Rozważałem zmianę platformy na telefonie, ale akurat brak takiej funkcji jest dyskwalifikujący… Ciągle gdzieś czytam fragment książki na telefonie, stojąc w kolejce po zakupy itp. Jakbym miał szukać w niesynchronizowanej apce odpowiedniego fragmentu, to słabo się to opyla.
Na Windows Phone polecam aplikacje o nazwie: „Bookviser”.
Potrzebuję kodu zniżkowego na ebooki.allegro. Thx from mountain.
Mogę jedynie zaoferować kod na 20% 6Z8BH9B
@Piotrek
Dziękuję.
Dzielę się (to znaczy oddaję, bo ja nie wykorzystam) kodem jednorazowego użytku, wygranym w konkursie na Lubimy czytać. Ważny do jutra (15.05) na 40% i podobno łączy się z innymi promocjami: F2HY4K
Czy można wysyłać na Kindle wcześniej dodane na półkę książki? Próbowałam kasować i dodawać na nowo, ale nie jestem w stanie ich już wtedy dodać. I skąd pobrać aplikację na Windows 8? Ich link do sklepu nie działa. Widząc ogromny wybór książek już prawie kupowałam abonament na kwartał, ale ich aplikacje są rozczarowujące. Nie lubię płacić za coś, co nie działa ;)
Niestety co do aplikacji Legimi to jest ona słaba. Praktycznie nie zapamiętuje strony na której zakończyliśmy czytanie, wyszukanie strony o konkretnym numerze jest również niemożliwe, pasek wyszukiwania (?) jest praktycznie nieprzydatny. Ciekawi mnie dlaczego Pan Robert nic o tych mankamentach nie wspomina. Jeden z serwisantów doradził mi aby przed rozpoczęciem i zakończeniem czytania zalogować się do Legimi. Też to nie zawsze działa, a co zrobić jak w danej chwili nie mam dostępu do internetu ?. Legimi musi jak najszybciej poprawić swoją aplikację, ale firma na ten temat milczy. Dla jasności; jestem abonentem, przyklinam i korzystam, bo uważam, iż generalnie inicjatywa jest godna poparcia, ale na jak długo wystarczy mi cierpliwości ?.
Rozumiem, że dni otwarte, są otwarte całkowicie. Czyli bez podawania numeru karty kredytowej, a potem ewentualnego odkręcania, jeśli się nie zdecydujemy. Dotychczas rozpoczęcie testu było wstępną zgodą na automatyczne pobieranie opłaty z karty – dopiero po jednoznacznej rezygnacji abonament był blokowany. Między innymi dotychczas nie testowałem, bo znając życie „rezygnowałbym” przez co najmniej kilka miesięcy: bo zapomniałem, bo nie mam czasu itd.
Przydałby się bardziej jednoznaczny katalog. Mnie np. brakuje pozycji: historia. Teraz owej historii trzeba wypatrywać gdzieś pomiędzy humanistyką a literaturą faktu.
(Ciekawe czy ktoś to przeczyta, ale jednak to pasuje do tego artykułu)
Rozumiem, że promocja sie już skończyła? W regulaminie jest mowa o maju 2014