Za drogo? Ustaw alerty cenowe na e-booki i kupuj taniej!

Wszystkie e-booki Agory po 10,90 zł w Publio – znów tylko dziś!

Uwaga: to jest artykuł archiwalny. Opisane promocje mogą już nie być aktualne.

Najnowsze znajdziesz na stronie głównej bloga.

agora_sliderpb(3)

Tylko 30 grudnia niemal cała oferta wydawnictwa Agora dostępna jest w promocyjnej cenie 10,90 zł. To ponad 300 tytułów, w tym sporo nowości.

To się robi taka mała tradycja, bo podobna promocja była dokładnie rok temu.

Naprawiam wciąż awarię bazy danych, która powstała przy okazji wpisu o Springerze i nie mogłem przygotować pełnej listy – skorzystam z tej, która była rok temu. Wtedy promocja podzielona była na pięć części.

Reportaże:

Aha – podobnie jak rok temu, jedynym wyjątkiem są reportaże Kapuścińskiego, których w promocji nie ma ze względów licencyjnych.

Biografie i rozmowy:

Poradniki:

Fantastyka: no to przede wszystkim niemal cała twórczość Stanisława Lema, kiedyś poświęciłem mu artykuł – od czego zacząć oraz dyskusję pod nim.

Westerny: to świetna okazja na zakup powieści Wiesława Wernica, autora, który zaczął pisać dopiero po przejściu na emeyturę, a i tak zdążył zostać klasykiem polskiego westernu. Z wielką przyjemnością wracam do nich teraz. Polecam cztery tytuły:

  • Słońce Arizony (to naprawdę niezła sensacja)
  • Barry Bede (o tym jak oszustwo może zmienić czyjeś życie)
  • Znikające stado (to z kolei flirt z kryminałem)
  • Złe miasto (to bym powiedział, western socjologiczny, o tym jak zmanipulować całą społeczność).

W zasadzie nie trzeba czytać po kolei, choć czasami zdarzają się spoilery z poprzednich części. Polecam też stronę wernic.pl z wieloma ciekawymi informacjami, która działa ponownie po paru latach. Jest np. zebrana przez fanów chronologia wszystkich części.

Pozostałe – bo jak się okazuje, na liście książek są też nieobjęte tymi kategoriami:

Co polecam?

  1. Mistrz i Małgorzata – to kolejna gratka dla fanów klasycznego tłumaczenia.
  2. Grobowiec Lenina. Ostatnie dni radzieckiego imperium – ogromna cegła, ale czyta się znakomicie – naprawdę można się przenieść do ZSRR w latach 80. Autor jako jeden chyba z niewielu amerykańskich dziennikarzy wie o czym pisze.
  3. Tadeusz Nalepa. Breakout absolutnie – kawał historii polskiego rocka, nawet jeśli nie słuchaliśmy Breakoutu.

Przypominam, że książki Agory po 10,90 zł kupimy tylko w środę, 30 grudnia.

Artykuł był przydatny? Jeśli tak, zobacz 6 sposobów, na jakie możesz wspomóc Świat Czytników. Dziękuję!

Ten wpis został opublikowany w kategorii Promocje dnia, Stare promocje i oznaczony tagami . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.
Hosting: Zenbox

71 odpowiedzi na „Wszystkie e-booki Agory po 10,90 zł w Publio – znów tylko dziś!

  1. duri pisze:

    Piękni dwudziestoletni w ebooku są niedostępni, jedynie audiobook. Szkoda.

    0
  2. Atr pisze:

    Kapuściński Gdyby cała Afryka jest
    Może to nie reportaż?

    0
    • Robert Drózd pisze:

      Chodziło zdaje się o książki z serii „Dzieła wszystkie” – choć widzę, że „Ten inny” też się załapał.

      0
      • Publio.pl pisze:

        Dzień dobry! Książki Kapuścińskiego pojawiły się w promocji przez przypadek, więc tym, którzy migiem skorzystali, gratulujemy refleksu i życzymy udanej lektury :) Pozostałych prosimy o wyrozumiałość i zapoznanie się z tytułami, które są dostępne już normalnie, przez cały dzień.

        0
  3. andrew pisze:

    Miazga. Zdaje się będą moje największe ebookowe zakupy w 2015.
    Z góry Grzegorza przepraszam, że po tak haniebnie niskich cenach ;)

    0
  4. karroryfer pisze:

    Większość tych książek to nie jest żadna promocja ale co najwyżej odpowiednie wycenienie ich autorów ( nie wszystkich oczywiście).
    Co do Mistrza i Małgorzaty to prawdziwy wielbiciel ma już ze 2 egzemplarze drukowane nie widzę sensu płacenia za ebooka. ( vide promocja Springera )

    0
    • Krzysztof Kopeć pisze:

      Wielbicielem nikt się nie rodzi :D . Najpierw trzeba książkę przeczytać by dojść do takiego wniosku – a kupiony w promocji ebook jest dobrą do tego okazją.
      Mistrza i Małgorzatę poznałem właśnie w ten sposób i że tak powiem – bez szału.
      Ujdzie w tłoku.

      0
    • Robert Drózd pisze:

      Prawdziwy wielbiciel tym bardziej zapłaci za e-booka, żeby ulubione wydanie mieć cały czas pod ręką. :-) To tak jak ulubione płyty kupuje się najpierw na winylu, potem na kasecie, CD, a potem jeszcze w streamingu.

      0
    • Guga pisze:

      No popatrz, a są ludzie, którzy mają 2-3 wydania rosyjskie, kilka wydań polskich (różne przekłady, różne teksty źródłowe, ocenzurowane i bez cenzury) i do tego kupili ebooka. Choćby po to, żeby mieć książkę zawsze pod ręką na czytniku.
      To, że Ty nie widzisz sensu, nie znaczy (na szczęście), że innim myślą podobnie.

      0
      • Guga pisze:

        I dokupiłam jeszcze audiobooka… :D

        A żeby Was Publio… po długiej walce udało mi się zatrzymać na dziewięciu pozycjach i bardzo się cieszę, że jednak Lema nie lubię aż tak, żeby do papieru dokładać ebooki.

        No i dobrze, że kilka ciekawych książek z dzisiejszej promocji już mam, a reszta może poczekać.

        0
    • stile17 pisze:

      Nie miałem, nie czytałem. Teraz mam i przeczytam.

      0
  5. Piotrek pisze:

    Znów portfel lekko zaboli, całe szczęście, że część mam już kupioną.

    0
  6. łazęga pisze:

    Jarmark sensacji oraz Zabójca z miasta moreli – produkt niedostępny.

    0
    • JArek pisze:

      „Zabójca z miasta moreli” nie ma czego żałować, doczytałem zaledwie do połowy pozycja w mojej opinii nie jest porywająca.

      0
  7. Anna pisze:

    Się doczekałam promocji na „Na drugie Stanisław” :) Super!

    0
  8. Jacek pisze:

    „Agora” produkuje niezwykłe wręcz ilości chłamu, ale w tym zestawie jest kilka perełek, a największą chyba PERŁĄ jest „Zdarzyło się” Włodzimierza Kalickiego. Prawie TYSIĄC PIĘĆSET stron kapitalnych, fascynujących opowieści o znanych i mniej znanych wydarzeniach historycznych. Napisane lekko, błyskotliwie i przede wszystkim z wręcz oszałamiającą wiedzą. Lektura na kilka minut (bo każda z opowieści jest krótka) lub kilka dni (bo opowieści jest mnóstwo!). Ja przeczytałem od dechy do dechy dwa razy i na pewno nie jest to jeszcze koniec :).
    Polecam też książki Radziwinowicza o Rosji zwłaszcza naprawdę smutny opis zniszczenia Soczi (Igrzyska Putina).
    Szkoda, że jest tak mało Kapuścińskiego, bo chętnie kupiłbym całą jego kolekcję w wersji cyfrowej, chociaż mam wszystko w papierze…

    0
    • janusz pisze:

      Podpisaje się pod opinią Jacka. „Zdarzyło się” to doskonała książka. Serdecznie polecam!

      0
    • Mickey. pisze:

      Niech was gęś kopnie za to polecenie… Nadal mam 4-5 książek rozpoczętych, kolejne +-15 w kolejce, w tym kilka w dwóch językach obcych, kompletny brak czasu, duże wydatki, a wy tu jeszcze człowiekowi dokładacie… buhuhuh :( Jedyna nadzieja w tym, że po powrocie z pracy zapomnę kupić. A jeszcze Ebookpoint się zbliża…

      0
      • Anna pisze:

        Ja czytam „Zdarzyło się” od roku :) Po każdej skończonej książce czytam sobie dni, które uzbierały się od poprzedniej lektury. Zostały mi cztery dni i już wiem, że będę w przyszłym roku za tą książką tęsknić.

        0
  9. Marcin pisze:

    http://www.publio.pl/wielki-terror-1937-1938-tomasz-kizny,p78971.html z 88 zł na 10,90 czy ktoś zna czy ktoś widział jest to album i chciałbym się dowiedzieć jak wygląda w wersji mobi ????

    0
  10. Kaczus pisze:

    Urbanatora polecam, Niedzwiedzki i Edelman ciągle czekają w kolejce do przeczytania :)

    0
  11. asymon pisze:

    I znowu parę książek Lema wpadnie… Szkoda że za Śledztwo i Katar trzeba zapłacić podwójnie+ bo w wersji papierowej te książki są w jednym tomie.

    Wydaje mi się też, że w linku wyświetla się tylko część kolekcji.

    0
  12. Mickey. pisze:

    Ja polecam:
    http://www.publio.pl/zawod-zwyciezca-vadim-makarenko,p90372.html
    Bardzo ciekawe wywiady ze „zwycięzcami” z całego świata (w tym kilkoro Polaków) z różnych dziedzin, na różnych stanowiskach (choć w głównej mierze to przedsiębiorcy, dyrektorzy). Książka jest całkiem długa.

    Przeczytałem też ca. 70% http://www.publio.pl/kochaj-wystarczajaco-dobrze-agnieszka-jucewicz,p113610.html
    Nie jest to taki typowy poradnik psychologiczny, tylko wywiady (w dużej mierze z Wysokich Obcasów) z różnymi psychologami, seksuologami etc. na temat związków, miłości, ale da się też wyciągnąć wiele mądrości i rad. :)

    0
  13. g pisze:

    Ja min. kupiłam Sztukę zagrabioną Kalickiego, książkę, do której mi sie nie spieszyło, czekałam na odpowiednią cenę i było warto. Do tego Karbala, bo wszytsko Głuchowskiego mi się do tej pory podobało.

    0
  14. asymon pisze:

    Robercie, jak sobie przeglądam Publio, to widzę że agorowe audiobooki, seria Mistrzowie Słowa, też są po 10,90.

    0
  15. bq pisze:

    Absolutna perla jest „Pierony. Gorny Slask Po Polsku I Niemiecku. Antologia” kazdy Slazak, powinien w swojej biblioteczce miec. Wiem, ze jest nas statystycznie mniej na swiecieczytnikow, ale jesli ktos to czyta sprawcie sobie nawet po pelnej cenie. Absolutny zbior perelek na temat Slaska pisany, przez Polakow, Niemcow (tlumaczone) i Slazakow wszystkich identyfikacji. Jest np. tekst ks. Emila Szaramka (zmarl w hitlerowskim obozie) , ktorego „Slask jako problem socjologiczny” jest podstawowa lektura ale nie mozna go zdobyc nigdzie (sostal wydany w latach 30 stych). Polecam Slazakom – Trzeba miec ta pozycje, goroli moze nie az tak interesowac, a moze sie myle? *(gorol – osoba z poza Slaska, ale nie z gor)

    0
    • asymon pisze:

      Zagadka: czym się różni Slazak od Ślązaka?

      0
      • bq pisze:

        1.Jesli idzie o brak ogonkow to sorry nie pisze z kraju.
        2. Musialbym zapytac dziadka, bo po akcencie i roznicach w slownictwie byl w stanie powiedziec, kto jest Slazakiem z Cieszyna, a kto z Opola (Slaski dialekt sklada sie z 13 chyba gwar). Nie mowie juz o Slazakach niemieckich i tych, ktorzy mieszkaja w Opavie.

        0
  16. Parkas pisze:

    Zabójca z miasta moreli – produkt niedostępny. Czy ktoś w Publio.pl ma info czy to będzie dziś dostępne?

    0
  17. łazęga pisze:

    Bestsellery Wydawnictwa Literackiego 50 % taniej na stronie wydawnictwa. M.in. nowy Knausgaard, Pamuk, Potocki…

    0
  18. Mickey. pisze:

    Za to NIE POLECAM Samcika „100 potwornych opowieści o pieniądzach”. Za formatowanie, ogólnie wygląd e-booka dałbym kilka lat robót społecznych. Natomiast co do treści – (prawie) to samo i wiele więcej można znaleźć na blogach Marcina Iwucia, Michała Szafrańskiego, APP Funds i kilku innych dużych nt. finansów, pieniędzy etc. Ewentualnie nawet książka Iwucia (albo niedługo też Szafrańskiego) mogą być lepsze.

    Ponadto przypuszczam, że sporo z Samcika jest już na stronach Wyborczej.biz albo na jego blogu.

    0
    • Grzegorz pisze:

      To chyba nic niezwykłego, że materiały publikowane wcześniej zbiera się (opracowuje, poprawia) i wydaje w formie książki. Felietony, blogi… Ja nawet wolę taką formę, bo już jest odsiane, zebrane ładnie i wygodnie. Ebook wspominanego Iwucia ma nawet na okładce, że stanowi zbiór artykułów (i, nawiasem mówiąc, zdecydowanie nie jest lepszy od Samcika – ani ilościowo, ani jakościowo/merytorycznie).

      A z formatowaniem się zgodzę, choć z taką adnotacją, że widziałem (i kupiłem…) też sformatowane dużo gorzej.

      0
    • Robert Drózd pisze:

      Mi się książka Samcika podobała, ale fakt, że jest wtórna i to nie tylko w stosunku do bloga, ale i pierwszej jego książki wydanej w serii Samo Sedno. Przede wszystkim nie widziałem tych tytułowych 100 opowieści. :)

      0
  19. Strombringer pisze:

    Coś dla wielbicieli Gwiezdnych Wojen, którym niestraszne czytanie w oryginale: książka Chrisa Taylora o historii powstania i fenomenie uniwersum jest dziś do nabycia w brytyjskim Amazonie za 60 pensów. Warto chyba tym bardziej, że pod adresem polskiego przekładu pojawia się coraz więcej głosów krytycznych.

    http://www.amazon.co.uk/How-Star-Wars-Conquered-Universe-ebook/dp/B00NLGBJ14/ref=la_B00NRCJ69O_1_1

    0
    • Justyna pisze:

      Hmm, a da sie kupić? Bo dostaję: „the Kindle Store on Amazon.co.uk is for UK customers only. To shop for titles available for your country, please visit Amazon.com.”

      0
      • Grzegorz pisze:

        Trzeba być zarejestrowanym w UK. Ale na amazon.com ta sama książka jest za niecałe 2,5 dolara.

        0
      • Stormbringer pisze:

        O, no to moje niedopatrzenie. Dobrze, że jest jeszcze wspomniana przez Grzegorza oferta na Amazon.com – zamówienie stamtąd nie powinno stanowić problemu. :)

        0
    • carlfrost pisze:

      Głosy krytyczne to mało powiedziane, przebrnąłem przez polski przekład, jest tragiczny, masa błędów merytorycznych (Order 66 przetłumaczone jako Zakon 66) to do tego jeszcze językowo wygląda jakby ktoś to przepuścił przez google translatora i uznał pracę za zakończoną

      0
  20. Piotrek pisze:

    Moja prośba na 2016 rok: niech któraś księgarnia wprowadzi sortowanie po ocenie na lubimyczytac

    0
  21. nika_custodio pisze:

    „Wilki” Wajraka!
    A skoro tak polecacie „Zdarzyło się”, to też się skuszę… :)
    dziekuję Publio!

    0
    • asymon pisze:

      „Wilki” przeglądałem w księgarni i chyba wezmę papier. Są ładne zdjęcia, książka to trochę album, oczywiście można ebooka, ale to trochę strata na jakości.

      0
      • kunaka pisze:

        Papier faktycznie bardzo ładnie wydany… Na WTDK kupowałam spod lady jak za dawnych czasów ;) Tyle że ebook szybciej trafiłby do czytania.

        0
      • Jaroslaw_D pisze:

        Dokładnie. „Wilki” zdecydowanie odpada w ebook. Warto dać więcej za papier, bo tam są naprawdę świetne fotografie, których ebook nie odda.

        0
        • nika_custodio pisze:

          Papierowego wydania nie widziałam, czytałam tylko kiedyś fragment samej książki na stronie. Ebook co prawda kupiony, ale przy okazji przejrzę też papierowe wydanie i może będzie to pozycja do „zdublowania” :)

          0
  22. karroryfer pisze:

    Analogia z płytami,kasetami, CD i streamingiem to raczej średnio trafna – w odtwarzaniu muzyki mieliśmy jednak wyraźny postep technologiczny.
    Natomiast w druku od czasów Gutenberga niwiele się zmieniło ( a jesli to raczej na gorsze – np jakość papieru )
    I naprawdę nie widzę powodu aby dystrybutorowi płacić ( no bo że nie autorowi to chyba jasne w tym przypadku prawda ?) nawet 10pln za książkę którą mam na półce a kiedyś znałem prawie na pamięć.
    Ceny wielu kategorii ebooków są absurdalne – a wydawcy tłumacząc to skalą piractwa sami w ten sposób je kreują.

    Nie krytykuję tej przeceny – twierdzę jedynie że dopiero teraz te ebooki mają w miarę sensowne ceny ! Dlatego też nie powinniśmy tego nazywać promocją ale unormalnieniem wycen.

    0
    • rudy102 pisze:

      A jak nie mam książki na półce bo czytam ebooki i tego ebooka kupiłem to mogę sobie iść do empiku i taką książkę ukraść żeby zdobiła półkę, bo przecież nie będę płacił drugi raz za to samo?

      0
      • Sławek pisze:

        W zasadzie mogłaby być możliwość zapłacenia za sam druk i papier – bo za treść już zapłaciłeś…

        0
  23. rudy102 pisze:

    Wie ktoś w jakim tłumaczeniu jest audiobook Alicji w Krainie Czarów? Na stronie niestety brak takiej informacji..

    0
  24. Jarosław_D pisze:

    Robercie, Everestu chyba nie wyróżniłeś, a szkoda.

    http://www.publio.pl/everest-stephen-g-michaud,p125881.html

    0
  25. Kuba pisze:

    „Zdarzyło się”, że kupiłem książkę równo rok temu i każdego dnia od 1go stycznia czytam do śniadania po jednym rozdziale. Został już tylko jeden :( . Może by Pan Kalicki napisał drugą część

    0
    • M. pisze:

      Ja jestem w tej samej sytuacji. Jutro finał. To był jeden z moich najlepszych zakupów. Ale trzeba też dodać, że mimo iż książka jest świetna, wydawnictwo zaoszczędziło na redaktorze i sporo jest w tych tekstach drobnych błędów i nieścisłości. Tak czy inaczej, polecam.

      0
    • jaćwing pisze:

      Dołączam do kolegów, jutro ostatni rozdział i powtórka od 1 stycznia :)?

      0

Skomentuj andrew Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przed dodaniem komentarza zapoznaj się proszę z zasadami komentowania i polityką prywatności

Komentarze do tego artykułu można śledzić także w formacie RSS.